Jacuzzi

Anielę poznałem za granicą, gdzie spędziłem trochę czasu normalnie żyjąc i pracując. Ona przyjechała w odwiedziny do swojego chłopaka, który był na dorobku jak i ja. Z początku nie wydawała mi się ani ładna ani brzydka, po prostu taka zwyczajna. Niesamowitego uroku dodawły jej jednak włosy, burza loków wokół zazwyczaj uśmiechniętej twarzy.

Owego dnia było bardzo gorąco, więc większą grupą ruszyliśmy do znajomych, którzy posiadali basen i jackuzi na wolnym powietrzu. Piliśmy, wygłupialiśmy się, to była taka niemal niepisana tradycja by po całym dniu wejść do spa jak to się mówi lub też jackuzi jak to się potocznie przyjęło. Ciepła woda, alkochol, to wszystko powodowało że organizm jeszcze bardziej się rozbudzał, nie raz i nie dwa czuć było w powietrzu erotykę. Oczywiście nigdy nie dochodziło do jakichś tam wymyślnych orgii sexualnych, wszyscy zresztą zakrywali się płaszczykiem pruderii, nikt nawet nigdy niczego nie próbował a jedyne wygłupy polegające na pocałunku nie swojego męża kończyły się obażaniem się koleżanek na dość znaczny czas. Dnia tego jednakże w jackuzi pozstało nas tylko troje ja, Aniela i jej chłopak, dosyć już mocno wstawiony, praktycznie zasypiający. Włączone były wszystkie możliwe masaże, głośniki wyciągnięte na pole cicho grały i zrobiło się naprawdę późno. Nie potrafię dziś powiedzieć, czy przypadkiem czy też tak miało być ale jej stopa musnęła moją pod wodą, najpierw raz, później jeszcze raz. Spodobało mi się i po raz kolejny tym razem ja musnąłem jej gładką łydkę pod wodą. Jej chłopak już zasnął a i w domu pogasły światła i ostatni imprezowicze położyli się spać w tym i moja dziewczyna, zadowolona że będzie miała przynajmniej przez chwilę spokój bez chrapania na łóżku. W jackuzi Jarek pochrapywał już koło Anieli a my prowadziliśmy rozmowę o studiach o szkołach i takie tam aktualne tematy. Jej stopa od pewnego momentu, pod wodą była oparta o moją i nie pozostawała bez ruchu tylko od czasu do czasu wykonywała jakiś drobny kolisty ruch. Mój członek dawno już pod wpływem dotyku, zmysłowego jak dla mnie stał i nielitościwie rozpychał rozporek w bokserkach. Jarek wydawał spokojny miarowy odgłos spania a jej stopa rozpoczęła wędrówkę po mojej nodze. Aniela zanurzyła się głębiej, by swobodnie manewrować pod wodą aczkolwiek na jej policzkach malowała się nieśmiałość i niepewność. Gładkie paluszki jej stopy wędrowały do góry ominęły kolano i dotknęły wewnętrznego kawała mojego uda. Siedziałem jak na szpilkach. Nie mogłem zapomnieć o tym że przecież jej chłopak jest tóż obok nas. Milczeliśmy już teraz a ja manewrowałem tak, aby dotknęła mnie przez bokserki właśnie w to miejsce które aż krzyczało żeby go dotknąć. I stało się – jedyny guziczek pękł i przez rozporek wychyliła się główka mojego wzwiedzionego penisa. Oczywiście ona tego nie widziała, ale ja wiedziałem i czułem co za chwilę się stanie. Jej paluszki dotknęły ciepłej główki mojego rozpalonego ptaka. Zatrzymała się zawachała i kied miała już się cofnąć podtrzymałem ją delikatnie za piętę. I wy tym momencie Jarek się przebudził, Aniela odskoczyła ale on tylko zapytał czy idą spać. Odpowiedziała że tak i pomogła upitemu wygramoliść się z wody. Szepnęła tylko dobranoc i poszli do domu a ja zostałem we wodzie z wzwiedzionym ptakiem. Pomyślałem że pójdę do łazienki pod prysznic, pofantazjuę trochę na jej temat i ulżę sobie ale siedziałem jeszcze chwilę żeby zaczekać na to aż mi trochę opadnie. I kiedy już zbierałem się do wyjścia w drzwiach kuchennych mignął mi różowy kostium. Dokładnie ten sam jaki miała Aniela. I za chwilę też pojawiła się ona. Powiedziała spokojnie że miło się ze mną rozmawia i że mnie lubi i posiedzi jeszcze chwilkę ze mną. Weszła do wody i siadła na przeciwko. Sytuacja była niezręczna. Znów zaczęłliśmy rozmawiać tak aby nie myśleć o tym co się przed chwilą stało, ale moja męska natura brała już dawno górę nad wszystkimi argumentami dotyczącymi wierności, koleżeńskości, zdrowego rozsądku i takie tam inne rzeczy, które nie pozwalają być spontanicznymi – i wiem że to tylko taka wymówka i rozgrzeszenie ale dobre i to. Zagadnąłem więc: siedziałaś kiedyś nago w taki jackuzi. A ona zaczerwieniła się i powiedziała zawstydzona: no co ty, na co ja powiedziałem – ja się nie wstydzę, zresztę i tak nie widzisz nic bo wszystko jest pod wodą, i zrzuciłem bokserki. Wyciągnąwszy je spod wody odrzuciłem na bok. Aniela była tak zaczerwieniona, że chyba osiągnęła maksymalny poziom czerwoności. Nieśmiało sięgnęła pod wodę i za chwilę na powierzchnię wypłynęły majteczki koloru różowego. Mój penis wyraźnie uradowany z obrotu sprawy delektował się faktem nagiej kobiety obok i wysyłał mi jednoznaczne sygnały. – A góra – zaptyałem. – No co ty, przecież może nas ktoś zobaczyć – szepnęła. – Wszyscy śpią, nie przejmuj się. Niezupełnie przekonana odwiązała sznurek od góry kositumu i po chwili byliśmy obydwoje nadzy, naprzeciwko siebie, sami w gorącej wodzie w jackuzi. Świerszcze jednostajnie grały swoją melodię a poza nimi było cicho. Przemieściłem się na stanowisko obok niej. Oczywiście tak żeby nie widziała mojego wzwiedzionego członka, bo zaraz pomyślałem sobie a co jak jej chłopak ma większego albo na przykład uzna że mój jest śmieszny, niby taki detal a nastrój może prysnąć. Pod wodą położyłem rękę na jej kolanie i delikatnie zacząłem je gładzić. Ona nie wiedziąc co zrobić nie zabraniała mi tego. Mogę Cię pocałować, tak po przyjacielsku – zapytałem. Odpowiedziała – myślę że tak, ale szybko zdaliśmy sobie sprawę że tak nam będzie niewygodnie i ona przemieściła się naprzeciwko mnie, w bezpieczną odległość ale tak by nie uniemożliwić pocałunku. Kiedy nasze usta się spotkały, moja pałka uznała że twierdza zdobyta i tylko jest kwestią czasu kiedy i ona zasłuży na pocałunek. Podciągnąłem Anielę na swoje kolana, usiadłą tak aby nie dotknąć penisa. Położyłem rękę na jej piersi i jeszcze bardziej przyciągnąłem ją do siebie. Moja pałaka przyciśnięta była do jej gładziutkiego brzucha. Zaczęliśmy się całować, najpierw delikatnie, później bardziej i bardziej żarliwie, dotykałem ją, jej pośladki, piersi, głaskałem po plecach, nawet nie zauważyłem kiedy masażery się powyłączały ale to nie było teraz istotne. Mój penis zatrzynał się teraz tuż pod jej szparką ale w trakcie tego całowania, manewrowałem tak żeby w nią wejść. I kiedy w pewnym momencie ustawiłem się tak, że jego główka przemknęła już przez jej zewnętrzne wargi sromowe, Aniela zaskoczona odsunęła swoją twarz od mojej. Nie czekałem już na nic, powoli ale zdecywodanie wsunąłem swoją męskość do miękkiej cieplutkie groty, poczułem że Aniela zadrżała. Zaczęła jednak delikatnie się poruszać. Czułem jak jej aksamitne wnętrze masuje mojego rozbójnika, obejmuje go, trze, drażni, po prostu cudowne uczucie. Pocałunki, ruchy to wszystko sprawiło że byłem jeszcze bardziej podniecony. Wkrótce jednak zaczęło nam być niewygodnie. Nie patrząc już teraz na nic, wyszliśmy z wody, ja ze sterczącym fiutem, i usiadłem na drewnianej ławce pod ścianą. Ona okraczyła mnie tak abym widział jej pupę i wziąwszy w rękę mojego penisa zaczęła pocierać nim wejście do swojej dziurki, po krótkiej chwili ustawiła go tak aby już bez przytrzymywania mógł wejść i bardzo powoli nabiła się na niego. To było wprost anielskie uczucie, kołysała się teraz delikatnie, a następnie zmieniła pozycję do przysiadu i oparła swoje stopy o moje nogi. Widiałem jej pupę, widziałem jak mój penis ginie w jej wnętrzu by znów za chwilę się ukazać. Wzięła moją rękę i położyła na swojej zgrabnej piersi, trzymając ją tak, drugą rękę przesunąłem na pośladek i kochaliśmy się tak, wśród nocy, nadzy na drewnianej ławce, nie myśląc o niczym oprócz tego że jesteśmy cieleśnie ze sobą. Pierwsza doszła ona, czułem jak jej szparka drży i usiadła na chwilę zaciskając aż do bólu rękę na moim kolanie. Cichutko jęknęłą, i odwróciwszy głowę zaczerwieniona typowym kobiecym rumieńcem seksualnym od szyji aż do piersi szepnęła – dziękuję. Chwilkę siedziała bez ruchu, następnie wstała i kazała mi się położyć na drewnianym podeście, na którym stało jackuzi stolik i ławka. Nie interesowało mnie czy jest czysto, czy wystają gwoździe, nie obchodziło mnie nic. Położyłem się, a ona stanęła nade mną, chwilę w bezruchu, następnie przeszła do przysiadu, i wprowadziła członek do swojej pochwy. Było to tak podniecające, jej ruchy gładkie, wspaniałe, cudowne, że nie trzeba mi już było dużo, po paru minutach powiedziałem ja dochodzę a ona wysunęła penisa z pochwy. Był śliski i mokru, objęła go aksamitną dłonią i wykonała kilka ruchów. Strumień nasienia wystrzelił w kierunku jej brzucha i zalał go, bezwstydnie, jej piersi również dostały swoją porcję męskiego soczku. Drżałem w ograźmie, cudownym, wspaniałym, a najbardziej podniecało mnie to że to obca dziewczyna ze mną to robi. Położyła się chwilę na mnie i zrobiło nam się chłodno. Zaproponowałem prysznic. Poszliśmy we dwójkę do małej kabiny, zamykając od środka przytulną łazienkę wewnątrz domu. Całowaliśmy się i pieścli, w pewnej chwili moja ręka zawędrowała w dół do jej pochwy i zacząłem ją pocierać. Całując jednocześnie w szyję i masując pierś, pocierałem jej myszkę coraz mocniej i szybciej, aż po kilku minutach stłumiony jęk i drżenie poinformowały mnie że dziewczyna miała orgazm. Odwróciła się do mnie i pocałowała w usta. Trzymałem ją za pupę. Przykucnęła i z dołu spojrzała mi w oczy:- do dla ciebie, jeszcze nigdy tego nie robiłam, ale dla ciebie chcę spróbować. Wzięła żołądź mojego zmęczonego penisa w usta i zaczęła ssać. Nowe bodźce spodowowały żę znów się podniósł i wypełnił jej usta. Ssała i jednocześnie pieściła moje jądra. Kolistymi ruchami języka pieściłą moją męskość. Ponieważ już raz doszedłem, trwało to tym razem o wiele dłużej, ale jednak w pewnym momencie, pieszczoty przyniosły skutek i odsunąłem jej twarz aby nie zrazić jej moim wytryskiem, początkowo odsunęła się ale po chwili zabrała moje ręce i wzięła penisa w usta, dwa ruchy imitujące ruchy pochwy i trysnąłęm w jej usta, tym razem ja po raz pierwszy w życiu to w zasadzie była moja największa fantazja. Patrzyłem jak nasienie wypływa jej z ust, a ona ssała, pieściła masowała. Obtarłem jej usta i pocałowałem. Woda lała się z prysznica na nasze przytulone ciała. Pocałowaliśmy się jeszcze raz i ona poszła spać do swojego chłopaka a ja do swojej dziewczyny.

Scroll to Top