Pozycja ta jest bardzo podniecająca dla partnerów, którzy powinni być podobnego wzrostu. W pozycji tej kobieta pochyla się przed mężczyzną lekko rozsuwając nogi, dzięki czemu umożliwia łatwiejsze wprowadzenie członka przez stojącego za nią mężczyznę. Pozycja ta zapewnia głęboką penetrację pochwy, głównie jej tylnej ściany dostarczając w ten sposób kobiecie dodatkowych wrażeń oraz umożliwia pełniejsze osiągnięcie orgazmu. Dominująca rola w tej pozycji należy do mężczyzny, który stojąc za kobietą ma możliwość wykonywania szerokiej gamy ruchów oraz może dodatkowo stymulować piersi i łechtaczkę kobiety. W pozycji tej kobieta może również objąć pośladki mężczyzny jednak wymaga to większej prawności.

Pozycja ta umożliwia wprowadzenie członka głęboko, a ponieważ wejście do pochwy nie jest szeroko rozwarte, na prącie również działają silne bodźce. Pozycja stojąca tylna daje mężczyźnie możliwość swobodnych ruchów miednicy. Kąt ustawienia członka ułatwia wygodne wniknięcie do pochwy, a mężczyzna ma pełną kontrolę nad głębokością immisji oraz intensywnością i rytmem pchnięć, co zapewnia stymulację prowadzącą bądź najbardziej optymalną drogę do orgazmu. Taki układ pozwala mężczyźnie niemal całkowicie kontrolować przebieg stosunku, ale bardzo ogranicza możliwość wykonywania ruchów przez partnerkę, która jedynie poprzez zmianę ustawienia nóg i pochylenie tułowia może zmieniać kąt i głębokość penetracji.

Plusy

* Pozycja bardzo podniecająca zarówno mężczyznę jak i kobietę
* Pozycja umożliwia maksymalną amplitudę ruchów przez mężczyznę

Minusy

* Pozycja trudna do wykonana jeśli partnerzy różnią się znacząco wzrostem

Urozmaicenie ruchów

W pozycji tej wzbogacenie i rozszerzenie zakresu doznań seksualnych obojga partnerów może sprzyjać kilkakrotna zmiana ułożenia czy kąta nachylenia ciał podczas zbliżenia, a także urozmaicone manewry miednicą. Ważne jest aby mężczyzna nie wykonywał swych ruchów w monotonnym, nazbyt regularnym i łatwym do przewidzenia tempie, gdyż tak odbywany akt seksualny wyda się automatyczny i nieprzyjemny. Oboje partnerzy powinni skupić swe wysiłki na osiągnięciu synchroniczności i płynności, unikając przypadkowych „zderzeń i tarć”. Łagodne kołysanie biodrami z boku na bok umożliwi doskonałe zestrojenie, jednoczesne, koliste ruchy bioder dostarczą niezapomnianych i podniecających wrażeń.

Seksu należy się uczyć. Postarajcie się doceniać rozmaitość wrażeń, jakich dostarcza członek penetrujący kolejne głębokości pochwy. Poeksperymentujcie w luźnej atmosferze z płytszymi i głębszymi pchnięciami. Bardzo podniecające bywają płytkie wniknięcia, zapewniające silne bodźce żołędzi członka i stymulujące najwyższy odcinek pochwy natomiast głęboka immisja prowadzi do znacznie bardziej intensywnych reakcji emocjonalnych, pogłębiając poczucie spełnienia i łączącej oboje partnerów więzi.

Dla własnej satysfakcji ważne może okazać wzbogacenie własnego współżycia o odrobinę pikanterii i witalności, eksperymentując i urozmaicając pchnięcia, pozycje, nacisk i kąty ułożenia w ten sposób, by dostarczyły jak najwięcej przyjemności wam obojgu. Niech seks stanie się przygodą i zabawą.