Opowiem wam historię, jak stałem się na jeden dzień gwałcicielem. Była noc ok. 2. Strasznie mi się chciało onanizować, ale chciałem czegoś więcej. Dużo myślałem jak stworzyć sobie sztuczna pochwę, lub cos do niej podobnego, nagle przyszło mi na myśl, ze gwałt byłby wspaniałym przeżyciem. Poszedłem do kuchni, po cichu otworzyłem szufladę, w której były noże, łyżki itp. Miałem wybrać najdłuższy nóż, ale wziąłem najkrótszy i na wypadek taki mały z ząbkami. No i wypadało by wyjść z domu, ale kurde jeżeli wyjdę drzwiami to usłyszą mnie rodzice i będzie niezły przypal. Było lato i okno było otwarte praktycznie non-stop, postanowiłem uciec przez okno, robiłem to możliwie tak aby nie rozchylać go maxa, podstawiłem za oknem plecak, po to aby okno nie rąbnęło o ścianę gdyby był większy wiatr. Udało się wyskoczyłem ze swojego pokoju przez okno, teraz już mogłem normalnie wyjść furtką, ale lepiej nie bo w pokoju rodziców tez jest otwarte okno to mogliby mnie usłyszeć. Wiec przerzuciłem przez plot cały swój „ekwipunek”, i skoczyłem przez plot. Schowałem swój ekwipunek, ale nie pomyślałem o jednym, iż przydałaby się osłona na twarz. Wiec postanowiłem z mojej bluzy zrobić kominiarkę, trochę mi nie wyszła nie była wygodna ale ważne ze osłaniała twarz. Było pusto ale postanowiłem wyjść z mojej ulicy i iść parę ulic dalej. Zaczaiłem się w krzakach, akurat tam światła nie było, no i w pobliżu był opuszczony dom, do którego każdy mógł wejść. Czekałem chyba 20 minut i szła pewna młoda kobieta, pewno wracała z jakiejś dyskoteki, albo od znajomych bo był to piątek. Było dziwnie cicho i pusto, w zanadrzu ze starego domu parę minut wcześniej wziąłem bardzo ciężką cegle, ten dom miał drewniany dach, wiec wcześniej w tą cegłę wbiłem gwoździe z tego dachu, bo tak wystały, że można było je wyjąć rękoma. Szla kolo mnie nawet mnie nie widziała, wtedy zebrałem możliwie jak najwięcej siły i przywaliłem jej ta gwoźdździastą cegłą w Tyl głowy upadla na krawężnik, krew trysnęła jak szalona, szybko wciągnąłem ja na rekach do tego opuszczonego domu, nadal ostro krwawiła(na szczęście tylko na mnie, nie na chodnik), aby mieć pewność ze umrze poderżnołem jej tętnice, masakra cala rękę miałem we krwi i buty, nie myślałem o konsekwencjach. Nadal krwawiła wiec zdjąłem spodnie i podarłem je i związałem jej szyje i tył głowy, ale tak aby nie zakrywać twarzy. Była bardzo szczupłą brunetka, opalona i co ważne bardzo gładką twarz. Poczekałem trochę, nie dawała oznak życia, wiec postanowiłem ja rozebrać, było to dla mnie bardzo wielkie przeżycie, ponieważ nigdy nie byłem tak blisko kobiety. Najpierw postanowiłem zdjąć jej bluzę z kapturem, ale przypadkowo kawałek z pociętych moich spodni, który przywiązałem jej gardło, przy okazji przywiązałem kaptur, więc musiałem pociąć jej bluzę. Nie miała podkoszulka, ujrzałem jej piękny płaski brzuch i biustonosz, który zakrywał brązowo opalone piersi. Rozpiąłem biustonosz, wtedy przeżyłem szok, bo pierwszy raz w życiu zobaczyłem, na żywo piersi kobiety. Były jak wymarzone, takie jak oglądałem w filmach pornograficznych, jej sutki nie wyglądały jak wentyle od ciężarówki. Położyłem się na niej i postanowiłem lizać jej piersi i brzuch, była to dla mnie ogromnie podniecające aż mi nogi chodziły we wszystkie strony, oraz penis był pierwszy raz taki długi i sztywny. Skończyłem, postanowiłem ją podnieść, przez to iż była martwa była strasznie wiotka, położyłem ją z powrotem i zdjąłem jej spodnie jeansowe, boże miała piękne nogi, chudziutkie normalnie jak dziewczyna moich marzeń, udało mi się zdjąć jej spodnie. Mrrr nie miała rajstop, ale za to śliczne różowe stringi, od razu je rozerwałem nożem, który miałem. Kolejny etap podniecenia, miała ogoloną pochwę więc byłem maksymalnie zadowolony. Postanowiłem polizać jej cipeczkę, dziwny smak miała taki niby gorzki, niby taki jakiś trudny do opisania, jak nie do końca usmażona jajecznica. Spojrzałem na jej twarz, miała zamknięte oczy, i takie słodkie w błyszczyku usta. Była po prostu piękna. Postanowiłem wyjąc z majtek, mojego penisa, bo tylko majtki mi pozostały, w krzaki to przyszedłem w samych spodniach, bo koszulkę przerobiłem na kominiarkę. Smyrałem moim członkiem po jej twarzy, najbardziej w okolice ust, więc postanowiłem wsadzić w usta, ale opór stawiały zęby, więc ręką rozszerzyłem usta i wsadziłem go, było to coś naprawdę ekscytującego, włożyłem go jak najgłębiej. Ale nie chciało mi się już podtrzymywać ust, więc postanowiłem spełnić swoje marzenie, które często mi się śniło. Wsadziłem mojego członka w jej pochwę. Najpierw palcami rozszerzyłem, aby dowiedzieć się gdzie jest wlot do królestwa. Mrrr palcem, ukazałem sobie jej różową cipeczkę. Wsadziłem penisa, trochę się martwiłem, że będzie błona dziewicza, ale wchodził na początkowo z oporem, ale jak trochę po pchałem to się udało wejść, głębiej na szczęście nie była dziewicą. Byłem w niej, patrzyłem się jak opętany, bo zdawałem sobie z tego sprawę iż jest to spełnienie moich najskrytszy marzeń. Czułem na penisie dziwnie łachotanie, więc ruchałem ją, zawsze się obawiałem, że w seksie będę słaby, ale to podniecenie dodawało mi energii, robiłem to szybko to było coś wspaniałego. Czułem, że zbliżam się do wytrysku, zaczeła mi migać latarka w telefonie, ale uderzyłem telefon i dobrze oświetlała pomieszczenie, w którym okna były zabite dyktą, i drewnem a na zewnątrz grubą blachą. Położyłem ją na brzuchu, ujrzałem jej okropnie słodki tyłek, był idealny, pomyślałem iż przy okazji mogę się dowiedzieć jak wygląda anal, ale wolałem nie, bo się bałem. Spuściłem się na jej tyłeczek, był to fantastyczny wytrysk nigdy, tak wielkiego nie miałem, że aż uginało mi nogi, moja sperma spływa po jej tyłeczku, aż po nogach. Lizałem jej drugą nogą, którą nie opływała sperma, potem całą ją lizałem, całowałem, gryzłem, przytulałem, czułem się jak psychol seksualny, który się wyładował. Następnie mocno się do niej przytuliłem, i myślałem co teraz zrobić, zgasiłem latarkę w telefonie i spojrzałem na zegarek była 4:30. W starym domu była piwnica, w której był piec, zaniosłem ją do piwnicy, były tam schody wypadła mi, nie miałem już sił jej przenieść, przeraziłem się, że ktoś mnie usłyszy. Udało się, przeniosłem ja do pomieszczenia, w którym były stare średniej wysokości meble i piec, wsadziłem jej do tego pieca, i ubrudziłem się w okolicach penisa. Zamknąłem piec, na szczęście meble były puste, i nie zważając na ryzyko pchnąłem je, i przykryły cały piec, że był nie widoczny. Drzwi były sprawne, bo ten dom jest opuszczony od 5 lat, a został wybudowany w latach 90. Był nawet klucz w nich, zamknąłem drzwi na klucz i wróciłem do wnęki w której dokonałem gwałtu, nie opodal pokoju w którym była sterta butelek. Wiedziałem, że jak wrócę bez spodni to na pewno ktoś mnie zauważy, i w razie czego cała wina spadnie na mnie. Założyłem jej jeansy, były ciasne, ale nie zważając na to po woli ewakuowałem się z tego domu, zabrałem noże i telefon, spojrzałem na godzinę 4:46, zauważyłem iż jakiś kot je jakieś stare mięso i jest dosłownie obok mnie przy drzwiach wyjściowych, wyjąłem delikatnie nóż z ciasnej kieszeni i trafiłem prosto w środek tego biednego kota, następnie wypatroszyłem mu oczy nożem i rzuciłem go, obok tej plamy krwi przy krawężniku, aby nie było żadnych podejrzeń, że coś się komuś stało. Znowu spojrzałem na zegarek 4:53. Biegłem na pełnych obrotach do domu, na szczęście było to nie daleko. Przeskoczyłem przez płot, wparowałem do pokoju, szybko zamknąłem okno, i schowałem spodnie oraz noże do mojego sejfu na szyfr, który mi podarował chrzestny, ponieważ zawsze chciałem zostać biznesmanem. Wszedłem do korytarzu, aby się upewnić, że rodzice śpią, okazało się że ostro chrapią. Położyłem się spać byłą 5:10. Wstałem o 11:40, na szczęście nic mi się nie śniło. Następnego dnia, ujrzałem w lokalnej gazecie, że pewna dziewczyna zaginęła i jest poszukiwana. Minęło już od tego zdarzenia 2 lata, mam już 17 lat, i nadal nikt nie odnalazł tej dziewczyny, nadal w moim sejfie są te noże i jej spodnie, jak na razie jestem bez dziewczyny i nadal się onanizuje, zapomniałem dodać iż parę miesięcy po moim złym uczynku, pewna grupa chemików w piwnicy starego domu zrobiła eksperyment i podobno jakaś całkiem mocna mieszanina wybuchła i cała piwnica została zmasakrowana i wybuch ogromny pożar i dom się zawalił.Za pewne znowu planuję zrobić taki gwałt, po tym wydarzeniu zostałem pozbawiony wszelakich uczuć, chcę tylko seksu i nic więcej tylko to mnie doprowadza do szczęścia.