Pamiętny Sylwester…

Zacznę od początku. Mam na imię Michał, aktualnie mam 27l, w momencie tego zdarzenia miałem 22l. Zaraz przed św. Bożego Narodzenia rozstałem się z dziewczyną z którą byłem od 3 lat. Ja każdy wie, jest cierpienie ale jest i wolność. Zorganizowałem z dwoma kumplami sylwestra u siebie w domu, tzn. nic specjalnego. Coś do jedzenia i picie wódki. Siedzieliśmy tak do około 22, jak zadzwoniła do mnie koleżanka. Po krótkiej rozmowie Tel., oznajmiłem kumplom że jedziemy do tej koleżanki, ona też organizowała sylwestra z koleżankami….
Jesteśmy już u Magdy, oprócz niej są 3 inne koleżanki, sąsiadki. Impreza trwa dalej. Kiedy oznajmiłem że jestem już wolny, widać było że bardzo spodobało się to Mojej kol. Magdzie. Po pewnym czasie rzuciła do mnie tekstem” widziałeś moje akwarium”, było to pytanie retoryczne, ponieważ nigdy u niej w domu nie byłem, więc odpowiedziałem że nie. Na to ona, „choć to pokażę Ci rybki”. Wiedziałem co się wydarzy, oczywiście zgodziłem się. Jednak nie było żadnego akwarium, zaciągnęła mnie do łazienki. Tam zaczęliśmy się namiętnie całować, bardzo dynamicznie zaczęliśmy się rozbierać. Byłem bardzo podniecony i miałem ochotę już w nią wejść. Jednak reszta tow. Nie pozwoliła nam na to, zaczęli dobijać się do łazienki. Byłem wściekły, ale co zrobić…. Wróciliśmy do pokoju i znów monotonia. Nagle mój kumple rzucił hasło „jedziemy do …. Na rynek, przywitać nowy rok” szybko zorganizowaliśmy przejazd….
Jesteśmy na rynku, petardy szczekają, życzenia składają sobie wszyscy nawzajem, oczywiście ja z Magdą również. Znów namiętny pocałunek…. Po całej ceremonii wróciliśmy do mnie, jednak nie wszyscy. Wróciłem Ja z jednym kumplem, ponieważ drugi już odpadł, i Magda też z jedną koleżanką…
Siedzimy już u mnie w pokoju, starszych nie ma, bawią się gdzieś indziej. Muzyka włączona i tańce. Ja nie opuszczałem już Magdy na krok, chyba że miałem wypić swoją kolejkę. Tańczymy, rozbieramy się, jest naprawdę fajnie. Nagle Mój kumpel odpada i zasypia na biurku. Zostaje nas trójka. Zaczyna się bardzo fajnie. Dziewczyny tańczą wspólnie a ja przyglądam się, po czym udaje znudzonego i idę do drugiego pokoju. Oczywiście była to tylko gra, wiedziałem że przyjdą po mnie. Stało się trochę inaczej niż przewidywałem, przyszła po mnie kol Magdy, Monika. Wróciłem na parkiet, dziewczyny zaproponowały grę w prawda czy wyznanie. Możecie mi nie wierzyć, ale po 30 minutach gry wszyscy byliśmy tylko w samych majtkach. To była chwila w której wszystko się zaczęło. Jedna z dziewczyn siadła obok mnie na podłodze i zaczęła dobierać mi się do penisa. Ja byłem już gotowy. Pierw masowała mi go przez bokserki, było cudownie, po chwili wyciągnęła mi go na zewnątrz i zaczęła posuwać ręką, coraz szybciej i szybciej, następnie wzięła go do buzi. W tym samym czasie jej koleżanka zabawiała się sama, poprosiłem ją żeby się przyłączyła, zrobiła to. Podeszła do Magdy i zaczęła lizać jej Cipkę. Magda nie przestawała robić mi loda, a ja ze względu na wypicie dużej ilości alkoholu nie mogłem dojść. Robiła mi laskę jakieś 20 minut, brała go najgłębiej jak potrafiła…. Nadal nie doszedłem. Poprosiłem ją żeby przestała i się wypięła do mnie tyłem. Zrobiła tak jak ją prosiłem, uklękła na podłodze, podparła się rękami, jej koleżanka również ułożyła się tak żeby Magda mogła lizać jej cipkę, w ramach rewanżu. Ja wylizałem Magdzie dziurkę nr. 2 i wszedłem w nią, bardzo powoli, była naprawdę ciasna. Posuwałem ją coraz silniej i szybciej, teraz wiedziałem że dojdę, dużo mi nie brakowało i zlałem się Magdzie w tyłek. Wiedziałem że jest jeszcze druga dziewczyna. Musiałem zregenerować siły bardzo szybko. Magda położyła mnie na plecach, usiadła okrakiem na mojej twarzy, a nogami zblokowała moje ręce. W takiej pozycji nie pozostawało mi nic innego jak lizać jej myszkę, natomiast Monika zabawiała się moim „małym”, próbowała znów wkręcić go do gry. Gdy już byłem gotów, Monika usiadła na mnie i zaczeła mnie ujeżdżać, było mi cudownie, ujeżdżała mnie jak jakaś rasowa kurewka, krzyczała przy tym bardzo głośno, byłem już bardzo blisko, próbowałem dac jakoś sygnał Monice że dochodzę, jednak Tyłek Magdy na mojej twarzy i głośna muzyka nie pozwalały mi na to. Spuściłem się w Monice. Kiedy to poczuła szybko wstała i pobiegła do łazienki. Nie było jej kilka minut a ja w tym czasie zabawiałem się z Magdą. Lizałem ją całą… Była śliczna. Idealne ciało, idealna figura… Była starsza ode mnie o 4 lata. Monika była starsza o dwa, była piekna ale nie pociągała mnie jakoś specjalnie. Nagle Monika wychodzi z łazienki i mówi że jest ok. Położyliśmy się na łóżku i tak zasnęliśmy wspólnie. Podczas snu usłyszałem jak otwierają się drzwi od domu. Rodzice wrócili. Nie wiedziałem co mam robić, jeszcze nie dawno miałem dziewczynę… Kolega spał już na podłodze, a dwie laski obok mnie….. Przykryłem nas i udawałem że śpie… Matka zaglądnęła do pokoju i nic nie mówiąc wyszła. W całych tych nerwach zasnałem. Obudziły mnie dziewczyny około 10 rano, robiły mi wspólnie laskę… było mi bardzo przyjemnie…. Czekałem tylko na wytrysk…. Kiedy już doszedłem oznajmiłem że moim rodzice są obok. Dziewczyny po cichu się zebrały, przy okazji wzięły kumpla i wyszły. Zamknąłem za nimi drzwi i wróciłem do sowjego pokoju. Siedziałem w nim chyba do 18, nie wiedziałem jak mam z niego wyjść….
Teraz mam już żonę Monikę 4 letnią córeczkę…. Całkiem niedawno znów zabawialiśmy się w takim samym trio, dlatego postanowiłem to opisać…

Scroll to Top