Z partnerem matki

Mam na imie Angelika i mam 18 lat. Jestem średniego wzrostu blondynką, o błękitnych oczach. Mam duże piersi i jędrne pośladki , przy czym jestem na prawdę niezłą laska. Moja matka Beata ma 35 lat, i jest rozwiedziona z moim ojcem Czarkiem. Mam jeszcze młodszego brata Daniela. Od niecałych 5 miesięcy moja mama jest związana z mężczyzną imieniem Eryk. Ma on 33 lata, i jest mega przystojny. Ma dobrze zbudowane ciało, często o nim myślałam w sensie łóżkowym. Tydzień temu wprowadził sie do nas, a ja od razu zaczęłam snuć intryge jak mogłabym go zwabić do mojego łóżka. Zaczęłam od tego że uberałam się bardzo skompo. Po domu chodziłam w ciasnych krótkich spodenkach i bluzkach na ramiączkach, w których bardzo dobrze było widać moje kształty. Później co chwila upadał mi widelec na podłogę, a kiedy się schylałam wypinałam swój tyłeczek w jego stronę, i zauwarzyłam że on oczywiście się na niego patrzy. Nawet kiedy Matka była w domu, uśmiechałam sie do niego kusząco. Pewnego dnia nadarzyła się świetna okazja. Matka powiedziala że idzie do koleżanki. Nie wiedziałam kiedy wróci ale to mnie jeszcze bardziej podniecało. Mogła wrócić w każdej chwili i zastać nas w dziwnej sytuacji. Mój brat spał tego dnia u Kolegi więc co do niego miałam pewność że nie wróci tego dnia do domu. Za nim matka wyszła, poszłam się przyszykować. Weszłam pod prysznic i dokładnie się umyłam, używając przy tym różnych oliwków pobudzających seksualnie. Zrobiłam wszystkim herbatę, ale tylko do herbaty Eryka dosypałam zioła, które pobudzały seksualnie. Wiedziałam że właściwie nie było by to potrzebne bo widziałam jak on na mnie patrzy, ale jednak wolałam mieć pewność że to wyjdzie. Obserwowałam uważnie jak to wypija. Matka wyszła około 19, a ja z uśmiechem na twarzy poszłam do swojej sypialni. Założyłam czarne stringi, a na to prześwitującą czarną koszulę, która była tak krótka ze widać było stringi. Szybko pobiegłam do łazienki po czym zmoczyłam sobie włosy, tak aby woda spływała po moim ciele. Włosy były mokre, na koszuli widniały krople wody które spływały w dół, po moich zgrabnych nogach. Spojrzałam na zegarek. Była godzina 19.10. Uśmiechnęłam się i powolnym krokiem zaczęłam podąrzać do sypialni mojej matki i Eryka. Zastałam go leżącego na łóżku z laptopem. Widocznie robił cos do pracy. Weszłam po cichu do sypialni, i oparłam się seksownie o ściane, obserwując go uważnie.
-Nie przeszkadzam?
Spytałam nie pewna. On nawet nie oderwał oczu od Laptopa.
-Nie skond.. wchodź.
powiedział. Ja podeszłam bliżej i usiadłam wygodnie koło niego na łóżku.
-Widzę że pracujesz.. może zrobisz sobie 5 minut przerwy i zrelaksujesz się. Moge zrobić ci masaż.
W tym momencie spojrzał na mnie. Widać było że nie mógł uwierzyć. Wyglądałam tak seksownie że rozbierał mnie już swoim wzrokiem. Uśmiechnął się seksownie i powiedział.
-Jasne.. 5 minut przerwy mi nie zaszkodzi.
I położył się na brzuchu. Ja zadowolona że wszystko idzie po mojej myśli, usiadłam mu delikatnie w dolnej partii kręgosłupa i zaczęłam delikatnie go masować.
-Widzę że jesteś bardzo spięty..
On uśmiechnął się, a ja coraz mocniej go masowałam.
-robisz to cudownie.
Powiedział i wypuścił powoli powietrze ze swoich ust. Ja zjerzdrazłam ręką coraz niżej.
-a może zdejmiesz koszulę.. będzie mi tak łatwiej masować.
Zaproponowałam a on od razu to zrobił. Miał niewiarygodnie cudownie umięśnione ciało.
-Wiesz.. słyszałam że jest też taki fajny masać brzucha.. moge na tobie go wyprubować.
Od razu się zgodził. Odwrócił się i położył się na plecach, a ja dotykałam jego cudownego brzucha. Widziałam jak patrzył na moje falujące piersi. W tym momencie usiadłam na nim. Uśmiechnęlam się.
-Słyszałam też o jeszcze jednym masażu.
Rozpięłam mu rozporek i wyjęłam z bokserek ogromnego kutasa. On się uśmiechnął i powiedział.
-Nie wiem czy jest to odpowiednie ale możesz je na mnie wypróbować.
Zaczęłam bawić się jego olbrzymim członkiem. Po chwili zaczęłam jeździć po nim moim językiem. Widziałam ze sprawia mu to ogromną przyjemność. Po chwili zdjęłam z niego spodnie.
-Widze jak na mnie patrzysz. Wiem że chcesz mnie zerżnąć. Proszę.. zrób ze mnie swoją sukę.
Powiedzialam błagalnym tonem.
On tylko się uśmiechnął.
-Ale nic nie mów matce.. zrozumiałaś?
Ja pokiwałam głową.. a on chwycił mnie i teraz to ja leżałam na łóżku a on siedział na de mną. Zerwał ze mnie moją koszulę, po czym zębami ściągnął moje stringi, ukazując tym samym moją wygoloną cipke.
-Jesteś piękna..
Powiedział.
Po chwili ja zerwałam z niego bokserki.
-Rżnij mnie.. teraz!
Krzyknęłam na caly głos. On bez owijania wsadził swojego kutasa w moją szparkę. Zaczął mnie mocno pieprzyć. Łóżko aż chodziło od jego siły. Przy tym co chwilę namiętnie mnie całował. Łóżko trzeszczało i bałam się że mogło by tego nie wytrzymać. Ja krzyczałam jak najgłośniej mogłam. On też strasznie sapał i pojękiwał. Czułam się jak w niebie. Na kochaniu się zeszło nam dobre 2 godziny. Raz ja byłam na górze, raz on. Robiliśmy to też na stojąco, na biurku. Było nam cudownie. Potem poszliśmy razem do wanny, tam siedziałam na nim i kolejne 30 minut pieprzył mnie w wodzie. Na prawdę go pokochałam. Później pieprzyliśmy się jeszcze w kuchni na blacie kuchennym. Byliśmy nadzy. Nie obchodziło nas to że matka może w każdej chwili wrócić. Krzyczałam i wiłam się jak oszalała. Do 23 pieprzyliśmy się w każdych zakątkach domu. Nawet na dworze na ławce, nie mogło nas to ominąć, przy cudownym widoku gwiazd na niebie. Kiedy robiliśmy to na kanapie w salonie, matka wróciła. On szybko pobiegł do łazienki i udawał że się myje, a ja pobiegłam do swojej sypialni. Ona nic nie zauwarzyła.Teraz wykorzystujemy każdą okazje do pieprzenia się.. nawet kiedy matka jest w domu robimy szybkie numerki. Praktycznie codziennie się kochamy. Ostatnio nawet w autobusie i w kawiarni. Ale to opiszę kiedy indziej.

Scroll to Top