Czy to był tylko sen?

Obudziły mnie promienie porannego słońca. Wyciągnęłam ręce w bok, leżąc na brzuchu. Spodziewałam się dotknąć Ciebie prawą ręką, ale dłoń trafiła na pustą poduszkę. Czy to mógł być jedynie mój sen? Piękny sen? Te wszystkie pocałunki, w usta, dłonie, piersi. Dotyk Twoich palców na mojej nagiej skórze, ich delikatne zabawy w moim wnętrzu. Twój język smakujący każdy kawałek mojego ciała. To było nieprawdziwe? Leżałam, rozmyślając, czy to wszystko się zdarzyło między nami tej nocy, czy to tylko moje niespełnione marzenia o porno. Patrzyłam na pustą poduszkę i chyba już byłam gotowa uznać, że to był sen, gdy usłyszałam jakiś szmer dobiegający z końca sypialni, od okna balkonowego. Usiadłam na łóżku i musiałam się uśmiechnąć. Promienie słońca pięknie podświetlały twoje włosy. Padały na plecy i nagie pośladki. Wyciągając obie ręce w twoim kierunku, szepnęłam „chodź tu do mnie”. Odwróciłaś się, popatrzyłaś na mnie nagą i podeszłaś do łóżka co za sex. Uwielbiam patrzeć na twoje kocie ruchy. Chwyciłaś moje dłonie, i patrząc mi prosto w oczy, szepnęłaś „jestem tu”. Złączyłyśmy się w pocałunku. Rozchyliłam lekko wargi pozwalając aby Twój język spotkał się z moim prawdziwa erotyka. Przyciągnęłam Ciebie bliżej. Leżałaś nade mną, Twoje nogi między moimi udami. Podparta na rękach, całowałaś moje usta, oczy, moją szyję. Twoje długie blond loki opadały na moje piersi powodując u mnie przyjemne dreszcze. Moje sutki stawały się sztywne. Zauważyłaś to i całując moją szyję skierowałaś się nieco niżej. Twoje pocałunki pokrywały moje ramiona, moje piersi. W końcu Twoje usta odnalazły moje sutki. Czułam Twój język zataczający kółeczka wokół brodawek, najpierw jednej potem drugiej. Zanurzyłam palce w Twoich włosach. Wplatałam się w nie. Twoje dłonie przesuwały się po moim brzuchu, bokach, udach. Odchyliłam głowę w tył, nasze oddechy stały się mocniejsze. Nie przestawałaś mnie całować. Wtedy poczułam, że Twoja dłoń już odnalazła to, czego szukała. Czułam palce delikatnie muskające mój skarb mogłabym kręcić filmy erotyczne. Lekko jęknęłam. Twoje palce pieściły moją muszelkę z zewnątrz. Nasze języki znów się spotkały, lecz tańczyły teraz bardziej energicznie. Po chwili jednak przerwałyśmy pocałunek. Twój język wędrował po moim rozgrzanym ciele, w dół, i w dół. Twoje dłonie głaskały moje uda. Pocałowałaś mój pępek. Znów poczułam Twoje palce, najpierw na pachwinie, potem już dotykające najczulszego punktu mojego ciała, mojej łechtaczki. Moje podniecenie wciąż narastało. Całując i chwytając delikatnie zębami moje uda, doprowadzałaś mnie do tego, czego teraz najbardziej pragnęłam. Powoli wsuwałaś we mnie palec. Czułam jak ciasne ścianki mojej cipki rozstępują się zapraszając Ciebie do wnętrza. Oddychałam ciężko, jedną dłoń zanurzyłam w Twoich włosach, druga była zaciśnięta na poduszce. Twój palec był już cały we mnie, lekko nim poruszałaś. Nasze spojrzenia się spotkały, byłyśmy tylko my i nic poza nami. Twój palec poruszał się we mnie szybciej. Całowałaś moje uda, lizałaś je. Czułam twój język na mojej cipce. Potem czułam jak on znów wędruje po moim ciele. Aż na piersi. Wessałaś między wargi brodawkę. Moje ciało wiło się pod Tobą. Twój palec poruszał się teraz we mnie z dziką szybkością, moje soki to ułatwiały przypominało to filmy porno. Pocałowałaś moje usta, lecz za chwilę przerwałam pocałunek, byłam na krawędzi. Głośno westchnęłam. Moje ciało wygięło się w łuk, wydawało mi się, że unoszę się wraz z Tobą. Czułam zalewającą mnie falę spełnienia. Znów pokrywałaś mnie pocałunkami. Wysunęłaś powoli palec z mojej cipki, obie posmakowałyśmy go, i po chwili wtulone w siebie zasnęłyśmy.

Scroll to Top