Pierwszy raz… To chwila którą się pamięta do końca życia

Pierwszy raz… To chwila którą się pamięta do końca życia
Chciałbym wam opowiedzieć o przygodzie która przydarzyła mi się jakiś czas temu… Kolega powiedział mi, że do jego klasy chodzi pewna dziewczyna, która chciała by mnie poznać. Widziała, że przyjaźnie się z Piotrkiem( bo tak miał na imię ) więc postanowiła poprosić go o przysługę aby nas poznał. Gdy mi o tym powiedział cieszyłem się bardzo. Pomyślałem że wreszcie może uda mi się znaleźć dziewczynę. Piotrek powiedział:
– to całkiem fajna laska, mądra ,zadbana trochę cicha i skryta ale jak nad nią popracujesz to będą z niej ludzie.
– Dobra. Powiedziałem – umów nas… może na piątek?
– OK. Jeżeli jej będzie pasowało to dam ci znać

Piotr przyszedł do mnie na następnej przerwie i powiedział, że jesteśmy umówieni. Nie chciałem by mi ją pokazywał bo tak będzie ciekawiej. Był czwartek wieczorem gdy uświadomiłem sobie, że przydał by się jakiś mały prezent. W piątek rano wyskoczyłem na miasto żeby coś poszukać. I chyba znalazłem. Śliczny pluszowy słonik. Na moją randkę w ciemno byłem umówiony na18 więc gdy tylko wróciłem ze szkoły od razu wziąłem się za szykowanie. Wykąpałem się, ogoliłem, wylałem na siebie chyba z litr wody po goleniu wskoczyłem w ciuchy, złapałem za prezent i w drogę. Umówiliśmy się na mieście w jednym z pubów. Gdy dotarłem na miejsce jeszcze ich nie było, ale już po chwili zobaczyłem że zbliża się mój przyjaciel z jakąś dziewczyną. Gdy podeszli zobaczyłem ją w całej okazałości i po prostu oniemiałem. Stałem jak wryty i nie wiedziałem co powiedzieć wyglądała bosko jak anioł! Wysoka na oko gdzieś 174 cm szczupła, ale nie chuda. Długie proste włosy w kolorze ciemnego brązu sięgały jej do połowy pleców i wspaniale opadały na ramiona. Ubrana była w białą bluzeczkę na krótki rękaw wykończoną koronkowym kołnierzykiem i czarną obcisłą spódniczkę sięgającą do połowy uda. Jej cudne nogi wyglądały wspaniale, a na samym dole były buty na obcasie. Po kilkunastu sekundach gapienia się w nią stwierdziłem, że należało by się przywitać. Zauważyła, że nie mogę oderwać od niej wzroku i uśmiechnęła się zawstydzona.
-To jest Bartek, a to jest Ewa. Powiedział Piotrek ratując sytuacje
– Cześć
– Cześć
– Mam dla Ciebie drobny upominek. Wymamrotałem podając jej ozdobną torebeczkę ze słonikiem
– Dzięki jest śliczny.
Przytuliła się do mnie celem podziękowania i w tedy poczułem zapach jej włosów. Pachniała wspaniale tak słodko. Pocałowała mnie w policzek i odsunęła się. Zaczerwieniłem się jak burak. Nie spodziewałem się tego. Piotr powiedział, że musi już iść i zostawia nas samych. Zaprosiłem ją do pubu wypiliśmy po piwie ale było tam dużo ludzi i ciężko się rozmawiało. Na dworze było ciepło więc zaproponowałem żebyśmy się przeszli. Świetnie nam się rozmawiało. Podczas rozmowy dużo dowiedzieliśmy się o sobie nawzajem. Czułem, że to jest moja druga połówka i mogę wyjawić przed nią wszystkie sekrety. Nie wiadomo kiedy a upłynęły 3 godziny i była 21. Powiedziałem, że odprowadzę ją do domu a ona zgodziła się. Gdy staliśmy pod jej domem powiedziała
– Moich rodziców nie ma w domu pojechali na cały miesiąc w delegacje może wstąpisz do mnie na herbatę.
– Dobrze. Ale czułem, że na herbacie się nie skończy.

Gdy weszliśmy Ewa zaprowadziła mnie do salonu posadziła na kanapie a sama poszła do kuchni robić napój. Po chwili weszła do pokoju postawiła herbatę na stole i usiadła koło mnie przytulając się. Nic nie mówiliśmy wpatrywaliśmy się w swoje oczy i już wiedzieliśmy czego chcemy. Pochyliłem się mad nią i pocałowałem namiętnie w usta i tak już zostaliśmy. Dopadł nas szał namiętności. Ewa wepchnęła mi swój język do ust i zaczęła bawić się moim.
Błądziliśmy rękoma po swoich ciałach. Przez bluzkę dotykałem jej piersi. Ewa guzik po guziku rozpinała mi koszulę, postanowiłem nie być dłużny i także zabrałem się do rozpinania jej bluzeczki. Gdy pozbyliśmy się niepotrzebnej garderoby moim oczom ukazał się piękny, pełny biust Ewy odziany w skąpy koronkowy stanik. Wpatrywałem się w niego przez moment aż moja zniecierpliwiona partnerka podniosła moją dłoń i położyła ją na swojej piersi. Ręce drżały mi jak oszalałe jeszcze nigdy nie miałem kobiecych piersi w rękach były takie miękkie, delikatne. Sięgnąłem na jej plecy aby rozpiąć stanik. Gdy wylądował na podłodze przytuliłem twarz do piersi i ująłem sutek ustami. Najpierw wodziłem językiem wokół brodawki potem zabrałem się za sutek ssałem go lekko gryząc czując jak robi się twardy jak skała. Ewie najwyraźniej też się to podobało, zamknęła oczy, rozchyliła usta i wygięła się w łuk przyciskając swoje piersi do mojej twarzy. Drugą rękę wsadziłem pod spódniczkę i dotknąłem cipki była lekko wilgotna i strasznie gorąca. Pieściłem ją przez materiał potęgując rozkosz. Gdy doprowadziłem jej obie sutki do granic wytrzymałości, zacząłem zjeżdżać niżej. Całując brzuch, pępek nie dotykałem spódniczki tylko przeskoczyłem na nogi. Ach te boskie nogi mógłbym je całować godzinami. Gdy dotarłem do stóp ściągnąłem jej buciki i ponownie zacząłem całować jej stopy, nogi posuwając się coraz wyżej i wyżej aż dotarłem do pasa.
– Wstań. Wyszeptałem jej wprost do ucha.
Ewa leniwym ruchem podniosła się z kanapy i stanęła w lekkim rozkroku. Uklęknąłem przed nią i pieszcząc jej brzuch ustami zacząłem rozpinać zamek spódnicy, gdy skończyłem pomogłem jej opaść na podłogę. Ukazały się przede mną bielusieńkie, koronkowe majteczki bardzo skąpe przez, które wyraźnie było widać zarys jej włosów łonowych. Ten widok o mały włos powalił by mnie na ziemie. Położyłem ręce na jej biodrach wsunąłem palce pod gumkę od majteczek i zsunąłem je powoli odsłaniając łono mojej księżniczki. Gdy już była naga wstałem a nasze usta znów się spotkały Ewa przytuliła się do mnie tak mocno, że czułem jak wali jej serce, objąłem ją rękoma i wodziłem po plecach. Jej skóra była taka delikatna wręcz aksamitna i te kształty, kształty idealnej kobiety. Po chwili wziąłem ja na ręce i zaniosłem do sypialni gdzie położyłem na łóżku. Gdy ściągałem swoje spodnie Ewa wyciągnęła się jak bogini. Położyłem się obok niej w samych majtkach i zacząłem całować w usta, po szyi, ramionach aż do piersi, które były wciąż tak samo twarde chwile jeszcze je pieściłem a potem zacząłem zjeżdżać niżej. Gdy dotknąłem ustami łona Ewy zadrżała i cichutko jęknęła. Dokładnie wiedziałem czego chce. Powoli rozsunęła nogi pozwalając mi usadowić się między nimi. To był najcudowniejszy widok na świecie lśniąca od jej soków cipka. Ten zapach chyba nie zapomnę go do końca życia. Zabrałem się do dawania jej rozkoszy swoim językiem. Najpierw powoli po całym sromie dokładnie zlizując soki. Potem rozchyliłem wargi aby odsłonić nabrzmiałą łechtaczkę, zacząłem trącać językiem jej perełkę chwytać ją pomiędzy zęby i delikatnie przygryzać. Ewa wczepiła ręce na moje włosy i przycisnęła moją głowę jeszcze mocniej do swojego łona. Bawiłem się jej cipką rozchyliłem palcami jej płatki starając się wylizać wszystkie miejsca żadnego nie omijając. Wsadziłem język do środka i czułem wypływający ze środka żar. Ewa jęczała jak oszalała prawie wyła z rozkoszy jaką jej daje. Ja także byłem już tak podniecony, że mój mały prawie rozerwał mi majtki nie wiedziałem ile jeszcze wytrzymam ale kontynuowałem dzieło. Wsadziłem do środka palec potem drugi, była niesamowicie wilgotna i rozpalona w środku. Poruszałem palcami w środku a ustami spijałem wciąż wypływające z wnętrza soki nie zapominając o łechtaczce. Niewiarygodne uczucie. Ewę przeszywały co chwile dreszcze wyginała się w łuk, a jej biodra szalały. I w tedy przeżyła orgazm czułem na swoich palcach jej silne skurcze i przechodzące po całym ciele dreszcze. Gdy się uspokoiła leżałem koło miej patrząc jaka jest piękna.
– Mój Boże jaka ty jesteś piękna. Wyszeptałem całując jej usta.
– Dziękuje to było wspaniałe jeszcze nigdy nie przeżyłam czegoś takiego.

Nagle przypomniałem sobie, że nie mam prezerwatywy a niestety bez tego ani rusz. Ewa chyba zrozumiała ten problem bo nachyliła się do szafeczki nocnej koło łóżka i z ostatniej szuflady wyciągnęła paczkę prezerwatyw. Zrobiło mi się głupio i nie wiedziałem co powiedzieć ale Ewa w tym samym momencie wyszeptała
– Teraz ty wstań

Gdy to zrobiłem uklęknęła przed mną ściągnęła mi majtki a mój członek wyskoczył z nich jak sprężyna. Zaczerwieniłem się jak burak bo niestety nie mogę pochwalić się armatom porządnego rozmiaru. Ewie chyba to jednak w ogóle nie przeszkadzało bo z precyzją zabrała się do nakładania gumy. Jak już wyciągnęła ją z opakowania delikatnie ujęła ptaka ręką i ściągnęła napletek, następnie nałożyła na czubek prezerwatywę i powoli naciągnęła na całą fujarę. Byłem pełen podziwu sam bym tego lepiej nie zrobił. Położyliśmy się na łóżku i całowaliśmy namiętnie. Ewa wyszeptała mi do ucha tak cicho aby nikt oprócz mnie tego nie usłyszał:
– Bądź delikatny jestem jeszcze dziewicą nie chcę aby bolało Nie mogłem w to uwierzyć tak ładna dziewczyna i jeszcze nie… W takim razie dlaczego zdecydowała się właśnie teraz i dlaczego zemną? Zakochała się we mnie tak samo jak ja w niej. Pocałowałem ją w czoło i wyszeptałem wprost do jej ucha.
– Ja też muszę Ci się do czegoś przyznać. Jestem jeszcze prawiczkiem.
– Już nie długo. Uśmiechnęła się Ewa.

Przytuliłem ją do siebie i przewróciłem się na plecy wciągając Ewę na siebie. Zrozumiała o co mi chodzi. Usiadła na mnie okrakiem i lekko się uniosła ujęła w dłoń penisa i naprowadziła na wejście do pochwy. Potem powoli opuściła się na niego wsuwając go do środka. Gdy wszedł do samego końca jęknęliśmy w tym samym momencie. Wyglądała wspaniale powoli poruszała się ma mnie w dół i w górę wyglądała tak pięknie jej pełne piersi kołysały się jak na wietrze. Nie narzucałem szybszego tępa dałem jej wolną ręką ale te powolne ruch doprowadzał mnie do szału. Położyłem ręce na jej piersiach i zacząłem się nimi bawić, ugniatać i głaskać. Podniosłem się i przytuliłem do niej wkładając twarz między falujące piersi. Jej zapach był cudowny i działał na mnie jak najlepszy afrodyzjak. Ewa oddychała ciężko i nie równo i poruszała się coraz wolniej. Zmęczyła się postanowiłem teraz ja troszkę popracować. Objąłem ją i przewróciłem na plecy. Uśmiechnęła się pewnikiem od dawna na to czekała. Wziąłem jej obie nogi i założyłem sobie na ramiona. W tej pozycji miałem łatwy dostęp do niej całej a jej dupcia wyglądała bosko, lepiej niż szóstka w totolotka. Wsadziłem powoli penisa i rozkoszowałem się pochłaniając ją wszystkimi zmysłami. Ewa zamknęła oczy i tylko cichutko pojękiwała jej piersi kołysały się teraz jeszcze bardziej. Włosy rozsypały się na pościeli a głowa odchylała się raz w prawo raz w lewo nie mogąc złapać tchu z rozkoszy. Przyspieszałem i zwalniałem ruchy dostosowując je do jej narastającego podniecenia. Marzyłem aby trwać w takim stanie wieczność. Lecz ta chwila zbliżała się nieuchronnie. Pchnąłem jeszcze kilka razy do samego końca i wystrzeliłem w potężnym orgazmie. Ewa miała orgazm sekundę po mnie ogłaszając to głośnym okrzykiem Achhhh Tak Tak. Zdjęła nogi z moich ramion a ja położyłem się koło niej kładąc głowę na jej piersiach. Serce biło jej jak oszalałe jakby chciało wyskoczyć. Leżeliśmy tak aż nasze oddech nie uspokoiły się. Nagle zadzwoniła moja komórka podszedłem do spodni i wyciągnąłem ją z kieszeni spojrzałem
– Dom. Pewnie mama niecierpliwi się gdzie jestem o już 12:30
– Zostań na noc. Proszę. Jęknęła Ewa bojąc się, że ją zostawię
Powiedziałem mamie, że jestem u kolegi i zostanę na noc i poserfujemy po internecie. A ona niczego nie podejrzewając zgodziła się. Ewa śmiejąc się powiedziała
– Choć poserfujemy z tym, że nie koniecznie po internecie
Tej nocy kochaliśmy się jeszcze 2 razy a potem pieściliśmy się do rana. Do domu wróciłem w sobotę wieczorem. Musiałem odpocząć od mojej kochanki. Ale nie na długo.

Scroll to Top