Przygoda pod szkolnymi prysznicami

Witam. Nazywam się Arek, mam 16 lat i opowiem wam historię, która zdarzyła się pod koniec zeszłego roku szkolnego. Pod koniec czerwca jak wiadomo mało kto przychodzi do szkoły nie inaczej było i tym razem. Na w-f było tylko 4 chłopaków: ja, Kuba, Jerzy i Przemek. W-f minął jak zwykle, Ja z Kubą i Jurkiem zostaliśmy jeszcze trochę na sali pokopać piłkę, a Przemo zmył się pod prysznice, ponieważ nie przepadał zbytnio nad tą grą. Po kilku minutach stwierdziliśmy, ze powoli czas się zwijać bo ucieknie nam autobus. I tu wypada mi trochę opisać moich kupli: Jerzy to średniego wzrostu ciemny blondyn, piłkarz z wyraźnie zarysowanymi mięśniami, Kuba wysoki czarnowłosy koszykarz, również umięśniony. Przemo alias “Blondas” normalnej postury, wysoki blondyn o niebieskich oczach i pięknej twarzy. Miał bardzo fajny kształtny tyłek. Ja jestem normalnej postury szatynem o piwnych oczach.
Gdy weszliśmy do szatni usłyszeliśmy ciche pojękiwanie dochodzące z pod pryszniców. Domyślając się co to może być wyciągnęliśmy nasze telefony i poszliśmy się upewnić. Wpadł nam bowiem do głowy chytry plan. Nie myliliśmy się, zobaczyliśmy Przemka walącego sobie konia pod prysznicami. Nie był jakiś specjalnie duży miał 13-14cm, średniej grubości, ale był całkowicie wygolony. Blondas nas kompletnie nie zauważył i kontynuował dalej swoją robotę, a my nagrywaliśmy całą akcję swoimi telefonami komórkowymi. Po 2-3 minutach zauważyliśmy, że ruchy na penisie stały się szybsze i z kutasa Przemka wystrzelił dość pokaźny ładunek spermy. Dopiero wtedy nas spostrzegł:
-Chłopaki, co wy robicie?
-Chyba się domyślasz, że cię nagrywaliśmy.-odparłem
-Ale po co? Usuńcie to!
-Spokojnie usuniemy wszystko jak nam obciągniesz i dasz dupy.-powiedział stanowczo Kuba
-Okej-usłyszeliśmy bez tonu sprzeciwu.
Byliśmy z chłopakami bardzo zaskoczeni takim obrotem spraw, myśleliśmy, że będziemy musieli użyć siły.
-No to, który pierwszy?-zapytał Blondas
Spojrzał na nasze krocza i zobaczył nasze wybrzuszenia w majtkach. Pierwszy podszedł Kuba, Przemo zdjął mu bokserki, z których wyskoczył duży 18cm kutas bez ani jednego włoska i z ochotą zabrał się za obciąganie. Połykał jego penisa całkowicie, widać było, że nie robi tego po raz pierwszy. Po kilku minutach tej oralnej przyjemności Przemek wypluł fiuta Kuby i wykrzyknął „Następny proszę” popatrzyliśmy się z Jerzym na siebie, żaden z nas nie chciał ustąpić. Zaproponowałem rozstrzygnięcie tej sprawy po męsku, postanowiliśmy, że porównamy sobie nasze przyrodzenia i ten, który będzie miał większego penisa zostanie szybciej zaspokojony. Ściągnęliśmy swoje slipy i już wtedy wiedziałem, że wygrałem, Jurek miał 14-15cm penisa z kępką włosów nad nimi i nieproporcjonalnie duże jaja, mój członek był natomiast ok.1,5cm większy i minimalnie grubszy, miałem za to trochę mniejsze jądra i wygolone włosy łonowe.
-No dobra wygrałeś- powiedział nieco zniechęcony piłkarz
Ja z ochotą podszedłem do Przemka i wpakowałem mu kutasa w usta. Faktycznie obciągał jak mistrz. Najpierw delikatnie jeździł językiem po główce, potem zaczął bawić się moimi jądrami, wkładał je do buzi, a na końcu włożył sobie całego mojego fiuta do ust. Byłem wręcz wniebowzięty. Po jakichś 5 minutach powiedziałem żeby przestał i wyciągnąłem penisa z jego ust, ponieważ nie chciałem za szybko dojść i zawołałem Jurka, żeby on też zaznał trochę przyjemności, a ja z Kubą zabraliśmy się do przygotowania jego dziurki. Była całkowicie wygolona, jakby się spodziewał, że dzisiaj coś się wydarzy. Z ochotą zabraliśmy się z Kubą do wylizywania jego otworka. Po jakimś czasie dołożyliśmy swoje palce. Po chwili tych analnych zabaw zawołaliśmy Jerzego, żeby podszedł i wpakował swojego kutasa w tyłek blondasa. Zadecydowaliśmy że wszyscy trzej będziemy to robić na pieska. Przemek aż krzyknął z bólu jednak Kuba zatkał mu usta swoim dużym fiutem. Juras nie zabawiał się z Przemkiem długo, po 2-3 minutach wyciągnął swojego penisa i wytrysnął na jego tyłek. Następny w kolejce byłem ja. Miałem lekkie problemy z wejściem w tyłeczek blondyna jednak użyłem do nawilżenia spermy pozostawionej przez Jurka. Wszedłem w jego ciasną dziurkę. Uczucie podczas ruchania było świetne, jego zwieracz zaciskał się na moim penisie co potęgowało doznania. Po kilku minutach piłkarz zaskoczył nas wszystkich i zaczął się zabawiać moimi jądrami. Tego było już za wiele. Po 2 minutach takich pieszczot wyjąłem swojego kutasa z dupy Przema, zawołałem Kubę, żeby się nim zajął a sam podszedłem do niego od przodu i powiedziałem, że chce się spuścić do jego ust z połykiem. Nie protestował. Wpakowałem wiec swoją maczugę do ust Blondasa i czekałem na wytrysk. Ten nastąpił szybko. Zalałem mu usta pokaźną dawką spermy, którą z ochotą połknął. To był jednej z najsilniejszych orgazmów w moim życiu.
Gdy już trochę ochłonął podszedłem do Jurasa, który lizał jądra Kubie podczas gdy nasz koszykarz bardzo intensywnie ruchał Przemka. Szepnąłem mu na ucho:
-Słuchaj, może wynagrodzimy jakoś naszą dupodajkę.
Jerzy jakby czytał mi w myślach. Kazaliśmy wyjść Kubie z Przemka,położyliśmy Blondasa na plecy i wspólnie z Jurkiem zaczęliśmy bawić się jego jądrami i penisem. W tym czasie Kuba znowu wszedł w Przemka. Widać, że podobało się to naszej suczce powiem jego fiut był twardy jak skała. Po paru minutach takiej zabawy znów dostał orgazmu i wystrzelił prosto w usta Jurka. Parę sekund później doszedł Kuba i zalał tyłek Przemka ogromną dawką swojego nasienia.
W świetnych nastrojach umyliśmy się. W szatni tak jak obiecaliśmy usunęliśmy filmy masturbującego się Przemka z pamięci telefonów. Z ciekawości zapytałem:
-Co cię skłoniło stary do walenia sobie pod prysznicami w szkole? Nie mogłeś wytrzymać paru minut? Przecież to nasza ostatnia lekcja.
-Od dawna przeczuwałem, ze ty i Kuba macie pociąg do facetów, nie byłem tylko pewny co do Jurka, ale teraz już jestem. Celowo sprowokowałem tę sytuację, bo miałem na was ochotę. Zapraszam was do mnie w przyszłą sobotę na małą imprezę. Może to powtórzymy?
Spojrzeliśmy się na siebie i głośno wyraziliśmy swoją aprobatę. Przemek poszedł prosto domu, a my z Kubą i Jurkiem na autobus. Już nie mogliśmy się doczekać kolejnego spotkania.

Scroll to Top