Historia pewnego rodzeństwa

Opowiem wam historię moich lat młodości. Piszę ten tekst razem z moją siostrą bliźniaczką, ponieważ jest on o nas obojgu.

1. Wczesne dzieciństwo.
Ja i moja siostra wychowaliśmy się na wsi. Najczęściej było tak, że rodzice szli pracować, a my zostawaliśmy sami w domu. Robiliśmy wtedy razem różne rzeczy, graliśmy w różne gry itp. Gdy mieliśmy jakieś 9 czy 10 lat, zaczął się okres zainteresowania płcią przeciwną. Nie wiedzieliśmy wtedy co to jest seks, ale lubiliśmy oglądać się nawzajem nago. Umawialiśmy się z siostrą że ona mi pokaże cipkę, a ja jej fiuta. Już wtedy wiedzieliśmy, że robimy coś złego, bo postanowiliśmy sobie że nie możemy o tym nikomu mówić. Z tego co wiem, to takie pokazywanie sobie przez rodzeństwo w młodym wieku narządów płciowych zdarza się wśród niektórych rodzeństw, lecz z wiekiem mija. U nas nie minęło. Pokazywaliśmy tak sobie na początku co jakiś czas, później zdarzało się to coraz częściej, gdy mieliśmy gdzieś tak po 11 lat, pokazywaliśmy sobie codziennie, czasem nawet parę razy dziennie. Zaczęły się też macanki, dotykałem cipkę mojej siostry, a ona mojego kutasa. Robiliśmy to z wiekiem coraz bardziej łapczywie, sprawiało nam to coraz większą przyjemność.

2. Okres dorastania.
Gdy mieliśmy po 12 lat, zaczął się okres dojrzewania. Wtedy też zaczęło się prawdziwe seksualne obmacywanie. Rozbieraliśmy się z siostrą, i leżąc nadzy na łóżku, spędzaliśmy całe godziny na macaniu się. Chodziliśmy wtedy do podstawówki, do ostatniej, szóstej klasy. Byliśmy w jednej klasie. Rano szliśmy do szkoły, a po powrocie do domu od razu rozbieraliśmy się i kładliśmy się razem do łóżka i leżeliśmy tak obmacując się przez parę godzin dziennie, aż do powrotu rodziców. Pamiętam jak zawsze wtedy stał mi kutas, a mojej siostrze rozszerzała się cipka. Wkładałem jej tam palce, lizałem ją po niej, pieściłem całe jej ciało. Bardzo też lubiłem ssać jej pączkujące wtedy piersi. Ona z kolei zabawiała się moim sterczącym fiutem. Pewnego razu gdy mnie tak po nim masowała, dostałem mój pierwszy orgazm. Co to było za przeżycie! Pamiętam, że nie pociekła mi wtedy sperma, lecz z kutasa wyleciało parę kropel przeźroczystego, lepkiego płynu. Zdziwiliśmy się wtedy z siostrą. Pamiętam też jak po tym pierwszym orgazmie dziwiłem się, że nagle przeszła mi ochota na obmacywanie ciała siostry. Lecz jej wtedy ochota nie przeszła i dalej mnie dotykała a ja tylko leżałem. Niedługo znów naszła mnie ochota na pieszczoty, znów stanął mi kutas i zacząłem ją pieścić, chciałem znowu poczuć to fajne uczucie (wtedy nie wiedziałem że to był orgazm), lecz zaraz wrócili rodzice i musieliśmy przestać. Czekałem wtedy niecierpliwie do następnego dnia. Od tamtej pory wiedziałem już jak robić sobie dobrze, i zawsze waliłem sobie przy naszych pieszczotach, albo siostra mi waliła. Opowiadałem siostrze jakie to fajne uczucie, myśleliśmy wtedy, że tylko chłopacy mogą mieć orgazm i ona żałowała że nie może.
Skończył się rok szkolny, przyszły wakacje. Zaczęliśmy spędzać z siostrą w łóżku jeszcze więcej czasu. Pewnego dnia, gdy akurat leżeliśmy nadzy na podłodze, a ja pieściłem piersi siostry, ona masowała się wtedy ręką po cipce, zaczęła cicho pojękiwać. Dostała wtedy swój pierwszy orgazm. Cieszyliśmy się wtedy, że możemy przeżywać przyjemne chwile razem. Robiliśmy sobie dobrze po parę razy dziennie, podczas wakacji stało się to naszym głównym zajęciem.

Skończyły się wakacje i trzeba było iść do nowej szkoły, do naszego wiejskiego gimnazjum. Znów byliśmy w jednej klasie. To był straszny czas. Nikt w klasie nas nie lubił, wszyscy nam ciągle dokuczali. Z nikim nie rozmawialiśmy bo byliśmy wstydliwi i zamknięci w sobie. Siedzieliśmy razem w ławce, staraliśmy się siadać na końcu klasy żeby nikt nas nie widział i żeby móc się macać podczas lekcji. Czasem nam się to udawało. Niestety raz jeden chłopak zauważył jak na chemii wkładałem mojej siostrze rękę pod bluzkę. Pokazał to innym, i wtedy mieliśmy już do końca przegrane. Jeszcze bardziej się z nas naśmiewali i nam dokuczali. Byliśmy uważani za najgorszych dziwaków. Zaczęliśmy chodzić na wagary, znaleźliśmy fajne miejsce, starą niedokończoną budowę, gdzie nikt nie przychodził. Zamiast do szkoły chodziliśmy tam, robiliśmy sobie dobrze, siedzieliśmy, gadaliśmy, potem znów robiliśmy sobie dobrze. Opuszczaliśmy coraz więcej lekcji, z trudem zdawaliśmy z klasy do klasy. Rodzice się wkurzali że mamy słabe oceny. Kiedyś dowiedzieli się o naszych wagarach i też się nam wtedy dostało. I tak płynął czas w tamtych latach…

3. Nasz pierwszy raz.
Byliśmy wtedy w 3 klasie gimnazjum, mieliśmy po 15 lat. Pamiętam, że w ten dzień moja siostra była ubrana w spódnicę i na nogach miała rajstopy. Na pierwszej lekcji ktoś zobaczył jak wkładam jej rękę pod spódniczkę, wszyscy się z nas śmiali, mówili że pewnie zaraz nie wytrzymam i zwalę konia na siostrę i takie różne głupie teksty, jak to dzieciaki z gimnazjum. Nie mogliśmy wytrzymać tego dokuczania, moja siostra się popłakała i wyszła z klasy a mi dalej dokuczali. Jak tak słuchałem ich tekstów typu: „zaraz pewnie on też wyjdzie i ją wyrucha w kiblu”, to naprawdę poczułem ochotę żeby wyruchać siostrę w kiblu. Po lekcji jak wyszedłem z klasy to nie mogłem nigdzie znaleźć siostry, pomyślałem, że pewnie jest na naszej budowie, i się nie myliłem. Znalazłem ją tam wtedy masującą się po cipce, powiedziała, że czekała na mnie. Zacząłem ją pieścić. Zapytałem, czy chciałaby żebym jej włożył fiuta do cipki. Chciała, lecz nie na budowie, tylko w domu, w łóżku. Wróciliśmy więc do domu, rodziców i tak nie było bo pracowali. Kiedyś znaleźliśmy miejsce, w którym starzy trzymali prezerwatywy. Było ich tam z 10, więc wzięliśmy jedną, i tak pewnie nie pamiętają ile ich dokładnie było. Poszliśmy do mojego pokoju, zacząłem rozbierać siostrę. Zdjąłem najpierw jej bluzeczkę. Pomacałem po gołych ramionach. Potem zdjąłem z niej koszulkę. Stała tak w samym staniku, spódniczce i kapciach. Mój kutas był bardzo naprężony, musiałem więc się rozebrać, żeby mi było wygodnie. Pieściłem ją długo, po cycuszkach przez stanik, po pupce, po cipce, po nóżkach. Zsunąłem stanik z jej piersiątek, trochę już wyrosły, ale za duże i tak nie były. Klęknąłem przed nią i ssałem jej piersi, rękami macając pupkę, nóżki i cipcię. Następnie wsunąłem kutasa między jej kolanka i tak ją chwilkę poruchałem, aż poczułem że dochodzę. Przerwałem szybko żeby nie dojść. Położyliśmy się na łóżku. Zdjąłem kapcie z jej stópek, następnie zsunąłem spódniczkę. Została w samych majtkach i rajstopkach. Macałem jej piękne nóżki. Byłem już podniecony do granic, zacząłem więc powoli ściągać jej rajstopy. Następnie zdjąłem jej majteczki w panterkę. Przyssałem się do jej gołej, lekko zarośniętej cipeczki. Nie mogłem już wytrzymać, więc poprosiłem ją by mi nałożyła na kutasa kondona, którego zabraliśmy z szafki rodziców. Zrobiła to. Zacząłem powolutku wprowadzać kutasa do jej cipeczki. Pamiętam, że cały czas mówiła wtedy że ją to boli, lecz mimo to chciała tego. Leżała na łóżku z rozchylonymi nóżkami, a ja leżałem na niej i powoli ją ruchałem. Jęczała. Po niecałych 5 minutach doszedłem. Było bardzo, bardzo przyjemnie. Wyjąłem pałę z jej cipki, zdjąłem kondona i rzuciłem go na podłogę. Ona jeszcze nie doszła, była bardzo podniecona, więc palcami doprowadziłem ją do orgazmu. Było wtedy trochę krwi. Potem powiedziała, że tak dobrze jej jeszcze nigdy nie było. Tak wyglądał nasz pierwszy raz.

4. Liceum.
W liceum połowa osób w naszej klasie to były osoby, z którymi chodziliśmy do gimnazjum. Dalej byliśmy wyśmiewani i byliśmy czarnymi owcami naszej klasy. W domu też nie było za ciekawie – gdy byliśmy w trzeciej klasie, do naszego klasowego wychowawcy doszły słuchy, co ze sobą wyprawiamy. Któryś z uczniów chyba mu to powiedział – wszyscy o tym już niestety wiedzieli. Uznał to za nienormalne, wezwał naszych rodziców, powiedział im o wszystkim – o naszych ciągłych wagarach, słabych ocenach, oraz o naszych kazirodczych stosunkach. Ostro nam się oberwało. Wagary i słabe oceny to nic, ale seks… . Rodzice także uważali nas za nienormalnych. Było nam przed nimi strasznie wstyd. Chcieliśmy się jak najszybciej wyprowadzić. Czekaliśmy tylko aż zdamy maturę – mieliśmy zapisaną do podziału między mnie i siostrę dużą sumę pieniędzy – w spadku po naszym pradziadku. Warunkiem żeby to dostać było zdanie matury. W końcu się doczekaliśmy. Matura jakoś poszła, ja zdałem dość słabo, za to siostrze poszło całkiem całkiem. Ważne jednak było to, że w ogóle jest zdana. Dostaliśmy pieniądze, za które kupiliśmy wspólne mieszkanie w mieście, i dużo jeszcze zostało. Mogliśmy więc nic nie robić. Przeprowadziliśmy się jednak do miasta i poszliśmy na studia.

5. Czasy obecne.
Nie studiowaliśmy razem – moja siostra chciała iść na co innego niż ja. Lecz to i tak nieważne ponieważ ja wyleciałem po pierwszym semestrze, moja siostra po pierwszym roku. Zawaliliśmy studia przez to, że mieszkaliśmy razem sami, nie utrzymywaliśmy już żadnych kontaktów z rodziną ani z nikim. Dzięki temu bardzo dużo czasu mogliśmy spędzać na seksie, lecz na naukę nie mieliśmy ochoty. Prawie codziennie było tak, że rano wstawaliśmy z zamiarem pójścia na zajęcia, lecz zaczynaliśmy pieszczoty, ruchaliśmy się długo i opuszczaliśmy przez to zajęcia. Od czasu, gdy nas wywalili, nasze życie wygląda tak, że tylko siedzimy w domu, robimy różne rzeczy, i po parę razy dziennie się bzykamy. Obecnie mamy po 25 lat. Z seksu próbowaliśmy już wszystko. Oglądamy nawet razem filmy pornograficzne, przy których się rżniemy. Kupujemy różne sex-akcesoria przez Internet. Co rusz zamawiam jakieś seksowne ciuszki dla siostrzyczki – rajstopki, pończoszki, majteczki itp., różne rzeczy które mnie podniecają. Czasem mamy ochotę na małą orgię, więc kupiliśmy 2 laleczki dmuchane do ruchania – jedną kobietę a drugą mężczyznę. Ruchamy się wtedy z laleczkami, a potem następuje zamiana partnerów, i walimy się z siostrą. Dla sprostowania jeszcze powiem, że nie jesteśmy (i nigdy nie byliśmy) w sobie zakochani – tylko po prostu lubimy się ze sobą pieprzyć. I tak to się wiedzie nasze życie.

6. Plany na przyszłość?
Nie mamy żadnych planów na przyszłość. Moja wizja jest taka, że będzie tak jak jest, dopóki nam się nie skończą pieniądze ze spadku. Potem trzeba będzie pójść do jakiejś pracy, coś zarobić. Moim marzeniem była by posada aktora filmów pornograficznych – robiłbym to co lubię, czyli się ruchał, i w dodatku czasem mógłbym się walić z jakąś inną dziewczyną niż moja siostra. Siostra podnieca mnie oczywiście najbardziej ze wszystkich dziewczyn, lecz jednak czasem przydałaby się jakaś odmiana. A to że moja twarz była by widoczna na filmach zupełnie by mi nie przeszkadzało, bo i tak nikt oprócz siostry mnie nie lubi i nie mam żadnych znajomych, więc co mi tam. Lecz zobaczymy jak to będzie…

Scroll to Top