Rodzinna Saga

Witam! Historia, którą Wam dziś opowiem zaczyna się pewnego słonecznego, kwietniowego popołudnia. Marcin, 16letni uczeń gimnazjum właśnie skończył wcześniej zajęcia. Wrócił do domu o prawie dwie godziny przed czasem. Wiedział, że rodzice będą w pracy jeszcze przez kilka godzin, a siostra powinna wrócić z liceum dopiero wczesnym wieczorem. Zamierzał oczywiście skorzystać z okazji i przejrzeć swoją kolekcję filmów i gazet porno. Wracając, kupił nawet paczkę kondomów by spokojnie skończyć nie przejmując się spermą na dywanie. Otworzył właśnie furtkę i ruszył przez skromny ogród do drzwi frontowych.

Tymczasem, na górnym piętrze domku, siostra Marcina – Agnieszka, zabierała się do robótki ręcznej. Siostrzyczka była 19letnią licealistką, z długimi czarnymi włosami i pokaźnym biustem. Patrzyła dużymi brązowymi oczami swojemu chłopakowi w oczy, jednocześnie rytmicznie poruszając ręką na jego członku. Paweł miał się czym pochwalić- 18 centymetrów to niecodzienny widok. Agnieszka widziała już wiele pałek i dobrze zdawała sobie z tego sprawę. Spójrzmy prawdzie w oczy, 20kilku centymetrowe monstra spotyka się tylko w filmach porno i ona o tym wiedziała. Sięgnęła po olejek do ciała stojący obok łóżka rodziców po czym wylała kilka kropel na prawą rękę. Delikatnie położyła dłoń na obiekcie pożądania i przez kilka sekund pozwoliła olejkowi na rozgrzanie skórki penisa. Po chwili znów zaczęła miarowo nim poruszać. Tym razem, Paweł odleciał. Poślizg był teraz znacznie bardziej odczuwalny, szczególnie, że Agnieszka rozmasowywała co chwilę również soki z niego wypływające. Nowy chłopak siostrzyczki okazał się jednak dość niecierpliwy, bo po dwóch minutach złapał ją za włosy i wolno, acz stanowczo przyciągnął głowę do penisa.

Dziewczyna otworzyła pomalowane na rażącą czerwień usta po czym zacisnęła je na główce kutasa. Przez kilka sekund zdawało się, że nic z nim nie robi, jednak jej języczek wariacko drażnił jego czubek. Wiedziała co robić dalej, wsuwając go coraz głębiej do buzi jednocześnie wciąż poruszała ręką na jego podstawie. Gdy już poczuła kres głębokości swojego gardła, a było to może na 15ym centymetrze tego lizaka, wypuściła go z ręki, trzymając już tylko ustami. Zamknęła oczy i zaczęła szybko poruszać głową w tył i przód. Choć czuła, że kutas Pawła zaczyna powoli drażnić jej gardło, wiedziała, że nie powinna teraz przerywać. Dlatego jeszcze szybciej napierała na niego, dokładając do tego głośne jęki. Mógłbym napisać, że wyglądała jak rasowa dziwka, tak właśnie pomyślałby każdy, kto w tej chwili zajrzałby do pokoju:”Jakiś facet zamówił sobie na dzisiaj kurwę”.

Jednak dla Marcina, który zdziwiony głośnymi jękami cicho i ostrożnie wszedł na piętro, który dokładnie w tej chwili wyjrzał za futryny drzwi, sytuacja nie była tak jasna. Początkowo zareagował dość nerwowo, chciał wbiec do pokoju i odciągnąć nieznajomego od swojej siostry. Dosyć szybko dotarło jednak do niego, w jak długo oczekiwanej sytuacji się znalazł. Od dawna wiedział od starszych znajomych, jaką opinią szczyci się jego siostra. Wcale nie mówiono o niej „łatwa”, ale każdy wiedział, że lubi korzystać z życia. Od dyskotekowej ruchawki różniło ją to, że to ona wybierała facetów, oraz gdzie i kiedy będą jej robić dobrze.

Nie trzeba chyba dodawać, że dla nastolatka taka siostra jest nieraz obiektem fantazji. Dziesiątki razy marzył już o wytrysku na jej ogromne piersi czy piękną twarz. Fakt, że to jego rodzina nie miał żadnego znaczenia. Teraz więc nie zamierzał przegapić okazji. Ostrożnie podziwiał jak Agnieszka robi loda jakiemuś facetowi, albo raczej, jak jakiś facet jebie ją w usta. Mógł podziwiać jak jej piersi kołysały się pod luźną bluzką, jak czerwone usta zamykały się na sporym penisie a jej ręka co chwilę odruchowo wędrowała w stronę zasłoniętej jeansami łechtaczki. Nie wytrzymał dłużej, rozpiął zamek u spodni i zaczął się masturbować.

Agnieszka przestała poruszać głową i pozwoliła, żeby to Paweł przejął inicjatywę. Złapał ją dość mocno za włosy i zaczął dosłownie posuwać w usta. Nie przejmował się, że do tej pory dziewczyna nie mogła zmieścić go całego, już za trzecim pchnięciem włożył kutasa aż do nasady. Agnieszka uderzyła delikatnie noskiem o podbrzusze swojego chłopaka. Czuła go głęboko w gardle, po coraz szybszych i mocniejszych ruchach odgadując, że Paweł powoli dochodzi. Sięgnęła do piersi, i uwolniła obie przed dekolt bluzki. Chłopak widząc tak wspaniałe owoce pchnął ostatni raz w usta Agnieszki, po czym wyciągnął chuja i zaczął masturbować się nad jej twarzą. Siostrzyczka wyciągnęła język i zaczęła machać nim jakby drażniła cipkę drugiej dziewczyny. Co chwila zbliżała się do kutasa ledwo drażniąc jego czubek, by od razu odchylić się i nastawić swoje piersi na przyjęcie wytrysku.

Marcin i Paweł trysnęli niemal w tej samej chwili. Oglądający całe zajście młodszy brat nie wytrzymał dłużej i wyrzucił całą spermę na brzeg dywanu w pokoju rodziców. Przez tą nieuwagę, dostrzegła go siostra, dokładnie w sekundzie, gdy Paweł zalał jej piersi gorącym płynem, trafiając również kilkoma kroplami w jej oko. Agnieszka zerwała się z łóżka nie wiedząc co robić. Udając, że przeszkadza jej sperma na powiece, poprosiła Pawła by poczekał na nią chwilę. Sama wybiegła z pokoju w poszukiwaniu brata. Złapała go jeszcze na korytarzu i wepchnęła do łazienki. Marcin przestraszył się, że za chwilę może marnie skończyć. Ku jego zaskoczeniu, Agnieszka zaczęła go przepraszać i prosić by nic nie mówił rodzicom.

– „Marcin, przepraszam! Wiem, nie powinnam tego robić w domu, ale miałeś wrócić później! Nie powiesz nic starszym, prawda?”
– „Ej.., jasne, spokojnie…” – wyjąkał Marcin, wciąż jednak nie znajdując się w sytuacji.

Dopiero po kilku sekundach zauważyli jak komicznie wyglądają. On, nie zdążył nawet schować wymęczonego penisa, na którym wciąż widniały krople świeżej spermy. Ona, z wyciągniętym, oblanym spermą biustem i podobnie potraktowaną twarzą, wyglądała jak panienka z pornusa po ostrej scenie. Spojrzeli na siebie i zachichotali.

– „To ja przepraszam, nie powinienem był Was podglądać” – chwilę milczenia przerwał Marcin
– „Spoko, równy z Ciebie gość” – przyznała Agnieszka, a po spojrzeniu na jego penisa dodała – „No, może w chwili obecnej trochę pochyły”.

Znowu parsknęli śmiechem, uważając, by Paweł niczego nie usłyszał. Dla obojga była to zupełnie niespotykana sytuacja. Marcin mógł przekonać się jak jego siostra wygląda i jak zachowuje się podczas sytuacji, które do tej pory sobie tylko wyobrażał. Ona tymczasem, po raz pierwszy dostrzegła w swoim bracie także dorastającego mężczyznę, no i oczywiście, pierwszy raz widziała jego penisa, tyle, że, w stanie spoczynku.

– „Muszę wracać” – rzuciła i uśmiechnęła się. – „Zbierz się szybko i zamknij się w swoim pokoju. Postaram się szybko odprawić Pawła” – Chciała już wyjść, ale pozwoliła sobie jeszcze na szybkie spojrzenie w stronę penisa brata. Nie mogła się oprzeć. Złapała go ręką i poruszyła dwa razy skórką. Uśmiechnęła się, rzuciła 'pa’ i wyszła.

Marcin schował penisa, odczekał kilka sekund i przebiegł cicho do swojego pokoju. Gdy już był w środku błyskawicznie zamknął za sobą drzwi i zaczął się ponownie masturbować. Wystarczyły dwa ruchy ręki siostry by jego 'przyjaciel’ znów stawał się twardy. Nie musiał się nawet wysilać na nowe fantazje, przywołał po prostu obraz siostry sprzed minuty. Biust, wystający przed białą bluzkę. Sterczące sutki i krople spermy, ociekające na obu piersiach, częściowo także na ubraniu. Przypomniał sobie jej piękną twarz, z czerwonymi ustami, ostrym makijażem, szczególnie w okolicach oczu i kontrastują z taką perfekcją spermą, ściekającą z powieki i ust. A w dodatku seksowny, kształtny tyłeczek, który mógł widzieć w końcu z takiego bliska, gdy Agnieszka wychodziła. Wspomnienie uczucia, kiedy to jej dłoń go dotknęła i .. wystarczyło to Marcinowi by ponownie wytrysnąć. Dwa strumienie spermy wylądowały tym razem na dywanie w jego pokoju.
Marcin nie mógł zasnąć tej nocy. Choć po popołudniowych wydarzeniach nic podobnego nie miało miejsca, nie mógł wyrzucić z siebie wspomnień o siostrze. Pomimo tego, że niedługo po rozmowie w toalecie wyszła wraz ze swoim chłopakiem z domu i wróciła dopiero przed północą, wciąż zdawał się czuć jej rękę na penisie. Było to niesamowite zdarzenie. Gdyby ktoś z jego znajomych opowiedziałby mu o podobnej historii w jego rodzinie, Marcin naturalnie nie dałby mu wiary. Tymczasem miało to miejsce u niego w domu, to była JEGO siostra i jej ręka bawiąca się JEGO penisem! Zastanawiał się, czy choć trochę JEGO nasienia zostało jej na dłoni? Czy gdy szła do Pawła, spróbowała jak smakuje jej brat?

Nie oprzytomniał jeszcze po takich emocjach. Nie mógł się spodziewać tego, co miało się zaraz stać. Leżał po ciemku w swoim pokoju, z całych sił starając się zasnąć. Nagle usłyszał ciche kroki na korytarzu. Po chwili drzwi do jego pokoju zaskrzypiały a na progu stanęła Agnieszka. Widząc, że jej brat wciąż nie śpi wyszeptała z seksowną chrypką:

– „Cześć braciszku. Mogę wejść?”

– „Jasne, właź.” – nie potrafił zdobyć się na nic więcej. Jego odpowiedź zdawała się i tak być bez znaczenia, bo w chwili wypowiadania tych słów, Agnieszka zamykała właśnie drzwi od wewnątrz, przekręcając jednocześnie zamek, tak by nikt nie mógł im przeszkadzać.

– „Muszę z Tobą porozmawiać” – rzuciła równie podniecająco siadając na brzegu łóżka – „Gramy w otwarte karty?”

– „Proszę? A .. tak.. jasne..” – nie trudno dziwić się Marcinowi, że nie mógł znaleźć słów na taką sytuację. Nigdy nie przypuszczał, że może się wydarzyć.

– „Marcin, ja wiem, że może to zabrzmieć dziwnie, ale miałam nadzieje, że kiedyś dojdziemy do takiego punktu. Cieszę się, że jesteś już na tyle dorosły, że mogę o tym z Tobą porozmawiać” – mówiąc to Agnieszka patrzała mu wprost w oczy. W tej samej chwili jej ręka zaczęła powoli przesuwać się wzdłuż nogi Marcina. Momentalnie wsunęła ją pod kołdrę i dotknęła jego uda. Po krótkiej przerwie, widząc błogi wyraz twarzy u brata, zaczęła mówić dalej – „Bardzo, ale to bardzo bym chciała mieć w domu faceta, który mógłby pieprzyć mnie, kiedy mam na to ochotę..”

Ów 'facet’ zdawał się stracić poczucie rzeczywistości. Czy to jego siostra właśnie wyznała mu, że chce się z nim kochać? Przepraszam, nie 'kochać’. 'Pieprzyć’. Palce Agnieszki zawędrowały już pod bokserki. Były o kilka centymetrów od jego stojącej pałki.
– „Ale jeszcze nie teraz” – wyjąkała, ale i szybko dorzuciła, jednocześnie zaciskając dłoń na penisie Marcina – „Teraz chcę się z Tobą trochę pobawić, ale zapewniam Cię, nie pożałujesz.”

Doskonale wiedział, że nie będzie żałował. Agnieszka zaczęła poruszać ręką coraz szybciej, sprawiając że kutas Marcina wyprężył się do granic. Własna siostra robiła mu dobrze ręką, spełniała się jedna z jego fantazji. A robiła to perfekcyjnie. Zmieniała tempo, ucisk, wprawiając braciszka w stan ekstazy. Doskonale wiedziała, kiedy należy zwolnić, żeby zbyt wcześnie nie skończyć zabawy.

– „Natalka tak potrafi?” – zapytała znienacka.

Przykro mu było przyznać, ale Natalia była ostatnią osobą o której w tej chwili myślał. Byli parą od kilku miesięcy, ale nie robili jeszcze nic, co można by nazwać 'seksualnym’. No, może poza pocałunkiem 'z języczkiem’. Znali się z jednej klasy od pierwszego roku gimnazjum. Nie ma co ukrywać, miał dużo szczęścia, że zgodziła się z nim spotykać. Wszyscy inni chłopacy byli na nią strasznie napaleni, ale to właśnie jemu się udało.. tyle, że właśnie najbardziej pożądana dziewczyna w szkole okazała się być strasznie nieśmiała. Jednak po tym w jaki sposób ubiera się na co dzień, można by przypuszczać, że pierwszy raz ma już za sobą. Krótkie, zazwyczaj różowe spódniczki, odsłonięty pępek, a ostatnio kabaretki lub podkolanówki. Wszyscy zresztą dziwią się dlaczego dyrektor gimnazjum jeszcze jej za taki ubiór nie wyrzucił. O tym też krążą odważne plotki. A jaka była sama Natalia? Długie, jasne blond włosy, średniej wielkości piersi (jak na 16-latkę może wypadałoby powiedzieć: duże) i zabójczy uśmiech.

Z zamyślenia wyrwał go silny spazm orgazmu. Poczuł jak obficie sperma wycieka z jego penisa, oblewając dłoń siostry, nie wspominając o pościeli. Agnieszce nie zdawało to przeszkadzać, wręcz przeciwnie. Uśmiechnęła się tylko, oblizała wargi i dalej poruszała ręką po przyrodzeniu brata. Po chwili płynnie zjechała dłonią z penisa, by rozsmarować spermę po podbrzuszu i po sekundach, po jego klejnotach. Uniosła następnie dłoń do twarzy, tak, by Marcin mógł widzieć dokładnie co robi. Włożyła palec wskazujący do ust, zacisnęła na nim wargi i oblizała ze spermy niczym loda z polewy.

– „Więc jak, co z tą Natalką?” – zapytała po minucie milczenia
– „My właściwie niczego podobnego nie robimy..” – wydukał Marcin
– „Chcesz powiedzieć, że nigdy jeszcze jej nie pieprzyłeś? Nie robiła Ci nawet laski?” – odważny język siostry sprawił, że chłopak poczuł ponowny napływ podniecenia.
– „No cóż, właściwie to nie.”
– „No cóż, właściwie to ciota z Ciebie. Umów się z nią na jutro, rodzice jak zwykle wracają później. Zobaczymy co da się zrobić.” – kończąc zdanie mrugnęła zalotnie, po czym podniosła się, odwróciła i powoli skierowała się do wyjścia. Będąc kilka kroków przed drzwiami, uniosła jeszcze koszule nocną ponad pośladki. Ostatnie chwile aż znikła Marcinowi z oczu, szła kręcąc zupełnie nagą pupcią.

Tych emocji było za wiele. Wydawało się, że teraz na pewno nie będzie mógł zmrużyć oka. Wycieńczony jednak trzema orgazmami jednego dnia, zasnął nieświadomie w niecały kwadrans po wyjściu siostry z pokoju.

Natalia nie wiedziała czego ma się spodziewać. Przyszła do Marcina jak dziesiątki razy wcześniej, ale jeszcze nigdy jej chłopak nie był tak tajemniczy. Siedzieli w pokoju gościnnym rozmawiając o niczym już prawie godzinę gdy nagle poczuła jego rękę na kolanie. Tym razem, Marcin się nie zawahał i odważnie napierał ręką pod różową spódniczkę dziewczyny.

– „Marcin, ja..” – zaczęła Natalia, ale nie dokończyła. Gorącym pocałunkiem nie pozwolił jej na to. Czuł, że już po kilku minutach, dziewczynie zaczyna się to podobać. Czuł, jak rozluźnia mięśnie i powolnie, nieznacznie przestaje zaciskać uda.

W tym samym momencie Natalka poczuła, że ktoś masuje jej kark. Poderwała się w sekundzie, by zobaczyć siostrę swojego chłopaka za plecami. Nie czuła się zła ani zdenerwowana, raczej trochę zagubiona. Taką dezorientacje wykorzystała natychmiast Agnieszka. Zbliżyła się do Natalii i pocałowała czule. Ku zaskoczeniu rodzeństwa, dziewczyna nie protestowała, a nawet, choć początkowo bardzo niepewnie, odwzajemniła pocałunek. Po minucie złączenia słodkimi ustami, dziewczyny oderwały się od siebie. Agnieszka złapała partnerkę brata za rękę i podciągnęła do niego.

Marcin wstał i zaczął całować Natalię, jednocześnie badając całe jej ciało swoimi dłońmi. Gdy jedną ręką dotykał pośladków przez materiał spódniczki, druga zawędrowała na pierś zakrytą skąpym t-shirtem. Do całującej się pary podeszła Agnieszka. Przykucnęła za dziewczyną i zaczęła ściągać z niej ubranie. Na wstępie pozbyła się różowej mini, co od razu wykorzystał Marcin, kładąc obie dłonie na jej pośladkach, wyczuwając kciukami koronkowe stringi. Delikatna skóra młodej kochanki zrobiła na nim ogromne wrażenie, miał ochotę dotykać jej bez końca. Gdy Agnieszka zaczęła ściągać z niej koszulkę, spod materiału wyskoczyły kształtne piersi Natalii. Takiej okazji nie mógł przegapić. Odruchowo zaczął ssać młode sutki swojej dziewczyny, wciąż nie odrywając palców od jej pośladków. Gdy Natalia poczuła jednocześnie ciepło dłoni Agnieszki na swoich jędrnych brzoskwinkach, rozpłynęła się w zadowoleniu.

– „Jest coś, czym możesz sprawić mu wielką przyjemność” – Agnieszka szeptała do jej ucha, przerywając co chwilę by delikatnie je lizać lub całować szyje czułymi muśnięciami ust – „Możesz sprawić, że będzie Cię błagał, że będzie Cię pożądał jeszcze bardziej niż teraz” – tym razem zabrała prawą dłoń z piersi dziewczyny i przesunęła ją po brzuchu, zjeżdżając coraz niżej – „Że zapamięta swój pierwszy raz do końca życia” – ręką zbliżała się już do łona, gdy natrafiła w końcu na okolice łechtaczki, przycisnęła palce do materiału stringów – „Że ze wszystkich dziewczyn na świecie, zapamięta właśnie Ciebie.”

Natalia głośno zajęczała. Czuła się bosko. Jej dziewicze ciało było pieszczone przez dwie osoby, każdy jego zakamarek czuł pożądanie Marcina i fascynacje Agnieszki. Choć starała się powiedzieć to stanowczo, zdołała tylko cichutko stęknąć:

– „Powiedz mi… co mam zrobić?” – odchyliła głowę w stronę swojej nauczycielki.

Agnieszka poprosiła brata, by szybko się rozebrał. Już po kilku sekundach stał przed dziewczynami prezentując dumnie stojącego penisa.

– „Podejdź do nas” – skinęła na brata głową, po czym klękając na podłodze, zwróciła się do Natalii – „Chodź tu do mnie kochanie.”

Oboje rodzeństwa czekało od wczoraj na tą chwilę. I choć Marcin wciąż niedowierzał, niedługo przekonał się, że to nie jest sen. Agnieszka chwyciła go za penisa i nakierowała w stronę swojej twarzy. Widział dwie piękne dziewczyny klęczące przed nim. Własna siostra miała mu zaraz zrobić dobrze ustami, podczas gdy jego dziewczyna przyglądała się temu w nadzwyczajnym spokoju i zaciekawieniu, jakby chodziło o naukę w zwykłej szkole. Nagle obie spojrzały mu prosto w oczy. Poczuł jak usta Agnieszki zaciskają się na jego kutasie. Ciepło rozchodzące się razem z jej wargami zalało całe jego ciało. Siostra wsuwała sterczącego penisa coraz głębiej i ku zaskoczeniu Natalki, wzięła go całego już za pierwszym razem. Jęknęła przy tym zalotnie wciąż patrząc się bratu w oczy. Otworzyła usta i zaczęła się wycofywać, pozwalając by prężący się kutas obijał się o jej wargi.

– „Twoja kolej” – rzuciła z uśmiechem do Natalki.

Wciąż nieśmiała i niepewna, złapała ręką u podstawy penisa i nakierowała go na swoje usta. Poczuła jego zapach, delikatnie, jakby na spróbowanie, polizała go po czubku. Spojrzała się chłopakowi prosto w oczy i wsunęła kutaska do buzi. Zacisnęła usta, a Marcin poczuł jej języczek wirujący dookoła jego penisa. Dziś był pierwszy raz, gdy poznał jakie to uczucie. A w dodatku, jego dumę smakowały dwie niewiarygodnie podniecające laseczki. Nagle poczuł, że może długo nie wytrzymać. Był zdecydowanie za bardzo podniecony. Wyobraził sobie nawet jakby to było, gdyby teraz wytrysnął. Jak wyglądałaby niewinna twarz nastoletniej Natalki, gdyby właśnie teraz oblał ją spermą. Jak wklejała by się w jej blond włosy, ściekała po czole i policzkach, wypełniła jej usta.

Na szczęście Agnieszka okazała się już doświadczona w rozpoznawaniu męskich min i zachowań. Momentalnie zbliżyła się do kochanki brata i gestem nakazała jej przestać poruszać głową. Złapała ją delikatnie za podbródek i otworzyła jej usta. Drugą ręką chwyciła za włosy i z uśmiechem szarpnęła w tył, tak by pałka Marcina jak najszybciej wydostała się z jej buzi.

– „Spokojnie, nasza mała kurewko, jeszcze będziesz mogła sobie possać” – sarkastycznie spojrzała się na Natalkę, po czym sięgnęła do szafki po prezerwatywę. Złapała Marcina mocno u nasady członka, powodując chwilowy odpływ podniecenia i błyskawicznie nałożyła na niego gumkę. Była zbyt podniecona, że pozwolić mu po prostu wystrzelić. O nie, chciała dziś zobaczyć jak choć przez krótką chwilę jebie tą swoją młodą dupkę. – „Natalko, skarbie wypnij się proszę do swojego chłopca”

Serce Marcina biło coraz szybciej. Nie wiedział co dzieje się dookoła ich trójki. Widział tylko wypięty w jego stronę tyłeczek 16-letniej kurewki i swoją siostrę, która chwyciła go za kutasa i naprowadza w stronę różowiutkiej cipki Natalki. Wszedł powoli i od razu poczuł uderzające pulsacje wnętrza młodej dziewczyny. W tej właśnie chwili usłyszał głośny krzyk Natalii. Czy to możliwe, że ona właśnie doszła? Marcin zdążył zadać sobie to pytanie tylko raz, gdy poczuł, że jego kutas jest wprost wsysany do cipki dziewczyny. Pulsująca coraz mocniej zaciskała się na nim jakby chciała wyciągnąć z niego wszystkie soki. Chłopak nie wytrzymał więcej, złapał krzyczącą w ekstazie partnerkę za pośladki i zbliżył się do jej ciała, wkładając penisa jeszcze głębiej. Nagle poczuł ogromny orgazm. Krzyknął w niebogłosy i zaczął pompować spermę w cipkę dziewczyny. Tu właśnie przydaje się gumka, jego siostra myśli o wszystkim. Po sekundach wspólnego szczytowania opadli razem na podłogę.

– „Nie wychodź. Błagam, nie wychodź nim” – rozpaczliwym, jak i jednocześnie ekstatycznym głosem poprosiła go Natalia.

Nie miał zamiaru. Przytulił się tylko do swojej kochanki wciąż nie mogąc uwierzyć, jak cudownego uczucia właśnie zaznał. Kątek oka zauważył Agnieszkę klękającą nad nim i szepczącą mu do ucha:

– „Mam nadzieje, że było przyjemnie. Ale gdy będziesz jebał moją cipkę, nie dam Ci tak szybko skończyć. A to oznacza, że dużo jeszcze musimy potrenować” – zakończyła całusem w policzek. Wychyliła się jeszcze w stronę Natalki, jednocześnie zahaczając jędrnym biustem o bark brata. – „Och Ty nasza mała kurewko. Byłaś po prostu słodka”.
Życie Marcina zmieniło się od ostatniej przygody o 180 stopni. Chociaż nie udało mu się zorganizować podobnego wieczoru we trójkę, wciąż też nie zasmakował w siostrze, na poziom i natężenie zabawy nie mógł narzekać. Wiele zmieniło się w jego kontaktach z Natalią. Stała się znacznie odważniejsza, a często nawet stanowczo przekraczała pewne granice.

W kilka dni po pamiętnym spotkaniu rozpoczęła się seria ciekawych zdarzeń. Pewnego razu Natalka zagoniła Marcina w szkole do damskiej toalety i zamknęła w kabinie. Szczęśliwa, że nikt nas nie zauważył, zaczęła dobierać się do rozporka chłopaka. Zmieszany, nie wiedział co się wokół niego dzieje. Oprzytomniał dopiero, gdy dziewczyna zacisnęła swoje słodkie usteczka na jego sprzęcie. Przez chwilę wydawało mu się, że taka nietypowa sytuacja sprawi iż może mieć problemy z erekcją. Jednak zwinny języczek Natalki rozwiązał problem. Już kilka chwil później musiała mieścić w buzi w pełni twardego penisa. Zaczęła się nim sprawnie bawić, najpierw zadowalając Marcina ustami, by później włączyć do gry swoje dłonie. Poruszała nimi na przemian, co jakiś czas zaciskając wargi na czubku penisa. Marcin nie był w stanie długo wytrzymać. Trzymał ręce na jej włosach, teraz jednak szarpnął ją delikatnie do tyłu by dać znak, że niedługo dojdzie. Natalia wstała i zaczęła go całować. Czuł swój własny smak, ale i był na tyle podniecony, że nie przejmowało go to zbytnio. Podczas gdy wciąż wpychała język do gardła, lewą rączką znalazła przyrodzenie Marcina i zaczęła szybko poruszać skórką. Chwilę później z żołędzia zaczęła wypływać cieplutka ciecz. Skończył tryskając spermą na drzwi toalety, brudząc przy tym dłoń swojej kochanki. Natalia uśmiechnęła się tylko i wymknęła się z kabiny. On natomiast, gdy już doszedł do siebie i poprawił ubranie, dołączył do niej na korytarzu szkoły.

Innym razem, znalazła jeszcze bardziej niebezpieczne miejsce by zadowolić swojego partnera. Na lekcji polskiego usiedli w ostatniej ławce w klasie. Szczęśliwie, nikt nie siedział w tylnich ławkach w rzędach obok. Za każdym razem, gdy tylko profesorka odwracała się do tablicy (notabene pokazując swój kształtny tyłeczek opięty jeansami), Natalia kładła rękę na krocze i na zmianę naciskała i poruszała nią po penisie. Widząc, że taka przerywana akcja może się szybko nie skończyć, zaczęła dodatkowo szeptać Marcinowi różne świństewka do ucha.
-„No kotku, jak Ci się podoba? Twój kutasek to lubi? Pewnie, że tak, uwielbia jak moja rączka się nim zajmuje, prawda?”
Kilka tygodni temu byłby zszokowany takim zachowaniem swojej dziewczyny. Teraz jednak, wiedział, na co ją stać. Zaskakiwała go jednak wciąż ponownie. Wówczas, dodała np.:
-„Spójrz na tą dupcię (skinieniem głowy wskazała na odwróconą nauczycielkę). Chciałbyś ją wyruchać? Pomyśl tylko, Ty i Ona na tym biurku, tutaj, w klasie. Mógłbyś wkładać jej gdzie tylko chcesz, na pewno to lubi.”
Marcin ledwo powstrzymywał orgazm. Na szczęście do końca lekcji Natalka wyraźnie rozgoryczona, nie miała już okazji do zabawy rączką. Oczywiście, Marcin nie miał nic przeciwko takim igraszkom, ale wychodzić z klasy z wyraźną plamą na spodniach to nic przyjemnego. Cieszył się więc, że mogli poczekać z finałem. Natalka miała chyba inne zdanie. Na przerwie usiadła mu na udach, i zaczęła niebezpiecznie zbliżać się tyłeczkiem ku rozporkowi. Dla innych, nie było to nic nadzwyczajnego. Ot, dziewczyna siedzi na nogach faceta. W dzisiejszych szkołach to dość powszechne. Natalka jednak co chwilę udawała, że musi trochę skorygować pozycję. W efekcie, cały czas jeździła przez spodnie po jego „kutasku” – jak go lubiła określać. Po niecałych dwóch minutach, Marcin spuścił się w spodnie. Podczas gdy ona tylko się uśmiechnęła, on, zmieszany, ale i zadowolony zebrał swoje rzeczy i opuścił szkołę. Nie zamierzał reszty dnia spacerować po korytarzach w takim stanie.

Wrócił tego dnia do domu i zorientował się, że jest w nim sam. Rodzice w pracy, Agnieszka, pomimo, że kończyła dziś lekcje wcześniej od niego, musiała gdzieś się zapodziać na mieście. Korzystając z okazji, mógł spokojnie wejść do łazienki i wyczyścić się z porannych zdarzeń. Szybko uprał spodnie i bieliznę, po czym wziął długą i relaksującą kąpiel. Miał już wychodzić, gdy usłyszał Agnieszkę wracającą do domu. Przez chwilę myślał, że ma deja vu, ale tym razem wydarzenia przebiegały trochę inaczej. Siostra wróciła do domu z Pawłem, tym samym, z którym Marcin przyłapał ją po raz pierwszy. Agnieszka jednak zauważyła swojego brata podglądającego ich z łazienki i puściła mu zalotnie oczko. Ustawiła Pawła w takim miejscu, by Marcin mógł widzieć wszystko, co będzie z nim robić. Zadowolony mógł oglądać, jak jego siostra zaczyna się dobierać na chłopaka. Jak wyjmuje ze spodni jego ogromną pałkę i po chwili połyka całą czując ją zapewne aż w gardle.

Dla Marcina był to przyjemny widok także z innego powodu. W prawdzie wykończony porannymi pomysłami Natalki, nie miał siły nawet się masturbować, to i tak odetchnął radośnie. Od ostatniego spotkanie we trójkę z Agnieszką i Natalką, nie udało mu się bowiem w żaden sposób zabawić z siostrą. Myślał nawet, że ta zrezygnowała z jego „usług”. Teraz wiedział, że być może po prostu nie było do tego sposobności. Tymczasem Agnieszka skończyła obciągać swojemu mężczyźnie i odwróciła się do niego, podwijając tylko spódniczkę do góry. Oparła się o poręcz przy schodach i patrzyła Marcinowi prosto w oczy. Widać było jak Paweł przesuwa stringi na z jej myszki i zaczyna ją posuwać. Mieli szczęście, że był skupiony na jej wypiętym tyłeczku i nie spoglądał w stronę łazienki. Marcin zaś widział doskonale zadowolenie na twarzy siostry. Uśmiechała się do niego za każdym razem, gdy Paweł wpychał jej swojego olbrzyma wgłęb cipki. Jeszcze kilka ruchów, i widać było, że będzie kończył. Marcin z zaciekawieniem przyglądał się jak chłopak jego siostry ładuję w jej dziurkę swoją spermę. Zajęło mu to kilka sekund, po czym wyciągnął zmęczony sprzęt z Agnieszki, przytulił się do niej obojętnie i jakby nigdy nic, po prostu wyszedł z mieszkania.

Agnieszka tymczasem podbiegła do ukrywającego się Marcina i pocałowała go czule.
-„Tego kutasa nic nie obchodzę. Chuj nawet nie wie czy miałam orgazm.” – powiedziała ostro rozkraczając jednocześnie nogi. Marcin zauważył jak z jej cipki wyciekają soki niedawnego kochanka. Siostra złapała go za rękę i pokierowała w stronę swojej szparki. Sama zaś złapała go za penisa i zaczęła masturbować. Marcin bawił się palcami w myszce siostry, czując pokaźną ilość pozostawionej w niej spermy. Nie przeszkadzało mu, że miał na dłoni nasienie innego faceta. Liczyło się tylko to, że może po raz pierwszy sprawić dobrze swojej siostrzyczce. I choć nie podejrzewał, że ona może mu się odwzajemnić tym samym, niespodziewanie zmęczony przyjaciel zaczął się podnosić i twardnieć. Agnieszka przytulała się do brata i całowała go, wręcz wpychając mu język do gardła. Chłopak czuł, jak jej pokaźne piersi przylegają do jego ciała. W jednej sekundzie poczuł skurcze w kobiecości siostry oraz zaciskające się na jego ramieniu palce jej ręki. Krzyknęła raz, ale głośno, po czym jeszcze mocniej przytuliła się do niego, całując tym razem po szyi. Nie przestała tym samym poruszać ręką na jego członku. Wciąż stojąc w uścisku, włożyła go pomiędzy swoje uda, ale zabraniając dostępu do dziurek. Marcin nieziemsko podniecony, zaczął poruszać penisem pomiędzy udami partnerki. Przyjemny poślizg, który zawdzięczał spermie Pawła, sprawił, że czuł się jakby naprawdę uprawiał z nią stosunek. Nie zajęło mu to długo i wystrzelił drugi raz tego dnia. Teraz to on mocniej przytulił się do siostry i wbił się swoimi ustami w jej, podczas gdy sperma lądowała po całej łazience. Agnieszka poruszyła kilka razy udami, wyciskając resztę nasienia z członka brata.
-„Nie przejmuj się, jeszcze sobie poruchasz. Nie zapomniałam o Tobie! A tymczasem, może wyskoczycie ze mną dziś wieczorem na imprezkę? Jestem pewna, że Natalka bardzo się ucieszy.” – dodała z figlarnym uśmiechem.

Nie wiedział, co tym razem szykuje jego siostra. Ale sprawiało to tylko, że z minutę na minutę zbliżającą go do wyjścia, czuł się coraz bardziej podniecony. Po popołudniowych wydarzeniach nie było już śladu. Razem skrzętnie posprzątali łazienkę, tak, by rodzice niczego się nie domyślili. Siedzieli teraz we czwórkę przy obiedzie i rozmawiali o planach na weekend. Rodzice rodzeństwa, planowali wyjazd do swoich znajomych do pobliskiego miasteczka. Mogliby spędzić tam kilka dni odpoczywając wspólnie po męczących tygodniach. Marcin przystał na tą propozycję mimowolnie, choć wątpił, aby udało mu się tam powtórzyć swoje wyczyny z Agnieszką. Ta natomiast, ochoczo zgodziła się na wyjazd.

Mama Marcina – Justyna, miała 38 lat, była brunetką średniego wzrostu, z biustem dorównującym Agnieszce. Chłopak miewał czasem nawet na jej temat fantazje, ale zawsze ciężko było mu się przed samym sobą do tego przyznać. Była w końcu jego matką. Ojciec był od niej o 7 lat starszy. Janek, bo tak miał na imię, był rosłym mężczyzną, pracującym jako ochroniarz. Marcin zaczynał już się nudzić rozmową, gdy Agnieszka wstając, zahaczyła niby przypadkiem ręką o jego spodnie w wiadomym miejscu. Penis chłopaka odruchowo odżył i zaczął się podnosić. Nic więcej jednak nie nastąpiło. Pozostało czekać na wieczór. Marcin był pewien, że Agnieszka coś dla nich przygotowała..
Ostatnie minuty wprawiały już Marcina w zdenerwowanie. Wyglądał niecierpliwie za okno wypatrując Natalii. Tymczasem zamiast swojej dziewczyny zauważył jak pod dom podjeżdża Paweł, chłopak siostry. Za chwilę był już w holu i czule witał się z Agnieszką. Rodzice byli w pokoju gościnnym w drugiej części domu, o czym musiała dobrze wiedzieć. Włożyła chłopakowi rękę w spodnie i najwyraźniej zaczęła go masturbować, jednocześnie szepcząc coś do ucha. Przerwała, gdy rozległ się ponownie dzwonek do drzwi. Marcin wyskoczył niczym z procy, otworzył drzwi Natalii i zaniemówił.. Kto zamawiał na dziś wieczór prostytutkę? To była Natalia, ale nie wyglądała, jak co dzień. Owszem, idą do dyskoteki, ale żeby się tak ubierać? Przecież każdy tam będzie się na nią gapić! Nie dość, że założyła czarną mini, to dobrała do niej białe podkolanówki i bielutką koszulkę, odsłaniającą pępek. Zupełnie, jakby chciała się przebrać za puszczalską pokojówkę.

Agnieszka zauważyła zaniepokojenie brata. Wyglądał jakby miał za chwilę naubliżać Natalii od najgorszych. Chwyciła go więc za ramię i z uśmiechem powiedziała:
-„Braciszku, mogę Cię na chwilę prosić na górę?” – po czym dodała z uśmiechem do Pawła i Natalki – „A Wy poznajcie się lepiej w tym czasie”.
Zaciągnęła Marcina po schodach wprost do swojego pokoju. Gdy tylko zamknęła drzwi pocałowała go namiętnie, błądząc dłońmi po torsie. Schodziła coraz niżej, aż do chwili, gdy mogła przez spodnie wyczuć rosnące przyrodzenie brata. Zbliżyła wówczas usta do jego ucha, najpierw delikatnie liżąc, później przygryzając małżowinę. Cichutko wyszeptała:
-„Braciszku, nie gniewaj się na Natkę. To ja poprosiłam żeby się tak ubrała. Nie wiesz jeszcze, co Cię czeka, nie psuj całej zabawy..”. – Zrobiła przy tym tak słodką minę, że Marcin nie mógł się dłużej gniewać. Niesmak wciąż jednak pozostał. Nic przecież nie mógł zrobić. Nawrzeszczeć na nią? Zrobić awanturę? Nie było najmniejszego sensu. W przeciągu ostatnich tygodni przekonał się, że jedyna osobą decydującą o zachowaniu Natalii jest ona sama. Chcąc nie chcąc, Marcin musiał przystać na warunki gry Agnieszki.
Wrócili do pozostawionej przy drzwiach pary i po krótkiej rozmowie zaczęli zbierać się do wyjścia. Rodzeństwo krzyknęło tylko coś w rodzaju „na razie” do rodziców, po czym wspólnie skierowali się do Audi Pawła. Marcin wraz z Agnieszką usiadł na tylnych siedzeniach, jego siostra zaś, obok swojego chłopaka.

Nie minęło 5 minut, jak pędzili główną aleją miasta. Dojazd na dyskotekę zajmuje od ich domu około 20 minut. Trzeba się bowiem przedrzeć przez zatłoczone wieczorami miasto, by w końcu wybić się poza peryferia i dojechać do oddalonej o kilka kilometrów starej remizy strażackiej.
Gdy Natalia podziwiała rozświetlone lampami i neonami reklamowymi miasto, Marcin zatrzymał na chwilę wzrok na lusterku wstecznym, gdy spostrzegł, jak jego siostra puszcza mu oczko. Sekundę później zauważył jak ręka Agnieszki zmierza w stronę ud Pawła. Jaka szkoda, że siedząc za nim, nie mógł zauważyć co dokładnie wyczynia Agnieszka. Nie ośmielił się też chociaż szturchnąć swojej dziewczyny, by ta mogła podziwiać zabawy z przodu. Tymczasem Agnieszka dobrała się do rozporka Pawła i zanurzyła dłoń w jego spodniach. Ruszała wolno po jego członku, po czym wyjęła go bez zażenowania i zaczęła najzwyczajniej w świecie masturbować podczas jazdy. Paweł był zdziwiony, ale i za bardzo podniecony by protestować. Taka gra trwała dobre kilka minut, aż w końcu Natalia oderwała się od szyby i zauważyła penisa Pawła. Po chwili zaszokowania, na jej twarzy zagościł uśmiech, i skopiowała dokładnie zachowanie Agnieszki. Dobrała się do męskości Marcina i również zaczęła go masturbować. Nie zdecydowała się jednak na następny krok wzorem jego siostry. Agnieszka bowiem nachyliła się nad przyrodzeniem Pawła i zaczęła spełniać zapewne jedną z jego z fantazji, robiąc mu loda podczas prowadzenia auta. Ruszała miarowo głową na dół i ku górze. Ruchy jej tułowia doskonale widział Marcin. Musiała jednak wyczuć, że kierowca długo już nie wytrzyma, przeszła bowiem z powrotem do kierowania tym drążkiem ręcznie.
Obie pary udawały, że nic nie widzą. Samochód jednak nieuchronnie zbliżał się do celu, zabawę trzeba więc było przerwać.

Na samej imprezie dnia nic ciekawego się nie działo. Ot, dużo tańczyli, czasem niby niechcący ocierając się o siebie. Po około dwóch godzinach, Marcin zauważył, że na parkiecie nie ma żadnej znajomej twarzy. Nie miał pojęcia, kiedy znikła pozostała trójka, ale i nie zastanawiał się nad tym długo widząc zbliżającą się w jego stronę Agnieszkę. Złapała go za rękę i zbliżyła się, by przekrzyczeć hałas muzyki:
-„Musisz iść ze mną. Mam coś ciekawego do pokazania!” – po czym zaciągnęła go prosto w stronę męskich toalet. Były to spore pomieszczenia, w których mieścił się dodatkowo zamknięta i ogrodzona toaleta, obok niej pisuar i umywalka. Gdy znaleźli się w środku, Agnieszka zamknęła główne drzwi za sobą. Wskazała palcem na wewnętrzną toaletę i mignęła, aby Marcin zachowywał się cicho. Złapała za drzwi i uchyliła o kilka milimetrów. Chłopak nie wierzył własnym oczom. Jego dziewczyna oddawała się właśnie jakiemuś facetowi. Stała oparta o ścianę, podczas gdy on brał ją od tyłu. Nie rozbierała się. Po prostu, czarna sukienka zawędrowała do góry, a stringi zostały lekko przesunięte by umożliwić dostęp do cipki. Natalia była wyraźnie zadowolona, głośno pomrukiwała, a na jej twarzy pozostawał lubieżny uśmiech. Widział całą akcję od tyłu, ale bez problemu ją rozpoznał. Zajęło mu jednak chwilę, by uświadomić sobie, że chłopakiem, który sprawiał jej taką przyjemność był Paweł!

Początkowo chciał krzyknąć, ale w tej samej chwili poczuł palce siostry masujące jego klejnoty. Przymknął oczy i oddał się jej pieszczotom. Najpierw zabawiała się nimi przez materiał spodni, naciskając coraz mocniej, sprawiając mu nawet delikatny ból. Szybko zanurzyła dłoń pod jeansy i dobrała się do nich przez slipki, ignorując zupełnie penisa. Gdy widziała, że takie pieszczoty powoli zaczynają mu się nudzić, zasłoniła mu jedną ręką oczy, a drugą sięgnęła do penisa. Poruszała skórką powoli i ostrożnie, jakby bała się, że może zaraz eksplodować. Zacisnęła w końcu wszystkie palce na jego przyrodzeniu i coraz śmielej robiła mu dobrze. W pewnej chwili Marcin poczuł na czubku penisa jeszcze jeden dotyk. Odsunął rękę siostry zasłaniającą mu oczy i ujrzał Natalię drażniącą językiem jego główkę. Agnieszka przytrzymała jego kutasa u podstawy, by ułatwić dziewczynie robienie loda. Ta włożyła go całego do buzi starając się przy tym jak najdłużej utrzymać kontakt wzrokowy ze swoim chłopakiem. Gdy już połknęła go całego, zacisnęła wargi i zatrzymała się tak na kilkanaście sekund. W tym czasie Paweł coraz szybciej pchał ją od tyłu, co sprawiało, że Marcin czuł na penisie drgania ciała Natalii. By nie zacząć się krztusić, wyjęła go z ust i wzięła w rękę, zaczynając od nowa drażnić go językiem.

Marcin przyjrzał się jeszcze raz sytuacji. „Więc to już oficjalne. Moja dziewczyna jest dziwką”. Miał nawet chwilę zawahania, ale uznał, że na kaca moralnego przyjdzie czas jutro. Teraz natomiast, skupiał się na nieziemskiej rozkoszy, którą zapewniały mu usta Natalii. Stojąca z boku Agnieszka podeszła nagle do brata:
-„No mój drogi, już i tak zbyt długo na to czekałeś” – powiedziała uśmiechając się równie uroczo, co Natalka, po czym odepchnęła go od swojej dziewczyny. Schyliła się i oparła rękoma o ścianki toalety, niczym lustrzane odbicie Natalii. Podciągnęła jej wzorem spódniczkę i rzuciła zachęcające spojrzenie bratu. Zanim ten wyrwał się z osłupiającego podniecenia, zdążyła przyssać się do ust jego dziewczyny. Widok całującej się Agnieszki i Natalii dodatkowo go zamurował. Czerwone, szerokie wargi jego siostry muskały o różowiutkie, niewinne usta jego dziewczyny. Wystarczyło jednak skierować wzrok trochę niżej, by zauważyć zupełnie inny widok. Wypięty tyłeczek Agnieszki, z odsłoniętą ogoloną myszką zachęcał do penetracji. Złapał ją delikatnie za pośladki i ułatwił sobie wejście. Bez pośpiechu zbliżył penisa do jej drugich warg i pomału wprowadził go do środka. Spojrzał na siostrę i zanotował zmianę w wyrazie twarzy. Przymrużone oczy i błogi wyraz ust, które za moment znowu były w objęciach ust Natalii. Poruszał więc coraz szybciej, wbijał się w tyłeczek siostry, nieśmiało macając jej ogromne piersi. Po kilku posunięciach, Agnieszka postanowiła odrobinę urozmaicić pozycję, i nie wypuszczając z siebie kutasa brata, oderwała się od Natalii przesunęła się bliżej do Pawła. Dziewczyny były teraz skierowane do siebie bokiem, a każda z nich miała przed sobą własnego partnera ( a właściwie jego sprzęt), penetrującego cipkę tej drugiej.

Marcin i Paweł wykorzystali zmianę. Mieli teraz do wyboru dwie opcje, z których w pełni skorzystali. Na przemian zadowalali się cipką jednej lub ustami drugiej dziewczyny. Nawet w najskrytszych fantazjach, Marcin nie podejrzewał, że taka sytuacja może zaistnieć. Wykonywał dwa, trzy ruchy wgłęb swojej siostry, po czym dawał penisa do oblizania Natalii. Wystarczyła niecała minuta, by zgrać się z Pawłem. Zmiany następowały teraz synchronicznie. Gdy Paweł wkładał kutasa w młodziutką cipkę jego Natalii, on akurat atakował Agnieszkę. Gdy zaś Marcin rozkoszował się pracą ust Natalii, Paweł sięgał penisem w gardło Agnieszki.

Ku zdziwieniu Marcina, to nie on nie wytrzymał pierwszy. Paweł wyjął sprzęt z cipki Natalii i włożył głęboko do ust Agnieszce. Trzymał ją mocno za włosy i głośno krzyknął. Wiadomo było, co się właśnie stało. Agnieszka odwróciła się do brata, który akurat zabawiał się jej w jej wnętrzu i pokazała ładunek spermy Pawła na języku. Podobnie pochwaliła się wszystkim po czym ostentacyjnie połknęła. Nie zdążyła chyba uporać się z całością, gdy odruchowo uniosła tułów do góry i pisnęła przeciągle. Marcin poczuł skurcze otaczające jego penisa i zrozumiał, że teraz to siostra przeżyła orgazm. Gdy kolejne fale przestały przeszywać jej ciało, wyprostowała się, uśmiechnęła do brata i grzecznie podziękowała. Przesunęła się bliżej wyczerpanego Pawła, który objął ją ramieniem. Oboje podziwiali teraz pozostałą dwójkę. Natalia zbliżyła się do swojego chłopaka i powitała go gorącym pocałunkiem. Jedną ręką znalazła stojącego kutasa Marcina, a drugą rozszerzyła wejście do swojej dziurki. Wpychając mu język w gardło, jednocześnie naprowadziła na nią jego penisa. Pozycja na stojąco sprawiła, że Marcin musiał trochę ugiąć kolana, ale przyjemność z niej czerpana była nie do opisania. Przytulili się mocno. Złączeni zarówno ustami i językami, z przylegającymi do siebie klatkami piersiowymi, brzuchami i udami, powoli poruszali lędźwiami. Wystarczyło kilka pchnięć, by Marcin wytrysnął w jej wnętrze. Skurcze penisa wyrzucającego spermę wgłęb Natalki sprawiły, że i ona odczuła nagle przypływ przyjemności. Chwyciła go za włosy, mocniej pocałowała i zastygła na kilka chwil by opaść w jego ramiona zupełnie wykończona. Nie byli w stanie przez pewien czas wziąć głębszego oddechu. Marcin pchnął jeszcze kilka razy penisem w szparce dziewczyny, odczuwając dodatkową przyjemność, ale niedługo po tym jego penis dosłownie wyślizgnął się z jej wnętrza.

Zapewne pozostali by jeszcze długo w takim uścisku, ale Agnieszka obudziła wszystkich z błogiej przerwy.
-„Słuchajcie, nie chce nic mówić, ale od ponad kwadransa blokujemy jedną z niewielu toalet w tej spelunce. Może czas się zwijać?” – zauważyła z charakterystycznym tylko dla siebie lubieżnym uśmieszkiem. -„Przecież to nie ostatni raz, kiedy się tak zabawiamy, nie smucić mi się tu!” – dorzuciła pośpiesznie.

Scroll to Top