Turniej brydżowy

Siedziałam sobie samotnie w pociągu spoglądając w okno. Wydawało się że nie spotka mnie nic ciekawego w te wakacje, a do tego jeszcze u ciotki za którą nie przepadałam. Będę skazana sama na siebie, przecież nikogo tam nie znam- pomyślałam i dalej wpatrywałam się w oddal za oknem. W pewnym momencie podszedł jakiś mężczyzna, zadbany, elegancki, ale dużo starszy niż ja. Grzecznie zapytał czy może się przysiąść.
Jasne- odparłam.
Siedzieliśmy obok siebie w milczeniu, aż ten ni z tąd ni z owąd zapytał czy nie chciałabym zarobić. Zaciekawiona zapytałam – w jaki sposób?
A jak myślisz – odparł.
yyyy, czy chodzi Ci o sex- zapytałam wprost.
Tak- odpowiedział, bez owijania w bawełnę.
Ja, wiedząc że potrzebne mi są pieniądze na studia i naukę, zaczęłam zastanawiać się nad tym.
Mężczyzna musiał wysiąść już z pociągu, wyjął z kieszeni wizytówkę i wsadził mi do torebki.
Zadzwoń jak się namyślisz- szepnął, po czym znikł.
Przez całą podróż myślałam nad tą propozycją, aż wkońcu doszłam do wniosku, że jednak się zgodzę, przecież nic nie stracę. Przynajmniej będą miała jakieś zajęcie. Gdy dojechałam na miejsce od razu wziełam w rękę słuchawkę i wykręciłam numer tajemniczego nieznajomego.
Słucham- usłyszałam w słuchawce sexowny głos.
To ja, no… pamiętasz, widzieliśmy się w pociągu- powiedziałam nieśmiale.
Zdecydowałaś się-zapytał.
Tak,to kiedy się widzimy- odpowiedziałam.
Dzisiaj o 22 u mnie, miej na sobie sexowną bieliznę- szepnął i odłożył słuchawkę.
Stroiłam się całą noc, ale nie powiedziałam mu, że jestem jeszcze dziewicą. Mam nadzieję, że nie będzie mu to przeszkadzało.
Dojechałam na miejsce, zapukałam, otworzył mi drzwi, stał w samych bokserkach, na widok jego umięsnionego ciała przeszedł mnie lekki dreszcz.
Zaprosił mnie do środka i wlał nam trochę czerwonego wina. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, w sumie pomyślałam, że głupio byłoby brać od niego pieniądze, ale skoro zaproponował. Rozmawialiśmy może przez 20 minut. Następnie zaprosił mnie do sypialni. Nagle zrobił się agresywny i rzucił mnie na łóżko, dziko zerwał ze mnie bluzkę i spodnie. Zaczęło mi się to podobać. Zagryzał moje wargi, potem przyssał się do szyi, zjechał troszke niżej, zdjął stanik i okrężnymi ruchami przebierał językiem po moich twardych już sutkach. Zagryzał mocno a zarazem ssał jak niemowlak. Spragniony czegoś więcej zerwał mi majtki i wsunął swojego wielkiego penisa. Jego wielkość przyprawiła mnie o dreszcze, ale bardzo chciałam poczuć go w sobie. Wsadzał i wysadzał go aż do samego końca, aż jego jądra obijały się o moje pośladki. Pchał coraz mocniej, ale ból odziwo sprawiał mi przyjemność. Z mojej cipki po chwili zaczęły się wylewać soki, mężczyzna schylił się i zaczął je spijać, masować , mocno zagryzał moje wargi po czym wsadził całą rękę do mojej cipki i pchał z dużą szybkością. Złapał mnie za szyje i odwrócił w strone łożka, nie pytając nawet wsadził swojego wielkiego przyjaciela w odbyt i posuwał mnie od tyłu. Ból był niesamowity, ale mimo to chciałam więcej. Pieprz mnie! – krzyczałam.
Moja dupa już prawie pękała, zaczął dawać mi mocne klapsy, aż stała się cała czerwona. Moje ciało pulsowało, czułam że dochodze, znów polały sie soki, tym razem w większej ilości. Uklękłam na ziemie i wziełam do buzi jego fiuta który ledwo się mieścił. W buzi miałam już pełno jego spermy, która ściekała bokami, lejąc sie na piersi i brzuch. Jeszcze przez chwile masowałam go, po czym spuścił mi sie na twarz.
było ostro- powiedziałam wyczerpana.
Byłaś najlepszą suką jaką miałem- odparł wulgarnie i wygnał mnie za drzwi

Scroll to Top