Wczesne walenie konia

Obudziłem się rano. Zbyt oknem promienie słońca przebijały poranne zamglenie. Na zewnątrz bywa do tej pory dość ozięble. W końcu to początki wiosny. Tym bardziej nie chce mi się opuszczać wygodnego i cieplutkiego łóżka. Przykryty kołdrą coraz bardziej się w nim rozleniwiam. W taki sposób wygodnie leniuchując spośród czasami zaczynają ciągnąć do naszej głowy gorące marzenia. Jest mi coraz goręcej dodatkowo duszniej. Zaczynam marzyć o erotycznych fantazjach. Biorę do rąk mojego laptopa, odpalam przeglądarkę i wpisuję w google zdjęcia erotyczne, trafiam na niezłą stronę sexeo.pl klikam i widzę same fajne laski – pałka sama się budzi. Tak, tak… lubię ten stan ekstazy. Ale zbyt oknem zimny ranek, moje łóżko zaczyna być coraz bardziej gorętsze. W jednej chwili przeplatają mi się na wskroś głowę miliony koncepcji poświęconych erotyce. Myślę o kobiecie, jej ciele, ustach, piersiach, sutkach, tyłeczku, jej cipce, nogach… ach… Myślę o jej zaroście, dotyku, oddechu. Myślę o przyrządach do seksu, do osiągnięcia podniecenia, przyrządach do pieszczot. Momentalnie spostrzegam, że coraz w wyższym stopniu zaczynam lgnąć do kołdry.

Staję się coraz w wyższym stopniu mokry. Czuję coraz mocniej mojego członka ocierającego się o majtki. To wspaniałe odczucie. Jednym ruchem ręki zrzucam kołdrę na ziemie. Od razu czuję chłodne kojące ciało. Ale wręcz w środku zaczynam jeszcze bardziej płonąć. To ot tak nie do opisania. Moją głowę jeszcze bardziej opanowuje erotyka, seks, podnieta. Zaczynam palcami dotykać moich sutków cały czas myśląc o wywołujących u mnie ekstazę miejscach kobiety… Umm… Mój wzrok kieruję na moje krocze. Widzę majtki nieco uniesione w górę. W taki sposób, tak… mój penis bywa poprzednio w pół wzwodzie. Instynktownie jedna ręka wędruje do mojego krocza. Pomału wsuwam palce pod opinające członka majtki. Wyczuwam nimi należący do mnie czerń zarost. Wsuwam rękę dalej. Graba przesuwam po moim owłosieniu dodatkowo palce dotykają podstawy mojego penisa. Czuję, że nabiera rozmiarów. Staje się coraz bardziej natężony, grubszy. Ściągam majtki. Usiłuję jak najdłużej utrzymać członka w pół wzwodzie. Bywam podniecony patrząc na niego jako coraz w wyższym stopniu odstaje od chwili ciała. Wyobrażam sobie dziewczynę, która go pieści, liże, dotyka. Dziewczynę, której takim samym sprawiam niebywałą rozrywka, rozkosz. W oczy jeszcze mocniej rzuca mi się czerń zarost mojego penisa. Chwilę zastanawiam się jako mój członek będzie wyglądał bez owłosienia?Postanawiam, że wygolę własne krocze. Schodzę z łóżka. Idąc do łazienki należący do mnie gibki jeszcze penis podskakuje na lewo i prawo zahaczając nieomalże o uda. Gdy stoję przed lustrem przyglądam się mu ponownie. Coraz bardziej bywam podniecony. Moja głowa bywa pełna seksu, pieszczot, kobiece… Momentalnie wyciągam maszynkę i pomału usuwam zarost. Ścięte czupryna lecą na ziemię. Przesuwam maszynkę od dołu powyżej. Coraz bardziej podoba mi się to. Patrzę na własnego członka. Staje się coraz mocniej napięty. W taki sposób zaczęło podniecać mnie golenie własnego krocza. Palcami odchylam go po lewej dodatkowo prawo żeby pozbyć się wszystkich włosów łonowych. Gdy dłużej się golę mój penis coraz bardziej sterczy, twardnieje. Jeszcze trudniej mam poprzednio manewrować. On poprzednio nie jest w pół wzwodzie. On osiągną pełny erekcja. Kończę golenie krocza. Widzę dodatkowo czuję jaki bywa obecnie sztywny. Bywa sztywny jako pal. Widzę jak odstaje od moich jąder. Wracam do łóżka. Zanurzam się w poprzednio. Bywam cały nago. Moja koszulka i majtki leżą na kuli ziemskiej. Coraz mocniej pragnę seksu. Mam wielką ochotę na pieszczoty. Wkładam paluch do ust dodatkowo dotykam nim moich sutków. Zaczynam je sprawiać przyjemność. Moja druga ręka wędruje do jąder. Czuję jak czubek penisa bywa wilgotny. Zaraz zacznie ściekać spośród niego wydzielina. Masuje prywatne jądra powoli przechodząc do mojego wygiętego kutasa. Obejmuję go dłonią. Palcem pieszczę wilgotny czubek. Tak, w taki sposób prosi się o ściągnięcie. Robię to jednym ruchem ręki. Obecnie mam penisa zakończonego grzybkiem. Marzę o tym aby go wciągać. Gdybym do niego dostał ustami, osobiście bym go sobie wylizał. widzę jaki wilgotny. Dotykam palcami. Ach co zbyt uczucie. Chcę jego na maksa. Bywam pewnie podniecony. Wokół mnie nie odbieram co się historia. Jestem dopiero ego i moje erotyczne marzenia. Ego dodatkowo moja stojąca pała. Dech mam jeszcze głębszy. Moje ciało znów bywa całe mokre. Sutki robią mi się coraz bardziej sterczące. Obejmuję wygiętego penisa dłonią i powoli pocieram poprzednio spośród górska kraina na dół dodatkowo z dołu do góry. W naszej głowie szybciej, mocniej. Jeszcze głośniej jęczę z podniecenia och, och, ech, umm, jeszcze, do tej pory, do tej pory. Pieszczę się. Rozpocząłem sobie obciągać członka. Coraz szybciej zaczynam trzeć go ręką. Umm… Moje palce wilgotne są od chwili lejącego się śluzu. Moje jaja mocno nabrzmiały. Czuje jako rowki są mokre od potu. To odczucie nie do opisania. Myślę o wsadzaniu go do cipki, pocieraniu kobiecymi cyckami, obciąganiu go przez kobietę. Jest mi w taki sposób akuratnie… Czuję, że zbyt moment wytrysnę. Oddech jeszcze głębszy dodatkowo głośne pojękiwanie. Rękę, którą pieściłem prywatne sutki, przesuwam na osobisty tyłek i jednocześnie obciągam własnego penisa. Aliści jest wilgotny. Ach. Daję mu to co się mu powinno się. Drugą ręką powoli wędruję na środek swojego tyłeczka. Mam ochotę również łącznie spośród moim kutasem pieścić swoją dziurkę odbytu. Przesuwam rękę po rowku dodatkowo powoli natrafiając na otwór, wkładam palec do dziurki. Penetruję poprzednio łagodnie otwór tyłka. Do tej pory bardziej dodatkowo mocniej się onanizuję. Dodatkowo te jęki, jakie wykrzykuje, jęki erotycznego szaleństwa. Należący do mnie penis już długo nie wytrzyma. Nienaruszony bywa komunistyczny od masturbacji. Moja graba też cała rozgrzana. Czuję rosnącą w poprzednio spermę. Już dłużej nie wytrzymam. To fenomenalne. Czuję szczytowanie. Równolegle pocieram własnego kutasa i dziurkę odbytu. W taki sposób, w taki sposób… to poprzednio obecnie, ach, ach, och, ach, umm, umm… jeszcze, jeszcze, do tej pory, od razu spuszczę się na łóżko, zaleje spermą całą poduszkę, pościel… do tej pory, ech, och… Głośno jęczę z podniecenia. Tak, to już obecnie… wytryskam, należący do mnie prosty penis wystrzeliwuje, wylewa kremową gęstą spermę… umm, umm… Jeszcze go pocieram z górska kraina na dół… To wspaniałe odczucie. Ruchy mojej dłoni słabną. Cała jest w mojej spermie. Z mojego kutasa jeszcze ona cieknie. Spływa po jądrach, nogach, wygolonym kroczu, brzuchu… Ale osłabienie… dech głęboki powoli ustaje. Moje łóżko zalałem nasieniem. Po obciąganiu na pościeli pozostały dyskretne plamy… Dodatkowo ten woń intymności. Pobyłem do tej pory chwilę w łóżku i dochodziłem do siebie. W końcu potrzeba powstać na nogi dodatkowo powalić co nie co do prania. Gdy goło stoję na dywanie i chcę podwyższyć koszulkę i majtki z podłogi, widzę przez balkonowe okno moją kuzynkę, która mieszka po sąsiedzku. Z oddali patrzy na mnie. Tak więc należący do mnie penis na jej oczach znów się podnosi do pół wzwodu… Ot w rzeczywistościdodatkowo to u mnie poranne pieszczoty…

Scroll to Top