Jestem częścią historii – Pomysł na zabawę erotyczną

565
   DLA KOGO


Właściwie para dowolnej płci ;-). Przetestowane w konfiguracji KM, więc w opisie będzie zastosowana taka konfiguracja 😉

 

   WSTĘP


Ustalacie dobry okres do zabawy – powinno to być parę dni luzu. Staracie się nie kochać w tym czasie, aby podwyższyć dawkę hormonów ;-). Ułatwi to wejście w historię (po tych kilku dniach powinniście już myśleć tylko o jednym…) i będzie stymulowało wyobraźnię.

Ona (oczywiście można to odwrócić): podaje temat historii, który najbardziej ją podnieca. Może to być np. nastoletnia lolitka, seks w rodzinie, realia historyczne (np. starożytny Rzym) etc.

On: musi napisać możliwie pikantne (i zbliżone do gustów JEJ, nie jego) opowiadanko erotyczne. Opowiadanko nie jest ujawniane do chwili zabawy. Aha, historia powinna być pisana z pozycji pierwszej osoby i w rodzaju żeńskim (… jestem uczennicą liceum plastycznego….)

 

   LOKALIZACJA


Dowolna, ale raczej spokojne zacisze domowe.

 

   PRZEBIEG


Znajdujecie sobie ulubione miejsce do sekszenia się ;-). Odrobina pieszczot, muzyka i może trochę wina powinna wprowadzić was w odpowiedni nastrój. Nie przekraczajcie jednak granicy uprawiania miłości – niech skończy się na subtelnej grze, która pobudzi zmysły (po kilkudniowym celibacie powinny być napięte jak postronki…). Teraz połóżcie się obok siebie. Ona dostaje do ręki opowiadanie i musi je czytać. Na głos. Jednocześnie on zaczyna powoli zabawiać się w Wasz ulubiony sposób – może językiem, może paluszkami, może wibratorem lub co-tam-lubicie 😉

Zabawa polega na tym, że ona czytając powinna się skupiać na treści (jeśli zacznie zbyt mocno przeżywać pieszczoty partnera – on natychmiast je przerywa), odkrywając co też przytrafiło się jej bohaterce. Ponieważ czyta opowiadanie napisane w pierwszej osobie – może się silnie utożsamiać z jego bohaterką, jednocześnie w odróżnieniu od typowej fantazji – nie wie co się wydarzy za chwilę.

Jeśli zabawa sie wam spodoba i nabierzecie doświadczenia, może uda się wam zrobić tak, że ona osiągnie orgazm w tym samym miejscu, co bohaterka opowiadania 😉

 

   CO JEST POTRZEBNE


Odrobina fantazji i umiejętność przelania tego na papier.

 

   ZAKOŃCZENIE


Zabawę można przedłużać – jeśli dojdziecie do końca opowiadania, ona może odłożyć kartki i spróbować rozwinąć temat we własną fantazję. W ten sposób role trochę się odwracają – bo pierwotnie chodziło o to, żeby ona stawała się częścią opowieści (nie mając na nią wpływu), ale oczywiście nie ma problemu, żeby to partner musiał teraz „wczuwać się” w nieznane opowiadanie tworzone ad hoc.

Aha, opowiadanko można potem zamieścić na DE 😉