Witam mam na imię Ania i mam 16 lat. Chodzę do liceum i jestem spokojną zwykłą nastolatką. Pochodzę z wielodzietnej rodziny mam 3 siostry i brata. Tak więc by rodzicom było łatwiej ciocia Jola zaproponowała mojej mamie że mogę zamieszkać na czas nauki u niej. Mama chwile pomyślała i kiwnęła głową no dobra jak tak chcesz to niech pomieszka trochę u ciebie. Zamieszkanie u cioci to były same plusy, blisko do szkoły koło 5 minut piechotą, to że ciocia mieszkała sama i większość dnia spędzała w pracy, więc miałam cisze i spokój do nauki. Mieszkając już u cioci koło 3 miesięcy czułam się super, taka wolna, nikt mi nic nie mówił co mam zrobić, posprzątać itd. wszystko robiła ciocia.Mieszkając już ponad pół roku raz w miesiącu ciocia Jola zabierała mnie do sklepów z ciuchami i robiłyśmy zakupy, jakieś modne jeansy czy bluzeczki, sweterki a ostatnio nawet bieliznę kupowałyśmy. Ciocia ma 42 lata, ładna kobietka często sie zastanawiałam dlaczego nie ma faceta, męża ani rodziny. Kiedyś jak mój tata się ją zapytał czy chcesz zostać starą panną, że nie masz faceta ? pamiętam odpowiedź cioci faceci mnie nie interesują i ojciec już więcej nie pytał. Mnie u cioci mieszkało się super, ale od pewnego czasu coś dziwnie się zachowywała, dawała mi duże kieszonkowe, gdy się ubierałam to doradzała mi co mam założyć, wchodziła do łazienki gdy brałam prysznic i takie tam jak wychodziłam z domu do szkoły coraz częściej dawała mi buziaka i zamykała za mną drzwi. Pewnej nocy nie mogłam zasnąć była może 1.30 dzień w szkole był ciężki 2 klasówki dużo nauki, więc by rozładować ten stres postanowiłam zabawić się samo ze sobą, jeszcze tylko musiałam upewnić się że ciotka na pewno śpi. Dodam tylko że ciocia i ja spałyśmy w jednym pokoju ja przy oknie a ona zaraz na przeciwko po drugiej stronie pokoju, była to kawalerka i był tylko jeden pokój. Ciotka spała lekko chrapiąc, więc wskoczyłam do swojego ciepłego łóżeczka pod kołdrę i zaczęłam powoli gładzić delikatnie swoje ciało. Muskałam koniuszkami palców swój brzuszek, wewnętrzną stronę ud a potem moja ręka powędrowała znowu na cycuszki drażniłam delikatnie sutki aż powoli stawały się coraz twardsze, robiło mi się coraz cieplej. Po chwili moja ręka była już pod kołdrą i zaczęłam lekko pocierać łechtaczkę, było mi dobrze i robiłam to co raz szybciej jednocześnie moje oddechy stawały się coraz głośniejsze a ja byłam cała rozpalona, aż w pewnej chwili poczułam całusa w policzek, to była ciocia. Obudziło ją moje głośne sapanie, myślałam że się spale ze wstydu, przyłapana przez ciotke na masturbacji. A ona pochylona nad łóżkiem szeptem powiedziała mi do ucha, dlaczego mi nie powiedziałaś że to lubisz, nie musisz tego robić sama nic złego w tym co robisz, każda kobieta lubi to a zwłaszcza młoda dziewczyna. Po chwili powiedziała posuń się i weszła do mojego łóżka i że mam się nic nie martwić zobaczysz będzie fajnie. I zaczęla mnie całować w usta ja się wzbraniałam odsuwałam ją ale wszystko na nic, całowała moją szyję, uszy co się dało a jej prawa ręka gładziła moją cipke przez nie zdjęte jeszcze majtki. Przez chwilę protestowałam, broniłam się ale już po paru minutach pieszczot mojej napalonej cioci ustąpiłam i oddałam się w jej ręce. Robiła to cudownie, całowała mnie w usta wpychając mi swój język do buzi a prawą dłonią pieściła moje małe cycuszki i zchodziła co raz niżej gładziła brzuszek i jej ręka lądowała na moich majtkach, pocierała i drażniła łechtaczke przez ten cienki materiał, nie zdejmowała ich. Byłam w siudmym niebie jak to robiła, szybko oddychałam i sapałam byłam już bliska orgazmu, a ciocia jakby była w transie nie przerywała ani na chwile. Widząc po mnie że już nie wiele mi brakuje ciotka zdjęła mi figi i pocierała szybkimi ruchami moją łechtaczke od czasu do czasu wkładała mi do cipki jeden lub dwa palce i znowu energicznie pocierała łechtaczke, by tego było mało przez cały czas całowała mnie w usta. Może po 8-10 minutach cała się wiłam i kręciłam z rozkoszy, nadchodził orgazm a ciotka nie przestawała i odleciałam. To było piękne, nigdy nie miałam tak cudownego orgazmu, było to spowodowane długimi pieszczotami ciała, zwykle robiłam to szybko i nie miałam takich fajnych doznań. Po wszystkim zasnęłyśmy obie razem. Budząc się rano ciocia się tylko uśmiechnęła i zapytała czy było fajnie tej nocy, kiwnęłam głową że tak, ciocia dodała tylko że to będzie nasza mała tajemnica i mam nikomu o tym nie mówić.Teraz dopiero zaskoczyłam dlaczego ciocię nie interesują faceci. To co się stało tamtej nocy to już była od tej pory norma. Kiedy ciotka miała na to ochote wchodziła mi pod kołdre i zabawiała się mną moim ciałem a ja to już polubiłam. Dwa, trzy razy w tygodniu to była normalność, widać miała takie potrzeby. Ja później mi kiedyś powiedziała bardzo pociągają mnie młode dziewczęta. Mieszkam nadal u cioci czyli gdzieś półtora roku i na pytanie mojej mamy czy chcę wracać już do domu, odpowiedziałam nie. Powiedziałam że z ciocia mieszka się super i zostanę jakiś czas.