Niewinna rozmowa

Opisane poniżej wydarzenia, miały miejsce około 2 lat po moim ślubie. Zaczęliśmy się oddalać z mężem od siebie i nasze dawne zauroczenie gdzieś odeszło na bok. Kochaliśmy się coraz rzadziej. Sama nie wiem czemu tak się stało, może to rutyna dnia codziennego. Ciągła gonitwa i nowe obowiązki. Czasy gdy byliśmy parą i kochaliśmy się tam gdzie naszła nas na to ochota, odeszły…

Tego dnia obudziłam się jak co rano, poszłam zjeść śniadanko i włączyłam komputer. Byłam sama w domu, więc mogłam spokojnie posiedzieć sobie przed komputerem tylko w koszulce nocnej. Sprawdziłam pocztę, pooglądałam kto jest dostępny na gadu gadu. Nie było nikogo, pewnie wszyscy w pracy- pomyślałam.

Nudziło mi się strasznie, postanowiłam wejść na czat. Żeby odpędzić się od zboków zalogowałam się na czacie towarzyskim, jako młoda mężatka. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu bardzo szybko zaczęli się do mnie odzywać panowie. Wybrałam Darka29. Ten będzie dobrym rozmówcą- tak pomyślałam. Przyjęłam jego zaproszenie do rozmowy i włączyłam opcje nie otwieraj nowych rozmów…

Cześć- zaczął spokojnie rozmowę.
Cześć – odpowiedziałam.
Jestem Darek, mam 29 lat jestem z Elbląga.
Jestem Iza, mam 23 latka i jestem z Pszczyny. Miło mi Cię poznać.
Miło to dopiero będzie jak się bliżej poznamy- zażartował.
To się dopiero okaże – odpowiedziałam mu z uśmiechem.

Rozmawialiśmy ze sobą dość długo, dowiadując się o sobie coraz więcej. Opowiadał mi o swojej pracy, o swej żonie. Ja opowiedziałam mu o swoim życiu. Czuliśmy się jak starzy znajomi którzy się bardzo dawno nie widzieli. W pewnym momencie zadał mi pytanie:

Czy mogłabyś się opisać jak wyglądasz? Chyba, że wolisz fotkę wysłać? – zapytał bardzo rozbawiony.
Wolę się opisać, a poza tym nie wysyłam swoich zdjęć nikomu. – odrzekłam
Rozumiem, więc czekam na opis Twego ciałka.

Zastanawiałam się co mu mam napisać. Zaczęłam od ogólnych bardzo informacji.

Tak więc jestem blondynką, włosy do ramion, o niebieskich oczkach, szczupłej ale nie chudej budowie ciała. Mam sto sześćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu. Tyle na temat mojego wyglądu – napisałam.
No to musisz być pociągającą kobietą, za którą oglądają się faceci- napisał.
Nie wiem czemu tak myślisz, jestem przeciętną kobietą, jakich wiele chodzi po ulicach – odpisałam bardzo rozbawiona.

Mój rozmówca zaczął namawiać mnie, żebym jednak pokazała mu swoje zdjęcie. Zaczął prawić mi komplementy których tak dawno nie słyszałam, że uległam jego namowom.

Ale tylko jedno wyśle i ani jednego więcej.
Jak sobie życzysz Królewno.
Poczekaj tylko poszukam jakieś.

Zaczęłam szperać po komputerze w poszukiwaniu zdjęcia. Znalazłam zdjęcia z jakiejś imprezy rodzinnej. Byłam tam w sukieneczce do kolan. Postanowiłam wysłać to zdjęcie.

Podaj mi swego maila.

Podał mi go, po czym wysłałam mu fotkę. Czekałam na jego reakcję. Nie wiedząc czemu, czułam się z każdą chwilą coraz bardziej podniecona. Świadomość, że obcy facet będzie na mnie patrzył, bardzo mnie podniecała. Byłam z każdą chwilą coraz bardziej ciekawa jego reakcji. Nadeszła ta chwila, chwila w której nie wytrzymałam, poczułam, że wilgotnieje.

WOW – napisał.
Czy mógłbyś troszkę jaśniej się wyrazić, bo nie wiem co mam myśleć.
Jesteś piękną i bardzo atrakcyjną kobietą. Masz śliczne długie nogi. Sexowne bioderka i nie obraź się na mnie, ale widzę, że masz piękny biust.

Zawstydziło mnie to troszkę, ale jeszcze bardziej podnieciło. Obcy facet podniecał się patrząc na moje zdjęcie.

Masz może jakieś zdjęcie w bieliźnie?
Mam tylko w stroju kąpielowym. Ale nie zasłużyłeś na nie.- zażartowałam.

Bardzo mnie podniecały jego komplementy i prośby o to, żebym mu pokazała te zdjęcia. Napisał mi, że za zdjęcia swej dupci nawet w stringach, dostanę prezent od niego. Kusił mnie z każdą chwilą coraz bardziej, a i ja już nie chciałam ulegać.

W stringach, to musiałabym dopiero zrobić. Musiałbyś poczekać chwilkę – napisałam Mu.
Poczekam na Ciebie.

Sięgnęłam ręką do szuflady i wyjęłam z niej aparat. Poszłam do swojej sypialni, zdjęłam koszulkę nocną i wyjęłam z szuflady bordowe koronkowe stringusie. Nastawiłam samowyzwalacz i oparłam jedną nóżkę o stolik nocny i się wypięłam troszkę. Po chwili usłyszałam samowyzwalacz. Z wypiekami na twarzy i wciąż rosnącym podnieceniem, przesyłałam swoje półnagie zdjęcie. Reakcja była niesamowita.

Masz cudowny tyłeczek. Chciałbym Ci go wycałować całego. Wejść w niego i złożyć na nim delikatnego klapsa – odpisał.
Dziękuję bardzo, że tak Ci się podoba. Jest mały problem, tylko mąż może go dotykać i pieścić.
Ale dziękuje, że mi go pokazałaś chociaż na zdjęciu.

Rozmawialiśmy już o sexie. Darek długo zachwycał się moim ciałem. Napisał, że ta niespodzianka za zdjęcie jest dość nie typowa. Postanowił kupić mi różową bieliznę.

Jak mi ją wręczysz? Adresu Ci nie dam. – odpowiedziałam mu. A poza tym mieszkasz za daleko.
Założysz sobie skrytkę pocztową i prześlę Ci tą bieliznę pocztą.

Zgodziłam się. Rozmawialiśmy jeszcze długo, dowiadując się co lubią faceci i co lubią kobiety. Opisywaliśmy sobie swoje fantazje. Omawialiśmy sobie pozycje sexualne, proponując sobie to czego druga strona nie spróbowała. Tego samego dnia podałam mu adres skrytki pocztowej, nie wierząc, że wyśle mi tą bieliznę. Jak bardzo byłam zdziwiona jak kilka dni później odebrałam paczkę. Szybko pobiegłam do domu, żeby odpakować ją. W środku był liścik, „dla sexownej mężatki. Niech dobrze uwodzi”.

Rozpakowałam ją. Była piękna, na wpół przeźroczysta. Założyłam ją. Stringi cudownie oplatały me ciałko. Materiał dokładnie pokazywał co znajduje się pod nim. Widać było moja wygoloną cipeczkę.. Staniczek cudownie uwidaczniał moje sztywne sutki. Postanowiłam mężowi zrobić niespodziankę wieczorem…

Wieczorkiem założyłam nową bieliznę i szlafroczek i poszłam do męża. Położyłam się obok niego i przytuliłam. Po chwili poczułam jak jego dłonie dotykają me ciałko przez materiał szlafroka. Udawałam nie wzruszoną, czekając co będzie jak zobaczy bieliznę. Poczułam jak wkłada rękę. Delikatnie pieścił mi udka, przesuwając dłoń coraz wyżej. Dotarł do moich majteczek. Zaczął pieścić mi dupcię, ściskał mi pośladki. Rosło we mnie podniecenie, tym bardziej, że miałam na sobie prezent od innego faceta. Podniecałam się niesamowicie. Chciałam aby zdarł ze mnie już szlafrok i zobaczył mnie w niej. W końcu mój mąż zadał mi pytanie:

Kochanie nie kojarzę tej bielizny, kupiłaś nową?
Ściągnij szlafrok to się przekonasz sam.

Stanęłam przed nim. Ściągnął ze mnie szlafrok. Stałam przed nim tylko w bieliźnie. Chwycił mnie za pośladki i przyglądał się mojemu ciałku. Widziałam jak pożera mnie wzrokiem. Wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Jego dłonie i usta błądziły po moim rozpalonym ciele. Powoli rozpalał me zmysły coraz bardziej, z każdą chwilą pragnęłam go coraz bardziej. Czułam jak jego usta pieszczą moje sutki, a palec delikatnie wwierca się w moja mokrą cipeczkę. Coraz głośniej jęczałam z przypływającej rozkoszy. Jego języczek zaczął coraz niżej schodzić, całował mój brzuch, a dłońmi zdejmował me mokre majtusie. Po chwili poczułam jego świdrujący język na cipce. Z każdą chwilą coraz mocniej go wbijał we mnie. Nie mogłam już tego wytrzymać. Przewróciłam go na plecy i zaczęłam ujeżdżać. Czułam jak jego twardy penis wypełnia mnie cała. Chwycił mnie za pośladki, dał mi klapsa i zaczął nadawać rytm. Czułam jak jego jądra obijają się o moją cipeczkę. Pędziliśmy coraz szybciej i czułam zbliżający się koniec. Mój kochanek wyczuł to, naparł kilkakrotnie mocniej, trafiając w me najczulsze punkty. Doszłam głośnym krzykiem. Mój wyszedł ze mnie i trysnął gorącą spermą na moje piersi….

Scroll to Top