Przyjaciel ojca…

Cześć. Mam na imię Ania. Opowiem wam pewna historie.

Mam 22 lata i mieszkam z rodzicami w cztero piętrowym bloku. Na naszym osiedlu jest spokojnie. Za ścianą mieszka małżeństwo bez dzieci. Moi rodzice przyjaźnią się z nimi. Pan Paweł jest złotą rączką podobnie jak mój tata lubią majsterkować i często cos sobie pożyczają (narzędzia itp.), żona pana Pawła jest wykształcona kobieta ma doktorat z historii i wykłada na uniwersytecie. Często nie ma jej w domu.

Pewnego razu moi rodzice wyjechali do sanatorium na urlop. Zostawili mnie samą na dwa tygodnie. Była zima. Miałam wtedy 20 lat. Większość czasu uczyłam się do sesji. Ale nie jestem kujonem. Na drugi dzień jak wyjechali przyszedł pan Paweł. Oczywiście jak zwykle po narzędzia, ale tez pewnie sprawdzić czy wszystko u mnie w porządku na prośbę ojca. Zaprosiłam go na kawę. Usiadł i opowiadał śmieszne historie, co mu się przytrafiało. Musze przyznać, że jest przystojny. Starszy ok. pięćdziesiątki lekko siwy, ale bardzo dobrze zbudowany. Nie ma zmarszczek. Zawsze uśmiechnięty i dobrze ubrany. W końcu jest wizytówką żony. Niewielu mężczyzn w tym wieku jest pociągających. Oprócz znanego aktora no i piosenkarza Bono. Nigdy o nim nie myślałam w ten sposób, mimo ze był przystojny. Po chwili nieświadomie zaczęłam robić się podniecona. Po moich plecach przebiegł dreszcz. Zapatrzyłam się w jego ciało. Ale szybko się ocknęłam. On akurat skończył kawę i poszedł do siebie.

Położyłam się u siebie w pokoju i włączyłam muzykę. Był środek dnia, ale okna miałam przeważnie ciągle zasłonięte. Zamknęłam oczy i zaczęłam myśleć o sąsiedzie. Musze przyznać ze lubię seks i lubię się masturbować. Po chwili leżenia i wyobrażania sobie scen z jego udziałem wsunęłam dłoń pod spodnie dresu. Poczułam przez majteczki ze jestem już trochę wilgotna. Masowałam się tak chwile. Gorąca pizdeczka pod moimi paluszkami stawała się coraz bardziej wilgotna. Była miękka jak poduszeczka. Cudowna. Zsunęłam spodnie a potem majteczki. Zaczęłam ją dotykać. Coraz mocniej ja masowałam.. Po chwili wstałam i rozsunęłam łóżko. Pod poduszką była skrzyneczka, w której chowałam moje zabawki. Był tam wibrator. Średnich rozmiarów na baterie. Zwykły w kształcie penisa, oraz 3 różnej wielkości wibratory analne. Wzięłam ten zwykły i włączyłam. Położyłam się i zaczęłam dotykać nim łechtaczki. Rozpięłam bluzkę i stanik. Leżałam nago na łóżku i masowałam sobie piersi. Wibrator ciągle był przy łechtaczce. Potem powoli posuwałam go do góry. Zrobił małe kółeczko w oku pępka a potem dotarł do piersi. Wsunęłam go do ust i oblizałam. A potem delikatnie zbliżyłam do mojej dziurki. Wsadziłam go głęboko. Czułam jak cudownie wibruje w środeczku. Delikatnie wysuwałam go ze środka i wkładałam. Po chwili wsadziłam go jak najgłębiej się dało i paluszkiem pieściłam moją małą kuleczkę. Nie trzeba było długo czekać na efekt. Miałam cudowny orgazm. Wibrator wysuną się. Wypłyną razem z sokami. Wyłączyłam go, ale nie miałam siły posprzątać. Szybko zasnęłam. Obudziłam się późno wieczorem. Moje prześcieradło było całe z moich soków, które zdążyły zaschnąć. Schowałam mojego przyjaciela, posprzątałam i poszłam spać.

Przez następne dwa dni nudziłam się. Uczelnia, nauka, znajomi… No i wreszcie miałam wolny dzień. Postanowiłam nic nie robić i z nikim się nie spotykać. Miałam dość myślenia o sesji nauce i znajomych. Takie wagary. Ubrałam sobie spódniczkę i koszule rozpinaną z przodu. W domu było bardzo ciepło mimo ze za oknem padał śnieg. Oglądałam sobie filmy na komputerze. Postanowiłam obejrzeć też coś sprośnego. Włączyłam sobie film. Podniecało mnie to, ale nie specjalnie. Wyciąg łam moje wibratorki analne. Takie małe sylikonowe. Były różnej grubości. Kupiłam je, bo zawsze chciałam spróbować seksu analnego, ale bałam się, bo moja dziurka miała opory wiec postanowiłam trenować. Zaczęłam od najmniejszego. Trochę dziwnie się z nim czułam. Wkładałam go sobie i tak czasami chodziłam żeby się przyzwyczaić no a potem ten średni. Teraz już spokojnie wkładam największy a jest pokaźny. Jak porządny penis. Ściągnęłam majteczki, nasmarowałam sobie dziurkę kremem i wcisnęłam go tam. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. W pośpiechu wyłączyłam film żeby nie było słychać jęczenia, ale zapomniałam w pośpiechu o majtkach. Otwarłam drzwi. To tylko pan Paweł. Przyniósł pożyczone narzędzia i spytać, co u mnie słychać, czy czegoś nie potrzebuje. Byłam trochę speszona, bo w tyłeczku miałam wibrator. Wszedł do środka żeby wnieść narzędzia. Nie wypadało go nie zaprosić. Jak zwykle spytałam czy się czegoś napije? Poszłam zrobić herbatę. Poszedł za mną do kuchni i usiadł przy stole. Szybko sprzątam naczynia. Bo musze się przyznać ze nie lubię porządków. W moim pokoju łóżko było rozścielone i chyba to zauważył mijając mój pokuj, bo sobie żartował ze pod nieobecność rodziców mogę wreszcie odpocząć od sprzątania. Był bardzo wesołym facetem i opowiadał mi swoje studenckie czasy. Wypiliśmy herbatę. Gdy odkładałam szklanki do zlewu jedną opuściłam. Niestety nie przeżyła tego lotu i roztrzaskała się na płytkach. Schyliłam się by pozbierać grubsze kawałki szkła i gdy tylko poczułam na pośladkach powiew powietrza przypomniałam sobie ze jestem bez majtek w dodatku z wibratorem. Natychmiast się wyprostowałam on musiał wszystko widzieć. Udawałam ze nic się nie dzieje. Pomógł mi zbierać szkło. Nie mogłam mu spojrzeć w oczy. Było mi strasznie głupio, bo jestem pewna ze widział cały mój tyłeczek wraz z wibratorem. Gdy odprowadzałam go do drzwi w przedpokoju chwycił mnie za rękę żebym się zatrzymała i odwróciła. Popatrzył na mnie z uśmiechem i powiedział żebym się nie przejmowała on może udawać, że nic nie widział. Trochę mnie to uspokoiło i z uśmiechem popatrzyłam na niego. Gdy spojrzałam mu w oczy coś we mnie drgnęło. Zaczęłam go pożądać. Widział w moich oczach to. Czuł ze może. Przysuną się i przejechał ręką po moim udzie aż do pośladków. Jęknęłam z rozkoszy. Przycisną mnie do siebie i wplótł się drugą ręką we włosy. Chwycił je i przyciągną moje usta do swoich. Zaczęliśmy się całować namiętnie i długo. Druga dłoń masowała moje pośladki. Chwycił za wibrator i wysuną go lekko potem wepchną mocno do środka. Powtórzył ten ruch kilka razy. Gdy oderwaliśmy się od siebie poszliśmy do mojego pokoju. Położyłam się na łóżku po drodze gubiąc spódniczkę i bluzkę. On patrzył na mnie. Ściągną koszule rozpiął spodnie i wskoczył na łóżko. Oboje byliśmy nadzy. Jego penis był duży i bardzo kształtny. Był już bardzo podniecony. Podobało mi się to. On i ja w łóżku nago jego penis przy mnie. Całowaliśmy się. Całował moje piersi. Dotykał mojej pizdeczka. Ja całowałam jego ciało. Powoli i delikatnie zbliżałam się do jego penisa. Siedział na łóżku ja wypięłam tyłeczek do góry a ustami przyssałam się do tego smakołyka. Był cudowny. Lizałam i ssałam go namiętnie. Oj wzdychał coraz głośniej. Czułam jak jest mu dobrze. Podniósł mnie i posadził na sobie. Oplotłam go nogami i zaczęłam rytmicznie podskakiwać. On obiło mnie. Położył dłoń na moich plecach i przycisną do siebie. Lizał moje piersi. Całował moje ciało. Jego penis wchodził we mnie mocno. Moja pizdeczka była bardzo ciasna, bo ciągle w drugiej dziurce był wibrator. W pewnej chwili zrzucił mnie z siebie wyciągną wibrator żeby nie zawadzał i znów go wsuną w cipkę, ale tym razem na pieska. Posuwał mnie tak mocno i szybko zaledwie minutę. Jak już miał się wycofać powiedziałam żeby dokończył w środku. Brałam tabletki wiec nic by się nie stało. Głośne jęknięcie i parę mocnych pchnięć i jego na siebie było w środku. Strasznie podniecała mnie myśl, że jego penis właśnie wpompował we mnie gęstą białą ciecz do samego końca mojej pizduni.

Oboje zmęczeni położyliśmy się na boku. Ciągle mnie obejmował, ale nic nie mówiliśmy. Było cudownie. Pół godziny tak leżeliśmy. Sperma wypływała ze mnie i spływała po udach na prześcieradło. On przytulił się do moich pleców i jedna ręką zaczną bawić się moją łechtaczką. Wsadził tam dwa palce i żaczą nimi poruszać. Czułam ze na moim pośladku jego penis staje się coraz większy. Wyciągną palce. Podniosłam nogę a on zaczął rozcierać moje soki i swoją spermę po mojej drugiej dziurce. Byłam cała ze spermy. Śliska i mokra. Włożył tam palec. Najpierw jeden bardzo delikatnie potem dwa. Jak widział ze sprawia mi to przyjemność chwycił go i delikatnie wsuną do mojej dziewiczej dziurki. Był naprawdę delikatny. Powoli wkładał go. Szepną czy dobrze ja tylko kiwnęłam głową ze tak. Było mi tak dobrze. Wsuną się głębiej. Już cała jego główka była w środku. Poczułam lekki bul jakby ukłucie jak wepchną go całego, ale szybko ustąpił. On leżał za mną i się nie ruszał. Położył rękę na moje podbrzusze i delikatnie docisną się do mnie. Powoli zaczął się ze mną kochać. Wsuwał go do środka i wyciągał delikatnie. Jak już przywykłam odwrócił mnie na brzuch i zaczął ciut mocniej napierać. Coraz szybsze ruchy doprowadzały mnie do ekstazy. Jęczałam i było mi cudownie. Spytał czy mnie nic nie boli odpowiedziałam tylko żeby mnie zerzną i jak tylko usłyszał te słowa oparł się na rękach i wyciągną go żeby za parę sekund wtargnąć we mnie z całą siłą. I zaczął mnie rżnąć jak chciałam. Mocno coraz mocniej. To niesamowite. Było cudownie! Rozkosz czysta rozkosz! To niesamowite, ale poczułam ogromna przyjemnosć i jakbym dostała orgazmu. Było niesamowicie. Po chwili on też doszedł i znów jego sperma była we mnie. Padła wykończony na plecy ja się przytuliłam i zamknęłam oczy. Zasnęłam. Gdy się obudziłam jego już nie było. Zostawił mi liścik. Musiał wracać do domu a ja tak słodko spałam ze nie chciał mnie budzić. Nie było mowy o miłości. To był seks on to wiedział i ja wiedziałam. Nie wykorzystał mnie, bo chciałam tego. Ja go też nie wykorzystałam. Mięliśmy nie pisaną umowę. Nie mówimy o miłości, nie traktujemy się jak wrogów. Jesteśmy dorośli oboje tego chcieliśmy i nikt o niczym nie powie. I nie była to tylko jednorazowa przygoda. Jeśli jedno z nas będzie chciało to powtórzyć to powie o tym i jeśli ta druga osoba też będzie chciała nic nie stanie na przeszkodzie. I tak było. Przez dwa tygodnie codziennie uprawialiśmy sex u mnie. W każdej pozycji i w każdej dziurce. Było niesamowicie. A jak rodzice wrócili czasami udało się nam spotkać na małe figle. Ale każdy ma swoje życie. Pora znaleźć sobie prawdziwego chłopaka. A reszta to słodka tajemnica, o której nikt się nie dowie…..

Scroll to Top