Marek, Ania i jej starsza siostrzyczka

Marek był zwyczajnym chłopakiem, którego pasją były komputery i gry komputerowe. Miał 17 lat i wiedział już jak wygląda kobieta, ale jeszcze nie widział w swoim życiu żadnej nago. Oczywiście posiadał pokaźny „skład” gazet i filmów erotycznych, jak to w jego wieku bywało u normalnych chłopaków, i nieraz zabawiał się swoim przyjacielem, ale nigdy jeszcze nie robił tego z żadną kobietą.

Mieszkał on w niewielkiej wioseczce, gdzie większość jej mieszkańców znała się bardzo dobrze więc zmuszony był do kupowania swoich „akcesoriów” do zabawy w mieście, w którym chodził do szkoły ponadgimnazjalnej.

Tego dnia, w którym zdarzyła się jego przygoda (a był to piątek), Marek zaszedł do sklepu z gazetami żeby powiększyć swój zbiór o kolejną publikację „Gorących lesbijek”. Jak zawsze poszedł do sklepu rano przed szkołą, później wraz z gazetka w plecaku ruszył w stronę szkoły.

Podczas lekcji nie mógł się skupić, ciągle myślał o swoim świerszczyku i zastanawiał się ile filmików uda mu się dzisiaj zobaczyć. Jego dzień nie zapowiadał się jednak zbyt lekko, gdyż miał dziewięć lekcji i kółko matematyczne.

Po czwartej lekcji podeszła do niego jego koleżanka z klasy Ania. Była ona średniego wzrostu blondynką, miała dosyć zgrabna figurę. Była bardzo ładna, zawsze opalona i dobrze ubrana. Lubiła nosić miniówki dlatego Marek często się jej przyglądał. Było czemu się przyglądać! Jej zgrabne i puszyste pośladki były widokiem, którego często Marek próbował zaznać podczas długich lekcji. Poza tym posiadała bardzo jędrne „cycunie”, jak to określał Marek. Nie był on pewien czy nosi ona nawet bieliznę, ponieważ wiele razy wydawało mu się, że jej sutki widać przez lekko przeźroczystą bluzeczkę, którą ona lubiła ubierać.

– Hej Marek – powiedziała po chwili Ania.

– Witam – odpowiedział jej bardzo zestresowany.

– Mam do ciebie małą prośbę. Czy mógł byś pomóc mi w matematyce, jesteś dobry a ja nie rozumiem tych tematów, z których był ten ostatni sprawdzian i dostałam pałę.

W tej chwili Marek pomyślał, że pała zabrzmiała bardzo zachwycająco, bo ile by dał, żeby samemu mógł jej dać swoją pałę do rąk najlepiej!

– No i pomyślałam, ze mógł byś mi pomóc i wytłumaczyć te tematy – kontynuowała Ania – Jak byś miał czas to poszli byśmy do mnie po lekcjach.

– Mogę ci dzisiaj pomóc – powiedział zachwycony Marek. Był bardzo radosny, bo w życiu nie pomyślał by, że znajdzie się kiedykolwiek w domu tak pięknej dziewczyny.

– No to jesteśmy umówieni. Czekaj na mnie obok szatni po lekcjach.

Przez resztę lekcji Marek był jeszcze bardziej rozkojarzony. Obawiał się tylko czy ona ma rodzeństwo, bo prawdę powiedziawszy nie lubił kiedy mu ktoś przeszkadza w nauce, a zwłaszcza jeżeli miał coś tłumaczyć innej osobie. Jedyne co wiedział o Ani to, że mieszka na miejscu i całkiem niedaleko szkoły.

Po lekcjach Marek czekał pod szatnią na Anię tak jak się umówili. Gdy oboje ubrali swoje kurtki udali się ku wyjściu, a następnie do domu Ani. Po drodze w trakcie rozmowy Marek stwierdził, że jego koleżanka z klasy nie jest wcale taka głupia jak myślał. Była bystra i miała duże poczucie humoru.

Po piętnastu minutach doszli do domu Ani. Był on duży z wielkim ogrodem. Weszli do środka. Kiedy zdejmował buty w przedsionku usłyszał:

– Rodziców nie ma w domu bo wyjechali na kilka dni, jest tylko moja starsza siostra Kasia.

– A cha – powiedział trochę zdenerwowany Marek.

– Nie martw się, moja siostra nie będzie nam przeszkadzać.

Po tych słowach poszli do pokoju gościnnego. Stała tam wielka kanapa, naprzeciwko mały stolik a obok niej dwa fotele. Przed stolikiem był wielki 42 calowy telewizor LCD wraz z kinem domowym. Marek od razu rozpoznał markę i określił orientacyjnie cenę tego cacka, która go przeraziła.

– Tu będziemy się uczyć.

– No dobra, to ja wypakuję książkę – odpowiedział. Zapomniał jednak, że w plecaku ma swoja gazetkę i gdy wyciągał zeszyt ona wyleciała tuż przed nogi Ani.

– No proszę! Co my tu mamy – z ironią powiedziała jego koleżanka.

Marek zrobił się cały czerwony, nie wiedział co zrobić. Czuł, że zaraz zapadnie się pod ziemię. Jednak zdumiał się kiedy zobaczył, że Ania wyciąga płytę i wkłada do odtwarzacza DVD.

– Zobaczymy co ty tu masz – stwierdziła – zawsze byłam ciekawa co jest w takich filmach.

– HE…? – zdumiał się Marek, myślał bowiem, że wywali go pewnie zaraz z domu i opowie później wszystko rodzicom. Bał się bardzo kłopotów.

Wtem poczuł, że jej ręka nagle dotknęła jego przyjaciela. Zobaczył się na nią z zaciekawieniem i zauważył jej uśmieszek. Po chwili przyszła jej siostra i zawołała:

– No ładnie! Zamiast się uczyć to pornusy oglądacie. Jesteście bardzo niekulturalni, ja bym was zawołała jak bym oglądała jakiś film a wy sami oglądacie.! – Mówiąc to zaczęła się śmiać i siadła obok Ani.

Kasia była trochę wyższa i starsza od Ani oraz miała większe cycuszki. Tak jak jej siostra lubiła nosić miniówki.

Marek był trochę speszony, ale oglądał film. Po chwili zauważył, że Ania jeszcze raz dotknęła jego kutasa a później go ścisnęła. Spojrzał więc na nią i zobaczył, że Kasia trzyma rękę między nogami Ani. Spódniczka była tak podwinięta, że widać było rozpaloną od gorąca cipeczkę Ani. Wtem usłyszał:

– I co się patrzysz – powiedziała Kasia – zamiast wyciągnąć swojego kutaska i dać mi go polizać to się jeszcze gapisz jak muszę cię wyręczać. Przecież Ania tylko marzy żebyś włożył jej w cipkę palce.

Marka wprost zamurowało! Postanowił jednak zrobić tak jak mu Kasia podpowiedziała. Wyciągnął ze spodni swojego fiutka i usiadł między siostrami. Kasia pochyliła się nad jego dużym przyjacielem i zaczęła go powoli lizać. Delikatnie koniuszkiem języka jeździła od jego napletka aż do jego jajeczek. Zaczęła go delikatnie całować, pieściła go rękami i oblizywała bardzo dokładnie. W tym czasie Marek podciągnął jedną ręka spódniczkę Ani a drugą zaczął delikatnie masować jej łechtaczkę. Ania zaczęła lekko wzdychać, było jej dobrze więc włożył jej powoli jednego palca do cipeczki a później dwa. Kasia w tej chwili włożyła jego już naprężonego kutasa do buzi. Marek widząc to chwycił jej głowę ręką, którą miał już teraz wolną, bo Ania sama przytrzymywała spódniczkę i zaczął mocno podnosić i przyciskać jej głowę do swoich jajek tak, że Kasia po chwili złapała rytm i sama zaczęła szybko robić mu loda. Marek czuł jej wilgotne usta przesuwające się szybko w górę i w dół. W tym czasie Ania zaczęła go całować, bardzo namiętnie. Włożyła mu do ust języczek i w rytmie Kasi wsuwała go i wysuwała. Marek poczuł zbliżający się orgazm.

– Dochodzę – zawołał oddalając usta od Ani.

– Jestem gotowa na spermę z twojego kutaska, chlap śmiało – odpowiedziała Kasia.

Wtedy z rozpalonego fiuta Marka prysnął biały sok prosto do ust Kasi. Połknęła wszystko oblizując usta. Zanim się obejrzał Ania złapała go za jego ptaszka i zaczęła pieścić tak, że po chwili znowu mu stanął. Marek natomiast złapał Kasię i ściągnął jej bluzeczkę. Pod nią kryły się jędrne i duże cycuszki, które były częściowo jeszcze ukryte pod czerwonym, koronkowym stanikiem. Marek rozpiął staniczek i ukazały się jego oczom dwa cudowne duże piersiątka. Kasi sutki sterczały już od podniecenia.

– Pieść je – powiedziała z zachwytem Kasia.

– Takie duże i jędrne cycki to się chce aż wziąć do buzi moja piękna cipeczko!

– No to je bież i szalej bo później chcę twojego kutasa widzieć w mojej norce! – odpowiedziała mu już bardzo rozbudzona dziewczyna. Była tak podniecona, że kiedy Marek włożył jedną rękę do jej majteczek, żeby sprawdzić czy ma miękką cipeczkę, zastał całe mokre majteczki od jej ściekających soków. Wytarł więc rękę o jej cieknącą szparkę i tak mokrą dłonią pieścił Kasi baloniki. Nagle poczuł, że drugi orgazm się zbliża. To Usta Ani doprowadziły go do spazmów, tak dobrze ciągnęła mu loda, że ten orgazm był dłuższy i mocniejszy. Sperma wytrysnęła na twarz Ani a ona się ucieszyła i z radością zaczęła się oblizywać. Wstała i podeszła do Kasi, przybliżyła swoją twarz do ust siostry a ona zlizała resztki spermy.

W tym czasie Marek spojrzał na zegarek i stwierdził, że już jest po osiemnastej.

– Wiecie dziewczyny – powiedział – chciałbym was zerżnąć, ale już jest późno i ja powinienem wracać do domu.

– O nie – krzyknęła Ania – nie przerobiliśmy jeszcze naszych gorących katów rozwartych i dwusiecznych przechodzących przez kąty. Nie damy ci odejść.

– Mam pomysł – nagle odezwała się Kasia – Zadzwoń do domu i powiedz, że przeciągnęło się jakieś kółko w szkole czy coś takiego i nie zdążyłeś na autobus, a twój kolega zaproponował, że przenocujesz u niego do poniedziałku i w poniedziałek po lekcjach wrócisz do domu.

– Miałem dzisiaj nawet kółko matematyczne, ale nie poszedłem całe szczęście bo nie zabawiał bym się waszymi cipeczkami. No a jeżeli rodzice będą chcieli zadzwonić do rodziców „niby” kolegi – zapytał zastanawiając się Marek.

– To wtedy podasz im mój numer a ja powiem co i jak, w końcu mam już swój wiek, udam ze jestem matką twojego kolegi – odpowiedziała spokojnie Kasia.

Marek stwierdził, że to nawet dobry pomysł więc chwycił za telefon. Odebrała bardzo już zaniepokojona o synka mama. Opowiedział jej wymyśloną historyjkę i dała się nabrać. Nie żądała nawet numeru telefonu, powiedziała tylko, żeby zaprosił też kiedyś kolegę do siebie. Kiedy kończył rozmowę poczuł, że od tyłu ktoś złapał go za kutasa i zaczyna robić mu „dobrze”. Odłożył słuchawkę i powiedział:

– Dobra załatwione, mogę nocować u was do poniedziałku. A teraz zaczynajmy zabawę! Może zrobimy to na stole?

– No pewnie – krzyknęła stojąca za nim Ania – czemu nie. Jeszcze nikt nie posuwał mnie na stoliku z grającym w telewizorze pornusie z lesbijkami!

– Mnie też, chociaż swoje już przeżyłam! – zawtórowała Kasia.

Po chwili wszyscy znaleźli się obok stolika. Pierwsza położyła się prawie zupełnie naga Kasia. Miała tylko na sobie spódniczkę i przesiąknięte majteczki. Marek rozebrał do naga Anię. Nie było to trudne, gdyż tak jak podejrzewał nie nosiła ona bielizny. Zobaczył jej cycunie. Po raz pierwszy kompletnie nagie i aż zaparło mu dech w piersiach.

– Wiesz ile razy chciałam, żebyś mnie za nie złapał? Wyobrażałam sobie kiedyś nawet, że ruchasz mnie w damskiej ubikacji. Kilka razy chciałam nawet dotknąć już twojego kutaska, ale nie miałam odwagi – powiedziała Ania.

– A wiesz ile razy chciałem dotknąć twoich sutków i ile razy chciałem zerżnąć cię? Szkoda że nigdy nie miałem na to odwagi! – odpowiedział podniecony Marek.

– Przestańcie już z tym, wiecie jak mnie norka swędzi, chcę twojego kutaska chłopczyku! – powiedziała zniecierpliwiona bardzo już Kasia.

– Już się robi. Zaraz cię rozrucham koteczku!

Marek sam już rozebrany w rewanżu przez Anię złapał ją za uda i podciągnął do siebie. Zdjął spódniczkę a następnie majteczki i pokazując je Kasi i Ani zaśmiał się lekko. Rzucił je na podłogę. Złapał w rękę swojego naprężonego od podniecenie kutasa i podrażnił nim rozgrzaną i bardzo wilgotną szparkę Kasi. Przesuwał nim w górę i w dół po łechtaczce, ale nie wkładał go jeszcze do jej różowiutkiej cipeczki. Ręką dotykał ogolonego podbrzusza, był tak gładki jakby goliła go przed chwilką. W tej samej chwili Ania klęknęła tyłem do Marka a przodem do siostry tak że jej lekko porośnięta norka dotykała ust siostry. W takiej pozycji Marek pieścił jedną ręką cycki Ani, kutasem drażnił Kasi szparkę i odbyt a Kasia lizała cipeczkę swojej młodszej siostrzyczki. Wszyscy byli zadowoleni z takiego układu. Dziewczyny mocno wzdychały i wyginały się w miłosnych zabawach.

Minęło kilka minut zanim Marek wreszcie włożył swojego fiuta do norki Kasi, która od razu wygięła się. Zrobił to szybko i mocno. Po jednym mocnym i szybkim uderzeniu następowały dwa lżejsze i wolniejsze. Kasia zaczęła mocniej jęczeć. Czuła jak kutas Marka uderzał w sam koniec jej cipeczki a później delikatnie w kolejnych dwóch ruchach masował jej łechtaczkę. Podobało się jej to. Sama zaczęła masować swoje piersi. Jej coraz szybszy oddech oznaczał tylko jedno – zaraz dojdzie do orgazmu. Marek widząc to podniecił się bardziej i czół, że zaraz spuści się jej do norki. Jeszcze zanim to zrobił krzyknął:

– Spuszczę ci się do szparki cipeczko!

– Tylko tego pragnę – odpowiedziała Kasia.

To co ona powiedziała nie miało jednak większego znaczenia, bo i tak Marek nie zdążył by wyjąć swojego penisa. Nagle Mięśnie Kasi zaczęły się kurczyć a wraz z nimi wystrzelił kutas Marka. Ona poczuła jego spermę w swojej cipce i ogarnął ją błogi stan, czuła ciepło i odprężenie. Niesamowita fala radości oblała ją w jednej chwili. Marek dalej penetrował jej wnętrze, ale jego fiutek powoli zaczął się kurczyć. Po chwili wyją go.

– Wiecie co dziewczyny, jestem trochę zmęczony. Zjedzmy coś i wypijmy a później wyrucham ci Ania szparkę – powiedział z ciężkim oddechem Marek.

– No dobra, chociaż nie powiem, że moja cipeczka chce twojego przyjaciela kutaska, ale ja też jestem głodna – odparła trochę smutna Ania.

– Ale dupy nie zakryję! To podniecające paradować nago po domu jak rodziców nie ma, jeszcze nie było nigdy do tego okazji! Poza tym fajnie mi się mokre cycki świecą i cipka zresztą też – westchnęła nadal podniecona Kasia.

– Jak chcesz, masz fajną dupę a z twoich cycków chętnie zlizałbym śmietanę na deser – odpowiedział żartobliwie Marek.

– Dobrze się nawet składa bo mamy bitą śmietanę – włączyła się do rozmowy z zachwytem Ania.

– Tobie to musimy najpierw ogolić tą owłosioną cipkę, jak Marek ma w nią trafić skoro jej nawet w tym gąszczu nie widać – zaśmiała się starsza siostrzyczka.

– Nigdy nie miałam odwagi sama tego zrobić ani też o to ciebie poprosić – nieśmiało wypowiedziała Ania mocno się przy tym czerwieniąc.

– No to wiemy czym się później pobawimy, a teraz zjedzmy w końcu coś bo mój fiutek nie będzie miał siły zaspokoić waszych norek.

Poszli do kuchni i przyrządzili coś do jedzenia. Postanowili, że zjedzą na miękkim dywanie w pokoju w którym nadal leciał pornus. Wszyscy byli nadzy. Marek po tym jak się już najadł postanowił bawić się z dziewczynami. Położył na swoim kutasku kawałek wędliny i pokazał to ręką, a przy tym zachęcał wzrokiem Anię, która siedziała najbliżej niego. Dziewczyna zorientowała się od razu o co chodzi i ustami wręcz połknęła jego penisa wraz z mięskiem lezącym na nim. Kasia wnet podchwyciła pomysł i włożyła do swojej szparki jeden kawałek marchewki a drugi kawałek do cipki siostrzyczki, po czym sięgnęła po niego ustami i robiła minetkę siostrzyczce pokazując Markowi o co jej chodziło. Jemu jednak nie trzeba było pokazywać tego, bo po chwili Kasia czuła już jego języczek w swojej norce. I tak zaczęli się zabawiać w miłosnym kółeczku.

Po kilku minutach Ania nie mogąc już wytrzymać wyrwała się z pieszczot siostry. Przewróciła Marka na plecy i zwracając się przodem do niego usiadła na jego kutasie. Jej szparka była jednak zbyt wąska i musiał jej pomóc. Po kilku próbach wreszcie się udało. Kasia nie chciała być bierna więc usiadła na klatce Marka, tyłem do niego, chwyciła jego ręce i położyła na swoich piersiach a sama jedną ręką masowała coraz to pojawiającego się i znikającego w młodej cipeczce Ani członka. Drugą natomiast pieściła młode piersi swojej siostrzyczki. Po pewnym czasie zaczęła ją nawet całować co zostało jej wynagrodzone tym samym. Ania podskakiwała energicznie, coraz szybciej aż zaczęła szczytować. Z wielkim podnieceniem powiedziała:

– Mareczku też spuść się w moją gorącą cipeczkę, chcę poczuć to ciepło.

– Proszę bardzo – odpowiedział marek.

Nie wiele minęło czasu od ich rozmowy, gdy Anią zaczęły miotać spazmy. Orgazm był tak silny dzięki doświadczonej Kasi, która w tej właśnie chwili drażniła języczkiem zarówno łechtaczkę siostrzyczki jak i kutaska Marka. Eksplozja nie była już tak duża, ale wystarczająca, by Ania zaczęła wrzeszczeć z radości a jej mięsnie kurczyły się w szaleńczym tempie. To był jej pierwszy orgazm. Cudowne przeżycie miotało jej ciałem i sprawiło, że piersi aż drżały od dreszczy spowodowanych wielkim podnieceniem. Jeszcze długo po tym jęczała z zadowolenia mimo tego, że marek swojego penisa już dawno wyciągnął.

Po tym przeżyciu Ania zaproponowała wspólną kąpiel w wannie. Wszyscy zaakceptowali jej pomysł bowiem mieli ochotę trochę odpocząć a przy tym mogli też się odprężyć. Skierowali się więc do łazienki, która znajdowała się na górze, tuż obok sypialni rodziców, w której Marek zauważył wielkie łoże.

– Miałam ochotę się wykąpać jak wy będziecie się uczyć, ale dobrze ze mnie coś podkusiło, żebym zerknęła co porabiacie – zaśmiała się Kasia.

Po kilku minutach znaleźli się już w wodzie. Postanowili, że naleją do wanny dużo płynu do kąpieli bo zarówno siostrzyczki jak i Marek lubili kiedy podczas kąpieli dużo piany było w wannie. Marek mógł przypatrywać się nie w pełni poprzykrywanym piersiom obu koleżanek. Teraz wyglądały jeszcze bardziej podniecająco dlatego postanowił siąść między nimi. Zaczął polewać wodą piersi to jednej to znowu drugiej dziewczyny. Obie poczuły radosne łaskotanie. Następnie penetrował ich cipeczki pod wodą a one się uśmiechały i cicho wzdychały. Wtedy to wpadł na genialny pomysł. Od razu postanowił wdrążyć swój plan i badawczo spytał:

– Nie macie przypadkiem jakiś okularów lub maski do nurkowania?

– Jakieś mamy a po co ci? – spytała z wielkim zaciekawieniem Kasia.

– Oj nie pytaj tylko przynieś! Zobaczysz po co – odpowiedział tajemniczo Marek.

– No rób co ci mówi siostrzyczko, jestem bardzo ciekawa po co mu one – dodała Ania.

I już po chwili Kasia weszła z powrotem do wanny trzymając w ręce maskę do nurkowania. Marek pochwycił ją od razu do ręki i założył na twarz. Wtem znienacka zanurkował. Dziewczyny zaczęły się zastanawiać co on robi i wtem obie poczuły jak ich wymoczone cipeczki pieści coś pod wodą. To Marek zabawiał się w wodne igraszki. Dziewczyny aż się zdumiały, bo nie sądziły, że woda może wzmocnić ich doznania tak bardzo. Owszem często masturbowały się podczas kąpieli, ale nigdy nie czuły tego co teraz dzięki Markowi. Nagle poczuły jak delikatnie wkłada im palce do rozgrzanych szpareczek. Jak powoli przesuwa dwa palce w głąb i momentalnie je wyciąga. To było wprost oszałamiające przeżycie! Same postanowiły nie być bierne i po chwili przeszły do pocałunków i pieszczot piersi rękoma. Obu przemknęła myśl, że nigdy nie spodziewały by się, że będą się razem całować. One – dwie siostry. Zawsze w Kasi miłość lesbijska budziła obrzydzenie, a teraz sprawia jej to taką przyjemność. Dotykanie sutków siostry i wkładanie jej do ust języka powodowały wielką przyjemność. Ania brała kiedyś pod uwagę sex z inną dziewczyna, ale nigdy ze swoją siostrą! Marzyła bardziej o jednej ze swoich przyjaciółek np. podczas wspólnego opalania na parzy. Niejednokrotnie ukradkiem przypatrywała się piersiom koleżanek a czasami nawet próbowała dostrzec ich łechtaczki odciśnięte na jedwabnych majteczkach. Wielokrotnie podczas wspólnie spędzonych nocy wyobrażała jak pieści młode cipeczki swoich dwóch odrobinę młodszych przyjaciółek, podczas gdy one słodko spały. Nigdy jednak nie przypatrywała się siostrze nawet wtedy, gdy ta chodziła w samym szlafroku, czasami zaledwie owinięta ręcznikiem po kąpieli. Nawet wtedy, gdy zauważyła ją bez stanika nie budziło w niej to większego zainteresowania. Teraz jednak jej sutki były tak twarde a piersi wokół nich jedwabiście miękkie i delikatne, że jej języczek sam wędrował co i róż w ich okolicę, pieszcząc brodawki i miseczki dojrzałej siostry.

Chwile tak bawili się razem, jednak marek po którymś razie, gdy musiał zaczerpnąć powietrza wstał i zdjął maskę a następnie powiedział:

– Dobra teraz zmiana. Ja też chcę żeby któraś z was mi zrobiła mi loda pod wodą.

– No to może ja – odpowiedziała Kasia – ja zawsze lepiej nurkowałam od ciebie.

Powiedziawszy to z lekką ironią pochwyciła maskę do nurkowania i zanim się obejrzeli ona już była pod wodą. Marek zbliżył się do Ani. Dotykał jaj piersi i twardych od podniecenia sutków. Zaczął delikatnie ja całować. Powoli wkładał język do jej ust. Czuła jak drażni jej podniebienie i zabawia się jej języczkiem ciągle go drażniąc to z boków to z góry. W tym samym czasie Kasia oblizywała jego kutaska. Ania czuła się trochę osamotniona bo nikt nie drażnił jej gotowej na każde zwariowane uniesienia cipeczki. Marek wydawało się ze zorientował się o co chodzi i zanurzył rękę tak, aby móc zabawiać się z jej łechtaczką. Po chwili jednak było Ani mało tych przyjemności, nie zwracając uwagę na siostrę (a mogła zrobić jej krzywdę) usiadła na pośladkach Marka tak, by Marek nie mógł jednak włożyć swojego fiuta do jej szpareczki. Zaczęła energicznie podskakiwać tak ze z którymś razem jego penis sam wślizgnął się do jej cipy. Teraz gładko wsunął się do środka, jej rozepchana już (zarówno przez Kasię jak i Marka) norka była gotowa na kolejną dawkę spermy. Woda była tak samo wzburzona jak jej podniecone ciało. Oblewała jej piersi i podskakującą nad nią co rusz cipeczkę. Piany zupełnie już nie było więc było widać więcej niż wcześniej. Kasia w tym czasie znowu pomagała obojgu. Pod wodą penetrowała języczkiem po jajeczkach i kutasku Marka oraz po norce Ani. Tym razem młodsza siostrzyczka dłużej dochodziła bardziej rozkoszując się uczuciem świdrującego penisa w jej młodym łonie. Coraz bardziej odczuwała rozkosz sexu. Uczucie to potęgowała woda, jej emocje opętały ja do samego końca, pragnęła tak długiego orgazmu jak tylko było to możliwe. Sama panowała nad prędkością swoich doznań spowalniając i przyspieszając swoje radosne podskoki. Marek nie miał nic do powiedzenia bo to tylko od niej zależało czy jego penis gwałtownie będzie penetrował jej gorącą wręcz cipeczkę, czy będzie robił to powolnie i subtelnie. Miała poczucie wyższości, gdyż to ona panowała nad sytuacją. Czasami goniła w szaleńczym tempie a po chwili zwalniała znienacka i to w takich chwilach było jej najlepiej, gdyż w ciągu ułamków sekund uderzała ją fala nieogarnionej radości i niewypowiedzianego podniecenia, a za kolejnymi razami było to coraz mocniejsze. W końcu nie wytrzymała, ostatni raz przyspieszyła i dłużej niż poprzednim razem próbowała wyprzedzić w szaleńczej gonitwie czas, a gdy poczuła mocne skurcze momentalnie padła miotana falą spazm. Dyszała przy tym mocno i długo. Marek doszedł kilka sekund później, lecz nie zdążył nacieszyć się doznaniami bo poczuł, że Ania wręcz mdleje w jego rękach więc szybko złapał ją. Ania opadła bezwiednie, ale nie zemdlała. Ona nie miała już sił. Orgazm był tak mocny, że nie była już w stanie utrzymać się, doznania całkiem ją wyczerpały.

Marek trzymał ją jeszcze chwilę nim odzyskała choć odrobinę sił żeby móc usiedzieć w wannie. W tym czasie Kasia obrabiała jemu pałkę pod wodą. Zlizywała wszystko i połykała zapalczywie wraz z wodą która nabierała się jej do ust. Od dawna pieściła się sama po norce wiec od uczucia ciepłej spermy w ustach zaczęła dochodzić także. Pomogła sobie jeszcze bardziej liżąc omdlałą cipeczkę siostrzyczki. Gdy już doszła nagle wynurzyła się i wrzasnęła z całej siły chociaż jej orgazm nie był tak potężny jak u Ani.

Leżeli jeszcze w wannie dosyć długo. Wyszli około godziny 24 i zdecydowali, że tym razem opanują sypialnię rodziców Ani i Kasi. Jednak byli już wszyscy wyczerpani więc położyli się tylko na wielkim łożu. Marek zauważył duży płaski telewizor na ścianie przed nimi więc poprosił o pilota. Przerzucał powoli kanały czując delikatne pieszczoty jakie sprawiały mu dziewczyny. Po chwili doszedł do kanału na którym leciał film pornograficzny „Doznania sióstr kochających inaczej”. Postanowili go obejrzeć. Film pochłonął ich do tego stopnia, że zapomnieli o sobie i czasem tylko podrażniali swoje miejsca erogenne, lecz trochę niedbale. Może dla tego też, że nie mieli już dużo sił.

Minęły dwie godziny. Ania i Marek już spali. Kasia jednak była jeszcze trochę głodna i dla tego nie mogła zasnąć. Poszła wiec do kuchni i wyciągnęła coś do jedzenia. Zdecydowała się na kilka bananów, gdyż nigdy tak późno nie jadła nic ciężkostrawnego. Po zjedzeniu przed ostatniego stwierdziła że się zabawi. Usiadła na blacie, na którym miała zwyczaj kroić chleb. Jedną nogę podniosła i tak siedząc okrakiem odsłoniła swoją piękną połyskującą przyjaciółkę. Najpierw delikatnie wkładała końcówkę banana do wnętrza swojej jamki. Później coraz więcej i więcej, zachłannie pochłaniała go w swoim różowym odmęcie. To jednak było jej za mało, rozwinęła skórkę i lepkie wnętrze banana połączyło się z jej wnętrzem. Poruszała nim delikatnie wewnątrz swojej ciepłej cipeczki. Banan był niedojrzały więc mogła śmiało nim operować bez większego ryzyka, że rozpadnie się w jej rozpalonym łonie. Tak doszła do orgazmu, który był dla niej nowym i bardzo podniecającym doznaniem. Orgazm spłynął na nią z ogromną siłą. Gdy wracała już do Ani i Marka jej ciało dalej drżało od resztek targających nią przed chwilą spazmów.

Scroll to Top