Mieszkam w bloku od 10 lat i od tylu lat znam Beatę. Jest ona moją sąsiadką. Od czasu do czasu razem się bawiliśmy. Ma 18 lat i jest raczej wysoką, bardzo szczupłą (ale nie za bardzo) brunetką. Pewnego dnia poprosiła mnie, abym pożyczył jej zeszytu. Nic nie było w tym dziwnego, bo chodziliśmy do jednej klasy w szkole. Dałem jej zeszyt i wróciłem do swoich zaplanowanych obowiązków. Po 30 minutach przyszła i oddała mi zeszyt oraz zapytała, czy może posiedzieć u mnie przy komputerze. Jako, że był wolny, pozwoliłem jej na to. Po włączeniu komputera nie mogłem się skupić nad tym, co robiłem, więc zaproponowałem jej zabawę. Dawno temu graliśmy w karty i warcaby, rzadziej kości, także pomyślałem, że możemy sobie przypomnieć, jak się gra. Nagle, przez przypadek, zauważyłem, że jest na stronie z opowiadaniami erotycznymi. Nie wiedziałem, jak mam się zachować. Zapytałem jej się, czy chce zostać sama. Odparła, ale po chwili się zawstydziła i było to po niej widać. Powiedziałem, żeby wyłączyła i zagrała. Ona pomyślała, że chodzi o jedną stronę – zapytała dlaczego ma to zrobić. Odpowiedziałem, że jak chce, o ja jej mogę zrobić erotyk (dla żartu). Beata wzięła to do siebie i zadała pytanie, jak to zrobie. Chciałem wybrnąć, ale pomyślałem, że może być fajnie. Palnąłem, że będziemy grać w warcaby, karty i kości po kolei, a kto przegra, będzie zdejmował jedną rzecz ze swojej garderoby, a dalej – na rozkazy.
Pierwsze warcaby – jako, że byłem lepszy, zdjęła skarpeteczkę, taką do kostek. Później w pokera- miała szczęście- również zdjąłem skarpetę. Po kilkunastu minutach była w staniku oraz w jakiś obciskłych, krótkich spodenkach, może to były za małe od wf. Ja natomiast w spodniach jeansowych i T-shirt. Gdy popatrzyłem na jej wąskie uda i zgrabną pupę, zrobił mi się namiot w spodniach. Baeta to zauważyła i się uśmiechneła. Znowu ona przegrała, zdejmowała spodenki. Ukazały mi się skąpe, czarne stringi. Idealnie pasowały do przymałego staniczka, które zakrywały chowające się jeszcze w dłoniach piersi. Następnie moja kolej i zostało nam po 2 części. Później szliśmy za kolejką. Zdjęła szybko staniczek, ukazała piękne piersi. Zdjąłem T-shirt, zostałem w samych slipkach. Beacie zrobiło się gorąco, to było widać po jej wilgotnych stringach. I przyszedł czas na najciekawsze jej miejsce. Odwróciła się i spuściła na dół. Gdy się odwróciła zasłoniła łono ręką. Później rozluźniła się. To było piękne uczucie, pierwszy raz zobaczyć gołą kobietę. Miała ogolone łono i zostawiony skromny paseczek. Mój maszt stał już długo, a Beata chciała go zobaczyć. Niestety w następnej kolejce też przegrała. Postanowiłem pomasować jej uda i brzuszek. Zaczęła się śmiać, a ja wpadłem na pomysł wykorzystania następnej szansy. Znowu okazało się, że wygrałem, w kości, o jedno oczko. Powiedziałem, żeby się położyła na moim łóźku. Znalazłem jakieś szunki, przywiązałem jej ręce i nogi to nóg łóżka, tak żeby każda kończyna była przytwierdzona do innej strony. Zacząłem ją delikatnie łaskotać. Najpierw po stopach, później po udach, następnie po brzuszku, kolejne były pachy. Powiedziała, że coś mi nie wychodzi. Zacząłem ją dokłądnie łaskotać. Wybuchła śmiechem. Torturowałem ją tak przez 5 minut. Po tym ją odwiązałem. Zagraliśmy w karty, przegrałem. Poprosiła, żebym spełnił jej życzenie. Okazało się, że też chce, mnie łaskotać. Zrobiła to, trwało to długo, dla mnie bardzo długo. Mój członek już nie wytrzymywał. Chciał wejść tam, gdzie jego miejsce. Po torturach zaczęła mnie miziać. Gdy miałem wybuchnąć to się odsuwała, a później znowu miziała. Prosiłem ją, żeby uwolniła mi jedną rękę, to sam dokończę sprawę. Ta zdjęła mi slipki i zaczęłą bawić się moim małym. Nie pozwoliła mi dojść. Po pewnym czasie zapytała, czy chce już skończyć. Potwierdziłem, a ona kazała mi lizać jej łono, siedząc na mnie pokrakiem. Robiłem to dokładnie, gdy osiągnęła orgazm, zawyła głośno. Zacząłem się upominać o mnie. Odwiązała mnie, a ja od razu doszedłem do niej i zaczęliśmy się kochać na wszystkie możliwe sposoby. Następnie leżeliśmy nadzy na sobie przez 2 godziny i odkrywaliśmy zakątki ludzkiego ciała.