|
W pobliżu Bisztynka (~25km) TERAZ ONLINE 753 osób:
|
 Chętne i napalone dziewczyny na sex z Bisztynka i okolic. Darmowe ogłoszenia erotyczne z miasta Bisztynek. Darmowa rejestracja w 55 sekund. Co trzecia osoba po rejestracji umawia się na darmowy seks.
Ocena: 9,15/10 | Opinie: 3913 |
—>ZAREJESTRUJ SIĘ TERAZ ZA DARMO I PRZEGLĄDAJ TYSIĄCE PROFILI<—
Zamieszczamy jeden z przykładowych profili na portalu z twojej okolicy:
| Link do profilu: | https://www.erodate.pl/uzytkownicy/591216 |
| Zweryfikowane: | TAK |
| Wiek: | 30 l |
| Orientacja: | Heteroseksualna |
| Wzrost: | 173cm |
| Waga: | 98kg |
| Biust: | A |
| Miasto: | Bisztynek |
| Kogo szukam: | Kobiet, Par, Seksu grupowego, Zabawy |
| Fanów: | 3 367 fanów |
| Wyświetleń: |
551 495 Wyświetleń
|
| Aktywność: | Ostatnio zalogowana na stronie: 160 minut temu |
| O mnie: |
Kiedy mój świat dosłownie się wali, życie rozpada się na kawałki, a ja stoję niewzruszona, cudowna, mimo wszystko nadal powabna, bo wiem, że to dopiero początek hahaha 🙂 A tak odbiegając od tematu mojego „pięknego życia”,a wiem,że bardzo mało osób tutaj zajrzy, to przeglądam stare wiadomości i uświadomiłam sobie, że po tylu latach tutaj raptem kilka osób stad poznałam, w tym tylko jedną „wpuściłam” do swojego marnego życia. Tylko jedną! Na serio, to jest kurwa dramat! Nigdy nie szukałam na jednorazowe numerki i nie leciałam na ilość, ale liczyło się zaufanie i szacunek do drugiego człowieka. Dla niektórych najwidoczniej to za dużo 😀 albo uważają, że mają mimo wszystko szacunek pierdoląc poza Tobą w chuj innych szmat stąd [jakieś szczerbate, zaniedbane tlustawe(fetysz jakiś czy co kurwa?!)] xd Ale musicie wiedzieć, ze wcześniej czy później kłamstwa wychodzą na jaw, więc uważajcie, bo życiowa partnerka może się dowiedzieć:) Nawet głupie kamerki się zmieniły przez te lata. A ludzie nadal zostali kurwiarzami ehh. Dużo bym mogła jeszcze napisać, bo trzeba gdzieś z siebie wszystko wyrzucić, ale szkoda strzepic ryj, po prostu jebać to wszystko. Ale są tutaj też normalni, na prawdę:) Trzymajcie się 🙂
Wiecie co jest najtrudniejsze? Świadomość,że straciło się dosyć ważną znajomość w waszym życiu. Takiego człowieka, którego możesz nie widzieć sporo czasu a i tak czekasz z utęsknieniem na spotkanie. Nie chodzi mi o żadną miłość, bo o to nigdy nie walczę (nie opłaca się), tylko taką znajomość, że zawsze cieszy się ryjek na samą myśl o nim. Pozytywnego czlowieka, który tak nieraz potrafi wkurwić, ale też przed którym potrafiłam przyznać się do błędu i przeprosić (tak, istnieją takie kobiety,które przyznają się do błędu:)). Ehh i szczerze powiem,że wstyd mi było jak rozpisywałam się z tłumaczeniami, ale chuj tam grunt,że wyrzuciłam wszystko z siebie i przyznałam,że źle zrobiłam. Ej dobrze tak wyrzucić z siebie to, a to konto jest po to, bo nikt nie czyta:)
|
