Specjalnie dla mnie

Wieczór, jak każdy inny, siedziałam przed moim laptopem i oglądałam filmiki na YouTube. Z nudów, włożyłam sobie rękę w majtki i zaczęłam gładzić się po cipce. Włączyłam tryb incognito, na początku na Google grafika pooglądałam sobie zdjęcia kutasów. Po dłuższym oglądaniu i jednym krótkim orgazmie, stwierdziłam, że może to najwyższy czas na seks. Po mimo mojego młodego wieku od dawna miałam ochotę na seks. Miałam już chłopaka, nawet widziałam jego fiutka, no właśnie fiutka, małego ok 10 cm w wzwodzie. Miałam ochotę na coś większego i porządniejszego.
Założyłam sobie konto na jednym z portali randkowych, wstawiłam tam zdjęcie swoich piersi i swojej ogolonej pussy. Po godzinie moja skrzynka odbiorcza przechodziła istne oblężenie. Miałam bardzo dużo ofert, wszystkie na szybki płatny sex, głównie od facetów powyżej 40 lat. Tylko jedno ogłoszenie przykuło moją uwagę, było ono od 28 letniego Michała. Zaczęłam z nim rozmawiać, był inny od pozostałych, nie był tak napalony niż inni, długo rozmawialiśmy. Dowiedziałam się że ma żonę, jednak ona nie lubi seksu, zrobiło się mi go szkoda. Jego zona chciała najpierw zrobić to po ślubie, jednak mimo tego, że ślub był trzy lata temu, on tylko 2 razy był w jej cipie. Nawet nie dała mu skończyć, nigdy nie było mi tak żal faceta. Zaproponowałam mały seansik na wideo czacie, nie był do tego przekonany ale po mojej dłuższej namowie zgodził się.
-Cześć mała- powiedział swoim uroczym głosem. Zobaczyłam jego twarz, był nieziemsko przystojny, miał lekki zarost, wystające kości policzkowe, kruczo czarne włosy oraz niebieskie oczy.
– No halo widzisz mnie?- krzyknął poddenerwowany
-Tak, tak widzę…- w tym momencie sięgnęłam do szuflady po swój największy wibrator
– Pokażesz mi coś więcej?- zapytał przygryzając wargi
Od razu zrzuciłam z siebie swoją bluzeczkę. Był bardzo zdziwiony, jego oczy momentalnie wgapiły się w monitor. Mam dość dobrą figurę: szerokie biodra, chudy brzuch oraz duże jędrne piersi (miseczka E).
-I jak ci się podoba? Może ty zdejmiesz teraz bluzkę?
Po mojej prośbie od razu przystąpił do działania. Zdjął swoją bluzkę, nie miał jakiś super mięśnie, lecz tylko delikatny ich zarys, włosy tylko do pępka, bardzo podobało mi się jego ciało.
-Przejdźmy do rzeczy, nie mam za dużo czasu, pokaż mi nogi, a za chwilę zwal sobie, ja skieruję kamerę na cipkę i wsadzę sobie wibro, ok?
-Yyyyyyyy, no spoko- powiedział niepewnie.
Zniżył swoją kamerę, momentalnie zrobiłam się cała mokra, uwielbiam męskie owłosienie, ale jego nogi przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Były idealne, gęsto owłosione, jednak włosy nie były zbyt grube.
-I jak ci się podobają słoneczko?
-Są świetne, no pokaż mi w końcu twojego mustanga?- zapytałam jękając.
-No pewnie kiciu- odpowiedział z taką drapieżnością.
Kamerę skierował na swoje czarne bokserki, ustawiłam wyższą moc w moim przyjacielu, bardzo uważałam, aby moja błona dziewicza nie uległa uszkodzeniu. Zaczął masować swojego fiuta, widziałam coraz większy jego zarys, podroczył się tak ze mną przez dłuższą chwilę, ja cały czas stękając popędzałam go. Właśnie wtedy delikatnie odchylił bokserki, ujrzałam błyszczącą główkę jego kutasa, była ogromna. Coraz mocniej ściągał swoje bokserki, a moja szczęka lądowała coraz niżej.
-Ile on ma centymetrów?- zapytałam nieufnym głosem.
Uśmiechnął się do kamery i powiedział:
-Prawda że niezły, ma 24 centymetry, podoba Ci się?
-Nigdy tak dużego nie widziałam. Jest ogromny,
Zaczął delikatnie po nim jeździć, ja natomiast oddychałam coraz głośniej. Przerwał, a po chwili złapał go swoją silną dłonią u podstawy penisa. Miał bardzo ładne owłosienie łonowe, ponieważ nie było one bardzo intensywne, tylko takie subtelne. Zaczął coraz szybciej go walić, soki zaczęły z niego spływać, a ja byłam coraz bliżej orgazmu. Jego dłoń była coraz bardziej wilgotna, na jego twarzy było widać zadowolenie. Przymknął swoje oczy, nachylił się nad swoim fiutem. Dostałam orgazmu, wiłam się z rozkoszy, jęczałam coraz głośniej. On w tej samej chwili trysnął z taką siłą, że sperma zachlapała jego świetnie ułożoną grzywkę. Oboje opadliśmy z sił. Po chwili ciszy powiedział:
-Już dawna kobieta nie dała mi takiej rozkoszy, nawet takiej która fizycznie się nie odbyła, to było super doświadczenie.- powiedział załamującym się głosem.
-Dla mnie też to był super wieczór. Wiem, że mieszkasz daleko ode mnie, ale ja… ja…
-Co ty?
-Chciałabym stracić z tobą moją cnotę. -bardzo zdziwił się moją propozycja- Wiem, że się tego nie spodziewałeś, ale wydajesz mi się idealnym kandydatem, na pierwsze spenetrowanie mojej pussy.
-Nie wiem co powiedzieć, bardzo mnie zaskoczyłaś, dawno nie kochałem się z kobietą, a teraz taka piękna dziewica, prosi mnie, zwykłego chłopaka z Rzeszowa o rozdziewiczenie.
-Zdaję sobie sprawę, że to niecodzienna sytuacja, ale bardzo mi na tym zależy. Rozumiem, że przyjazd do Lublina może być dla Ciebie problem.
-Nie skądże, mogę być u Ciebie chociażby pojutrze.
-W poniedziałek? No dobrze, a zabrałbyś mnie z mojej mieściny w poniedziałek rano?
-To ty nie mieszkasz w Lublinie?!- zapytał bardzo zdziwiony
-Mieszkam na stancji na tygodniu, tam się uczę w liceum, ale na weekend wracam do siebie na wioskę. Zabrałbyś mnie z przystanku, mieszkam przy głównej drodze.
-Nie ma sprawy, zabiorę Cię, a później pojedziemy do Ciebie.
Rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas, dogadaliśmy szczegóły i umówiliśmy się na przystanku.

W poniedziałek rano wyszłam na przystanek, zadzwoniłam do niego, aby dowiedzieć się za ile będzie. Niestety nie odebrał, a ja dość mocno zaczęłam się denerwować. Bogu dzięki założyłam na siebie swoje różowe futerko i pomimo wietrznej pogody nie zmarzłam. Po około pięciu na przystanek podjechało czarne, terenowe auto drogiej marki. Otworzył szybę od strony pasażera i powiedział:
-Czy pani Magdalena zamawiała transport?
-Cześć Michałku, pomógłbyś mi z moją walizką.
-Oczywiście Madziu.
Wyszedł z auta, miał idealnie ułożoną fryzurę, okulary przeciwsłoneczne, parodniowy zarost i był ubrany w ciemno niebieski garnitur. Pocałowałam go na powitaniu, lekko się zmieszał, wziął ode mnie walizkę i wsadził ją do samochodu. Wsiadłam na przednie siedzenie, auto było bogato wyposażane, usiadł za kierownicą, złapał mnie za dłoń, spojrzał w oczy, przybliżył swoje usta do moich i namiętnie pocałował wsuwając lekko język do mojej buzi. Miał bardzo dobry smak, taki słodkawy.
Poprawił siedzenie i ruszyliśmy w drogę. Położył swoją dłoń na moim udzie, przeszły mnie lekkie dreszcze, wyczuł to.
-Spokojnie, nie zrobię nic wbrew Twojej woli.
-Ufam Ci, nie zawiedź tego.- odpowiedziałam.
-Przenocujesz mnie do Piątku, powiedziałem żonie, że jadę w delegację i wracam w Piątek wieczorem- zapytał uśmiechając się szyderczo.
-No pewnie.- Ucieszyłam się na myśl, że cały tydzień spędzę z przystojnym facetem.
Jechaliśmy cały czas gadając o pierdołach, po pewnym czasie stwierdził, że musi zatankować samochód. Nie do końca wiedziałam o co chodzi, miał przecież prawie połowę baku.
-Kupić Ci coś słoneczko?- zapytał szukając portfela.
-Wodę jak możesz.
-Nie ma problemu, zaraz wracam.
Wrócił po około 5 minutach, w jego kieszeni zobaczyłam niebieskie opakowanie, w tym momencie już wiedziałam po co tak naprawdę się tu zatrzymaliśmy.
-Nie mogłeś mi tak po prostu powiedzieć, że chcesz kupić gumki? Nie długo wylądujemy razem w łóżku, a ty wstydzisz się takich rzeczy.- Nakrzyczałam na niego. Zrobiło mu się strasznie głupio.
-Przepraszam zapomniałem kupić ich wcześniej, nie gniewaj się na mnie.
Ruszyliśmy w drogę. Cały czas rozmawialiśmy, jak starzy dobrzy znajomi. Zapytałam go, gdzie pracuję, bo na biednego nie wygląda. Odpowiedział mi, że jest prawnikiem, zaczęłam się śmiać, po chwili zażartowałam, że będę brała od niego korki z prawa, bo jestem w klasie prawniczej. Stwierdził, że dla niego to będzie przyjemność, udzielać korepetycji z prawa.
Dojechaliśmy pod mój blok, zapytał mnie czy na pewno chcę tego. Ponownie zrobiłam mu gówno-burzę o to, że jak bym nie chciała, to by go tu nie było.
Weszliśmy do mojego nie dużego mieszkania, postawił walizki zaraz za drzwiami.
-Napijesz się czegoś?- zapytałam
-Nie dzięki, a może ty masz na coś ochotę, przywiozłem najlepsze jakie miałem w barku.- otworzył walizkę i wyciągnął z niej słodkie białe wino.
-Ale tylko po lampce, chcę to zrobić na trzeźwo.
Wyciągnęłam z szafki dwa kieliszki, usiedliśmy na kanapie, Michał otworzył wino, byłam nim zauroczona, bardzo kulturalny, zadbany, przystojny i do tego w garniturze mmmmm… nie mogłam sobie wymarzyć lepszego faceta na pierwszy raz. Wypiliśmy po kieliszku, przytuliłam się do jego piersi. Zaczął gładzić moje ciało, gwałtownie wstałam i usiadłam na jego kolanach, przodem do jego twarzy. Delikatnie pocałował mnie w usta, po chwili przyssał się o nich, wsuwał mi swój język, było mi bosko. Przeszedł na szyję, zrobił mi malinkę, całował mnie drapiąc mnie swym zarostem. Wsadził swe dłonie pod moją bluzkę, dotykał mojego ciała, jego dłonie wędrowały w stronę moich piersi. W tym czasie ja rozpinałam powoli jego koszulę. Ukazywał mi się wydepilowany męski tors poczułam, że w majtkach robi mi się mokro, moje soki zwiększyły swoją objętość, gdy zobaczyłam jego włosy pod pępkiem. Wyczułam lekkie uwypuklenie w jego spodniach, jego przyjaciel budził się do życia. Spojrzał na mnie z dzikością, jednym ruchem zdjął ze mnie bluzkę, ręką sięgnął do zapięcia stanika, ale ja się odsunęłam.
-Byłem mało delikatny?
-Nie, byłeś idealny, chcę ci zrobić trochę zdjęć w garniturze i rozpiętej koszuli, bo wyglądasz podniecająco.
Poszłam po swój telefon. Wróciłam i zaczęłam robić mu sesję, pozował do zdjęć coraz bardziej drapieżnie, było to bardzo podniecające. Odłożyłam telefon, usiadałam ponownie na jego nogach, a on całował moją szyję. Przybliżyłam się do jego ucha.
-Chodźmy do łazienki.- powiedziałam mu szeptem do ucha.
Wstałam, wzięłam go za rękę i poszliśmy do łazienki. Stanęłam na przeciwko niego, odwróciłam się i pozwoliłam mu na rozpięcie mojego biustonosza. Obrócił mnie, łapiąc mnie za biodra, spojrzał na moje piersi, a ja cały czas spoglądałam na jego rozpiętą koszulę.
-Na żywo wyglądają o niebo lepiej.- powiedział lekko dysząc.
Bardzo niepewnie dotknęłam jego sutka, przeszły go dreszcze, on w tym czasie, złapał swoją silną dłonią za mojego cycka, ugniatał go, jego druga dłoń po chwili zrobiła to samo. Moja cipka zaczęła puszczać coraz większe soki, głośno dyszała. Dotykałam jego sześciopaku, był bardzo twardy, na jego ramionach odciskały się jego mięśnie, do tego delikatne włoski na przedramionach, strasznie mi się to podobało. Dłoń moja przemieszczała się coraz niżej, minęła już jego pępek i zatrzymała się na jego owłosieniu pod pępkiem. Pogładziłam go po włoskach, a następnie delikatnie wsunęłam dłoń w jego spodnie.
-Mmmmmmm, uwielbiam męskie owłosienie- szepnęłam, przygryzając jego ucho.
-A ja, uwielbiam takie kobiety jak Ty.- wyszeptał mi do ucha, drapiąc mnie po policzku swym zarostem.
-Takie to znaczy jakie?
-Takie czułe, filigranowe, z perfekcyjnym ciałem i świetną urodą.
Uśmiechnęłam się do niego i rozpięłam sprzączkę od paska. Przez materiał gładziłam jego penisa, na jego twarzy można było zauważyć błogą rozkosz. Poszłam krok dalej. Rozpięłam guzik i zamek w jego spodniach, zdjęłam je szybko razem z jego bokserkami, był lekko zaskoczony. Jego kutas nie stał jeszcze w stu procentach, był jeszcze trochę miękki. Uklęknęłam przed nim, miał bardzo sexi owłosione jaja. Powoli zaczęłam walić mu mustanga, nie ściągając jednak z niego skórki, po pewnym czasie jego główka sama zaczęła się odsłaniać. Przejechałam po nim swoim językiem od samej podstawy, aż do mocno wilgotnej główki. Wstałam. Trochę się zdziwił, ponownie mówił, że mnie rozumie, jeżeli nie chcę. Ja w tym czasie podeszłam do wanny i odkręciłam wodę, usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi.
-Gdzie kurwa, dopiero się rozkręcam, weź skończ z tą swoją pizdowatością. Potrzebuję faceta stanowczego, zwłaszcza na pierwszy sex.- krzyknęłam.
-No dobrze, spróbuję
Zrzucił z siebie marynarkę i koszulę, w biegu ściągnął swoje markowe skarpety i wszedł do wanny. Wygodnie położył się w niej i poprosił, abym weszła. Położyłam się na nim, swoją głowę umiejscowiłam na jego piersi. W moje plecy wbijał się jego kutas, on natomiast zaczął masować moje piersi. Po kilku minutach takiej zabawy, dłoń Michała zjeżdżała coraz niżej, w stronę mojej gorącej cipuni. Dotknął je jednym palcem, uniosłam delikatnie swoje ciało, on tym razem się jednak nie zawahał. Masował ją najpierw jednym palcem, po chwili dołączył kolejny palec. Wydawałam z siebie coraz głośniejsze dźwięki, jego druga dłoń rozpoczęła ugniatanie mojej piersi, nasze usta przyssały się do siebie, Michał wsuwał delikatnie swój język do mojej buzi. Jego dłoń coraz bardziej przyspieszała i coraz bardziej zagłębiała się w mojej pussy. Wiłam się z rozkoszy coraz mocniej, zaczęłam krzyczeć z rozkosz, a Michał nie odpuszczał. Poczułam skurcze, dawno nie miałam tak silnego orgazmu jak ten, mocno zacisnęłam nogi i przeżywałam swój orgazm.
-Zaniesiesz mnie na łóżko?- zapytałam wycieńczona Michała.
-No pewnie słoneczko.
Wyszłam z wanny wytarł mnie i wziął na swoje ręce i zaniósł mnie do pokoju obok. Delikatnie położył mnie na łóżku i zawisł nade mną.
-Jesteś w stanie zrobić mi jeszcze loda?
-Nie, chcę go już poczuć w sobie, chcę abyś mnie rozdziewiczył.
-Zaraz przyjdę- powiedział i pocałował mnie w usta.
-Gdzie chcesz iść?
-Idę do salonu po gumki.
-Ale ja…. chcę bez kondoma
Był zaskoczony jednak przystał na moją propozycję. Uklęknął na przeciwko mnie, rozchylił moje nogi gwałtownym ruchem. Zarzucił moje nogi na swe ramiona i zbliżył swojego kutasa do mojej myszki Nachylił się nade mną i wsadził główkę do mojego przedsionka, rozpoczął delikatne napieranie na moją błonę dziewiczą, patrzył głęboko w moje oczy. Widział na mojej twarzy dyskomfort. Odchylił się, napluł na swojego fiuta, rozsmarował ślinę. Spojrzał w moje oczy i gwałtownym, szybkim ruchem wszedł we mnie tak głęboko, że poczułam jego penisa na końcu mojej macicy. Popłynęły mi łzy, bardzo głośno krzyczałam z bólu. Zamknął moje usta pocałunkiem. Delikatnie ze mnie wyszedł i ponownie wbił się we mnie z wielkim impetem. Przyspieszał coraz bardziej, moje piersi zaczęły podskakiwać. Pot spływał mu z czoła, jego ciało lśniło. Trzymał mnie w nadgarstkach, mocno przyciskając do łóżka. Był cudowny, wiedział czego kobieta potrzebuje. Mocno zaciskałam się na jego fiucie, bolało mnie jednak, jak uderzał o koniec mojej cipki, ale mimo wszystko było to dość przyjemne uczucie. Po około dziesięciu minutach ostrego pieprzenia, przerwał.
-Kiciu moja najsłodsza, teraz po ostrym jebanku, pokażę Ci co to tak naprawdę jest kochanie się.
Usiadł na łóżku z wyprostowanymi nogami, poprosił abym usiadła na jego udach i bardzo delikatnie wszedł we mnie. Przytuliliśmy się do siebie i namiętnie całowaliśmy. Moje piersi przygniatały się do jego torsu, on natomiast jedynie delikatnie się we mnie poruszał. Po około piętnastu minutach błogiego stanu, Michaś zaczął panikować.
-Szybko, złaź, zaraz dojdę.
-Skończ we mnie.
-A jak zajdziesz w ciążę?-zapytał lekko zdziwiony.
-A nie kręci cię ryzyko?- w tym momencie dostałam najmocniejszego i najdłuższego orgazmu w moim życiu. Poczułam skurcze jego penisa, po chwili dosłownie wybuchł we mnie. Tej spermy było tak dużo, że ogromne ilości zaczęły we mnie wyciekać.
Oboje opadliśmy z sił i zasnęliśmy w swoich objęciach. To był zdecydowanie najlepszy pierwszy raz.

Scroll to Top