Pani z firmy

Była szefową kadr w firmie, w której ja też pracowałem. Ja byłem w innym dziale ale nosiłem jej często różne umowy do podpisania, wiec mieliśmy częsty kontakt ze sobą. Ja mam 24 lata i pracuję od niedawna. Ona miała 34 lata na imię miała Sylwia, była brunetką, włosy do ramion, zgrabna i zadbana. Była wysoka, …

Pani z firmy Read More »

Weekendowa przygoda

Po około minucie nadjechał pociąg. Maszyna z piskiem i hukiem zatrzymała się na peronie, po otwarciu drzwi z jej wnętrza wypełzło kilkaset osób. Nim jeszcze tamci zdołali wysiąść, część ludzi stojąca na peronie już zaczynała wsiadać. Tamara rozejrzała się gniewnie i podeszła do drzwi. Jeden z mężczyzn chciał ją odepchnąć, jednak widząc jej niezadowoloną i …

Weekendowa przygoda Read More »

Cali w spermie

Wracałem sam z Austrii do domu samochodem. Była wiosna, słońce już ogrzało powietrze po zimie, zieleń była soczysta i różnorodna, a widok mieszanych lasów zachwycał kalejdoskopem barw. Nie chciałem jechać autostradą, nigdzie się nie spieszyłem, a w domu nikt na mnie nie czekał. Jechałem przez wsie i miasteczka, wszędzie było leniwie jak to w sobotę. …

Cali w spermie Read More »

Dzień jak zwykle

Dzień minął jak zwykle. Wcześnie rano pobudka, toaleta, śniadanie do pracy i wymarsz do pracy. Żona jeszcze spała, gdyż tego dnia miała popołudniową zmianę. Dzień w pracy minął szybko. Po powrocie do domu zjadłem obiad i pokręciłem się po domu. Niedługo wróci żona z pracy. Gdy wróciła ja siedziałem przed telewizorem oglądając jakiś program. Po …

Dzień jak zwykle Read More »

Przeleciałem sąsiadkę

Historia ta wydarzyła się kilka lat temu jak miałem 22 lata. Studiowałem w tym czasie, a na wakacje przyjeżdżałem do rodzinnego domu. Z rodzicami mieszkaliśmy na jednym z nowszych osiedli. Jedną z moich ulubionych sąsiadek była Natalia. Mieszkała wraz z mężem i córką na ostatnim piętrze 5 piętrowego budynku. Zawsze uważałem ich za wzór nowoczesnego …

Przeleciałem sąsiadkę Read More »

Żar tropików?

Komputer szumiał cicho, a klawiatura leciutko grała od miarowych uderzeń jej palców w poszczególne literki. Pisała szybko, niecierpliwie, jakby każda chwila była jej bardzo droga, bezcenna. Niemal jednocześnie zamieniała pędzące myśli na tekst migający na ekranie. Czarne, idealne litery stały rzędami, jedna za drugą, stanowiąc strumień słów… wszak dalej były wyimaginowane, nie były materią, były …

Żar tropików? Read More »

Po imprezie

Ten sobotni wieczór mógł skończyć się inaczej, zrobiliśmy tą domówkę ale mówiła mu nie pij tyle. I co? Schlał się jak świnia i śpi tak, że nie można go dobudzić. Dobrze, że Robert został mi pomóc bo inaczej sprzątałabym to do rana. Tylko po co ja się tak wystroiłam? Jego ulubiona skórzana sukienka, kabaretki, a …

Po imprezie Read More »

O Kamili

– Chyba się spodobał tej Kamili? – A komu by się nasz Mariusz nie spodobał? – pytaniem odpowiedziała Ola, wzdychając przy tym lekko. Miał podzielną uwagę, więc ten dialog, mimo że równolegle prowadził własny, dotarł do jego uszu. „Idiotki” – pomyślał – „co to w ogóle za sformułowanie ‘nasz Mariusz’. I jeszcze to stanowcze rozróżnienie …

O Kamili Read More »

Szantaż

****** (Poniedziałek. 5.02.2007. Godzina 23.00) Marzena dotknęła muskularnych ramion. Filigranowy uśmiech szybko zagościł na jej twarzy. Nagi tors prezentował się bardzo okazale. Pięknie wyrzeźbione ramiona, płaski brzuch. Rozłożyła dłoń na ramieniu swojego partnera i jednym palcem przejechała aż do dłoni. Spojrzała na nie. Duże, elegancko zadbane palce. Silny mężczyzna stał oparty o ścianę i patrzył …

Szantaż Read More »

Fantazja dla mężatek

Wychodzisz z pracy, korki… nie zdąrzysz, w pośpiechu robisz zakupy, biegiem po schodach, winda znowu zepsuta, z resztą i tak dbasz o linię… W domu zrzucasz buty i kurtkę, ufff zdąrzyłaś, masz jeszcze godzinę – zdąrzysz, bierzesz się ostro do pracy… gdzieś między mizerią ,a mielonym słyszysz jakiś szmer… „to Ty kochanie?” wołasz… cisza… kotlet …

Fantazja dla mężatek Read More »

Wino, winda i skórzany pejcz

[Witam serdecznie ponownie ^^ dawno mnie z Wami nie było… w ramach przeprosin opowiadanko wczorajszą nocą tworzone… 🙂 ] – Dokąd? – Joanna usłyszała za sobą chłodny głos matki, pewne było, iż nie skończy się to miłym pożegnaniem i życzeniami udanej zabawy. W końcu mieszkała u nich, a nie liczyła się z nimi w ogóle. …

Wino, winda i skórzany pejcz Read More »

Wakacje 2005

Od dawna nosiłem się z zamiarem opisania pewnego zdarzenia które miało miejsce w poprzednie wakacje. Otóż jak co roku pojechałem na wieś do ciotki aby tam spędzić miło czas w gronie znajomych. Bardzo lubiłem pracę w polu, mimo już 21 lat na karku cieszyłem się gdy mogłem sobie trochę popracować przy koszeniu trawy, zboża itp. …

Wakacje 2005 Read More »

W wojsku też można

Michał był generałem na misji pokojowej w Afganistanie. Jego podwładni bardzo go lubili. Nie dawał im taryfy ulgowej, mniej ćwiczeń albo czegoś w tym stylu. Jeśli natomiast ktoś miał wrócić do Polski na np. komunię dziecka, a nie dostał przepustki starczyło iść z tym do pana generała. Oczywiście każde takie sprawy weryfikował, pytał o szczegóły …

W wojsku też można Read More »

Scroll to Top