Seks z 40-letnią autostopowiczką

Wracałem z Gdańska samochodem – przy wyjeżdzie z miasta stałą kobieta – na oko około 40 lat i łapała tzw. okazję. Zatrzymałem się (chyba tylko dlatego, ze to była samotna kobieta – z reguły się nie zatrzymuję, gdyż nie wiadomo cóż sie może stać). Zapytała czy bedę jechał przez Świecie. Potwierdziłem, kobieta wsiadła – i wówczas przypomniałem sobie, że Świecie zostawia się teraz z boku i jedzie obwodnicą, ale z drugiej strony pomyslałem, że może będzie można troche pogadać (byłem lekko zmnęczony, wracałem po 3 dniach delegacji z oddziału gdańskiego naszej firmy).

Nie pomyliłem się, z kobietą rozmawialiśmy na różne tematy. Dowiedziałem się, że ma 43 lata i od pół roku szuka pracy – w ich okolicy jest kilka firm zagranicznych, ale słabo płacą. Typowa kobieta – o wszystkim i na każdy temat. Jak tak rozmawialiśmy – przesunęła się troche bliżej – jechałem wówczas vanem (jest znacznie większa odległość miedzy siedzeniami niż w zwykłym osobowym). I zaczęła mnie delikatnie dotykać – najpierw po ręce, później po nodze. I zaczęła mówić, że ładnych perfum uzywam, że ładnie pachnie w samochodzie. Robiła to delikatnie – jakby zupełnie przypadkowo, ale nie ukrywam, że mnie to ruszyło, ale z drugiej strony zaskoczyło – nie do końca wiedziałem co mam zrobic …

Nie wiem, czy ona to zauważyła, ale po kilku nastepnych kilometrach sama wzięła moją rękę i zaczęła głaskać nią swoją nogę. No to już wowczas wiedziałem, że widać, że ma ochotę na młodszego o 10 lat faceta. Pomyślałem sobie – czemu nie, całkiem sympatyczna kobieta, może to będzie taka rycząca czterdziestka.

Zapytałem czy zjechać gdzieś na ubocze, czy może wjedziemy do jakiegoś motelu? Wolałą jednak w samochodzie, bała się, że w motelu może pracować ktoś, koga zna i po co później plotki. Zjechałem w boczną drogę, pojechałem jeszcze z kilometr i skręciłem na ściężkę prowadzącą do lasu. Tam znalazłem spokojne miejsce niewidoczne z drogi i zaparkowałem.
Pocałowałem ją delikatnie w usta, poczułem spragnienie jej ust do męskiego całuska -delikatnie języczkiem drażniłem jej wargi, aż nagle złapała gwałtownie moją głowę i wówczas zaczęliśmy się porządnie całować, jej języczek był bardzo sprawny. Jednocześnie jej ręce
dobierały się do mojego rozporka.

Rozłożyłem fotele i zrobiło nam się spore miejsce do igraszek – .
Zdjęłem jej spódniczkę – pomyślałem, że mimo czterdziestki na karku ma zgrabne nogi, zacząłem dobierać się do jej piersi – nie były ani duże ani małe, ale końcówki były już twarde – lubię całować piersi, drażnić sutki językiem. Rękę delikatnie wsunąłem pod jej rajstopy i majteczki, palce bezbłędnie znalazły cipeczkę – była cała wilgotna – wsunąłem dwa paluszki do cipki i delikatnie nimi poruszałem. Kobieta w tym czasie zamknęła oczy i cichutko jęczała. Wiedziałem, że jest jej dobrze. Z każdą chwilą coraz bardziej pragnąłem wejść w jej gorącą cipkę. Ona chyba też o tym myślała, ponieważ coraz mocniej drażniła mojego ogiera.
Zsunąłem jej rajstopy i majteczki na uda, odwróciłem ją na bok – jak wspaniale wypięła swoją cipeczkę – i wszedłem w nią. Najpierw wolno, później coraz szybciej – czułem jak cała cipka jej pulsuje, coraz szybciej oddychała i coraz głośniejsze dźwięki wydobywały się z jej ust. Jakże wspaniale przeżywała orgazm. Nie zwalniałem – posuwałem ją a ona płonęła. Po paru minutach przestała – zdjęła sobie rajstopy i majtki i zaczęła pieścić penisa. Delikatnie całowała całego – od czubka po jądra, a później wsunęła sobie do ust i zaczęła rytmicznie poruszać głową. Mogłaby w szkole wykładać miłość francuską. Było mi cudownie. Ale widać, ze nie chciała kończyć – przerwała i powiedziała wejdź jeszcze raz we mnie.

Tym razem położyłem się na niej, podniosłem jej nogi do góry i wszedłem ponownie w gorącą cipkę. Po paru minutach znów orgazm zagościł w jej ciele. Czułem, że zbliża się wytrysk, szybko wyjąłem swojego przyjaciela z cipki i podsunąłem do jej ust. Wzięła do buzi i zaczęła rytmicznie poruszać. Jeszcze chwila … szepnąłem, uważaj, później jeszcze raz głosniej, ale nie przestawała. Gorąca sperma wystrzeliła w jej ustach, mimo to nie przestawała, sperma zacząła wypływać na policzki, a ona delikatnie kończyła zabawę z moim penisem.

Wytarła usta i twarz, leżeliśmy na siedzeniach samochodu, całując się spokojnie. Zapytała mnie, czy mógłbym pojechać do niej na kolację. Po ty co przeżyłem chciałem, ale zdrowy rozsądek nakazywał inaczej. Wytłumaczyłe, że muszę być jeszcze dzisiaj w domu. Starała się zrozumieć, choć czułem jak bardzo pragnie kolejnej dawki seksu w zaciszu swojego mieszkania.
Odwiozłem ją pod jej blok, na pożegnanie dała mi numer swojego telefonu i powiedziała, że ma nadzieję, ze się jeszcze spotkamy.

Kolejnym razem kiedy jechałem do oddziału w Gdańsku – zadzwoniłem do niej kilka dni wcześniej i zapytałem, czy ma ochotę na 3 dniową wycieczkę nad morze. Była szczęśliwa słysząc mój głos – oczywiście zgodziłą się i przez 3 dni mieszkaliśmy razem w hotelu w
Gdańsku.
Być może kiedyś opiszę jak tam było, ale muszę przyznać, że mój romans z kobietą starszą o 10 lat był dla mnie zaskoczeniem – tyle ciepła, erotyki, namiętności jeszcze nie zaznałem.

Jak teraz zobaczę kolejną 40-kilkuletnią autostopowiczkę, na pewno się zatrzymam – może i
ona będzie miała ochotę na młodszego od siebie faceta.

Scroll to Top