Beata

Beata laska na widok której nie jednemu facetowi zatkało by dech w piersiach. Długowłosa blondynka o świetnej figurze, zgdabnej dupie i pokaźnym biuście. Gdy w wieku pietnastu lat zaproponowała mi chodzenie czułem się najszczęśliwszym facetem na świecie. To przy niej odkrywałem tajemnice jakie kryje w sobie kobiece ciało. Chodziliśmy ze sobą rok, całowaliśmy się pieściliśmy ale nigdy nie poszliśmy na całość. Gdy skończyliśmy podstawówkę poszliśmy do różnych szkół i rozstaliśmy się. Dwa lata póżniej moja była klasa organizowała ognisko, w ramach spotkania klasowego . Przyszli prawie wszyscy, zabrakło jedynie tych co wyprowadzili się z naszego miasta. Fajnie było zobaczyć starych kumpli i koleżanki z których nie jedna przekształciła się już w rasową dupeczkę. Zaczęliśmy smażyć kiełbaski, a jako że była to impreza młodzieżowa alkohol lał się strumieniami. Jakiś czas potem przysiadłem się do dziewczyn siedzących nieco z boku. Usłyszałem że bez skrępowania opowiadają o swoich przeżyciach erotycznych. Nie miały nic przeciwko, gdy spytałem czy mógłbym się przyłączyć. Wśród tych dziewczyn była również Beata, która coraz częściej na mnie spoglądała.

Słuchając ich historyjek czułem jak rośnie we mnie pożądanie. Chwile póżniej zostałem już tylko z Beatą. Gadała coś do mnie a ja nie mogłem oderwać wzroku o jej piersi, który podkreslał niezwykle ciasna bluzeczka która dodatkowo odkrywała jej brzuszek . Powoli zacząłem się przełamywać i zacząłem prawić jej coraz to bardziej wyuzdane komplementy. Beata powiedziała żebym przestał bo nie chce żeby dowiedział się o tym jej chłopak. Zaproponowałem wtedy żebyśmy poszli w osobne miejsce. Beata po chwili zastanowienia wzięła mnie za rękę i poszliśmy na spacer. Zanim się zorientowałem byliśmy już jakieś 300 metrów od miejsca gdzie trwała impreza. Uznałem że już czas przystąpić do ofensywy. Objąłem ją delikatnie w pasie i odsłoniłem włosy z jej ślicznej buzi. Beata objęła mnie za szyję. Paczyliśmy sobie przez chwile w oczy. Zaczęliśmy się całować a nasze ręce stawały się coraz śmielsze. W końcu mogłem zacisnąć jedną dłoń na jej pośladkach a drugą na piersi. Batata rozpięła mi rozporek i chwyciła mojego penisa. Przykucnęła i i delikatnym ruchem wydobyła go na powierzchnie i w szaleńczym tempie zaczęła masować chwile potem poczułem jej gorące, pełne wargi. Widziałem jak mój przyjaciel znika w jej słodkich ustach. Zanurzyłem ręce w jej gęstych włosach. Po moim ciele rozchodziła się przyjemna fala ciepła i narastającego pożądania. Czułem, jak powoli nadchodzi fala rozkoszy. Jej usta okazały się tak sprawne, że eksplodowałem, a ona przyjęła moje nasienie na twarz. Chciałem się jej jakoś odwdzięczyć ale Beata stanowczo się sprzeciwiła mówiąc że nie jest to odpowiednie miejsce na seks i oznajmiła że jeszcze będzie okazja żebym mógł się jej odwdzięczyć. Staliśmy tak jeszcze przez chwile. Ja musiałem dojść do siebie, a Beata ścierała resztki mojego nasienia z twarzy. Postanowiliśmy wrócić na ognisko. Kiedy się tam zjawiliśmy okazało się że połowa uczestników już się zmyła, zostali tylko najwytrwalsi. Posiedzieliśmy jeszcze chwile po czym Beata zapytała czy nie odprowadził bym ją do domu. Oczywiście zgodziłem się bez wahania. Szliśmy trzymając się za rękę zatrzymując się co chwila, by obdarować się pieszczotami.

Gdy byliśmy już przy jej domu znowu namiętnie się całowaliśmy i żadne z nas nie chciało się rozstać.

Nagle Beata oznajmiła że zapomniała kluczy, a nie chciała, żeby rodzice zobaczyli ją w wstanie wskazującym na spożycie sporej ilości alkoholu. Ja zamierzałem spać w namiocie więc zaproponowałem Beacie nocleg. Beata przystała na moją propozycję. Poczułem wtedy że ta okazja o której Beata mówiła nadarzy się szybciej niż się mogłem tego spodziewać. I miałem racje, gdy tylko weszliśmy do namiotu

Beata zaczęła zdzierać ze mnie ubranie, sprawnie chwyciła oburącz mój uwolniony ze spodni i wyprężony jak struna członek po czym, zbliżyła do niego usta.

– Gdy nie będziesz mógł już wytrzymać, daj znać – wyszeptała i zabrała się do pieszczot.

Po chwili gdy poczułem że dochodzę, gwałtownym ruchem odsunąłem ją od siebie. Zaproponowałem bym to teraz ja sprawił jej trochę przyjemności. Przystała z radością na moją propozycję, Beata zdjęła bluzkę i moim oczom ukazały się dwa cudne „baloniki” kołyszące się nade mną.. Natychmiast zabrałem się do ich pieszczenia. Rękami zacząłem ściągać z niej spodnie. Wreszcie odkryłem jej skarb! Przesunąłem głowę na dół i wsunąłem język w jej soczystą szparkę, i zacząłem lizać jej cudną muszelkę trącając co jakiś czas twardniejący guziczek. Widać było że sprawia jej to przyjemność gdyż co jakiś czas cicho pomrukiwała. Czułem że Beata jest już podniecona do granic możliwości.

– Chcę cię poczuć w sobie, powiedziała. Uklęknęła prezentując mi swój nagi, i niezwykle kształtny tyłeczek. Między lekko rozchylonymi udami czekały na mnie nabrzmiałe wargi sromowe. Odwróciła zalotnie głowę i zachęciła mnie słowami :

– Spuść mi się do środka.

– A czy twój chłopak nie będzie zazdrosny?

– Nie pierdziel już, tylko zacznij mnie dymać!

Nie musiała już więcej powtarzać.

– Włanie taaaak, wejdź do końca – wysapała z trudem łapiąc oddech kiedy zacząłem w nią wchodzić.

– O tak, jesteś cudowny! pieprz mnie! Mocniej!

Po dłuższej chwili ruchania jej poczułem, że jej szparka zaczyna wykonywać serie skurczów na moim palu, – wbiłem się jeszcze kilka razy i zacząłem szczytować razem z nią, trwało to dobre pół minuty zanim przestałem wlewać w nią ostatnie krople mojego nasienia.

Opadlem wyczerpany na materac. Beata najwyrażniej nie zamierzała poprzestać na jednym orgażmie.

– Co powiesz na jadę konną – jej ponętny głos wyrwał mnie z amoku.

– Jestem do twojej dyspozycji.

Ułożyłem się wygodnie. Beata przykucnęła nad moim prętem, po chwili czułem jak wprowadza go sobie w szparkę, poczułem jej ciepło, powoli wsunęła go sobie całego aż usiadła na moim podbrzuszu. Zaczęła powoli podnosić się i opadać opierając ręce na mojej klatce piersiowej. Poczułem jak mój konik robi się co raz twardszy i bardziej porywczy. Zacząłem masować jej cycki koncentrując się na nabrzmiałych sutkach. Poczułem że zbliża się kolejny orgazm, pogoniłem Beatę żeby przyśpieszyła ujeżdzanie.

– O, o o taak, jeszcze, zaraz będę to miała – jęczała

Zrzuciłem kochanke z siebie i spryskałem się jej na twarz i piersi. Zlizała część a resztę rosmarowała sobie po swoim ciele.

– Dawno nie było mi tak dobrze –powiedziała kiedy skończyliśmy

– Nie przypuszczałem żeby dziewczyna tak lubiła seks-odparłem

– Mam nadzieję że jeszcze to kiedyś powturzymy.

– Kiedy tylko będziesz miała na to ochotę, daj mi znać.

Chwilę potem zasneliśmy nadzy.

Scroll to Top