Noc przyjemności

Już od dawna chciałam to zrobić. Pojedyńczy seks, czy to z kobietami
czy z facetami, sprawiał mi wiele przyjemności, ale brakowało w nim
tego czegoś. Marzyłam o prawdziwej, dzikiej, a może nawet odrobinę
brutalnej kopulacji. Na samą myśl o tym robiłam się wilgotna. W końcu
zdecydowałam się. Kino porno w Krakowie niedaleko dworca. Byłam już
tam wcześniej jako „on”, i zawsze miejsce to było wypełnione gejami,
trzepiącymi sobie nawzajem oraz samotnikami walącymi namiętnie swe
olbrzymie pały.

Postanowiłam wybrać się tam w tygodniu, aby uniknąć niepożądanych
weekendowych klientów, spragnionych jednodniowych wrażeń.
W końcu nadszedł wyznaczony dzień. Od samego rana miałam takie dreszcze,
że myślałam, iż eksploduję. Gdy nadszedł wieczór, zaczęłam się szykować.
Wzięłam gorącą kąpiel, ułożyłam fryzurę, delikatny i odrobinę perwersyjny
makijaż i ciuchy. Od dawna miałam zaplanowane, co dziś na siebie włożę,
więc mimo rosnącego napięcia, ubrałam się szybciutko i byłam gotowa
do drogi. Miałam na sobie ciemne pończochy, buty na wysokim obcasie,
czarną, krótką sukienkę uszytą z koronek i strasznie prześwitującą.

Gdy spojrzałam na siebie w lustrze, widziałam przez nią swoją czarną, seksowną
bieliznę. Nałożyłam na siebie długi do kostek płaszcz, opięłam się szczelnie
i wyszłam. Do kina miałam jakieś 5 minut drogi krążąc pomiędzy kamienicami,
ale z każdym krokiem coraz bardziej się bałam i zastanawiałam, czy może
jednak nie odłożyć tego na inny dzień. Nagle, gdy skręciłam w boczną
uliczkę zobaczyłam dwóch podpitych, rosłych nastolatków. Zwolniłam szybki
krok, ale nie było już czasu, aby się wycofać. Obaj spojrzeli na mnie. Kątem
oka zauważyłam jak moje nogi wynurzają się rytmicznie spod rozcięcia
płaszcza i zadrżałam na myśl o zaczepkach z ich strony. Gdy mijałam ich
szerokim łukiem, nagle jeden z nich krzyknął:
– Hej, ślicznotko! Poczekaj chwilę.

Stanęłam. Chciałam jak najszybciej uciec, ale stałam jak wryta i czekałam
co się wydarzy. Jeden z nich podszedł do mnie, obejrzał mnie i zapytał wprost:
– Ile?
Tego się nie spodziewałam. Byłam tak zaskoczona, że sama nie wiem czemu,
wypaliłam mu:
– 300.
Na twarzy chłopaka pojawił się grymas.

– Kurwa! Nie mam tyle! Jebana z ciebie dziwka jak chcesz tyle forsy – krzyknął
i odszedł do swego kumpla. Dopiero teraz dotarło do mnie, co się wydarzyło
i powoli zaczęłam się od nich oddalać. Gdy skręciłam w kolejną uliczkę,
zatrzymałam się na chwilę. Oparłam się o ścianę i zapaliłam kolejnego
już dzisiaj skręta. Cała drżałam. Nie tyle ze strachu, co z podniecenia
na samą myśl o tym jak mogłoby się to zakończyć. W końcu taki był cel
dzisiejszej wyprawy. Powoli wyprostowałam się i ruszyłam dalej. Po chwili
dotarłam do kina i wkrótce ukazała mi się znajoma twarz kasjerki. Spojrzała
na mnie obojętnie, skasowała 10 zł, po czym znów oddała się przerwanej lekturze.

Jeszcze jeden głębszy wdech i przeszłam przez ciemne zasłony na salę kinową.
Na ekranie jakiś Murzyn walił panienkę prosto w tyłek i wokół roznosiły
się głośne pojękiwania dochodzące z głośników. Na sali, tak jak się
spodziewałam, było tylko kilku facetów, którzy w tym momencie wgapili się
we mnie swymi zdziwionymi oczami. Szybko upatrzyłam miejsce w ostatnim rzędzie
i spokojnym krokiem ruszyłam w jego kierunku. Usiadłam wygodnie na plastikowym
krześle, rozpiąwszy płaszcz założyłam nogę na nogę i czekałam.

Wpatrywałam się w ekran i udawałam, że nie widzę tych wszystkich pożądliwych
spojrzeń. Stopniowo panowie zaczęli się odwracać w stronę ekranu i po
chwili wszyscy, lub prawie wszyscy, oglądali film. Dopiero teraz mogłam się
spokojnie rozejrzeć. Panowie byli w wieku od 30 do 50, różnej postury i ubioru.
Słowem, 12 przeciętnych, samotnych i pewnie strasznie wyposzczonych facetów.
Obok mnie, po prawej, siedział wysoki, szczupły brunet, a po lewej jakiś starszy
łysawy pan.

Podniecenie zaczęło we mnie narastać, a dochodzące z głośników jęki i panujący
półmrok tylko to potęgowały. Zaczęłam delikatnie głaskać się po udzie. Katem oka
zauważyłam jak mężczyzna po prawej rozpina sobie rozporek i wyciąga swojego kutasa
na wierzch. Był wielki i gruby, i od razu zapragnęłam go mieć w sobie. Facet bawił się
nim delikatnie i jak gdyby nigdy nic oglądał film. Byłam już tak podniecona, że puściły
mi wszystkie hamulce.

Sięgnęłam ręką do jego krocza i objęłam dłonią jego penisa.
On jak gdyby na to czekał, oparł się wygodniej i dalej oglądał film. Bawiłam się
nim przez chwilę również wpatrzona w ekran, czując jak robi się coraz sztywniejszy.
Murzyn na ekranie najwidoczniej miał już dość, bo wyskoczył z panienki, a ona ochoczo
zabrała się za obciąganie. Spojrzałam na „partnera”, miał odchyloną do tyłu głowę
i zamknięte oczy. Pochyliłam się nad nim i objęłam ustami jego dużego kutasa.
Facet zadrżał i jęknął głośno.

Zaczęłam go powoli połykać. Coraz głębiej i głębiej. Lizałam główkę i ssałam go namiętnie.
Nagle poczułam jak ktoś głaszcze mnie po udzie.
Nie odwróciłam się, ale wiedziałam że to pewnie ten starszy pan siedzący obok.
Wypięłam mocniej tyłek w jego stronę i dalej ssałam ochoczo stojącego kutasa.
Wędrowałam językiem od jajek po pępek, by po chwili znów pochłonąć ustami grubego
fallusa. Facet z tyłu coraz śmielej pieścił mój tyłek. W końcu podciągnął mi sukienkę
do góry i swoje pieszczoty przeniósł we właściwsze miejsce. Głaskał mnie delikatnie
po nagich pośladkach, sięgając coraz niżej i niżej. Odchylił mi na bok majteczki
i sięgnął palcem do mojej dziurki. Drażnił ją przez chwilę i poczułam jak wciska się
do środka. Wpuściłam go powoli.

Ogarnęło mnie uczucie wypełnienia. W gardle pulsujący penis, a w tyłku już nie jeden,
a trzy palce posuwające mnie rytmicznie. Zaczęłam cichutko jęczeć i oddałam się bez
reszty tym przyjemnościom. Po chwili zapragnęłam mieć w sobie tego ogromnego kutasa.
Powoli wstałam i stanęłam przed nim. Facet spojrzał na mnie pożądliwym wzrokiem.
Zsunęłam płaszcz z ramion i zaczęłam dotykać lubieżnie swego ciała przez sukienkę.
Podciągnęłam ją delikatnie i zsunęłam sobie majteczki. Mężczyzna spojrzał „tam”
i zauważyłam ten znany mi błysk w oku.

Nie czekając na jego reakcję, opuściłam sukienkę i usiadłam na nim okrakiem.
Spojrzałam mu w oczy, czując pod sobą jego mocno pulsującego fiuta i wsunęłam
język między jego wargi. Poczułam jak jego ręce wędrują po moim ciele.
Zaczęliśmy się namiętnie całować. Po chwili uniosłam nieco biodra, a on
naprowadził kutasa na wprost mojej dziurki. Zaczęłam opadać na niego.
Coraz głębiej i głębiej, aż przeraziłam się, że nie będzie miał końca.
W końcu opadłam na niego cała. Czułam jaki był gorący i wypełniał mnie całą.
Zacisnęłam delikatnie uda i zaczęłam go ujeżdżać. Coraz szybciej i coraz głębiej.
Dyszałam i jęczałam głośno. On ściskał mnie za biodra i czułam, że zaraz chyba wystrzeli.
Kątem oka zauważyłam, że panowie w kinie wstają i podchodzą do nas,
wyciągając i trzepiąc sobie penisy. Zapragnęłam dać im jeszcze więcej wrażeń.

Zeskoczyłam z niego i uklęknęłam między jego nogami. Pragnęłam jego gorącej spermy,
ale wolałam ją połknąć na oczach tych wszystkich spragnionych facetów. Pochyliłam się
i zaczęłam mu obciągać. Brałam go głęboko do gardła i ciągnęłam mocno. Facet jęknął
głośniej i po chwili gorąca sperma zalała moje gardło. Była gęsta i słonawa.
Zlizywałam każdą kropelkę i połykałam wszystko. Nagle poczułam jak ktoś łapie mnie
mocno za pośladki, rozchyla je i pakuje się prosto do mojej dziurki. Krzyknęłam głośno,
ale zaraz poddałam się jego rozkosznym pchnięciom. Rżnął mnie mocno sapiąc przy tym
i przeklinając pod nosem.

– Podoba ci się dziwko, co? Zerżnę ostro twoje dupsko, ty mała kurewko
– usłyszałam za plecami. Pieprzył mnie tak mocno, że myślałam, że zwariuję.
Facet przede mną wstał i odsunął krzesło, a zaraz na jego miejscu klęknął inny
wpychając swą pałę prosto w moje usta. Złapał mnie za włosy i zaczął mnie pieprzyć.
Pchał kutasa głęboko do gardła, a ja myślałam, że zaraz mnie udusi.
Chwycił mnie mocniej za głowę i teraz już bez żadnego oporu z mojej strony pieprzył
mnie mocno i głęboko. Facet z tyłu przyśpieszył tempo i po chwili poczułam,
jak jego sperma wypełnia mój tyłek.

Jeszcze kilka pchnięć i wycofał się ze mnie delikatnie. Poczułam jak lepka
sperma wypływa ze mnie i spływa stróżkami po udach. Po chwili poczułam jakieś inne
dłonie na biodrach i zaraz kolejnego ogromnego kutasa w sobie. Facet z przodu zaczął
głośno jęczeć i po chwili jego sperma trysnęła mi prosto w twarz. Zlizywałam ją jęcząc
i ssąc jego kutasa. Potem był kolejny i kolejny, a za każdym razem czułam jakby ich
penisy były coraz większe.

Panowie zmieniali się co chwila, a gdy już skończyli, ubierali się i wychodzili.
W końcu zostałam sama. Wciąż na kolanach i podparta rękoma, dyszałam ciężko i nie
mogłam dojść do siebie. Po chwili wstałam, poprawiłam się i zapaliłam skręta,
pogrążona w stanie cudownej ekstazy. Na ekranie lizały się jakieś
lesbijki i od razu moje myśli skierowały się na kasjerkę. W końcu była młodą i bardzo
atrakcyjną kobietą. Ale nie, nie miałam już sił i nie chciałam się jeszcze pozbawiać
tej rozkosznej kobiecości. Wstałam, wzięłam do ręki płaszcz i wyszłam.

Za kotarą ukazała się kasjerka, która wciąż czytała, a ja zastanawiałam się czy nie
widziała tego, co się przed chwilą działo. Minęłam ją i zaczęłam wychodzić.
– Hej! Poczekaj chwilę laluniu – usłyszałam za plecami. Stanęłam i powoli odwróciłam się
w jej kierunku.
– Myślisz że możesz tu tak wejść i dać się zerżnąć przez stado samców?
Zapadło milczenie. Cisza zdawała się trwać wiecznie.
– Podejdź tu – usłyszałam i zbliżyłam się do lady.

– Za przyjemność trzeba tu płacić – powiedziała, spoglądając już nie w oczy, ale na
moje ciało. Zatrzymała wzrok na udach i patrzyła jak wypływająca ze mnie sperma
kapie na podłogę. Wstała i obeszła mnie od tyłu.

– Dobrze ci było? – spytała. A ja nie odwracając się szepnęłam drżącym głosem:
– Tak.
Zaczęła mnie dotykać. Jej delikatne palce błądziły po moim ciele, docierając do otworka
i zanurzając się w nim delikatnie.
– Zaraz zobaczysz, co znaczy dobrze – krzyknęła i popchnęła mnie na ladę.
Upadłam cała przerażona i jednocześnie strasznie podniecona tym co się dzieje.
Kobieta rozstawiła mi szerzej nogi i zadarła do góry sukienkę.
Poczułam jak wpycha we mnie powoli palce. Dwa, trzy, cztery…

Zaczął mnie ogarniać strach i powoli dochodzący tępy ból. Kobieta przycisnęła mnie
mocniej do lady, tak że nie miałam już wyjścia jak tylko poddać się jej ruchom.
Wycofała dłoń i pieściła delikatnie moje pośladki. Po odprężającej chwili poczułam
jak znowu wchodzi we mnie, ale już całą dłonią. Krzyknęłam przerażona i podniecona
zarazem, ale nie mogłam się cofnąć przytłoczona do lady.

– Wejdź we mnie…- wyszeptałam resztką sił i poczułam jak jej dłoń zagłębia się
we mnie coraz głębiej i głębiej.

Przejmujący ból pomieszany z rozkosznym szaleństwem zawładnął mym ciałem.
Zagryzałam wargi i pragnęłam, aby w końcu weszła cała. Nagle poczułam przerażający ból.
Czułam jakby mnie coś rozrywało od wewnątrz.
Po chwili ból ustąpił przyjemnemu uczuciu wypełnienia i znów zaczęłam cichutko jęczeć.
Jej dłoń była cała we mnie, a ja czułam każdy jej ruch. Było mi tak cudownie, że chciałam,
aby to trwało wiecznie. Po chwili powoli wycofała swoją rękę.

Wstała i powiedziała, jakby gdzieś z oddali:
– Muszę posprzątać – i wyszła do sali kinowej. Leżałam tak jeszcze przez chwilę,
po czym wstałam, ubrałam płaszcz i wyszłam cała obolała. W drodze powrotnej
pomyślałam o tych chłopakach w uliczce, ale jakoś dziwnie nie bałam się ponownego spotkania.
Skręt w prawo i… stoją. Właściwie to jeden stał, a drugi już chyba całkiem zalany
siedział oparty o ścianę.

Podeszłam i zapytałam stojącego:
– To co, masz już kasę?

Był to ten sam chłopak z którym rozmawiałam wcześniej.
– Mam… 20 zł – odpowiedział i patrzył ma moje odsłonięte spod płaszcza ciało.
– Chodź – powiedziałam i skierowałam się do najbliższej bramy. Weszliśmy do ciemnego
korytarza i stanęliśmy naprzeciwko siebie.

– Najpierw kasa – powiedziałam, sama nie wiedząc czemu.

Wyciągnął z kieszeni pieniądze i wręczył mi nieśmiało. Chyba był to jego pierwszy raz.
Kucnęłam przed nim i rozpięłam mu rozporek. Na wierzch wyskoczył stojący już pokaźny kutas.
Objęłam go ustami i ssałam delikatnie. Chłopak jęczał cichutko, a ja obciągałam mu coraz szybciej.
Chciałam, aby ten pierwszy raz zapadł mu na długo w pamięci. Po chwili naprężył się
i wystrzelił spermą do mojej buzi. Zlizałam ociekające resztki z warg, wstałam i wyszłam
na zewnątrz. W ręce wciąż trzymałam pomięte 20 zł. Spojrzałam na nie, uśmiechnęłam
się do siebie i pomyślałam rozkosznie, że noc jeszcze długa przede mną…

Scroll to Top