Gdy dowiedziałem się, że moja matka wyjeżdża na kilka dni na jakąś wycieczkę nie kryłem radości. Wiecie, chata wolna, można coś ciekawego zorganizować. Jednak, gdy dowiedziałem się, że mamy mieszkać u kuzynki moja radość przeminęła. W sumie miałem już 17 lat (mój brat 14) i mogłem zostać sam w domu. Optymistyczne było to, że mieszkamy właśnie u kuzynki, a nie np. z dziadkiem. Kuzynka Ania była 28 letnią panną mieszkającą od niedawna we własnym mieszkaniu. Trudno, trzeba będzie przeżyć te kilka dni. Później dowiedziałem się jeszcze, że mój brat jedzie na jakiś obóz harcerski i zostanę zupełnie sam.
Do kuzynki przyjechałem w poniedziałek po południu i po rozgoszczeniu się postanowiłem rozejrzeć się trochę po okolicy, a że miałem swoje klucze nie musiałem przejmować się czy jak wrócę ona będzie w domu. Powiedziałem, że wrócę o 19.00 i wybiegłem z mieszkania. Jednak wkrótce znudziło mi się łażenie po uliczkach pomiędzy blokami i postanowiłem wrócić trochę wcześniej. Gdy otworzyłem drzwi myślałem, że nikogo nie ma w domu, ale po chwili usłyszałem dziwne odgłosy dobiegające z kuchni. Gdy otworzyłem drzwi tego pomieszczenia moim oczom ukazał się niewiarygodny widok onanizującej się kuzynki. Siedziała w rozkroku z podwiniętą spódnicą na kuchennym blacie i zaspokajała się za pomocą ogórka. Widocznie mnie nie zauważyła, gdyż nie przerywała zabawy. Słychać było jak ciężko oddycha i jęczy. Poczułem, że mój kutas nie mieścić się w spodniach, pocierając go przez spodnie doczekałem finału zabawy. Kuzynka wygięła się w łuk i wypuściła z rąk ogórka, wycieńczona położyła się na stole. Ja też czułem, że długo nie wytrzymam, więc postanowiłem po cichu wycofać się do łazienki. Tego dnia nie mogłem zasnąć, cały czas fantazjowałem o kuzynce z moim kutasem zamiast ogórka.
Gdy wstałem rano zauważyłem, że kuzynka krząta się już po mieszkaniu, a ja leżę odkryty z wystającym z bokserek zwiotczałym fiutkiem. Od razu zaczerwieniłem się, a kuzynka tylko dwuznacznie mrugnęła do mnie oczami. Była ubrana w mini sukienkę i przylegającą do ciała koszulkę, co dodatkowo uwydatniało jej jędrny tyłeczek i dwie całkiem pokaźne piersi. Widocznie nie założyła stanika, gdyż przez cieniutki materiał koszulki rysowały się dwa różowiutkie sterczące sutki. Może to ja podziałałem na nią tak podniecająco? W sumie nie dziwie się jej, że się onanizuje. Przecież też pewnie ma swoje potrzeby, których nie ma, z kim rozładować. Gdy wyszła do pracy, postanowiłem spędzić ten film na oglądaniu filmów o jednoznacznej tematyce. Na szczęście pozwolili wziąć mi tutaj komputer, więc nie nudziłem się. Przeglądając kolejne płyty niezmiernie się podnieciłem i zacząłem zabawiać się z moim małym przyjacielem, ale postanowiłem zaoszczędzić trochę spermy, aby jeśli się uda obdarować nią hojnie kuzynkę. Około godziny 19.00 postanowiłem zdrzemnąć się na chwilę i wyłączywszy komputer zasnąłem. Obudziły mnie jęki jakiejś panienki rżniętej przez faceta. Gdy otworzyłem oczy ujrzałem kuzynkę siedzącą przed monitorem i oglądającą moje filmiki. Jedną ręką szczypała swoje sutki, a drugą zaciekle tarła łechtaczkę. Tego już było dla mnie za wiele. Wstałem i z fiutem stojącym jak maszt podeszłemu do miejsca, na którym siedziała moja kuzynka i ja również zacząłem zabawiać się z moim przyjacielem. Gdy zobaczyła mnie kuzynka najpierw popatrzyła mi w oczy (po jej wyrazie twarzy widać było, że trochę się wstydzi), a później jej wzrok zatrzymał się na moim śliskim kutasie znajdującym się naprzeciwko jej ust. Staliśmy tak chwilę w milczeniu, ja z ręką na fiucie, a ona z palcami w cipce. Po chwili spytała nieśmiało, czy może go dotknąć, a ja ochoczo przystałem na jej propozycję. Gdy delikatnie musnęła mojego zaganiacza palcami przeszedł mnie i ją dreszcz. Miałem świadomość, że pierwszą kobietą, która dotka mojego fiutka jest właśnie ona, a mój fiutek jest pierwszym, który ona w życiu dotyka. Po chwili oplotła na moim narzędziu palce i zaczęła delikatnie jeździć po nim w górę i w dół nie przestając siebie zaspokajać. Byłem tak podniecony, że finał zaczął się zbliżać, a ona, widocznie wyczuwając, co się zaraz stanie, zapytała mnie, dlaczego ja nie zajmę się jej cycuszkami i cipką, która była już cała mokra od jej soków. Nieśmiało wyciągnąłem rękę w kierunku jej jędrnych półkul, które zacząłem lizać i szczypać. Ona jednak chciała, aby zajął się jej cipką, wzięła jedną moją rękę z piersi i powolutku skierował w stronę jej groty. Dopiero teraz mogłem przyjrzeć się jej skarbowi w całej okazałości. Miała piękną różową cipulkę z niewielkimi wargami, krótko przystrzyżone włoski powodowały, że wyglądała jak różyczka 15-letniej dziewicy. Trzęsącymi się rękami zacząłem buszować w gąszczu jej włosków delikatnie muskając wargi, które pod wypływem pieszczot napęczniały. Delikatnie zacząłem napierać palcem na wejście. Ania coraz szybciej dyszała i zaczęła krzyczeć, aby pieprzył ją mocniej i szybciej, gdy wsuwałem mój palec w to wilgotne wnętrze. Tego było dla niej za wiele, poczułem jak jej mięśnie rytmicznie pulsują na moim paluszku, a fala wilgoci zalewa moją rękę skapując na podłogę. Kobieta spadła z krzesła prosto w moje ramiona.
Teraz oboje znajdowaliśmy się na podłodze czule objęci. Czułem jak jej jędrne półkule rozpłaszczają się na mojej klatce piersiowej. Mój ociekający sokami fiut znajdował się teraz pomiędzy jej udami i co chwilę muskał o wejście do jej norki. Leżeliśmy tak może pięć minuty, cały czas ssałem jej sutki. Po chwili zaczęliśmy się namiętnie całować, była to pierwsza kobieta, z którą w ogóle się całowałem i nie szło mi to za dobrze, ale ona też była nowicjuszką w tej dziedzinie. Zaczęła z pocałunkami schodzić coraz niżej, na dłużej zatrzymała się na moich sutkach, które lizała jak małe dziecko. Gdy przed jej oczami znalazł się mój naprężony fallus niezbyt wiedziała jak się zabrać do pieszczenia go. Najpierw delikatnie pocałowała czerwoną główkę, następnie zaczęła wodzić po nim językiem, aż w końcu wsadziła go sobie do ust i zaczęła delikatnie ssać ruszając głową w górę i w dół. Nie mogłem tego wytrzymać, więc niespokojnie ruszając biodrami wsuwałem i wysuwałem fiuta z jej ust. Byłem tak napalony, że czułem jak sperma gotuje się w jądrach i zaczyna szukać wyjścia. Ona to chyba poczuła, bo zaczęła się wycofywać. Położyłem ją na plecy i usadowiłem się między jej nogami i w tym momencie ogarnęła mnie fala szalonego orgazmu. Obryzgałem całe jej ciało moim nektarem, pierwsza porcja spermy wylądowała na jej twarzy, a następne zalały jej cycuszki i brzuch. Gdy z mojego fiuta przestała tryskać sperma padłem wykończony, a ona zaraz przyssała się do mojego źródełka i pięknie wyssała go do ostatniej kropli życiodajnego płynu.
Oboje leżeliśmy wykończeni tymi orgazmami i całowaliśmy się namiętnie. Przesunąłem się tak, że przed oczami miałem jej cipkę a ona miała mojego fiuta. Leżąc tak lizałem jej szparkę, z której po chwili znów zaczęły wypływać soki. Czułem też jak mój żołnierz znowu staje na baczność i jest gotowy do boju. Przeniosłem moją kochankę na łóżko i położyłem na plecach. Sam zaś rozłożywszy jej nogi lizałem bez opamiętania jej pisię. Zaczęła wykrzykiwać przekleństwa typu: „Zgwałć mnie, zerżnij mnie. Chcę cię poczuć w sobie!. Nie mogłem pozostać obojętny na jej prośby i przestawszy lizać jej szparkę zbliżyłem lancę do jej cipy. Spojrzałem w jej oczy jakby pytając o pozwolenie, ale widziałem w nich tylko dzikie pożądanie. Skinęła głową i powiedziała: „Chcę tego. Zlany zimnym potem zacząłem drażnić żołędziem jej łechtaczkę i wargi. Powolutku i delikatnie, cały czas patrząc jej w oczy, wsunąłem najpierw żołądź, a później całego członka w jej ciało. Gdy poczułem opór pchnąłem trochę mocniej i poczułem jak pęka jej błona. „Właśnie rozdziewiczyłem starszą o 11 lat kuzynkę! przebiegło mi przez myśl. Byłem jednak zbyt podniecony, aby o czymkolwiek myśleć. Teraz istniała tylko rozkosz. Byłem w niej cały. Czułem jej cudowne ciepło i wilgoć. Każdy jej ruch powodował pulsowanie mojego członka. Czułem każdy mięsień jej pochwy oplatający mojego penisa. Tak tkwiąc w niej przytuliłem się do jej piersi. Oboje byliśmy bliscy kolejnego orgazmu, ale to nie mogło skończyć się tak szybko. Po jakiś 10 minutach zacząłem powolutku poruszać biodrami. Kuzynka miała przymknięte oczy i mruczała jak kotka w czasie moich ruchów. Zacząłem rżnąć ją coraz szybciej. W szalonym galopie zapomnieliśmy o świecie i darliśmy się w niebogłosy. Gdy przez przypadek mój fiut wypadł z jej rozgrzanej jak piec cipki, wykorzystała to do zmiany pozycji. Teraz ja leżałem na plecach, a Ania powoli opuszczała się na mój sterczący maszt. Rozpoczęła szalony galop, w którym liczył się tylko orgazm. Ja korzystając z tego, iż przed oczami miałem jej mokre od spermy i potu piersi zacząłem namiętnie i trochę brutalnie ugniatać te melony, ale to tylko rozgrzało ją jeszcze bardziej. Czułem, że dochodzę. Powiedziałem jej o tym, ale ona stwierdziła, że ma dnie niepłodne i mam spuścić się w nią. Umysł miałem tak zaćmiony rozkoszą, że nawet nie było czasu myśleć o ciąży. Czułem jak sperma przemieszcza się z jąder w górę przez penisa i wypływa na zewnątrz zalewając czeluść cipy kuzynki życiodajnym nektarem. Gdy ona poczuła jak spazmy spermy obijają się o ścianki jej różyczki zaczęła szczytować. Nasze krzyki i jęki słyszeli pewnie wszyscy sąsiedzi, ale to nas nie obchodziło. Teraz byliśmy jednym ciałem, złączeni orgazmem w szalonym tempie. Skurcze jej pochwy wyssały spermę z mojego wojownika. Przytuliła się do mnie i pocałowała mnie w policzek.
Ja tkwiłem dalej w niej, gdy zaczęła poruszać biodrami. W końcu zeszła z mojego kutasa. Okazała się jednak niezaspokojona i po chwili prezentowała mi śliczny tyłeczek klęcząc i opierając się na łokciach. Ten widok sprawił, że cudem wstąpiły we mnie nowe siły. Polizałem jej cipę spijając z niej moją spermę pomieszaną z jej sokami. Obdarzyłem ją klapsem i zdecydowanym ruchem wbiłem się w jej cipkę. Posuwałem ją jak jakiś szaleniec. Postanowiłem jednak spróbować trochę innej przyjemności. Poślinionym palcem zacząłem pieścić jej kakaowe oczko. Chwilę później miejsce paluszka zajął mój naprężony do granic możliwości fiut. Zacząłem napierać biodrami. biodrami czasie gdy mój kutas zagłębiał się w jej drugiej dziurce Ania brandzlowała się. Gdy wszedłem cały w jej pupkę stęknęła z rozkoszy. Byłem tak nagrzany, że po paru ruchach w tej ciasnej dziurce zalałem ją, a kuzynką po raz kolejny targnął orgazm. Po tych zabawach byliśmy tak wykończeni, że zaraz zasnęliśmy. Był to przecież dopiero drugi dzień pobytu, zostały jeszcze 4.
Jedno jest pewne. Ten nasz wspólny pierwszy raz zapamiętamy na długo, bardzo długo.