Urodziny Karoliny

Karolina była młodą i ponętną kobietą. Ponieważ zbliżały się jej urodziny wraz ze swoim mężem Maciejem postanowiła urządzić małą imprezkę. W ostatniej chwili okazało się, że zaproszone przyjaciółki Karoliny nie mogły dotrzeć, więc na spotkanie stawił się tylko przyjaciel Macieja Leszek. Był ciepły wieczór. Imprezka odbywała się na dworze przy blasku kilku świec. W tle dało się słyszeć przyciszoną muzykę. Atmosfera była wesoła – wszyscy palili papierosy i sączyli drinki. Alkohol dawał o sobie znać i pod jego wpływem atmosfera się jeszcze bardziej rozluźniła i rozmowa zeszła na tematy zabarwione erotyką. Rozpoczęły się pikantne dowcipy i opowiadania. Karolina czuła już lekką mgiełkę, więc przeciągnęła się rozkosznie i sięgnęła po papierosa. Leszek, co jakiś czas zerkał na Karolinę lustrując ją od stóp do głowy. Domyślał się, w jaką bieliznę może być ubrana pod zapiętą na guziczki koszulką. Maciej też zerkał ukradkiem na swoją żonę i uśmiechał się podziwiając zaokrąglenia na jej koszulce. Karolina wiedziała, że podnieca obu mężczyzn. Czuła, że jej się to bardzo podoba. Dopiła drinka, poczym udała się do kuchni po chipsy. Maciej i Leszek odprowadzili ją wzrokiem, poczym wrócili do rozmowy. W domu Karolina zatrzymała się koło lustra wracając z kuchni. Spojrzała na swoje odbicie uśmiechając się do siebie. Położyła dłonie na swoich jędrnych piersiach i pogłaskała je przez koszulkę. Wtem wpadła na pomysł. Może podkręci troszkę atmosferę pomyślała i rozpięła trzy guziczki od koszulki. To powinno dostarczyć im niezapomnianych widoków. Karolina wróciła do stołu i pochyliła się nad stołem wsypując chipsy do miseczki. Jej koszulka rozchyliła się i Leszek mógł dojrzeć znaczną cześć jej pięknych piersi. Widok zaskoczył go i poczuł jak krew zaczyna szybciej krążyć w jego żyłach. Miał ochotę wyciągnąć ręce i ująć te cycuszki w dłonie. Maciej zauważył, że jego kolego rzucił ukradkowe spojrzenie na biust jego żony i uśmiechnął się do siebie z dumą. Prezentacja nie trwałą długo, gdyż Karolina wyprostowała się i zajęła swoje miejsce przy stoliku. Leszek czuł, że członek w jego spodniach odrobinę stwardniał. Maciej zrobił żonie kolejnego drinka i kolejne pół godziny upłynęło na rozmowach. Leszek raz po raz zerkał na kobietę siedzącą na przeciwko. W pewnym momencie Karolina wstała od stolika. Przez chwilę oczom mężczyzn mignęły jej piersi, po czym kobieta ruszyła w stronę domu. Była odwrócona plecami, więc nie widziała jak Maciej i Leszek pochylają się i mówiąc do siebie ściszonym głosem odprowadzają ją wzrokiem. Gdy Karolina odświeżyła się troszkę w łazience wróciła do siedzących przy stole, lecz sama usiadła na wygodnym palankinie. Oboje mężczyźni wstali i z drinkami usiedli po obu jej stronach. Maciej poczęstował żonę papierosem i Karolina zamknąwszy oczy odchyliła głowę do tyło rozkoszując się papierosem. W pewnej chwili poczuła na swoim ciele dotyk. Podniosła głowę. Jej mąż położył rękę na jej udzie a Leszek na ramieniu. Głaskali ją delikatnie i zmysłowo. Powolutku dłoń Macieja powędrowała po jej brzuszku w górę a Leszka zaczęła zsuwać się ku dołowi. Po chwili zaskoczona Karolina poczuła jak każda z dłoni spoczywa na jednej z jej piersi. Mężczyźni zdecydowanie ujęli obie półkule w ręce i zaczęli przez koszulkę je masować. Karolina była zaskoczona, ale ku swojemu zdziwieniu zamiast zareagować stanowczo poczuła podniecenie. Maciej i Leszek uśmiechali się a na ich spodniach widać było wypukłości świadczące, że oboje mają erekcję. Cudownie – westchnęła Karolina i odchyliwszy głowę do tyło poddała się pieszczotom. Po chwili oboje mężczyźni rozpięli guziczki jej koszulki i ich oczom ukazały się dwie piękne piersi opięte tylko czarnym, koronkowym staniczkiem. Szybko go rozpięli i oto mieli przed sobą spragniony pieszczot biust Karoliny. Leszek czasami fantazjował o tym, że uprawia seks z Karoliną, lecz nie sądził, że kiedykolwiek będzie to miało naprawdę miejsce. Cycuszki prezentowały się cudownie w otaczającym ich półmroku. Oboje bez zastanowienia przywarli ustami do sutków. Ssali je łakomie a Karolina wzdychając cichutko pomyślała – co za cudowny prezent urodzinowy. Na oślep dłońmi odszukała krocza Leszka i Macieja. Poczuła, że oboje mają silną erekcje i zaczęła przez spodnie masować ich penisy. To spowodowało, że mężczyźni zaczęli jeszcze namiętniej dopieszczać jej cycuszki a dłoń Leszka wcisnęła się między uda Karoliny. Poczuła, że jest już tam wilgotna a jej podniecenie wzrasta z każdą sekundą. Poddawała się pieszczotą swojego męża i jego przyjaciela a dłonią spróbowała dostać się do ich spodni. Po dłuższej próbie udało się jej rozpiąć ich rozporki poczym wsunęła ręce w ich majtki. W obu dłoniach poczuła męskie członki. Były takie cieplutkie i twarde a ich skóra była tak cudownie delikatna. Zaczęła poruszać dłońmi by dać im jak najwięcej rozkoszy. Na reakcje nie trzeba było czekać – pieszczoty mężczyzn nasiliły się a oboje domagali się więcej niż tylko jej piersi. Chcę mieć was obojga – wyszeptała Karolina. Maciej i Leszek pomogli jej wstać i obejmując ją skierowali się do domku. Ich dłonie błądziły po jej ciele odsłoniętym przez rozpiętą już całkowicie koszulkę a ona onanizowała ich aż znaleźli się w środku.
Będąc już w mieszkaniu położyli Karolinę na łóżku i usadowiwszy się po obu jej bokach zaczęli ją rozbierać. Karolina i Maciej zatopili się w namiętnym pocałunku. Po chwili kobieta obróciła głowę i jej do jej ust przywarł Leszek. Oboje mężczyźni byli już bez koszul i mieli rozpięte spodnie. Karolina leżała między nimi uległa i spragniona zwierzęcego seksu. Miała na sobie już tylko majtki i przez przymrużone oczy spoglądała na mężczyzn głaszcząc ich torsy. Oboje klęczeli po jej bokach i podziwiali jej ciało. Ich dłonie zaczęły przesuwać się po jej półnagim ciele a ona pozwalała im dotrzeć do każdego miejsca, którego tylko sobie zażyczyli. Oboje ponownie przyssali się do jej pełnych piersi. Karolina uwielbiała, gdy ssał je jej mąż a teraz obie były w ustach dwóch mężczyzn, co sprawiało jej jeszcze większą przyjemność. Objęła ich rękoma i przyciskała do siebie dając znać, że chce jeszcze. Zaczęły się pieszczoty sutków – najpierw językami a potem ich lekkie podgryzanie. Karolina czuła jak ich penisy ocierają się o nią przez spodnie i już nie mogła się doczekać aż poczuje je w sobie. Maciej zsunął z żony majtki i rozwarł jej uda by jego kolega mógł poznać sekrety jej kobiecości. Leszek umiejscowił się między udami Karoliny i zaczął lizać fałdki jej kobiecości. Najpierw delikatnie i stopniowo przyspieszał. Maciej przyglądał się z boku głaszcząc piersi żony. Karolina oddała się tym pieszczotom czując jak penetruje ją język Leszka. Jej głos stawał się coraz szybszy, ale nie chciała jeszcze dochodzić. Gdy poczuła, że już prawie szczytuje wyswobodziła się z objęć mężczyzn. Chwyciła ich za dłonie i poprowadziła na środek pokoju. Uklęknęła przed nimi u zsunęła z nich spodnie. Stali przed nią w samych slipkach, po których widać było wyprężone męskości. Zaczęła głaskać je na zmianę przez bieliznę i pieścić językiem. Po chwili postanowiła pójść o krok dalej i powolutku zsunęła z nich majtki. Teraz stali przed nią dwaj górujący nad nią nadzy mężczyźni. W półmroku widziała ich sztywne penisy. Były duże i z przyjemnością podziwiała ich piękno. Pocałowała oba w główkę. Klęcząc przed nimi czuła dreszcz podniecenia. Nie miała penisa innego mężczyzny w ustach odkąd wyszła za mąż. Karolina uwielbiała robić loda. Podniecało ją to i często obciągała swojemu mężowi klęczą przed nim. Uwielbiała grać niewolnice i nie protestowała, gdy jej mąż chwytał jej głowę w dłonie i wsuwał jej samemu penisa w usta. Takie traktowanie jak przedmiot zaspokojenia było milą odmianą i pozwalała mu na to, kiedy miał na to ochotę. On jej zresztą odpłacał się tym samym i pozwalał, by klękała mu nad twarzą i zmuszała go do minety. Teraz klęcząc wzięła penisy w ręce i zaczęła leciutko je masować. Miała dylemat, od kogo zacząć, ale mąż dał jej głową znak, że Leszek jest gościem i jemu należy się pierwszeństwo. Karolina podpełzła na kolanach bliżej Leszka i wsunęła jego penisa do swoich ust. Leszek westchnął a Karolina opięła mocno jego męskość ustami. Zaczęła poruszać głową pozwalając penetrować mu swoją buzię. Robiła to doskonale i widać było, że Leszek jest ledwo przytomny z podniecenia. Wysunęła powoli jego członka z ust i polizała żołądź. Leszek sapnął z rozkoszy. Twój penis smakuje cudownie – wyszeptała Karolina i zsunęła się językiem ku jego jądrom. Zaczęła je pieścić i chwytać jego jajka ustami. Wylizała dokładnie jego mosznę i powolutku wróciła po penisie do góry poczym wsunęła go z powrotem w miejsce, które było dla niego najprzyjemniejsze. Jedną ręką masowała jądra Leszka a drugą onanizowała męża. Dłoń Karoliny wsunęła się dalej między uda Leszka i dotarła do jego odbytu. Masowała chwilę jego okolice poczym wsunęła się delikatnie palcem do środka. To jeszcze bardziej spotęgowało doznania Leszka. Karolina odsunęła powoli głowę od Leszka i spojrzała na swojego męża. Maciej cały czas stał z boku i z przyjemnością obserwował jak jego żona obciąga druta jego przyjacielowi. Uklęknęła bliżej męża i wzięła jego penisa do ust. Ssała go i lizała jak tylko potrafiła najlepiej. Dokładnie wylizała mu jądra. Po kilku minutach Leszek podszedł bliżej i Karolina spojrzała na mężczyzn. Oboje się uśmiechali i zbliżyli swoje penisy tak, że dotykały się główkami. Karolina już wiedziała, o co chodzi. Ujęła ich penisy w dłonie i poocierała je chwilkę o siebie, po czym wsunęła je równocześnie do ust. Mieściły się tam z trudem i cały czas były ściśnięte tak, że ocierały się o siebie. Karolina nigdy nie miała jeszcze dwóch penisów w ustach na raz. Posuwali tak jej usta przez chwilkę a każdy miał w dłoni jedną z jej piersi i na zmianę je ugniatali lub ciągnęli i wykręcali sutki.
Przenieśli ją na łóżko i usadowili tak, że klęczała na czworakach. Maciej usadowił się za nią i wbił w nią swojego penisa. Karolina westchnęła, ale odgłos zdławił penis, którego Leszek zdecydowanie wepchnął jej do ust. Karolina ssała go posłusznie a Maciej rżnął ją od tyłu. Uwielbiał tę pozycje a widok jego żony ssającej penisa innemu mężczyźnie jeszcze bardziej go podkręcał. Karolina klęczała a jej piersi bujały się w ciemności w rytm jak mężczyźni posuwali oba jej otworki. Poddała im się całkowicie. Teraz przyszła kolej na Leszka by wszedł w jej muszelkę. Usadowił się na skraju tapczanu a Karolina posłusznie usiadła na nim okrakiem tak, że mógł swobodnie ssać jej piersi do woli. Pochyliwszy się wypięła swoje pośladki udostępniając swojemu mężowi drugą dziurkę. Maciej wsunął się w nią z rozkoszą. Mężczyźni zsynchronizowali swoje ruchu i zaczęli pieprzyc ją równomiernie. Tego jeszcze Karolina nie przeżyła nigdy. Uczucie dwóch penisów penetrujących ją było czymś cudownym, czego nigdy wcześniej nie przeżyła. Każda kobieta, która doznałaby tego na własnej skórze czułaby się jak w niebie. Karolinie nawet przez chwilę przemknęła przez głowę myśl, że nawet chciałaby by jeszcze trzeci mężczyzna penetrował swoim penisem jej usta. To byłoby cudowne a przecież jeszcze starczyłoby miejsca dla tych, którzy ssaliby jej piersi i tych, których by onanizowała dłońmi. Obudził się w niej prawdziwy demon seksu. Galopowała dziko a usta mężczyzn wbijały się w jej ciało. Odgłosy posapywania i jęków przerwał głośne jęknięcie Karoliny. Jej ciało zalała gorąca fala rozkoszy. Szczytowała a oboje mężczyźnie posuwali ją dziko. Leszek poczuł skurcze jej pochwy, która ciasno oplatała jego członek. Prawie eksplodował. Zwolniła tempo dopiero, gdy minął orgazm. Stanowczo podniosła się tak, że oba penisy wyślizgnęły się z niej. Chciała im podziękować. Uklęknęła, więc przed nimi a oni usiedli na tapczanie. Ssała ich penisy na zmianę, co jakiś czas wsuwając je głębiej i pozwalając by mogły spenetrować jej gardło. Karolina robiła to tak dobrze, że nosem kręciła ósemeczki w kępkach i włosów łonowych. Oboje byli w raju. Ale nie pozwoliła im skończyć.
Wstała zmysłowo i kręcą biodrami ruszyła w stronę szafy. Otwarła szufladkę i wyciągnęła z niej coś, co było nierozpoznawalne w półmroku pokoju, po czym wróciła na środek pokoju eksponując swój dorodny biust. Przechyliła jedną dłoń tak, że na drugą wylało się dość sporo jakiegoś płynu. Maciej i Leszek już wiedzieli, co to jest. Karolina rozsmarowała olejek na swoich piersiach tak, że stały się śliskie, poczym uklęknęła zapraszająco. Pieściła językiem swoje piersi i sama lekko ssała swoje sutki. Mając przed oczami taki widok mężczyźni nie czekali ani chwili i podeszli do niej. Zbliżyli swoje penisy do jej ust a Karolina ochoczo wsunęła je do środka. Raz jeszcze pozwoliła obu mężczyznom by weszli do jej ust równocześnie, lecz już po chwili oboje wyciągnęli swoje członki. Tym razem Maciej podszedł pierwszy i umieścił swojego penisa między piersiami Karoliny a ta ścisnęła go nimi mocno. Zaczął posuwać jej biust. Karolinę to podniecało i bardzo często sama mu to proponowała. Uwielbiała być tak zdominowana. Sam widok ją podniecał a poza tym było to bardzo przyjemne. Nie trwało to długo. Mężczyzna był już skrajnie podniecony i po jakiejś minucie poczuł eksplozje rozkoszy. Wysunął swojego penisa z pomiędzy jej piersi a Karolina ścisnęła je razem, eksponując tak by jej mąż mógł się na nie spuścić. Wiedziała, że to uwielbia. Stróżka ciepłej spermy spłynęła po jej piersiach. Teraz przeszła kolej Leszka. Często, gdy miał okazje podglądał ukradkiem jej piersi. Parę razy udało mu się nawet dojrzeć znaczną cześć jej dużych piersi, ale nie przypuszczał, że będzie kiedyś miał okazje je zerznąć. Umieścił członka między piersiami Karoliny a ta posłusznie ścisnęła go swoimi miękkimi i śliskimi od spermy półkulami. Posuwał je jak oszalały. Zawsze o tym marzył a teraz ta kobieta klęczy przed nim po pozwala mu pieprzyć swoje cycki. Widział jak w ciemności kołyszą się jej brodawki okolone pięknymi sutkami. Kobieta uśmiechała się podziwając widok jego penisa wyłaniającego się spomiędzy jej biustu i wślizgującego się tam na powrót. Jeszcze kopulował z piersiami Karoliny przez jakieś dwie minuty poczym jęknął. Jeszcze nigdy nie miał takiego orgazmu. Cofnął się troszkę i nadstawił swojego penisa. Karolina zamknęła potulnie oczy, a on spuścił się jej na twarz. Teraz klęcząc tak w ciemności ze spermą ściekającą stróżkami z jej twarzy i piersi wyglądała pięknie i kobieco. Wyssała jeszcze szybciutko ich penisy do czysta poczym w trójkę położyli się na łóżku. Zapalili papierosy a Karolina leżąc ciasno wtulona między mężczyznami bawiła się od niechcenia ich miękkimi już penisami. Dziękuje za cudowny prezent urodzinowy – powiedziała do męża i pocałowała go czule.
Była już noc, więc wykąpali się szybko pod prysznicem i nago położyli do łóżka. Po upływie jakiejś pół godziny rozmowy ucichły. Maciej i Leszek spali a Karolina leżała między nimi. Nie spała jeszcze. Ich dłonie spoczywały na jej ciele. Karolina była szczęśliwa. Wiedziała, że przed nią jeszcze wiele rozkosznych i upojnych nocy. Teraz ma dwóch mężczyzn, którzy będą się troszczyć o jej potrzeby i razem będą jej dogadzać a ona jakby była ich wspólną żoną zajmie się ich penisami. Nigdy nie odmówi im swoich ust, piersi ani żadnej dziurki. Na tę myśl uśmiechnęła się do siebie, lekko uniosła kołderkę by móc w świetle księżyca jeszcze raz rzucić okiem na ich penisy. Tak były wspaniałe i pragnęła ich. Już wiedział jak ich obudzi – każdy mężczyzna chciałby by kobieta budziła go robiąc mu loda. A ona ma teraz dwóch. Do rana jeszcze daleko. Ujęła ich miękkie jeszcze penisy w dłoń i zasnęła szczęśliwa.

Scroll to Top