Kasia i Ja

Miałam wówczas 16 lat. Właśnie poszłam do pierwszej klasy liceum i byłam nieco przerażóna. Na szczęście trafiłam do klasy z moją wieloletnią przyjaciółką Kasią. Znałyśmy się od 3 roku życia, razem byłyśmy w klasie razem spędzałyśy czas wolny i jeździłyśmy na wakacje. Rozumiałyśmy się bez słów.

Pewnego razu zadzwoniła do mnie jej mama :

-Cześć Iza, możesz dzisiaj spać u nas? Bo my jedziemy na bankiet za miasto i wrócimy dopiero jutro rano.

-Dobrze, nie ma problemu – odparłam. Już nie raz spałam u Kasi, jak również ona u mnie.

Zjawiłam się u niej około 18. Oczywiście najpierw obowiązkowo obejrzałyśmy jakąś komedię romantyczną, na której spłakałyśmy się jak bobry. Potem zrobiłyśy sobie kolecję, posiedziałyśmy przed komputerem. Czas bardzo szybko zleciał i niewiedzieć kiedy zrobiła się 1:00.

-Chyba pora iść spać – powiedziała Kasia.

Położyłyśmy się u jej rodziców w pokoju. Łóżko było ogromne i bardzo wygodne.

Kasia jak zwykle spała bes stanika. Tylko w majtkach. Byłam do tego przezwyczajona, zresztą nie raz widziałam ją nagą. Ja oczywiście obowiązkowo piżama.

Położyłyśmy się, zgasiłyśmy światło. Pogadałyśy jeszcze chwilkę jak to baby, obowiązkowo należy każdego oplotkować.

Leżałam tak na boku odwrócona plecami do Kasi. Byłam naprawdę zmęczona. Wszędzie panowała głucha cisza. Oczy same mi się zamykały. Nagle poczułam rękę Kasi, która mnie obejmuje. Pomyślałam, że pewnie się boi, poza tym ona była ogólnie bardzo uczuciowa. Jednak po chwili jej ręka zaczęła wswuwać się pod moją bluzkę. Nie wiedziałam co się dzieje. Leżałam bez ruchu. Udawałam, że śpię. Ciarki zaczęły przechodzić mi po plecach. Jej ręka wędrowała coraz niżej aż w końcu dotarła do moich piersi. Zaczęła je ściskać i pieścić. Nagle różne obrazy przelatywały mi przed oczami. W swoim życiu nie raz oglądałam pornosy z lesbijkami, ale sama nigdy nie marzyłam, że coś takiego może mi się przydażyć.

Nie mogłam się ruszyć a ona masowała moje sutki. Poczułam dziwną przyjemność . Wtedy przysunęła się do mnie tak, że czułam jej oddech na karku i jej nagie ciało przy moim. Okazało się że już wtedy nie miała majteczek.Wtedy wyjęła rękę z mojej koszulki. Nie chciałam, żeby przestawała. Ale byłam zbyt nieśmiała, żeby jej to powiedzieć. Wtem jej ręka znalazła się przy moich spodniach. Wsadziła ją do środka i zaczęła delikatnie masować moją cipeczkę, przez majteczki oczywiście. Ja instynktownie poruszałam biodrami do przodu i do tyłu. Wiedziała już że nie śpię. Odwróciła mnie w swoją stronę. Leżałam teraz na plecach a ona usiadła. Patrzyła na mnie uśmiechając się. Po chwili przysunęła się do mnie i pocałowała mnie namiętnie. Po czym usiadła na mnie okrakiem, całując mnie cały czas. Potem ściągnęła moją koszulkę i pocałowała mnie w piersi, następnie już ssała brodawki, a ja wyginałam się z rozkoszy. Pierwszy raz tak się czułam. Kiedy to robiła poczułam, że mam mokro w majtkach, nie wiedziałam dlaczego. Następnie zjechała języczkiem w dół ale moje spodnie stanęły jej na drodze, także je ściągnęła. Czułam jej wygoloną cipeczkę i ogromne piersi na sobie osierała się o mnie. Wtedy znów dotknęła moją cipeczkę, czekałam na to. Zaczęła ją masować i drażnić paluszkami. Nie miałam pojęcia skąd on wiedziała jak należy postępować.

Wtedy zdjęła mi majteczki i wędrowała języczkiem po pępku, zjeżdżając coraz niżej, tym razem mogła śmiało udać się na południe. Ja instynktownie rozłożyłam nogi. Ona chcąc jeszcze chwilkę się ze mną podrażnić krążyła dookoła cipeczki. Jednak nie kazała mi długo czekać. Kiedy już naprawdę intenyswnie poruszałam biodrami weszła we mnie. Kręciła języczkiem na wszystkie strony. Wyjmowała go i wkładała, coraz szybciej i szybciej. Ja zaczęłam stękać z rozkoszy.

Wśród ciszy dało się słyszeć jedynie moje AAaaaaa. Wiedziała, że mi się to podoba. Po chwili zaczęła zachowywać się jak kotek pijący mleczko. Lizała i lizała a ja wiłam się na łóżku, dreszcze przeszywały moje ciało, a ona nie przestawała. Wtedy fala rozkoszy objęła moje ciało – doszłam. Czułam się jak w niebie. Ale oczywiście nie mogłam pozostać jej dłużna.

Kiedyś widziałam film, w którym kobieta lizała kobiecie pośladki, wtedy wydawało mi się okropne, ale teraz pragnęłam tego jak niczego więcej. Ona ustała na czworaka na łóżku, a ja zaczęłam lizać jej dziurkę od tyłu w tym czasie pieszcząc jej łechtaczkę, również poruszała tyłeczkiem do tyłu i do przodu, była bardzo napalona, a ja lizałam ją równie intensywnie jak ona mnie, nie przestawałam, również wykonałam manewr na kotka, który sprawił, że padła z rozkoszy. Leżałyśy obie na łóżku.

-Może jescze raz? -zaproponowała.

Nie odpowiedziałam, tylko podeszłam do niej na czworakach, po lśniącej pościeli. Wystawiłam do niej swoją pupkę, a sama znów zajęłam się jej cipeczką, tym razem od przodu, a ona załatwiała mnie od tyłu. Lizałyśy się jak szalone doznając rozkoszy.

Była to najlepsza noc w moim życiu i mogę Was zapewnić, że nie ostatnia

Scroll to Top