Gwałt po pijaku
Po zakończeniu długiego maratonu picia u naszej najlepszej koleżanki postanowiłam wrócić do domu. Eliza namawiała mnie żebym u niej przenocowała, aliści ja odmówiłam i zebrałam się do wyjścia. Była poprzednio północ, poza mnie na ulicy nie było żywej duszy, ale ja odważnie szłam trzymając się prosto drogi. Trochę mylnie, aliści zdecydowałam się pójść na skróty …