Przyszedł czas na kolejny artykuł z serii afrodyzjaki,jakiś czas temu opisałem jeden z owoców,o którym możesz przeczytać tutaj-arbuz.Wracając do ananasa oryginalnie pochodzi z Ameryki południowej (Bolivia,Peru ,Brazylia).Obecnie można go znaleźć w innych krajach.Jest uprawiany w Tajlandii ,Meksyku, Chinach. Pierwszy raz w Europie pojawił się dzięki Kolumbowi, przywiózł go z Gwadelupy.
Soczysty miąższ ananasa spisuje się świetnie jako afrodyzjak. Miąższ ananasów zawiera dużą ilość witaminy c , witaminę A,PP,B, żelazo,wapń i także bromelinę – jest to enzym rozkładający białko przez co ułatwia trawienie. Ananas pokonuje niestrawność, ból brzucha, kolkę, regeneruje i wzmacnia organizm. Korzystnie działa na nerki ,naczynia wieńcowe i serce.
Oprócz tego ma działanie przeciwzapalne i likwiduje obrzęki,ananasa można przykładać na opuchnięte miejsca.
W przeszłości mieszkańcy Nowego Świata robili z ananasa smakowity afrodyzjak, sok poddawano fermentacji i sporządzano napoje alkoholowe.
Ananas jako afrodyzjak spożywa się z dodatkiem chili z miodem w zalewie białego wina pobudzając tym samym zmysły miłosne.