Pokój 69

Beata po raz dziewiczy przebywała w tutejszym hotelu. Jej zadanie często zmuszała ją do dalekich delegacji, a tym łącznie los zawiódł ją aż do Poznania. Sala hotelu aż lśnił. „Sprzątaczki wykonują tutaj, jak widzą, dobrą robotę” – pomyślała i skierowała pewnie swoje kroki do recepcji. Była kobietą sukcesu, a nie bacząc na prywatnych 35 lat, wyglądała na znacznie mniej. Stresujący tryb życia jakimś cudem oszczędził ją, nie zabierając niczego jej zgrabnej figurze, małym lecz jędrnym piersiom dodatkowo delikatnej, pokrytej piegami twarzy. – Dzienna pora dobry, Maja Mos, w czym mogę pani pomóc? – wystudiowany uśmiech recepcjonistki przywitał ją gdy zbliżyła się do lady. – Mam rezerwację na nazwisko Beata Miła. Chciałabym pokryć koszta opłatę zbyt dzisiejszy dzień dodatkowo odzyskać klucze do pokoju – Beata znała procedurę, nie po raz pierwszy przebywała na szkoleniu w innym mieście. Gdy recepcjonistka grzecznie potwierdziła dodatkowo zaczęła wyszukiwać w komputerze rezerwację, Beata przyjrzała się tej młodej dziewczynie. Krótko obcięte włosy, miła uśmiechnięta buźia dodatkowo duże piersi, efektownie wypełniające hotelowy uniform, z miejsca zrobiły na niej naprawdę duże wrażenie.

W momencie, jak kobieta podniosła wzrok znad monitora, Beata akurat oblizywała wargi. Uśmiech recepcjonistki był absolutnie czarujący. – Pani Miła, zrobiliśmy dla pani pokój numer 69. Skieruje się pani w stronę windy, wjedzie na drugie kondygnacja, a później pójdzie w lewo. Pani pokój to dalszy z kolei. – Dziękuję bardzo – odpowiedziała Beata lekko rozmarzonym głosem. Uroczy emfaza recepcjonistki działał na Beatę w wyższym stopniu, niż się spodziewała. Zabrała klucze dodatkowo poszła w stronę windy. Beata rozpakowała własne rzeczy i poprzednio miała wynieść się na zapoznawczy rekonesans po hotelu, jak zadzwonił aparat telefoniczny, stojący obok łóżku. – Tak słucham? – zapytała niepewnie, nie spodziewając się o tej porze żadnych rozmów. – Z tej okolica sala recepcyjna – w słuchawce zabrzmiał miły głos widzianej wcześniej recepcjonistki. – Zostawiła pani u nas na ladzie swoją portmonetkę. Zaraz ją pani przyniosę. – Ojej… Przepraszam panią nader, pani Maju… – zaczęła Beata, aliści kobieta przerwała jej. – Żaden problem, pani Miła, już ją niosę, do zobaczenia – połączenie zakończyło się cichym kliknięciem. Beata stała, nieco skonsternowana, trwale trzymając w rękach słuchawkę. Nie lubiła stwarzać innym problemów, w taki sposób była wychowana, zatem zaistniała sytuacja lekko ją mierziła. Gdy rozległo się ciche pukania, od nowa sklęła się zbyt gapiostwo i podeszła do drzwi. Jak nie była skryta zbyt ladą, recepcjonista robiła do tej pory większe wrażenie. Afroamerykanka spódniczka eksponowała nader zgrabne nogi dodatkowo opinała kształtną pupę, i bluzeczka… Beata aż wstrzymała dech. Racja, już wcześniej widziała, że bluzeczka jest wypełniona na wskroś duże dodatkowo kształtne piersi, ale wręcz dopiero obecnie zauważyła, że dziewczyna nie nosi stanika. Sutki wyraźnie odznaczały się na cienkim materiale. – Dziękuję pani nader – Beata ledwie wydukała to zdanie, wciąż patrząc pożądliwym wzrokiem na ponętne ciało recepcjonistki. – Nie posiada zbyt co, to nasza zadanie – Maja uśmiechnęła się i wyciągnęła rękę, podając Beacie portmonetkę. Palce kobiet zetknęły się natychmiast dodatkowo teraz na wskroś Beatę jakby przeszedł niejaki odruch. Po raz kolejny oblizała wargi. – Może usiądzie pani na chwilę? – zapytała Beata i wskazała dziewczynie łóżko. – Jeżeli nie sprawi to pani problemu? – dziewczyna odpowiedziała nieśmiało. – Ależ skądże. Jestem zobowiązana za okazaną sukurs. Zadzwonię po room-service, w tym samym momencie przyniosą nam kawę, a my tymczasem posiedzimy chwilę łącznie – Beata stwierdziła kategorycznym tonem, po czym zamówiła w hotelowym barze dwie kawy. – Za 40 minut będą, podobno ekspres się zepsuł – powiedziała, gdy odłożyła słuchawkę. – Tak, czasami się zdarza – odpowiedziała dziewczyna. Coś dziwnego działo się spośród Beatą. Jej koncepcji nieustannie krążyły wokół seksownej recepcjonistki, jej wzrok systematycznie wędrował ku sterczącym sutkom wybijającym się pod cienką bluzeczką. Chociażby nie zorientowała się, kiedy jej ręka wylądowała na nodze dziewczyny, i wargi zbliżyły się ku jej twarzy. – Ach – dziewczyna tylko jęknęła, lecz nie powiedziała nic więcej, jakby spodziewała się takiego zachowania Beaty. Lekko rozchyliła nogi, zapraszając rękę drugiej dziewczyny do posunięcia się głębiej. Beata skorzystała z niemego zaproszenia, a nie wsunęła ręki tam, dokąd spodziewała się recepcjonista. Była poprzednio na tyle rozpalona, że to aby jej nie wystarczyło. Zsuwając się na kolana, wyszeptała: – Chcę wyczuć twój smak, Maju – i rozchyliła nogi dziewczyny. Chyba podświadomie spodziewała się tego, co zobaczyła. Gdy krótka spódniczka podwinęła się do góry, Beata spośród uśmiechem uświadomiła sobie, że nie ma poniżej nią żadnych majteczek. Wygolona cipka kusiła, a Beata nie zamierzała się opierać. Już pierwszy kontakt jej języka z łechtaczką sprawił, że ciałem recepcjonistki targnął dreszcz, zapowiadający ekstazę. Beata miała plan dopiero wzmóc to odczucie. Zaczęła poruszać ostrożnie ustami kierując zbiór znaków kiedyś do dołu, raz pod adresem górze. Kobieta była poprzednio wilgotna, jej soki spływały do ust Beaty, potęgując jej spersonalizowane pożądanie. Ciężko było jej skończyć lizanie aliści chciała również podjąć próbę czegoś innego. W momencie, jak podświadomie poczuła, że recepcjonista bywa poprzednio bliska orgazmu, przerwała ją zwilżać językiem i wstała. – Co? Dlaczego przerwałaś? – zapytała drżącym głosem wciąż oszołomiona dziewczyna. – Ćśśś – Beata położyła palec na ustach, podniosła się z kolan i zaczęła się rozbierać. Odpięła spośród wprawą guziki żakietu dodatkowo rzuciła go na podłogę. Nie zamierzała bawić się w konwenanse. Rozpalona pożądaniem rozerwała swoją delikatną bluzeczkę, trzymającą się na ledwo kilku guziczkach dodatkowo oczom drugiej kobiece ukazał się popiersie, wciąż kryjący się za stanikiem. Beata zajęła się obecnie spódniczką. Zsunęła ją na ziemię dodatkowo obróciła się dookoła. Ona miała bieliznę. Czarne stringi pięknie uwydatniały jej kształtną pupę. Recepcjonista, widząc ją, aż westchnęła. Jak Beata zaczęła zdejmować majtki, druga kobieta postanowiła, że też pozbędzie się ubrania. Zsunęła zadartą tylko do góry spódniczkę dodatkowo wbiła wzrok w Beatę, która pozbywała się aktualnie stringów. Gdy opadły, oczom Mai ukazał się podniecający widok. Beata nie goliła się do kresu, w taki sposób jako ona. Ponad jej cipką królował filigranowy paseczek czarnych, przystrzyżonych włosów. Maja nie mogła na sam początek wymknąć się oczu, lecz gdy Beata zajęła się biustonoszem, przeniosła wzrok wyżej. Spod stanika wyłoniły się małe, ale wręcz jędrne piersi spośród wprost dużymi sutkami. Maja uśmiechnęła się, wstała dodatkowo podeszła do Beaty. – Chodź tu, laleczko – ośmielona przyciągnęła dziewczynę do siebie i zbliżyła usta do jej ust. – Daj całusa. Gdy zbiór znaków Mai spotkał się spośród jej własnym, Beata poczuła, że sama już jest wilgotna. Z trudem, żeby było inaczej, i potęgowało to cudowne odczucie, jak wyzwolone już spod bluzeczki, dorodne piersi recepcjonistki, wylądowały poniżej rękami Beaty, ugniatane i pieszczone. Maja pchnęła Beatę na łóżko. Nagie ciało dziewczyny działało na nią cholernie usilnie. Weszła za nią na pościel i zapytała się: – Chcesz podjąć próbę czegoś wspaniałego? – i nie czekając na odpowiedź weszła na dziewczynę tak, że cipka jednaj znajdowała się przed ustami drugiej. – Numer pokoju zobowiązuje – powiedziała z uśmiechem Maja, a Beacie w tym momencie przypomniało się, że są w pokoju 69. Chciała garść odpowiedzieć, ale wręcz zbiór znaków recepcjonistki sprawił, że dopiero stęknęła. Cudowne odczucie, jak kobieta lizała jej łechtaczkę jeszcze się spotęgowało, gdy pilnie dwójka lace wsunęły się do bardzo poprzednio mokrej cipki Beaty. – Aaaaaach – nie mogła powstrzymać okrzyku, który wyrwał się z jej ust. Zamroczona rozkoszą, sama zaczęła lizać cipkę spersonalizowanej towarzyszki. Wsunęła w nią palce, poruszała nimi chwilę rytmicznie, a momentalnie wyjęła je i oblizała. – Mmmm – uznanie dla smaku Mai było bardzo słyszalne w tym westchnieniu. Beata rozpływała się wręcz spośród rozkoszy. Zbiór znaków Mai był priorytetowo zwinny, stymulował ją niesamowicie, a do tej pory te palce w cipce dodatkowo wspaniałe piersi ocierające się o jej ciało. Podniecenie było ogromne, a zmysł smaku cipki dziewczyny w ustach Beaty tylko je potęgował. Obie drżały z ekstazy i w pewnym momencie obie przyspieszyły ruch palców i języków. Ciałami obu pań targnął rozkoszny dodatkowo nader mocny orgazm. Obie drżały spośród ekstazy, jak ich ciała przeszywały fale prawie tak mocne jako elektryczne. Jedna miała w ustach soki rozkoszy drugiej, które wymieszały się ze sobą, gdy kobiety zsunęły się spośród siebie dodatkowo namiętnie się pocałowały. Usta Mai rozciągnęły się w szczerym uśmiechu, gdy usłyszała pytanie Beaty: – To był najważniejszy erotyka w moim życiu. Gdy masz kolejny dyżur, Maju?

Scroll to Top