Chwile z erotycznego życia

Witam wszystkich jestem tu po raz pierwszy….

Chciałbym opowiedzieć swoją historię życiową o zabarwieniu mocno erotycznym, która miała miejsce jakieś 4 lata temu. Myślę że przedstawianie się jest tu zbędne, ewentualnie mogę opisać swoją postać. Jestem brunetem o wzroście 184 cm, niebieskie oczy. Całkiem dobrze zbudowany. Przygoda miała miejsce w okresie przypadającym na początki mojej kariery zawodowej. Otóż zaczynałem pracę w prężnej i dużej firmie, poznałem dziewczynę imieniem (na potrzeby opowiadania imię zmieniono) Marlena. Dziewczynę poznałem podczas jednej z moich wiecznych podróży pociągiem po kraju. Podróże spowodowane były przejazdami z miejsca zamieszkania do miejsca pracy. Dziewczyna miała 26 lat, włosy bujne i przepięknie miedziane, oczy zielone. Średniego wzrostu, z lekką domieszką „ciałka”. Wszystko na swoim miejscu, biust jak na naturalny całkiem spory. Na pewno ciężko było go opiąć dłonią. Ale…wracając do momentu poznania, otóż podczas takiej podróży siedzieliśmy przed dłuższą chwilę tylko we dwoje w przedziale, co chwilę wymieniając spojrzenia. W końcu nie wytrzymałem zagadnąłem… i tak się potoczyło. Na początku były telefony, długie rozmowy, wizyty przy nadarzających się okazjach. Po upływie dwóch może trzech miesięcy udało nam się umówić na wspólny wypad. Wybór padł na Zachodnią część kraju. Przyjechaliśmy w czwartek późnym wieczorem. Po uregulowaniu płatności z właścicielami wybraliśmy się do pokoju. w pokoju atmosfera czysto agroturystyczna, cały pokój wyłożony drewnem. Łazienka w pokoju wraz z TV i lodówką. Marlena zaczęła rozpakowywanie naszych rzeczy, ja zaś zająłem się wieczorną toaletą, szykowaniem kolacji i czegoś mocniejszego. Po rozpakowaniu bagaży to Ona poszła do łazienki. Ja czekałem z kolacją (może nie jakaś wykwintna, ale zawsze coś) wraz z winkiem (musowo białe i wytrawne). Gdy wyszła z łazienki miała na sobie koszulkę nocną taką zwykłą białą…nic nie zapowiadało dalszego rozwoju sytuacji. Po zjedzonej kolacji i wypitych paru kieliszkach wina, atmosfera zaczęła się rozluźniać. Zaczęliśmy się przytulać i całować. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy zjechałem ręką na dół pod piżamę, a tam nie napotkałem żadnej bielizny, poza lekko przystrzyżoną piczką Marleny. Od razu przystąpiłem do masowania wzgórka, ona nie oponowała co dało zielone światło na moje dalsze działania, nie minęła krótka chwila, kiedy piczka stała przede mną otworem cała mokra. Czułem jakie wilgotne mam palce. Zauważyłem że pieszczenie jej wzgórka sprawia jej niepojętą radość…więc kontynuowałem tą zabawę. Moje palce stawały się coraz bardziej lubieżne, coraz głębiej penetrowały jej wnętrze, patrzyłem na nią jak szczytuje, jak wygina swoje ciało, przez materiał koszuli nocnej dostrzegłem jak napięły się jej sutki, jak dumnie sterczą. Zdecydowanym ruchem wycofałem rękę z piczki i obiema dłońmi zrzuciłem z niej koszulkę. Ukazały mi się dwie sztywne, twarde piersi, a ich sutki były niczym dwie nabrzmiałe poziomki, takich sterczących i twardych jeszcze nie widziałem. Nie ukrywam że mój rumak w bokserkach też był gotowy do jazdy( gdyby to kogoś interesowało, to w obwodzie ma 5 cm, a długości 17 cm, lekko żylasty i stoi prosto i sztywnie.) kołdrę opuściłem w dół do końca łóżka, czułem jak jej dłonie wędrują do mojego członka, nie oponowałem wręcz czekałem na ten moment. Marlena zsunęła mi bokserki i przez dłuższą chwilę patrzyła jak moja męskość pulsuje. Obieła go rękoma i zaczeła rytmicznie nim poruszać. Niechcąca pozostać dłużnym zacząłem ssać o pieścić jej piersi, czułem jak ją to podnieca jak mocnej zaciska rękę na moim rumaku. Nie wytrzymaliśmy długo, wyciągnąłem z pod poduszki prezerwatywę ( nie ukrywam, że nie byłem przygotowany), ona dość zręcznie założyła Mi ją. I solidnym dosiadem zaczęła galop, nie będę ukrywał nie należę do długodystansowców, pierwszy strzał było po około 7 minutach namiętnego kołysania, od razu zaliczyłem prysznic i wróciłem do gry. Tym razem to Marlenka zaczęła pieszczoty, zaczęła rączką pieścić mi ogiera, zaczął twardnieć i rósł jej w ręku. Gdy był już dość rozgrzany liczyłem na kolejną porcję sexu, tym czasem moja Kobieta nachyliła się i bez żadnej zapowiedzi zaczęła go ssać, byłem jak w amoku, nie spodziewałem się, że ma na to ochotę, czy to lubi, nigdy nie poruszaliśmy sexu oralnego w naszych rozmowach. Ssała go namiętnie i z pożądaniem, wtedy spojrzała mi w oczy, wiedziałem od razu że to lubi. Czułem jak narasta we mnie ciśnienie, ona też lecz nie przerywała, nie wiedziałem czy finał w jej ustach to dobry pomysł, chciałem swoją ręką, cofnąć jej głowę, lecz ona pokiwała przecząco, wtedy nie miałem już wątpliwości, strzelałem bez opamiętania. Pierwszy raz miałem tak ogromny orgazm że nie mogłem utrzymać swojego ciała w jednej pozycji. Po tych doznaniach, kochaliśmy się jeszcze parę razy (oczywiście każdorazowo z zabezpieczeniem). Weekend mijał, czas płynął. Spotkania dobiegł czas. Rozstaliśmy się pod jej domem. Kolejne spotkanie miało miejsce u mnie. Przyjechała na długi weekend majowy. Wynajmowałem mieszkanie w jednym z miast województwa Opolskiego. Zawitała również we czwartek wieczór. Jak ostatnio tak i teraz była kolacja i toaleta, lecz tym razem wyszła w przepięknej prześwitującej bieliźnie, białe koronkowe majteczki, przez które ślicznie było widać wygolony cieniutki pasek łona, prawie że przezroczysty biustonosz dumnie unoszący jej pełne piersi z brązowymi sutkami. Oniemiałem z wrażenia. Bez słów zaczęliśmy się całować i pieścić, ręce wirowały po całym ciele, osunąłem ją na brzeg łóżka, zdjąłem stringi i przyssałem się do jej szparki. Przyznam że ilość jej soków robiła na mnie wrażenie, była niesamowicie wilgotna i rozochocona. Czułem jak pragnie nabijać się swoimi wargami na mój wirujący w jej wnętrzu język. Czułem jak ujęła moją głowę w swoje dłonie, unieruchomiła ją, a zaczęła rytmicznie kołysać swoimi biodrami, doszła…opadła ze zmęczenia, czułem jak kark cały mi zesztywniał. Nie zasypując gruszek w popiele, pomyślałem sobie „czemu by nie zmęczyć jej bardziej” wsunąłem do jej norki trzy paluszki, weszły bez problemu…zacząłem poruszać do przodu i do tyłu, poczułem że moja Niunia się przebudza, wsadziłem więc czwartego palca, wtedy aż się podniosła i spytała…” co to się dzieje że czuje się taka wypełniona” odparłem że to moja dłoń, nie powiedziała nic tylko rytmicznie zaczęła się nabijać. W miarę uprawiania sexu nasze pomysły stawały się coraz to śmielsze. Wypróbowaliśmy mnóstwo pozycji tego wieczoru, nie obyło się bez sexu francuskiego. Piątkowy wieczór również zapowiadał się jak poprzednio namiętnie i gorąco, lecz moja Pani stwierdziła że spodobało się jej takie częste ruchanko, i chciała by poznać więcej pozycji, ja na to że więcej to tylko możemy zobaczyć w filmach erotycznych, otóż stwierdziła ochoczo. Choć jakiś obejrzymy, coś tam miałem w swojej kolekcji, czym była zaskoczona i spytała po co mi to…odpowiedziałem że lubię sobie pooglądać i wyciągać wnioski z pozycji. Włączyłem w końcu film wiadomo akcja zaczęła się od porządnego loda, i Marlena dobrała się do ogiera i rytmicznie dokładnie jak na filmie obciągała mi go. Czułem jak stara się połykać go całego, jak pieści jądra, jak liże czubek, dochodziłem-przestała i pyta czy chcę jak na filmie, strzelić na nią? Odparłem że nie, że wole w usta, nie oponowała, ssała go dalej czekając na finał, wyssała mnie do ostatniej kropli, jej ssanie fiuta było nieziemskie, nie do opisania. Patrząc w ekran i widząc jak facet posuwa laskę od tyłu, a od spodu gładzi palcami jej łechtaczkę, powiedziała że chce tak samo, stanąłem na wysokości zadania, jednakże aktor miał zdecydowanie dłuższą lufę i było mu łatwiej. Po paru chwilach szczytowaliśmy, położyliśmy się wtuleni w siebie a porno leciało dalej, pieściliśmy się gdy nagle uwagę Marleny przykuł oczywiście trójkąt męsko damski w proporcji 2 drągi 1 cipka. Oniemiała z wrażenia (ja już to widziałem więc inaczej na to patrzyłem) gdy ujrzała dwóch mulatów i białą kobietę (jak to zwykle bywa z dużymi cycami) ale nie kobieta była najważniejsza tylko wielkość pał tych aktorów, od razu powiedziała żebym ją dobrze przeleciał bo podniecił ją ten widok. Jakoś nie byłem zdziwiony że rozmiar ma znaczenie, choć ze swojego jestem dumny… założyłem gumkę i przystąpiłem do dzieła. posuwałem ją na łyżeczkę, pieszcząc jej piersi. Po raz pierwszy wydawała jęki rozkoszy, nie wiem może w myślach marzyła o takim fiucie jak w TV. Wystrzeliłem szybko, lecz nie dane było mi odpocząć, gdyż zsunęła prezesa i zaczęła go ssać żeby stanął na nowo, udało się tym razem wypięła się do mnie tyłem i szybko skomentowała spenetruj mi cikpę od tyłu… Kolejna prezerwatywa i kolejne rżnięcie napalonej Marleny. Działo się wiele, na koniec stwierdziła że musi kupić wibrator i spróbujemy że ja będę w ustach a wibra w piczce. Nie widziałem nic przeciwko…przed wyjazdem ode mnie kochaliśmy się z rana, tym razem wziąłem ją z zaskoczenia, w pokoju przy meblach, zacząłem pieścić jej cycuszki, przez materiał bluzki oraz biustonosz, jednak szybko z niej zrzucałem zbędne odzienie, odwróciłem ją i zacząłem ssać te twarde nabrzmiałe piersi…nie da się opisać jak one mnie podniecały. Mógłbym tak cały czas być do nich przyssany. Musnęła moich spodni, byłem już gotowy, rozpięła guziki, zsunęła majtki i bez oczekiwania wzięła go do ust, tym razem czułem się inaczej… czułem jak go mocno zasysa jak bierze go głęboko, jak łapczywie, czułem że strzelam, nie zważała na to ssała do końca w pewnym momencie niespodzianie wyjęła go i skierowała na piersi, moment wyczuła doskonale gdyż właśnie zacząłem strzelać. Kropelka trafiła w usta reszta rozlała się po piersiach i rowkiem między nimi spłynęła na spodnie. Skomentowała że po wczorajszym miała na to ochotę, a spodnie zaraz zmieniła. Pożegnaliśmy się na stacji… CDN nastąpi jeśli chcecie???

Scroll to Top