Zatańczmy

– Zatańczmy! – powiedział i pociągnął mnie w głąb sali.
W lokalu było duszno i gorąco. Zapach perfum zmieszanych z dymem papierosowym i gorzki smak alkoholu w ustach tworzy mieszankę, która szumiała w głowie. Na dodatek ta muzyka! Soul jest stworzony do erotycznego tańca wśród rozpalonych zapachem seksu par.

Przygaszone światła i gęsta mgła dymu tworzyły niesamowitą atmosferę, co jeszcze bardziej prowokowało do namiętności.
Objęłam go za szyję. On przycisnął mnie do siebie… Zaczęłam odpływać.

– Jesteś wspaniała – szepnął mi do uszka i zaczęliśmy nasz erotyczny taniec. Kołysał mnie w rytm muzyki, prowadził coraz głębiej w rozkoszne uczucie zniewolenia. Czułam całkowitą przynależność. Chcę być jego, chcę by on był mój. Tego wieczoru. Tu w tym klubie.

Kocimi ruchami, ocierając się o jego ciało doprowadzałam go do coraz większego pożądania, co mnie samą rozkręcało jeszcze bardziej. Odchyliłam się do tyłu i poczułam jego ciepłe usta na szyi. Poczułam to przyjemne, ciepłe mrowienie.. Przywarłam do niego jeszcze silniej.
Jego wypukłość rozporka masowała moje łono, rytmicznie je uciskając.

Obrócił mnie tyłem do siebie i przycisnął się mocno do moich pośladków. Swoją gotowością podniecał mnie jeszcze bardziej. Głaskał moje uda, biodra, ramiona… Tylko dlaczego nie dotyka piersi? Mmmmm Uwielbiam jak głaszcze moje pośladki.
Znów mnie obrócił. Tym razem ja jego zaczęłam głaskać. Ach te jego twarde mięśnie.. mm i brzuszek równie twardy. Rozpięłam mu guziczek koszuli tak by dostać się do jego sutków. Potem rozpięłam kolejny i następny. Tańczył przede mną z nagim umięśnionym torsem. Dojrzałam kropelkę potu spływającego pomiędzy piersiami Prężył się przede mną jak kulturysta, a ja coraz bardziej pragnęłam jego ciała…

Pieścił moje plecy w miejscu gdzie odsłaniała je moja obcisła i mocno wydekoltowana sukienka, potem zszedł niżej aż do pośladków. Znów mocno mnie przycisnął do siebie i zataczał cudowne kręgi między moimi udami. To takie podniecające kiedy ściska tak mocno mój tyłek. Mrrrr. Ciekawie kiedy zauważy że nie mam majtek..
A może już to wie…

Czułam, że moje podniecenie przeradzało się w niesamowite pragnienie by we mnie wszedł. Tu i teraz. Rozejrzałam się po sali.

Było dużo po północy. Sporo par kręciło się po parkiecie w rytm erotycznej i hipnotyzującej muzyki. Kilka par siedziało w boksach namiętnie się całując. Przy filarze jakaś dziewczyna masowała chłopakowi członka przez spodnie.

Zaczęłam uważniej obserwować tańczących. Eros ma chyba dziś dobry dzień bo w powietrzu czuć było rosnące pożądanie seksu. Tańczące pary jak w amoku ocierały się o siebie.

Położyłam rękę na jego rozporku i gorąco pocałowałam w usta. Z całych sił pragnęłam by mnie pieścił, by dotknął mojej rozpalonej i mokrej z pożądania cipki. Ale on nic.
Droczył się ze mną przyciskając mnie mocno do siebie. Nie wytrzymam już dłużej. Nogi robiły mi się coraz słabsze. Sama zaczęłam ocierać się piersiami o jego nagi tors.
W zacienionym rogu sali, w boksie chłopak włożył rękę dziewczynie pod bluzkę i pieścił jej cycusie. Ona jemu wynagradzała to wdzięcznie masując jego krocze. Może to już obsesja, ale wszędzie dostrzegałam seks.

Między nogami czułam prawdziwą powódź. Na dodatek to pulsujące gorąco… Gdyby tylko wdarł się tam na chwilkę, wypełnił tę rozkosz.
– Ochch! – jęknęłam kiedy dotknął mojej piersi. Czekałam na ten dotyk jak sucha ziemia na deszcz. Spragniona pieszczot jeszcze mocniej zaczęłam ocierać się o jego ciało..
Całował mój dekolt i obiema już rękami masował piersi. O Tak! Pieść je. Ściskaj… Mmmm idealnie. Powoli traciłam orientację. W głowie szumiał mi alkohol, w oczach mieniły mi się światła, mijające nas pary i obrazy pieszczot i seksu.
Wyobrażałam sobie, że cały lokal został nagle uśpiony i tylko my zostaliśmy na środku sali kochając się namiętnie.

Moja wyobraźnia podsuwała mi obrazy kopulujących par. Jedni na stole w boksie, inni na barze. Widziałam tę dziewczynę jak oparta o filar kocha się od tyłu ze swoim facetem.
Widziałam jak nadzy ludzie tańczą i ocierają się o siebie, pieszcząc się i całując
– Już dłużej nie mogę! – powiedziałam – Pragnę cię.

Poczułam jak całuje mój dekolt. Straciłam poczucie wstydu i ku jego zdziwieniu odsłoniłam swoje piersi. Natychmiast przyssał się do nich pieszcząc je i liżąc. Och tak! Nareszcie wziął w usta mój sutek. Taak. Pieść je. Całuj. Liż. Mmmm…

Nigdy dotąd nie czułam takiego podniecenia i pragnienia seksu. Ujęłam jego rękę i pociągnęłam pod sukienkę do miejsca, które najbardziej potrzebowało dotyku. Masował chwilę łono, przejechał paluszkiem po ociekających wargach i zabrał rękę.. Objął mnie i zaczął całować. Ooooch Nie drocz się tak! Już prawie kipiałam. Czułam, że gdyby wszedł we mnie choć raz od razu rozpłynęłabym się w orgazmie.

Obrócił mnie tyłem i znów ocierał się o moje pośladki. Rękę włożył między moje uda i przycisnął do łona. Ścisnęłam go mocno i poczułam że nogi robią mi się jak z waty. Straciłam kontrolę nad sobą. Obróciłam się do niego, rozpięłam mu szybko rozporek… On też nie ma majtek. A to cholernik jeden! Jego członek sam wyskoczył na wierzch. Och jaki twardy i gorący! Masowałam go przez chwilę. Znów się obróciłam i wypięłam by mógł się wbić we mnie, ale on dalej droczył się ze mną ocierając się główką penisa o moją pulsującą łechtaczkę. Po chwili włożył sam czubek i złapał mnie za piersi. Drżałam czekając aż się wbije a on przedłużał i przedłużał w nieskończoność…

– No wejdź we mnie! – prawie krzyknęłam i poczułam jak wbija się we mnie do samego końca. Zrobiło mi się ciemno przed oczami. Całkowicie zapomniałam gdzie jestem. Pragnęłam tylko jednego. Rozkoszy. Wbijał się we mnie coraz szybciej i z coraz większym impetem. Już nawet nie powstrzymywałam jęków. Było mi tak dobrze.. Ach!! Ręką zaczął pieścić mi łechtaczkę.

– Ochh! – Jęknęłam a on przerwał na chwilę. Ten orgazm nadszedł tak szybko i niespodziewanie. Wygięłam się do tyłu czując jak w dalszym ciągu pulsuję. A on znów zaczął się we mnie poruszać w rytm muzyki, potem szybciej i szybciej. Z każdym oddechem czułam jak kolejna rozkosz zbliża się do mnie. Wbijał się we mnie z całej siły sprawiając mi coraz więcej przyjemności…

– Oooo takk! – poczułam jak jego członek wytryskuje gorącą spermą wewnątrz mnie i targnął mną tak ogromny orgazm jakiego jeszcze nigdy nie przeżyłam. W jednej sekundzie całe moje ciało rozprysło się na miliardy kawałków. Rozkosz trwała i trwała. Cała pulsowałam, jęcząc i wijąc się. Opadłam na niego bezsilna opierając się o jego silny tors…

Po chwili wziął mnie na ręce zaniósł do samochodu. Wróciliśmy do naszej sypialni by tam powtórzyć ten wspaniały seks…
Ale to już inna historia.

Scroll to Top