Spotkanie na basenie M/M

Jest to moje pierwsza erotyczna fantazja , którą zdecydowałem się przelać na „papier” , mam nadzieje ze Wam się spodoba. Będe wdzięczny za komentarze. Z góry przepraszam za błędy , ale jak człowiek pisze gdy jest podniecony to trudno ich nie uniknąć :).

Od kiedy pamiętam zawsze miałem skłonności BI. Na początku odrzucałem je ale z czasem postanowiłem tego spróbować. Miałem nawet kilku partnerów jednak nie byli oni najlepsi w te klocki, albo nie byli delikatni albo zbyt szybko kończyli :(.

Ostatnio jednak poznałem super faceta , zadbanego , inteligentnego, delikatnego który tak jak ja jest Bi i żonaty. Średnio raz , 2 razy w miesiącu spotykamy się, jednak często zdarza mu się spóźniać co mnie irytuje ;(. Nie jest to spowodowane jego zła wolą ale trybem pracy.

Własnie takie spotkanie miało nastąpić , czekałem na nie długo więc byłem już nieźle napalony.

Plany na wieczór mieliśmy ustalone wpierw basen a potem do jego mieszkania.

Umówiliśmy sie na godz 18.00. Przybyłem punktualnie i żeby nie tracić czasu przebrałem sie i wskoczyłem do basenu. Minęło 30 min a jego ciągle nie było , no nic pomyslałem sobie ze spotkania pewnie nici, popływam trochę no i wrócę do domu.

Koło 19 nadal go nie było, kąpiących zresztą też ubywało więc żeby poprawić sobie humor postanowiłem skorzystać z sauny.

Wszedłem do środka było parno i gorąco, na szczęcie było dużo wolnego miejsca więc wyciągnąłem się na wznak na ręczniku. Ciepło spowodowało że się odprężyłem i cała złość mi przeszła. Leżąc tak obserwowałem jak powoli pustoszeje sauna.

Zaczęły mi chodzić myśli po głowie czy się nie wyręczyć ręką aby rozładować nagromadzone podniecenie. Właśnie wyszła ostatnia osoba, gdy drzwi sie otwarły i wszedł ktoś nowy. Pomyślałem sobie że nie mam chyba dzisiaj szczęścia i odróciłem głowę w drugą stronę. Na domiar złego gość usiadł blisko mnie jakby miał mało miejsca w saunie.

Upłynęło kilka minut , gdy w pewnym momencie poczułem delikatny dotyk rak na moich plecach. Zaskoczony podniosłem głowę i rozponałem mojego przyjaciela Marka.

Zaczął mnie przepraszać za spóźnienie , tłumacząc się kłopotami jakie go zatrzymały w firmie. Udawałem obrażonego i dalej leżałem rozciągniety na ławce.

Korzystając z tej okazji Marek zaczał mnie delikatnie pieścić i całować po karku szyi i plecach za każdym musnięciem schodząc coraz niżej. Uwielbiam takie pieszczoty więc delektowałem się nimi zupełnie nie zdawając sobie sprawy co się dookoła mnie dzieje.

Uwielbiam być pasywny w seksie M/M , on to rozumiał i wiedział jak się mna zająć.

Kącikiem oka zauważyłem spore wybrzuszenie na ręczniku który miał zawiązany wokól pasa. Pod jego dotykiem rozpływałem się oddając mu się w pełni, dopełniła tego oliwka którą wmasowywał w każdy zakątek. Czułem że jest bardzo podniecony i że mnie pragnie, nawet nie zauważyłem kiedy zrzucił z siebie ręcznik. Przysunął swoje krocze do mojej twarzy , także mogłem podziwiać jego nabrzmiałe berło. Marek miał całkiem spore przyrodzenie , co mnie zawsze podniecało. Wyglądał jak żywy, żyłki na penisie odznaczały się grubym liniami. Nie mogłem się powstrzymac polizałem jezykiem tylko czubek i poczulem delikatny słony smak. Spojżałem się na niego i spytałem się go czy to lubi. Jednak on tego chyba nie usłyszał , już był nieobecny umysłem , zawładnęła nim zwierzęcia chęć seksu. Więc objęłem ustami cały jego żołądż i w odpowiedzi usłyszałem tylko jęk. Przytrzymał mnie rękami za głowę i następnie powoli ale stanowczo wprowadził swojego penisa w moje gardło , także poczułem jak wręcz pulsujący ciepły przedmiot w moim przełyku. Dalej delikatnie i już płycej zaczął posuwać moje usta.

Na moje posladki wprawnie wylał oliwkę i zaczał je namietnie masowac , ściskajac je w rękach , jego palce coraz bardziej się zbliżały do mojej ciasnej dziurki.Czułem jak ją masował dookoła , następnie delikatnie wprowadził jeden palec i zaczal posuwać tam i z powrotem. Po czym wyjął palec i wprawnym ruchem przyłożym butelkę z oliwką do mojej

dziurki i wtrysnął całkiem sporą ilość do środka. Teraz byłem już gotowy na jego przyjęcie.

Uwolnił moje usta od swojego penisa i stanął za mną. Wiedziałem co mnie teraz czeka.

Leżałem na brzuchu na ławce z nawilżoną dziurką a on stał za mną ściskając i masując w ręce swojego nabrzmiałego od podniecenia penisa. Przybliżył się do mnie także czułem jak się ociera nim o moje pośladki.

Nagle coś mnie otrzeźwiło , przecież my byliśmy w publicznej saunie ktoś mógł w każdej chwili wejść! Próbowałem się uwolnić ale on jeszcze bardziej chwycił mnie za biodra i przyciagnął do siebie. Na nic były tłumaczenie ze musimy przestać , był tak podniecony że mnie już nie słuchał. Poczułem jak jego wielki penis rozwiera moją dziurkę i wsuwa się powoli do środka. Głośno jęknęłem z bólu pomieszanego z rozkoszą. W tym momencie poczułem że knebluje mi usta ręcznikiem i zawiązuje go z tyłu głowy. Zanim się zorientowałem co się dzieje wykrecił mi ręce do tyłu i związał razem.

Moja wściekłość mieszała się z podnieceniem. On jednak niczego już nie zauważał tylko powoli mnie posuwał za każdym razem wkładają penisa coraz głębiej.

Złość powoli ustąpiłą i zamieniła się w rozkosz. Czułem go tak mocno w sobie, jak napiera na mnie i pulsuje wypełniając mnie. Moja rozkosz osiągnęła zenit gdy był już cały we mnie , potęgowana gorącem sauny spowodowała że na chwilę straciłem świadowmośc tego co się dzieje.

Z odrętwienia obudził mnie delikatny powiew chłodniejszego powietrza.

Nie można tego powiedzieć o Marku który będąc teraz w swoim „świecie” posuwał mnie od tyłu. Po chwili z przerażeniem dostrzegłem że w saunie pojawiło się kilka nowych osób, które siedząc kilka metrów dalej bacznie nam się przygladały. Chciałem wydać z siebie jakis dzwiek ale , recznik którym wcześniej Marek zakneblował mi usta skutecznie to stłumił. Ze związanym rękoma nie mogłem też zbyt wiele się ruszać , a i sam Marek pogrążony w ekstazie przytrzymywał mnie mocno nie pozwalając mi się uwolnić.

Spoglądnąłem raz jeszcze w stronę przybyszów i zauważyłem że chyba przesunęli się bardziej w naszą stronę , bo w oparach pary byłem wstanie widzieć ich sylwetki dużo wyraźniej. Było to trzech mężczyzn , pierwszy około 30 szczupły, drugi kilka lat starszy masywnie zbudowany i trzeci koło 40 z brzuszkiem. Patrzyli się na mnie takim wzrokiem jakby mał być ich ofiarą. Po chwili ich ręczniki leżały już na ziemi, teraz juz byłem pewien czego odemnie chca. Oczą moim ukazały się trzy dorodne kutasy około 18-20 cm, moją szczególną uwagę zwróciło przyrodzenie czterdziestolatka z brzuszkiem co prawda miało one tą samą długość czyli koło 20 cm ale było nadzwyczaj grube.Widziałem jak się masturbują jednocześnie obserwując nas. Wstali z ławki i zbiżyli się do nas. Dopiero teraz Marek zauważył że nie jesteśmy sami. Wbrew moim oczekiwaniom fakt podniecił go jeszcze bardziej. Wydał z siebie krzyk i w spazmach spuścił się do mojej pupy i na pośladki.Osunął się ze mnie i pozostawiając mnie na pastwę trzech nieznajomych.

Jeden z nich zapytał się czy mogą się przyłączyć , Marek przytaknął głową że tak.

Zgoda Marka nie miała chyba jednak większego znaczenia , ponieważ zanim jeszcze zdążył przytaknąć ręce mężczyzn już łapczywie mnie obmacywały. Czułem na całym ciele mocny dotyk , związany i zakneblowany leżałem bezradnie na ławce a Marek się temu przyglądał.

Mężczyźni byli coraz bardziej agresywni i podnieceni, żartowali sobie że im się trafił ładny kawałek „mięska”.Najstarszy z nich powiedział że jeśli nie będe sprawiał kłopotów i będe słuchał ich poleceń to mnie rozwiążą. W przeciwnym razie jeden po drugim zerżną mnie w tyłek. Nie mając zbytniego wyboru, kiwnąłem głową że się zgadzam. Rozwiązali mnie i zdjeli knebel z ust i kazali uklęknąć co też zrobiłem. Stanęli dokoła mnie i wysuneli swe biodra do przodu tak że ich sztywne kutasy raz po raz dotykały mojej głowy , ust, policzków. A teraz bierz je po kolei do buzi – powiedzieli i pamietaj rób to dobrze bo w przeciwnym wypadku wiesz co cię czeka. Jako pierwszy włożył mi do ust swojego penisa najstarszy mężczyżna z brzuszkiem. Był tak duży że się prawie dławiłem robiąć mu loda. On się jednak tym nie przejmował a wręcz usiłował go wepchnąć jeszcze głębiej.

Pozostałe dwa penisy piesciłem rękoma. Po chwili nastąpiła zmiana ,ucieszyło mnie to bo było już łatwiej ponieważ penis był tak samo długi ale nie tak gruby jak poprzedni. Nawet przy tym nie był tak bardzo sztywny. Jednak jak miało się okazać nie było to zaletą.

Facet którego pieściłem, z podnieceniem w oczach oznajmił mi że za chwile nauczy mnie sztuczki. Po czym odchylił rękoma moją głowę do tyłu tak że moje usta i gardło stworzyły jedna linie, po czym wsunął swojego kutasa głęboko w moje usta, w pierwszym momencie poczułem odruch wymiotny ale za każdym nastepnym pchnięciem było juz lepiej. Nawet zaczeło mnie to podniecać gdy widziałem i czułem jak jego penis zagłębia się coraz bardziej w moich ustach i gardle. Z trzecim już było naprawdę łatwo w porównaniu do dwóch poprzednich. Gdy tak się ze mną zabawiali zauważyłem że Marek doszedł do siebie, a właściwie to się mi przyglądał z satysfakcją jak obciągam tym facetom. Podszedł bliżej pozostali nic nie mieli nic przeciwko temu. Po czym powiedział do nich że wie czego mi naprawdę potrzeba , że potrzeba mi pożądnego ruchania. W tym momencie chciałem zaprotestować ale czterech mężczyzn mnie unieruchomiło. Po chwili chwycili mnie za ręce i nogi i położyli na brzuchu na plecach na ławce.Jednego z nich pieściłem ustami , dwóch mastrurbowałem rękoma a ostatni posuwał mnie w pupę. Co kilka minut zamieniali się miejscami , co mnie doprowadzało do szaleństwa. Po około pół godzinie takiej zabawy jeden po drugim spuścili się na moję usta , twarz , brzuch i włosy i brzuch.

Czułem się totalnie wypompowany z sił. Najstarszy facet pomógł mi wstać z ławki. Gdy to zrobiłem poczułem jak z mojej pupy spływa mi po udach stróżka spermy. Starszy facet widząc to zaśmiał się i powiedział że mogę się teraz doprowadzić do porządku bo oni są z obsługi technicznej basenu i nikogo wiecej już tu nie ma więc nie muszę się spieszyć.

Po czym poklepał mnie po pośladkach i z uśmiechem na ustach powiedział ,żebym ich jeszcze raz odwiedził z przyjacielem.

Scroll to Top