Nietypowy masaż

Z zawodu jestes masażystą. Nie jestem jakis super doświadczony, ale ciągle się rozwijam;)

Tego dnia miałem naprawdę ciężki dzień, co chwilę telefon i jazda na umówiony masaż. A to plecy bolą, a to schylić się nie mogę… Bla bla bla… Miałem już dość! Gdy zadzwonił kolejny telefon postanowiłem nie odbierać, ale pomyślałem jednak, że troche kasy zawsze sie przyda, więc odebrałem. Głos jaki usłyszałem w słuchawce od razu mnie uspokoił. Był to głos kobiety rzecz jasna. Tak ujmujący i delikatny, że od razu poczułem przypływ sił i dobrego humoru. Zabrałem potrzebne mi rzeczy i pojechałem pod podany przez Agnieszkę (dziewczyna która dzwoniła) adres.

Gdy otworzyła mi drzwi, zamurowało mnie. Tak pięknej i delikatnej kobiecej urody dawno już nie widziałem. Uśmiechneła się do mnie i zaprosiła do środka. Usiadła na fotelu i powiedziała, że strasznie boli ją kark. Nie zastanawiając się zbyt wiele stanąłem za nią. Wtarłem w dłonie olejek, rozgrzałem je pocierając jedną o drugą i położyłem dłonie na jej ramionach. Miała na sobie bluzkę na ramiączkach, nie chciała się rozbierać i kłaść na stoliku. Zgodziłem się. Zacząłem głaskać jej ramiona, masować je raz lżej raz mocniej, kolistymi ruchami. Moje dłonie powoli zaczęły sunąć w kierunku jej szyi. Opuszkami palców zacząłem masować szyję przesuwając po jej bokach palcami z góry na dół. Kciukami masowałem kark i obojczyki. NIe odzywaliśmy się, słyszałem tylko jej cichy oddech. W odbiciu w telewizorze, zobaczyłem, że ma zamknięte oczy. Powoli przesunąłem dłonie w dół, na plecki. Opuszkami palców zacząłem masować jej łopatki. Nagle odezwała się:

-Chciałąbym, żeby ten masaż był jeszcze delikatniejszy. Może mógłbyś zacząć masować ustami…?

Zamarłem. Ale po chwili pochyliłem się nad jej szyją. Czuła na niej juz tylko ciepło mojego oddechu. Zacząłem muskać jej szyję ustami, całowałem jej boki z góry na dół, koniuszkiem języka drażniłem kark. Odchyliła główkę w prawo, odsłoniła szyję z włosów. Całowałem więc teraz miejsce, które sama chciała mieć teraz całowane. Nie potrafiłem się opanować. Moje ręce same objęły Agnieszkę a dłonie znalazły się na jej brzuszku pod bluzką. Nie protestowała, więc msowałem teraz brzuszek wciąż calując jej szyję i kark. Koniuszkiem języka sunąłem od ramienia aż pod uszko. Dłonie zacząłem prowadzić coraz wyżej. W końcu opuszkami palców, wyczułem dwa jędrne zaokrąglenia. Agnieszka odchyliła się lekko do tyłu, zobaczyłem jak na jej koszulce odznaczaje się dwa twarde punkciki. Była podniecona. Nie przestając całować jej szyi, dłońmi zacząłem pieścić jej piersi. Objąłem je, zacząłem masować i lekko ugniatać. Moje palce ściskały coraz bardziej twardniejące sutki. W końcu ściagnąłem z niej koszulke i rzuciłem gdzieś w kąt. Stanąłem teraz przed nią. Tez wstała. Zbliżyłem usta do jej ust, przytuliłem ją mocno, dłonie zsunąłem na jej pośladki. Całowałem gorną wargę, potem dolną. Rozchyliła usteczka, wsunąłem w nie język. Całowaliśmy się długo i namiętnie. Moje dłonie ugniatały jej pośladki. Gdy przestaliśmy się całować, odchyliła głowę w tył. Koniuszkiem języka przesunąłem po jej szyi niżej, na dekolt. Zacząłem obsypywać go pocałunkami. Moje usta wędrowały jednak ku cudownym piersiom, twardym teraz i gorącym. Wessałem się w nie jak małe dziecko, zacząłem lizać sutki, przygryzac je, draznić szybkimi ruchami języka. Agnieszka oddychała coraz szybciej cichutko pojekując. Zacząłem powoli podciągać jej spódnicę. Wsunąłem pod nią dłoń, ciągle całując i liżąc piersi. Dziewczyna zadrżała gdy mja dłoń dotknęła jej majteczek. Paluszkiem zacząłem drażnic przez majteczki jej myszke, przesuwałem palcem po szparce z góry na dół. Czułem jak majteczki coraz bardziej wilgotnieją. Kucnąłem. Wsadziłem głowę pod jej spódnicę i zębami ściągnąłem majteczki. Agnieszka rozchyliła lekko nóżki opierając się rękami o stół. Dotknąłem języczkiem do łechtaczki. Usłyszałem tylko cichutki jęk Agi. Szybkimi ruchami języka pieściłem koralik, przyspieszałem i zwalniałem. Rozchyliłem palcami myszkę i wsunąłem język do środka. Wsuwałem go coraz głebiej zginając go i kręcąc nim w środku. Spijałem soczki jakie spływały mi na język. Czułem jak pod Agnieszką uginają się nogi i wiedziałem, że długo juz nie postoi. Wstałem, wsunąłem dłoń pod jej spódnicę i wsadziłem palec w myszkę. Dziewczyna jęknęła i zaczęła się osuwać na podłogę. Chwyciłem ją i położyłem na stole. Poruszałem w niej palcem coraz szybciej i mocniej, po chwili wsadziłem drugi palec. Widziałem jej zamglone oczy. Wtedy usłyszałem „jeszcze”… Tego się nie spodziewałem. Rozpiąłem spodnie. Stanąłem miedzy jej rozchylonymi nogami i dotknąłem sztywnym penisem do jej szparki. Nagle Agnieszka odzyskała siły, oplotła mnie nogami i przycisnęła do siebie tak, że wszedłem w nią całym swoim „sprzętem”. Krzyknęła i wygięła się w łuk. Zacząłem poruszać biodrami coraz szybciej. Wchodziłem w nią coraz głebiej… Coraz szybciej…. Coraz mocniej… Krzyczała, pieściła w dłoniach swoje piersi. Czułem jak jej myszka zaciska się na moim penisie, wiedziałem, że zaraz dojdzie. Przyspieszyłem ruchy, chciałem dojść razem z nią. Znów się wygięła, tym razem w kompletnej ciszy. Czułem jak wylewam w nią wszystko co zbierało się we mnie od momentu kiedy ją tylko dotknąłem. Opadła bez sił na blat. Leżała tak, a ja patrzyłem na nią, jaka jest piękna.

Po chwili otworzyła oczy, spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała, że kark ją nadal boli. Nie miałem wyjścia, musiałem przyjść następnego dnia na powtórkę niezwykłego masażu:)

Scroll to Top