Planując upojny wieczór z partnerką, okraszony dobrym seksem, warto poczynić odpowiednie przygotowania, czyli zadbać o oprawę. Wielu mężczyzn wychodzi z założenia, że najważniejszym elementem o charakterze przygotowawczym jest gra wstępna. Owszem, jest to ważna i niezbędna część upojnej nocy, nie mniej jednak warto pamiętać, że gra wstępna to nie tylko mniej lub bardziej intensywne pieszczoty, nierzadko kończące się obustronnym orgazmem. Doskonałym urozmaiceniem intymnej zabawy jest strona stricte konsumpcyjna. Wiele potraw działa pobudzająco na zmysły, poprawia libido i zwiększa doznania erotyczne. Warto więc zwrócić uwagę na to, co znajdzie się w tym dniu na stole. Zawarte w potrawach afrodyzjaki sprawiają, że kochankowie stają się bardziej podnieceni, otwarci na doznania i przeżycia erotyczne. Teza ta jest znana od wielu wieków i do tej pory nikt nie śmiał jej obalić. Popularnym afrodyzjakiem jest czekolada. Wspominał o niej legendarny Casanowa, który zapewniał, że dzięki czekoladzie zachowywał sprawność erotyczną przez całą noc, zaspokajając niekiedy nawet kilka kochanek.

Najlepsza jest czekolada gorzka, wiadomo jednak, że większość osób preferuje słodkie przekąski, wybierając czekoladę mleczną. Najważniejszym składnikiem czekolady jest kakao. To właśnie kakao poprawia potencje, rozpala zmysły i zwiększa ochotę na sex. Warto pamiętać, że czekolada wcale nie musi mieć wyglądu smacznej tabliczki lub efektownych pralinek. Równie skuteczny jest krem czekoladowy, który można wykorzystać jako smaczną maseczkę, smarując nim ciało kobiety, także w miejscach intymnych. Korzystanie z tej alternatywy powinno oczywiście odpowiadać oczekiwaniom erotycznym obu partnerów. Warto zaopatrzyć się także w odpowiedni alkohol. Co prawda funkcjonuje przeświadczenie, że alkohol rozleniwia i usypia. Bez wątpienia jest w tym stwierdzeniu sporo racji, nie mniej jednak dzieje się tak, gdy wybierzemy alkohol nieodpowiedni lub przesadzimy z jego ilością. Czerwone wytrawne wino, wermut, zielony likier Chartreuse, brandy z moreli, Chateau Yquem, białe porto i oczywiście szampan w rozsądnych ilościach to zdrowy, smaczny i skuteczny afrodyzjak.

Osoby, które preferują kuchnię śródziemnomorską, powinny zadbać, aby w erotycznym menu nie zabrakło owoców morza. Szczególne walory pobudzające mają małże, ostrygi i krewetki. Owoce morza można spożywać samodzielnie lub traktować jako dodatek do oryginalnych i ekskluzywnych potraw. Doskonałym afrodyzjakiem są także owoce – truskawki skutecznie poprawią libido kobiety, natomiast brzoskwinie stymulują pożądanie mężczyzn, niwelując ewentualne problemy z erekcją. Nie bez znaczenia są także aromaty i przyprawy. Anyż i goździki pobudzają zmysły kobiet, poprawiają libido, zwiększają doznania erotyczne i pożądanie. Przyprawy te doskonale komponują się z grzanym winem tudzież smacznymi deserami. Bardzo podobne efekty zapewnia kardamon lub cynamon w połączony z pieczonym jabłkiem. Są to propozycje adresowane przede wszystkim dla osób, które cenią prostotę rodzimej kuchni. Naturalnych afrodyzjaków jest wiele. Większość z nich znajduje zastosowanie w życiu codziennym. Planując upojną noc, warto przygotować romantyczną kolację, podczas której pierwsze skrzypce grać będą potrawy przesycone pobudzającym eliksirem pożądania i seksu, czyli przedmiotowe afrodyzjaki.