Trójkąt: ja, ona i on

Tamtego wieczoru byłem bardzo napalony. Z moich dotychczasowych kochanek żadna nie była dostępna, a własnej dziewczyny nie miałem, bo mając trzydzieści lat wychodzę z założenia, że trzeba się jeszcze wyszaleć i poruchać tu i tam. Zwaliłem konia chyba już z trzy razy, a ciągle byłem mocno napalony. Postanowiłem nie siedzieć w domu, tylko pójść do kumpla na piwko, bo akurat sam siedział u siebie. Jego dziewczyna pojechała w służbową podróż, więc mogliśmy popić, pogadać i może jak za dawnych czasów coś popierdolić. Chociaż wcale tak naprawdę tego nie planowałem. Krzysiek siedział przy kompie jak zwykle i grał w te swoje gierki komputerowe, z którymi nie może się rozstać od dziecka. Facet ma 29 lat, a tylko gra i gra, ale to robi na panienkach wrażenie, bo jak wiadomo kobiety lubią w facetach chłopców, to je rozczula. Zawsze na niego leciały, bo to przystojny skurwysyn i do tego mozno wyluzowany. Przybiliśmy piątkę, siadłem sobie wygodnie na sofie, a wcześniej wyjąłem piwko z lodówki. Podałem Krzyśkowi, otworzyłem puszkę i dla siebie i włączyłem tv. Krzysiek ze mną gadał chociaż nie odrywał wzroku od kompa. Pamiętam, że tego wieczoru było gorąco jak skurwysyn. Okna otwarte na oścież, a ciągle duszno jak diabli. Piwko chłodziło znakomicie, ale to niewiele pomagało. Krzysiek siedział w samych szortach, więc i ja postanowiłem zrzucić Tshirt. Krzychu się zaśmiał, że jestem pakerem i żebym przestał chodzić na siłownię bo się zamienię w Pudziana. Nie przeczę, że dobrze wyglądam, że każdy mięsień mam wyraźnie zarysowany, a sylwetka jest godna pozazdroszczenia, jednak do Pudziana mi daleko, i dobrze, bo uważam, że takie bydle to trochę przesada. Krzychu też ma ciało jak na takiego co tylko przed kompem siedzie naprawdę niezłe, ale miał więcej szczęscia od losu niż rozumu i specjalnie na siłownię biegać nie musiał, NIe ukrywam, że zawsze patrzyłem na niego z podziwem, ale nigdy, aż do tamtego wieczoru, nie uświadamiałem sobie, że inny facet może podziałać na mnie jak kobieta. Poczułem lekkie podniecenie i zaśmiałem się do Krzycha, że dzisiaj mam dzień walenia pałki, bo nie było co poruchać i nosi mnie jak diabli. Krzychu uznał, że to pewnie gorąc uderza mi do kutasa, a sperma się gotuje od wysokiej temperatury i sama chce się jak najszybciej z jaj wydostać. – Wrzuć jakiegoś pornosa, są w szafce pod telewizorem i się zwal, zaproponował kolega. NIe zdziwiłem się tą propozycją bo już nie raz zdarzały się nam podobne sytuacje, a gdy byliśmy jeszcze na studiach obracaliśmy razem niejedną panienkę. Przyjąłem propozycję z ochotą u wybrałem film o biciu rekordu w ilości facetów ruchających jedną pannę. Zaczęliśmy z Krzychem komentować jej cycki i dupę i widziałem, ze Krzychu też się trochę podjarał. Nagle dzwonek do drzwi. O kurwa! Ja bez koszulki, Krzychu w samych szortach, a na ekranie telewizora kilka wielkich kutasów kręcących się wokół jednej wygolonej cipeczki. Kolega machnął ręką, żebyś się nie przejmował, tylko ściszył dżwięk, a sam poszedł zobaczyć kto to. Usłyszałem z przedpokoju kobiecy głos i aż dech mi zaparło, że jakaś lasia jest w mieszkaniu, a mój kutas pulsuje w dżinsach i miałbym go sobie tylko zwalić. Poznaj Klaudię – powiedział Krzysiek przedstawiając mi swoją śliczną sąsiadkę z niższegi piętra. Klaudia była wysoką śliczną brunetką. Na długich cholernie zgrabnych nigach nosiła boski tyłeczek , który chciałoby się lizać i jeść łyżkami. Jej olbżymie ciężkie piersi umieszczone w kornkowym staniczku przbijały przez jedwabną domową bluzeczkę na ramiączkach. Była w dość krótkiej spódniczce, co jeszcze bardziej dodawało jej uroku. CO ja bym dał by zanurzyć się w tych cycuszkach i polizać jej słodką muszelkę. Klaudia wpadła pożyczyć śrubokręt, ale zaprosiłem ją, żeby choć napiła się z nami piwka – powiedział do mnie Krzychu, Podchwyciłem temat i zrobiem miejsce na sofie. Klaudia nie omieszkała wygłosić komentarz na temat mojej nagiej klaty i półnagiego Krzycha. Zerkając w ekran telewizora, na którym odchodziło ostre zdjęcie, Klaudia powiedziała: widzę chłopaki, że wam nieźle przygrzało i chyba się tu ostro zabawiacie. Krzychu zaśmiał się głośno, ale tak jakby Klaudia nie była dla niego tylko sąsiadką, ale raczej kimś, z kim miał już do czynienia w swojej przepastnej sypialni. Zmieszałem się trochę, ale zmieszanie zatuszowałem przechylając piwko i na chwilę znikając za cieniem puszki z browarem. Klaudia usiadła wygodnie i ni stąd ni zowąd położyła mi rękę na kolanie. Jestem Klaudia, a ty? Dominik – odparłem dość nerwowo i dotknąłem jej dłoni. W ogóle się nie speszyła i sięgnęła po moje piwo upijając łyk, Odłożyła puszkę na stolik stojący koło sofy i zaczęla dosyć flirciarsko komentować pornosa, który wciąż leciał w tv. Zauważyłem, że Krzychu ostro się podjarał, jego nokserki znacznie się uniosły. O kurwa! – pomysłałem, tu się kroi jakaś większa sprawa. Mocno się wyluzowałem od tej chwili i zaproponowałem Klaudi, ze może i ona trochę się rozbierze, bo w mieszkaniu jest potwornie gorąco. Piękna sąsiadka natychmiast podchwyciła temat i wyskoczyła z jedwabiu, zostając w samym staniczku i kusej spódniczce. Nie czekałem długo i sięgnąlem za jej plecy by zdjąć stanik. Krzychu zaśmiał się jak dzikus, Klaudia jęknęła i się kurwa zaczęło. Obaj, jak wygłodniałe zwierzęta, rzuciliśmy się na suczkę. Krzychu do jednej piersi ja do drugiej. Lizaliśmy je jak pojebani a Klaudia wsunęła dłoń pod spódniczkę i zaczęła masować swoją cipkę. Nie mogłem sie doczekać kiedy i ja jej dotknę, ale ciągle byłem zajęty piersiami. Wtedy Klaudia kazała nam stanąć, zdjęła krzyśkowi gatki, mnie zaczęła odpinać rozporem i zsunęla mi spodnie razem z bokserkami. Jej oczom ukazały się dwa ciężkie terczące wygłodniałe chuje, ogromna pała Krzyśka i niewiele mniejsza moja. dwudziestocentymetrowe olbrzymy natychmiast znalazły się w jej pojemnych usteczkach. Lizała nasze fujary na zmianę połykając je po same jaja. Jęczałem z rozkoszy podczas gdy Krzychu masował jej sutki. Wtedy stała się rzecz nieoczekiwana., Poczułem na swoim gołym tyłku dłoń Krzyśka. Często razem waliliśmy gruchy do pornosów, ale nigdy nie było między nami homoseksualnych wątków. Żaden z nas nie był gejem, nigdy nie mieliśmy kontatków z facetami, ale nie zaprotestowałem. Klaudia też dała przyzwolenie puszczając oczko do Krzycha. Wtedy i on zszedł do jej wysokości i zaczęłi mi ciągnąć druta na zmianę. Muszę przyznać, że Krzuchy robił to zawodowo , jak prawdziwa dziwka, Łykał mi chuja po same kule, bioorąc go od czasu do czasu w rękę i podając Kaludi do ssania. Walił mi go ręką i pięścił jaja. Klaudia się tak podnieciła, że aż widziałem jak z jej cipki wycieka śluz. Zaproponowałem rozłożenie sofy. Natychmiast cała nasza trójka znalazła się w pozycji leżącej. Dorwałem się do pizdy Klaudii mokrej od śluzu i gorącej z podniecenia. Wsunąłem w jej szparkę mój sprawny język i zacząłem ją pieścić. Krzysiek w tym czasie robił mi laskę i masował jaja. Musze przyznać, że było to zajebiste doznanie. Klaudii cipka smakowała wyjątkowo zajebiście. Było mi tak dobrze, że o mało nie poleciałem. Kaludia szybko zauważyła że jestem blisko i wypieła dupkę na pieska. Krzysiek zrobił to samo i moim oczom ukazały się dwa zgrabne dupska. Jeden piękny damski tyłeczek i drugi męski, niezbyt owłosiony fajny tyłek. Nie wiedziałem w co załadować najpierw. Wybrałem jako pierwszą dziwczynę i wsunąłem jej chuja w gorąca cipkę. Zapomniałem o prezerwatywie, ale było mi tak dobrze, że kompletni odelciałem. Zacząłem ją rytmicznie jebać a Klaudia jęczała i dyszała jak wygłodniała suka. Wierciła się na moim chuju jakby go chciała wciągnąć razem z jajcami. Położyłem krzyśkowi ręke na dupie, żeby nie poczuł się osamotniony i poślinionym palcem zacząłem przygotowywać jego dziurkę na mojego wała. Nie wiedziałem, że mój wieloletni kumpel jest taki spragniony chuja, ale kompletnie nie miałem do niego o to żalu. Było mi dobrze i to się tylko liczyło. Krysiek był przystojnym seksownym facetem i nie robiło mi tego wieczoru specjalnie różnicy że będę za chwilę jebał męski rów. Wyszedłem z Klaudi i przesunąłem się w stronę krzyśka. Splunąłem mu na dupę i powoli wjechałem swoim pulsującym chujem kaliber 20 cm. Krzysiek cicho stęknął ale przyjął całego kurtasa. Chwillę się nie ruszał jakby nie był pewien, ale za chwilę się wyluzował i poczułem że już tak mocno się nie zaciska. Traktując to jako przyzwolenie zacząłem go posuwać. Najpierw delikatnie a potem ostro i rytmicznie, Krzysiek jęczał jak mała suka, ale widziałem że mu się to podoba. Ja też byłem zachwycony, bo miał naprawdę ciasne dupsko i super masował mi chuja. Później zmieniłem dziurę i jebałem Klaudię i tak przez jakiś czas. Ruchaliśmy się na sofie, na biurku, na podłodze, gdizie popadło. Później Krzychu zaspokojony moim jebaniem zaproponował żebyśmy wspólnie wyruchali Klaudię. Dziewczyna aż przyklasnęła z zachwytu. Żeby teraz Krzychu mógł sobie poszaleć, ja położyłem się na plecach i wjechałem w cipę wiszącej nade mną Klaudi. Krzychu od góry wjebał się w jej cipkę tuż obok mojego wała. W jej cipce nagle zrobiło się ciasno, ale juz to z Krzychem nie raz trenowaliśmy więc wiedziałem, że nie będzie problemów. Zaczęło się ostre pchanie. Klaudia niemal mdlała z podniecenia, a my z kolegą ostro pracowaliśmy, by zaspokoić wygłodzoną piczkę sąsiadki. Raz raz raz raz raz raz raz, jebanie na całego. Czułem znów, że jestem bardzo blisko. Kiey klaudia była bliska orgazmu Krzychu mocnymi pchnięciami doprowadził ją do odlotu, Szczytując dziewczyna rzucała się jak opętana, krzyczała i eksplodowała zmagazynowaną energią. Wyczerpana opadła na mnie, ale wiedziała, że to jeszcze nie koniec. Stanąłem nad nią i nad krzychem i zacząłem sobie walić konia. Krzychu też trzepał swojego wała i doszliśmy niemal w tym momemcie. On strzelił na dywan a ja spryskałem im twarze. Zalałem całą piękną twarz Klaudii i strzeliłem parę kropel do ust przyjaciela.Widziałem, że bardzo im się mleczko prosto od krowy spodobało. Z moich ciężkich wielkich jaj naprawdę wydobyła się ogromna ilośc nektaru. Opałem zjebany na dywan i tak przez chwilę leżeliśmy, całując się i wymieniając w ustach moją spermę. Później po kilku oddechach wzieliśmy wspólny prysznic, gdzie znów długo i namiętnie ruchałem dwie super dziurki. Od tamtej pory Krzysiek i Klaudia to moi stali kochankowie. Trójkąt w tym wydaniu nie równa się niczemu innemu.

Scroll to Top