Rowy tirowki z Loloą

To miał być zwykły rajd rowerowy. Trasa ciekawa, bo razem z bratem i tatąmieliśmy zaliczyć ciekawe miejscowości nad naszym Morzem. Wszystko było już zaplanowane, zamówione noclegi, ustalona trasa z Ustki – gdy na trzy dni przed wyjazdem brat złamał nogę na boisku. Wszystko wskazywało, że z upragnionego wylegiwania się na plażach nici. Ale mama przekonała tatę, że możemy jechać we dwójkę nie ma co zarywać wziętego przez niego urlopu. Minie też to ucieszyło, bo uwielbiałam rozmawiać z tatągodzinami, jeśli nikt nam nie przeszkadzał. Do Ustki dojechaliśmy pociągiem we wtorek. Jak zostałam poinformowana trasa miała przebiegać w okolicach ruchomych wydm, do Łeby i ewentualnie dalej. Z początku nic nadzwyczajnego, pierwszy dzień zleciał bez atrakcji dla mnie, choć widziałam, że tato jest bardzo zadowolony, że pojechał ze mnączęsto mi się przyglądał na plaży, ale nic więcej. Na drugi dzień z samego rana wyjechaliśmy do wioski Rowy tu miała być nasza baza na dwa kolejne dni. Zaraz po przyje?dzie poszliśmy na plażę. Tato powiedział, że dziś musimy zrobić sobie przerwę od rowerów i sprawdzić czy można się poruszać na nich wzdłuż wybrzeża jakąś drogąw lesie. Szliśmy więc plażąw kierunku Łeby z zamiarem wejścia w jakiejś odległości od Rowów przez wydmy do Parku. Teraz już wiem, że to teren dla golasów, ale wtedy szliśmy ubrani w stroje kąpielowe i dopiero po kilometrze zaczęłam widzieć rozebranych facetów i o dziwo młode dziewczyny bez skrępowania paradujące po plaży. Byłam w szoku, że można paradować z gołądupą i być obiektem obserwacji wszystkich facetów. Ukradkiem spoglądałam na młodych mężczyzn leżących ze swoimi dziewczynami na kocach, lub wychodzących z wody, wciąż myślałam że tato mnie zabrał na tąplażę przypadkiem. Zaczęłam czuć podniecenie wyjątkowo nic nie mówiliśmy delektując się oboje słońcem i widokami , po pewnym czasie liczba plażowiczów była coraz mniejsza ale za to nie było już tekstylnych. Słoneczko grzało, w głowie szumiało od wrażeń. Nawet nie zauważyłam jak plaża zrobiła się pusta, wydmy zaczęły się na niąwdzierać tworząc przyjemne nisze do opalania. W miejscu, które wybrał tato rozłożyliśmy koc, nie było widać nikogo.

Leżeliśmy tak chwilę , skóra się nagrzała i należało jąponownie zabezpieczyć kremem. Zaczęłam kremować nogi i ramiona na co tato zaoferował bym się położyła na kocu to nasmaruje mi plecy. Jego ręce zaczęły delikatnie smarować mi łopatki , pó?niej przeszedł nagle na łydki i powoli wędrował do góry raz po raz zjeżdżając na wewnętrznąstronę zwłaszcza przy udach. poprzednie widoki i teraz ten masaż spowodowały że zrobiłam się mokra w środku. Chcąc to ukryć przed nim ścisnęłam uda. Jego ręce zaczęły masować -wcierać krem – w moje pośladki wystające spod bikini, ale upodobały sobie miejsce przy samej gumce co chwilę ja przesuwając by odsłonić coraz więcej. Leżałam z głowąskierowanąw kierunku morza , gdy usłyszałam , że skoro już jesteśmy na plaży nudystów to się tak zachowujmy i powinnam zdjąć ten strój bo jak założę inny krój to będąślady i będzie to nieciekawie wyglądało. Nic nie odpowiedziałam, chciałam tego ale się wstydziłam. Poczułam jak rozwiązuje mi biustonosz, podniosłam ręce by mógł go wyciągnąć. Moje piersi dotykały koca , sutków dawno już nie miałam tak sterczących jak wtedy . Pokaż się moja dziewczynko -powiedział i obrócił mnie na plecy. Nabrał kremu na dłonie i zaczął mnie smarować po brzuchu , lekko kolistymi ruchami dotarł do cycuszków , które dopiero co się ukształtowały a teraz były twarde ze sterczącymi antenkami. Jego pieszczoty spowodowały że się zaczęłam wstydzić swoich reakcji, na łożyłam ciemne okulary by nie patrzył mi tak prosto w oczy. Byłam mokra w środku i potrzebowałam ostudzenia emocji i przerwania tego do czego to prowadziło. \”Idę do wody\” -powiedziałam , na co usłyszałam że bardzo fajnie ale szkoda moczyć ubrań a tu nie ma nikogo więc mam zdjąć majtki. I żeby mi było ra?niej to on też się rozbiera i wskakuje do wody. Wstałam i miałam lekkie opory by się tak rozebrać i wystawić mojąpisię z młodym futerkiem na słońce i na widok taty , gdy on mówiąc że nie mogę się zdecydować to mi pomoże – ściągnął mi je do kolan. Szybko zrzuciłam je dalej i pobiegłam do wody. Za mnąprzyszedł tato, obróciłam się by zobaczyć czy zdjął kąpielówki. Do dziś pamiętam ten widok, jak tata zbliżał się ze stercząca pałkąw moim kierunku. Był wygolony, co mnie bardzo zdziwiło ale też ten jego instrument wyglądał bardziej młodzieńczo , główka na wysokości pępka -plusk i tyle moich emocji. Podpłynądo mnie pod wodąchoć było jej do pasa , wyciągając rękę w moim kierunku chwycił mnie od przodu za udo. Zaczęłam się śmiać i chlapać wodąnie umiałam dobrze pływać. Bałam się wejść dalej choć dno łagodnie się obniżało. Tato wziął mnie na ręce chcąc zanieść do wysokich fal. Jego ręka podtrzymywała mnie za pośladki , druga pod pachątak , że jego palce dotykały mojej piersi. Gdy już byliśmy na głębszej wodzie obrócił mnie na brzuch podtrzymując w okolicach piersi drugązaś rękąchwycił mnie w kroku , trzymając za futerko uczył mnie \”pływać\” żabką. Musiałam wymachiwać na boki nogami gdy jego palce lekko pocierały mojącipkę. Przyciągnąmnie , obrócił plecami do siebie. Nogami szukałam dna gdy poczułam jego chuja na pośladkach. Nadal był sztywny, podkurczyłam nogi rozszerzając je na boki , jego ręka szybko znalazła moje wrażliwe miejsce , zaczął je pocierać. Przymknęłam oczy oddając się pieszczocie , nie mogąc nic więcej zrobić. Poczułam jego główkę przy swojej dziurce , boże jak ja wtedy tego chciałam, mój ukochany tatuś tak mnie zaskoczył swoim zachowaniem. Był tuż tuż, napierał do środka gdy krzyknęłam \”ktoś idzie\”. Byli daleko, ale uciekliśmy schować się na koc za wydmę. Jakieś dwieście metrów przed nami para zawróciła. W głowie mi szumiało, cały czas miałam to uczucie jak jego kutas wdzierał się do mojej pisi. Zimna woda nic tu nie pomogła. Tato wyciągnąaparat i pstrykał zdjęcia, jak leżę golutka w słońcu. poprosił żebym mu pokazała jak wyglądam w środku, rozstawiłam nogi ale to go nie satysfakcjonowało , chciał bym rozszerzyła swoje płatki. Chciał sfotografować mojąbłonkę. Wlazł z aparatem miedzy moje uda , co chwile pstrykał, jak rozciągam swoimi paluszkami mój skarb. Stwierdził że muszę sobie poślinić palce i posmarować cipkę to zdjęcia będąlepsze – później je i tak wykasujemy. Tatuś namówił mnie bym się pocierała to soki z mojej cipki zwilżąjąi będzie lepiej. Wiedziałam , że chce bym to przed nim zrobiła, przecież moja cipka była jak ślimak wyciągnięty z muszli. Soki prawie mi kapały z tyłka. Pocierałam się jednym palcem byłam tuż tuż, gotowa zrobić wszystko by przeżyć coś niesamowitego, czego namiastkę miałam kiedyś pod prysznicem. Gdy on stwierdził że jeszcze jestem za sucha i trzeba mnie mocno zwilżyć, mówiąc to położył się przy moim udzie i stwierdził że mnie poślini. Zaczął mnie dotykać językiem, czułam się jakbym cipkąlizała płaskąbaterię takie miałam drgawki , jego język zwiedzał każdy zakamarek moich fałdek, wyciągał nim moje soki na mój guziczek i lekko go trącał. Ręce włożyłam pod pośladki bo nie wiedziałam co z nimi zrobić , też mi drżały. Jego pace zaczęły błądzić przy moich dziurkach wcierając w obie moje soki i ślinę tatusia. Intensywność doznań przerażała mnie mineta z palcówkąprzy wejściach do moich dziurek doprowadzała mnie do szaleństwa zaczęłam napierać biodrami na palce taty. Język ciągle \”zwilżał\” mojego guziczka. Wcisnąmi jeden palec do pupy, drugi mały zapakował mi w cipkę. Jakbym na to czekała Całe moje biodra, cipka w środku zaczęły drżeć , dostałam skurczy. Przeżyłam swoja pierwsza minetkę z tatą. Kosmiczny odlot, ale nie koniec wrażeń. Tato ze sterczącym chujem leżał obok i przyglądał się do jakiego stanu mnie doprowadził, uśmiechał się masując sobie fiuta. \”To było bardzo przyjemne\” wyszeptałam. Tato leżał obok nie zaspokojony i ciągle mnie głaskał wprowadzając ponownie w stan zaciekawienia jego fiutem, zaproponował obejrzenie zrobionych zdjęć bym mogła zobaczyć jak wyglądam w środku. Wszystko było jak na dłoni jak się onanizowałam przed tatą, jakąmiałam błonkę w kształcie półksiężyca. Nawet nie wiedziałam , że zrobił zdjęcia jak mnie lizał. Teraz ja ci zrobię zdjęcia zaśmiałam się wzięłam aparat i zaczęłam pstrykać zbliżenia jego kutasa. Spytał się czy wiem co to jest sperma, odpowiedziałam , że tak ale nigdy nie widziałam skąd się bierze. To dziś się dowiesz, kiedyś zostaniesz mojąkobietką. Położył mnie na kocu i zaczął całować moje cycusie, ponownie zaczęło mi buzować w głowie , położyłam ręce na jego włosach , zjechał do mojej cipki całując każdy jej centymetr , nadal byłam śliska w każdym jej miejscu. Klęknąpomiędzy moimi udami i przystawił kutasa do mojej dziurki. Jęknęłam \”tato nie\” ale chciałam tego i on o tym chyba wiedział. Ustawił główkę przy wejściu do środka i lekko naciskał. Płatki mojej cipki objęły go nie wpuszczając jednak dalej. Ustawił aparat na filmowanie i kontynuował ocieranie się o moja cipkę. Ruszał biodrami naciskając na moja błonkę , byłam przerażona , widząc to powiedział że dziś nie stanie się nic więcej. Podniósł moje nogi opierając sobie o ramiona, jego główka zaczęła masować mnie od pupy do mojego guziczka . Ponownie mrowienie w brzuchu zwiastowało nadejście ponownego odlotu. Ręce masowały moje cycki . \”Za chwilę będziesz musiała coś od razu zrobić jak ci powiem\” mruknęłam twierdząco nie wiedząc co mnie czeka. \”Otwórz buzię i wystaw język\” usłyszałam. Tato odrzucił moje nogi i z zaciśniętym kutasem w ręce zbliżył się do moich piersi. Leżałam drżąc cała i oczekując o co chodzi , w tym momencie jego pałka wystrzeliła we mnie strumieniem białej lawy , która wylądowała w części na moich cyckach, włosach i twarzy. Położył mojąrękę na swoim kutasie i razem wykonaliśmy kilka ruchów.

Wrócił do głaskania mojej rozgrzanej cipki pomału wdzierając się do środka zaczął zwiedzać zakamarki mojej dziurki jednym palcem, poczułam go głęboko jak kreci nim w środku i łaskocze ścianki. Chwilę potem konwulsje mojej cipki powodowały uścisk jego palca. Byłam tym wykończona bardziej niż całodniowąjazdąna rowerze. Tato wytarł moje włosy i twarz przytulił mnie wciągając na swój tors, leżałam na nim przytulona klejącymi się piersiami a on masował mojątrzynastoletnia pupę, całując moje ramiona i szyję. W głowie pozostała mi myśl, że jeśli nie dziś to czy na tej wycieczce? Pó?niej okazało się, że za rok, w górach.

Scroll to Top