Kasia i Tomek

Dla Kasi.

Kasia i Tomek byli parą od dłuższego czasu, wspólne wieczory, wakacje – zawsze razem. W seksie nie mieli tabu, zawsze wspaniale się rozumieli, a ich zainteresowania nie pozwalały znudzić się sobą. Mimo to zawsze, gdy się kochali, aby spotęgować podniecenie Tomek lubił jak Kasia opowiada mu o swoich marzeniach . była wtedy taka słodka i podniecająca. W trakcie seksu szeptała mu do ucha jak podnieca ją myśl o robieniu laseczki kilku facetom na raz, jak oni biorą ją na jego oczach, a Tomek puszczał wtedy wodze wyobraźni i mimo że bardzo kochał Kasię ta myśl rozgrzewała go do szaleństwa.
Tak mijały dni, miesiące i ich fantazje stawały się coraz gorętsze, lecz nigdy nie byli nawet o krok od ich realizacji. W końcu nadszedł pamiętny sylwester, na który zaprosili do siebie znajomych. I to co stało się tej nocy zmieniło ich życie na zawsze. na lepsze oczywiście 😉
O dwudziestej umówili się z Olą i Jackiem na prywatkę. Szampan, jedzenie i alkohol były już gotowe. Atmosferę podgrzewał fakt, że Jacek zawsze podobał się Kasi i często to on bywał tym trzecim w jej fantazjach. Tego wieczoru wzięli długą, romantyczną kąpiel przy świecach. Był także namiętny, lecz krótki sex. Kasia założyła śliczną, obcisłą czarną sukienkę. Wszystko było przygotowane jak należy, maski konfetti i dekorację – czekały z niecierpliwością. Krótko przed dwudziestą dzwonek do drzwi.
Jacek. Niestety przyszedł sam, ponieważ tego wieczoru Ola z nim zerwała. Wiadomość nie była dobra, w końcu mieli się razem wspaniale bawić, jednak nie było wyjścia i zabawę sylwestrową rozpoczęli we trójkę. Tomek przygotował napoje a Kasia w tym czasie rozmawiała z ich przyjacielem czule obejmując go i dodając otuchy. Tym obrotem sprawy Tomek był trochę zaskoczony i zazdrosny ale w końcu to jest ich wspólny znajomy i ma teraz troszkę zmartwień.
Mijały minuty zabawa wbrew pozorom była całkiem niezła. Szaleli w rytm basów wypływających z głośników i ilości wypitych drinków. Było tego sporo, więc gdy z wieży popłynęła kolejna ballada Kasia przytuliła się nagle do Jacka i zaczęła z nim tańczyć bardzo odważnie. Tomek czuł się troszkę zmęczony, więc usiadł na kanapie i przygotował następne drinki. Po chwili leciała kolejna wolna piosenka, a Jacek wyszedł do łazienki. Tomek nie mógł zostawić jej takiej samotnej, więc zbliżył się do niej i objął tak jak lubi – od tyłu. Ich biodra kołysały się w rytm muzyki a on całował ją po szyi wkładając, co chwilę języczek w jej słodkie uszka. Tomek nie wiedział, co się stało, to chyba wypity alkohol zadziałał, ale szepnął Kasi do uszka:
– Kochanie jak się bawisz?
– Wspaniale – odpowiedziała,
– Podnieca mnie jak tańczysz z Jackiem widzę, że Ci się bardzo podoba – oznajmił,
– Mmmm, jest naprawdę męski, wiesz co teraz czuję ? zapytała.
– Domyślam się masz na niego ochotę ? wyszeptał z drżącym głosem Tomek.
– Tak skarbie! Bardzo mnie podnieca, ale mam ciebie i nie mogę tak myśleć – odpowiedziała dyplomatycznie skrywając wilgoć swojej dziurki.
– Przecież wiesz, że podnieca mnie fantazja o seksie z jeszcze jednym facetem – zdradził.
W tym czasie do pokoju wszedł uśmiechnięty Jacek, jakby przeczuwał to, co zaraz się miało zdarzyć. Widocznie zabawa była przednia, bo zapomniał całkowicie o Oli. Zaprosili go do tańca we trójkę i naprawdę teraz zaczęła się prawdziwa zabawa.
Kasia złapała Jacka za szyję i przytuliła się mocno do niego. Tymczasem Tomek stał za Kasią trzymając ją za zgrabne biodra i co chwila pieszcząc jej cudowne pośladki. Po kilku sekundach Kasia zbliżyła usta do ucha Jacka i powiedziała:
– Nie martw się Jacuś utratą Oli, masz przecież nas. Jesteśmy Twoimi przyjaciółmi i nie pozwolimy abyś czuł się źle.
Po czym pocałowała Jacka bardzo długo i namiętnie z języczkiem. Tomek był w szoku nie mówiąc o Jacku, który spojrzał przepraszająco. Ale wymiana tzw. oczka wyjaśniła, że wszystko jest pod kontrolą. Jackowi bardzo się to spodobało, gdyż po chwili jego ręka macała piękny tyłeczek Kasi. Zabawa przypadła im do gustu. Ich podniecenie bardzo szybko rosło. Tomek złapał Kasię za piersi i zaczął delikatnie całować jej słodkie ramiona. Widząc to Jacek zajął się jej drugą stroną. Kasi bardzo się to podobało, gdyż miała otwarte usta, przymknięte oczy i odchyloną do tyłu głowę. Nagle ku zdziwieniu chłopców zauważyli, że jedną ręką Kasia trzyma przez spodnie penisa Jacka – Tomek nie wytrzymał i z biciem serca powiedział:
– Kochanie! Może pokazałabyś naszemu koledze i mnie jak cudownie robisz laseczkę?
Kasia, mimo że robi to po raz pierwszy z dwoma facetami nie zastanawiała się długo i uklękła między nimi. Była w żywiole.
Zajęła się od razu penisem Jacka bez skrupułów wyciągając go ze spodni. Pocałowała jego główkę, zlizując wyciekające w nadmiarze soczki i oblizując usta. Wsunęła go delikatnie do ust i zaczęła namiętnie ssać. Po chwili ocierała jego kutaska dłonią i dla odmiany ssała penisa Tomka. Następnie wyciągając go z buzi powiedziała patrząc prosto w jego oczy:
– Kotku! Dzisiaj chcę być waszą dziwką. Błagam zróbcie ze mnie waszą prywatną kurwę!
To zadziałało na Tomka jak płachta na byka. Często tak właśnie Kasia zwracała się do niego podczas ich igraszek, ale teraz przecież z nimi był Jacek. On też zresztą był zszokowany, a jego oczy lśniły jakby kochał się pierwszy raz.
Tego wieczoru Kasia była wspaniała. Takiego loda jeszcze nigdy nie robiła Tomkowi. To było boskie, raz ssała maluszka Jackowi, raz Tomkowi i tak przez długie minuty.
Zmienili pozycje i szybkim ruchem położyli Kasię na stole. Jacek dorwał się do jej cipki. Tomek przytrzymując ją bawił się jej sutkami, co jakiś czas kradnąc słodkiego buziaczka. Sam Jacek zaskoczył ich mile mówiąc, co chwilę:
– Mmmmm takiej cudownej dziwki jeszcze nie miałem, to dla mnie zaszczyt, że mogę ją z tobą wypieprzyć.
Kasia pomrukując wypięła tyłeczek i zaczęła ssać Tomkowi kutasa patrząc ciągle w jego oczy. Jacek wykazał się pomysłowością, otwarł szampana i oblał tyłeczek Kasi zlizując z jej dziurek musujące bąbelki.
– Jacek, może przeniesiemy się na sofę i tam przelecimy wreszcie tą małą sukę – orzekł z nieukrywaną przyjemnością Tomek.
– Myślę, że nasza mała kurewka jest już gotowa – odpowiedział Jacek. Spełniały się marzenia Kasi, ich marzenia. Zawsze chcieli spróbować seksu w trójkę, teraz ich marzenie było rzeczywistością.
Tomek usiadł na kanapie, a Kasia odwróciła się do niego tyłem trzymając penisa Jacka w dłoni.
Całowali się namiętnie i ten obraz bardzo podniecał Tomka. Kasia była przepiękna, a ta sytuacja sprawiła, że Tomek jeszcze bardziej jej pożądał. Przyciągnął ją mocno do siebie tak, że usadowiła się na jego ptaszku. Chwycił ją za biodra i zmuszając do ruchów posuwał jej wspaniałą cipkę. Jacek stał przed nimi tak, że jego kutas mógł być obrabiany przez Kasię, co zresztą czyniła. Była w tym najlepsza i Tomek zawsze jej o tym mówił a ona w żartach odpowiadała mu, że jej talent się marnuje robiąc to tylko jemu.
Kasia mruczała jak prawdziwa kotka, zapach jej seksu wypełniał cały pokój. Po krótkim obrabianiu laseczki Jackowi powiedziała:
– Kochanie, może pozwoliłbyś zerżnąć mnie naszemu przyjacielowi, nie jesteś w końcu sam! Długo się nie zastanawiając zmienili pozycję tak że teraz Jacek bzykał jego ukochaną, a on mógł popatrzeć i poczuć jak jej wspaniałe usta obejmują jego członka. W rytm coraz mocniejszych ruchów Jacka Kasia krzyczała :
– Co jest małe kutasy, bierzcie mnie, zerżnijcie wreszcie!
Na tą prośbę Tomek nie mógł pozostać bezczynny. Odwrócił Kasię tyłem do siebie i zajął miejsce Jacka. Uklęknął za swoją ukochaną i lizał jej drugą dziurkę. Lubił to robić a i Kasia to kochała. Dowodem tego było silne połknięcie kutasa Jacka i gwałtowne ssanie. Tomek widział jak bardzo to na nią działa włożył języczek do jej dupki i kręcił nimi. Kasia cudownie obrabiała w tym czasie ich kolegę. Tomek wstał i delikatnym ruchem włożył jej swojego penisa w tyłek. Kasia zajęczała: – nareszcie Tomuś, wiesz co lubię skarbie.
Odwróciła głowę w stronę Jacka i posłała mu oczko. Jacek podniecony chwycił ją za włosy i rzekł:
– Nie ciesz się za bardzo mała kurwo bo zaraz Cię z Tomkiem przelecimy w obie dziurki.
Nie trzeba było długo czekać i tak właśnie się stało. Kasia w łóżku zawsze fantazjowała i mówiła Tomkowi jak bardzo jej się marzy, aby on i jakiś facet wypieprzyli ją w obie dziurki, co doprowadzało Tomka zawsze do szybkiego szczytowania.
Jacek złapał ponownie Kasię za tyłek i rzucił ją na leżącego na kanapie Tomka. Ich usta złączyły się w jedno. Cipka Kasi była niesamowicie mokra, jej suki stały i były bardzo twarde. Tomek nakierował maluszka na jej dziurkę i przyciągnął do siebie. Jacek stał już za nimi, sięgnął po szampana i oblał jej dziurki. Była niesamowicie podniecona, jej oczy niczym za mgłą wskazywały na upojenie narkotykiem. Zwróciła się do Jacka:
– No długo będę na Ciebie czekała ty kutasie?
Jacek bardziej podniecony niż podenerwowany przyłożył penisa do jej drugiej dziurki – po czym brutalnie pchnął.
Jęk bólu przeszył głośną muzykę. Nie przerywali, w końcu była ich dziwką a i podniecenie było takie duże, że tego nie zauważyli. Początkowo ich ruch nie mogły się zgrać by po czasie przejść w płynne rąbanko. Ruchali ją szybko i rytmicznie, ich kutasy ocierały się cieniutką błonę oddzielającą jej dziurki. W miarę coraz większej ilości pchnięć Kasia powróciła do ogromnego podniecenia, nachyliła się do Tomka i powiedziała z ogromnym zadowoleniem:
– Skarbie to jest najwspanialszy sylwester w moim życiu, jesteś naprawę Kochany. Dziękuję.
Podniecenie chłopaków było już nie do wytrzymania, więc wspólnym gestem postanowili przerwać penetrację dziurek Kasi i zakończyć tą przygodę w jej ustach.
– Uklęknij mała suko przed nami – zażądał Tomek.
– Spuścimy ci się prosto w te wspaniałe usta – dodał Jacek.
Kasia posłusznie zrobiła co jej kazali.
Uklęknęła przed nimi i patrząc im w głęboko w oczy robiła najwspanialszą laseczkę, jaką mogli sobie wyobrazić. Ssała ich kutasy z taką zawziętością, że prawie sprawiała im ból. Raz po raz ocierała mokra dłonią ich główki, całując ich po jąderkach. Nie musiała czekać na efekty zbyt długo, bo zaraz oboje wytrysnęli na jej buzię zalewając oczy i usta.
Stali tak przez chwilę, ona klęczała. Posuwistymi ruchami pozbywali się resztek nektaru, a Kasia zlizywała z ich główek cenne kropelki.
– Wić kochanie, podobało ci się. Kiedy się znowu zobaczymy ? – zapytała Jacka.
On uśmiechnął się i powiedział stanowczo:
– Byłem w niebie! Karnawał trwa więc może za tydzień – mrugając do Tomka odpowiedział.

Scroll to Top