Żel do włosków

W upalny dzień mężczyzna wszedł do prawie pustego sklepu kosmetycznego…Jako pierwsza rzecz po wejściu do sklepu, uderzyła go fala chłodnego powietrza ze środka. Po chwili przystojny chłopak przypomniał sobie po co tak właściwe zaszedł do tego sklepu kosmetycznego…zresztą sam już zapomniał…nagle, po chwili rozkojarzonego rozglądania się po sklepie, usłyszał miękki, ciepły i zmysłowy głos….w czym mogę panu pomóc….
Mężczyzne nagle naszła ta męcząca myśl od kilku dni ale szybko się jej pozbył, odwrócił twarz do słyszanego głosu…

Oszołomiło go….w najdelikatniejszym znaczeniu tego słowa. Przed nim stała kobieta w wieku powyżej 20 lat , na pewno…Była to dojrzała kobieta jej długie czarne włosy opadały jej na ramiona okryte tylko ciasną purpurową koszulką z napisem na piersi…Drogeria Natura… i czarne stylowe spodnie, stylowe buty na wysokim obcasie, wydawały się nawet przyzwoicie wygodne…. Jej piękne piwne oczy spojrzały mu głęboko w sam środek duszy, chłopak nagle poczuł delikatny zimny dreszcz skaczący mu od koniuszków stóp, aż po sam kręgosłup….

Dziewczyna szeroko się uśmiechnęła odsłaniając tym samym wspaniale białe zęby, chłopak lekko skrępowany odwzajemnił uśmiech, po chwili odrzekł….A wie pani, że może tak , szukam gumy do włosów takiej która nie skleja włosów ale nadaje im wygląd mokrych…
Kobieta chwile się zastanowiła, chłopak w tym czasie spojrzał od stóp do głów na piękną osóbkę stojącą i zastanawiającom się obok niego, Wreszcie do niego dotarło że to jedna z najpiękniejszych kobiet jakie w życiu widział, uderzyła go myśl Co taka kobieta jak ta, robi w drogeri? Odpowiedz była bardzo prosta pracuje….Dobrze gdy kobieta przykucnęła, żeby pokazać mężczyźnie gumę do wlosów firmy Shwartzkopf….Chlopak nie czekając dlugo przykucnął obok kobiety, niedopuszczając jej do glosu powiedział ….Wezme ten….Kobieta szeroko się uśmiechnęła, mężczyzna zrobil to samo. Głęboko popatrzył jej w oczy ona tak wpatrywała się w oczy Daniela przez dluższą chwile, po czym energicznie wstała i z uśmiechem na twarzy odrzekał do chłopca…przepraszam ale ja już kończę prace…

Chłopak zapłacił, za gumę do wlosów i szybko wyszedł z drogerii…Porozglądał się chaotycznie po ulicy , szla w lewą stronę w stronę miasta. Powoli podszedł do kobiety .
Po chwili zrównał krok z krokiem kobiet, ona nie zatrzymując się szła dalej spojrzała z uśmiechem na jej pięknej buzi na chłopaka i powiedziała…przecież panu doradziłam….
Mężczyzna odwzajemnił śnieżno biały uśmiechi i po chwili wspólnego uśmiechu powiedział, prosto z mostu…..Przepraszam że panią nachodzę po ciężkim dniu w pracy….Kobieta znowu się uśmiechnęła…..ale bardzo mi się podobasz, i jeżeli nie masz nic przeciwko temu jeszcze niema trzeciej po południu, widziałem tutaj niedaleko sklep z przepysznymi lodami, może by dała się pani namówić na przepyszne lody….Kobieta na chwile odwróciła wzrok i powiedziała …nie mogę, jest pan bardzo miły ale nie mogę przepraszam….

Chłopak troszkę rozczarowany ale nie na Tylek żeby odejść zatrzymał dziewczynę na mało zatłoczonej ulicy i powiedział….Jaki pan? Daniel jestem….kobieta spojrzała na dużo wyższego od niej mężczyznę i odpowiedziała ….hmmm…jestem Klaudia , milo mi cie poznac Daniel ale wybacz mi nie mogę pojśc z tobą…Zaniepokojony jeszcze bardziej mężczyzna złapal delikatnie kobiete za barki i odrzekl do niej….klaudia choć porozmawiamy na lodach nie przejmuj się niczym, porozmawiamy na miejscu zobaczysz będzie super….Chłopak mocno ale zrazem delikatnie pociągną za sobą dłoń kobiety….Ta nawet nie zdążyła powiedzieć ani słowa, zdezorientowana tak otwartą postawą nieznajomego przystojnego blondyna…

Dotarli do „Bombonierki” wybrali lody, Daniel zapłacił grosze..usiedli…….Co się gnębi powiedz mi przecierz ci nie okradne …Chłopak szeroko się uśmiechnął i lizną loda…kobieta poczuła się nieswojo, także się uśmiechnęła i polizła loda , odrzekła….No bo wiesz nie mogę, niewim dlaczego to robie zwierzam się obcej prawie nieznanej mi osobie, ale nie wiem dlaczego aale wyglądasz na kogoś komu mogłabym zaufać…Mężczyzna ponaglil kobiete żeby jadla loda bo jej kapie z lewej….kobieta zlizała sok lewej strony wafelka i mówiła dalej…No bo wiesz…niewiem jak to powiedzieć…ale czy jestem brzydka….Mężczyzna słysząc takei pytanie lekko się przyksztusił wafelkiem,ale szybko go przełknął i odpowiedział zniżając ton głosu odruchowo lapiąc ją za ręke….jestes najpiękniejszą kobietą jaka kiedykolwiek spotkałem….Kobieta się szeroko uśmechnęla i odrzekła…Daniel jestes taki miły, że naprawde przez te 20 minut drogi polubiłam cie…Chłopak mało zdziwiony taką reakcją odpowiedział ….klaudia uwierz mi jestes piękniejsza niż niejedna modelka na wybiegu w Paryżu…kobieta cichutko zachichotała …przepraszam, może cie postawei w niezręcznej sytuacji ale mam w domu nowe perfumu i chcailbym porady ekspertki czy one się nadają dla mężczyznay takiego jak ja…Kobieta głupawkowo się uśmiechnęła i odrzekła …dobrze pojdziemy , jeśli ty obiecasz że nie będziesz probował zaciągnąc mnie do łóżka….Chłopak stracił glos tak poważną miną dziewczyny…poczym odrzekł….nie …nie …tylko chce pora…..Kobieta głośno się roześmiała i odrzekla…żartowałam głuptasie, chodźmy prowadź….

Po wyjściu z „Bombonierki: Udali się do hotelu, w którym nocował Daniel…Wjechali,, w ciszy na 3 piętro budowli.., Weszli do pokoju nr 49…Ściemniało się Chłopak wiec zapalił światło po lewej, i poradził kobiecie żeby usiadła na kanapie koło okna on skoczy do łazienki po perfumy….Kobieta energicznie skinęła głową, i zaczęła ściągać płaszcz po czym powiesił go na krześle kolo małego stolika zasypanego masami różnych książek na których okładkach widniały różne dziwne szkice elektrycznych rzeczy…Daniel wrócił z łazienki z wilgotnymi spadającymi mu na twarz włosami,trzymal w reku butelkę perfum marki „Bi-es” kobieta spjrzała na oszałamiająco ładnego chłopaka, dziwne że wcześniej tego nie spostrzegła,sama napomniał się że ta myśl szybko znikła…Zdezorientowana szybko spytała….czym się zajmujesz …..Chlopak odpowiedział …studiuje mechatronikę , to takie male urządzona jednym słowem mowiąc elektryczne pierdołki…Kobieta szeroko się uśmiechnęła….mężczyna przeczesał ręką wilgotne wlosy, i odpowiedział wskazując ręką perfumy…proszę o to one może taka specjalistka jak pani, przepraszam jak ty Klaudio przekona mnie że takie perfumu śa odpowiednie dla kogos takiego jak ja…szeroko się uśmiechną….kobieta podniosła buteleczke, delikatnie podniosła wieczko perfum i znienacka popryskał klatke piersiową mężczyzny, po czym się zbliżył do jego torsu i powolutku wciągała jego zapach rzekła …najlepiej sprawdzic zapach na ubraniu…

Kobieta znajdowała się tak blisko Daniela że on słyszał bicie jej serca…powoli podniosla głowę patrzyła chłopakowi centralnie w jego zielone okna duszy…po czym niespodziewanie ucałowała jego miękkie i ciepłe ust, chłopak najdelikatniej jak potrafił odwzajemnił pocałunek,kobieta wepchnęła język w usta mężczyzny i delikatnie masowała jego język swoim…mocno pociągnęła go w stronę łóżka (dziwne ale chłopak miał podwójne łóżko)
Pociągła go za sobą na miękki materac. Po czym po chwili oboje delikatnie i zmysłowo się całowali na miękkim łóżku hotelowym, kobieta zaczęła zaczęła rozpinac, różową bluzkę w kolorowe pasy, i powoli zaczęła wsadzać lewą chlodną dłoń pod blużkę Daniela, Chłopak musiał coś powiedzieć …..wiesz co czekaj….ona na to …myślałam że ci się podobam? Kobietka zrobiła smutną minę odsunęla się mimowolnie…Chłopak dodał…Klaudia jeżeli podobam ci się i chcesz zrobic to ze mną bez żadnego przymuszonego powodu, to dobrze ja nie chce cie zmuszać do niczego…ona na to odpowiedział szerokim od uszka do uszka uśmiechem, i odpowiedziała…Po prostu dawano się nie kochałam z mężczyzną. TE SŁOWA UDERZYŁY DANIELA JAK POCIAG KOLEJOWY…

Chłopak energicznie ale i zmysłowo zabrał się do pracy, pocałował kobiete raz w usta tak dla zachęty, potem wepchnął jej jeżyk pomiędzy zębami i delikatnie jeździł nim po całym podniebieniu Klaudi…Kobieta zaczęła masować jego język swoim, mężczyzna rozpiął koszule, ujawniając tym samym swoje Dorze zbudowane ciało…kobieta już wcześniej ściągnęła piękną obcisłą bluzeczkę z napisem „drogerie natura”…Mężczyzna wcześniej nie zwrócił na to większej uwagi ale kobieta miała piękne okrągłe piersi, uwięzione w czerwonym staniku zapinanym z przodu…

Chłopak delikatnie złapał przód stanika rozchylił go na boki, dwie uwięzione tam piersi natychmiast wyskoczyły ze stanika, mężczyzna przestał całować kobietę na chwile, wpatrywal się w jej piersi…..Nie podobają ci się nie są za małe?…rzekła kobieta mężczyzna tak dawno nie kochał się z kobieta że odpowiedział odruchowo….są to najpiękniejsze piersi akie kiedykolwiek widziałem…..kobieta znowu się szeroko uśmiechnęła i zapytała tak żeby podroczyć się z chłopcem o twarzyczce delikatnej jak 12 latka….Dlaczego ci się tak bardzo podobają?….Chłopak szybko odpowiedział….Bo są moje….szybko zniżył poziom swojego ciała zniżyl się do piersi kobiety zaczął ssać jeden z pięknych różowatych malutkich sutków a drugi delikatnie szczypał pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym ..kobieta cichutko zajęczała….Mężczyzna przeskoczył na drugi sutek, po chwili popchnął półnagą kobietę tak żeby całe jej ciało położyło się wzdłuż łóżka….

Powoli malutkimi całuskami zjeżdżał po ciele kobiety od piersi przez pępek powolutku po brzuszku, kobieta znowu cichutko zajęczała. Daniel spytał jej nagle….czy na pewno tego chce , i z uśmiechem na twarzy spojrzał w górę na kobiete, ona na to stanowczo (chłopak się nawet nie spodziewał co to będzie za miłe spotkanie)….Nie gadaj tyle , chce się kochać z tobą….Chłopak z uśmieszkiem na twarzy szybko dodał…Tak proszę panią….Kobieta leciutko się uśmiechnęła po czym mocno przygryzła wargi…Chłopak rozpiął zamek ciasnych spodni kobiety mocno je pociągnął ściągną je z niej w kilka chwil,ujrzał czerwone stringi, je także mocno pociągnął…Spojrzał na piękną cipkę całą wygoloną tylko z paseczkiem na środku…pomyślał że to zbyt piękne żeby było prawdziwe…

Mimowolnie przycisnął usta do szparki kobiety , od razu bez zaproszenia wepchnął cały język do środka kobiety mocno nim świdrował i ruszał na boki…kobieta starała się wygiąć w łuk ale on przytrzymał jej talie na łóżku, Delikatnie wrzasnęła….Chłopak nie odrywając ust od tryskającej sokami cipki nieznajomej ściągnął raz dwa spodnie i bieliznę…Kobieta coraz bardziej rozszerzyła nogi i głośno zajęczała, pociągła jego głowę za włosy do góry….powiedziala że teraz ona mi pokaże na co ją stać popchnęła chłopaka żeby ten leżal na plecach, podczołgała się do niego i tzw bez zaproszenia wzięła jego członka w usta, mocno ssąc główkę ….zjechała nisko pod same jądra mężczyzny wizęła jedno do ust je delikatnie obracała w ustach, chłopak cicho szepną do siebie …..o! my God !….Kobieta następnie wzięła następne jądro w usta , po czym powróciła do nabrzmiałego członka mężczyzny, ruszała głową w dół i gore . chłopak myślał że eksploduje te 12 minut zabawy jego członkiem sprawiły że stał się jak ze stali, mocno ale zarazem żeby nie wyrawać kobiecie włosów podciągnął ją do siebie, mocno pocałował ją w usta powiedział połóż się i odpręż się zaraz wracam…..

Mężczyzna po kilku sekundach wrócił do wciąż rozpalonej do czerwieni kobiety w rękach trzymał bitą śmietanę ….i cichutko zapytał lubisz krem….kobieta szeroko się uśmiechnęł i odrzekła….jak mało co….chłopak wszedł na łóżko szybko zniżył się do krocza kobiety o wylal sporą ilość pianki na jej cipke, potem łapczywie jak głodny piesek zaczął ją zlizywac kobieta wygięła się w łuk, mężczyzna docisnął ją do łóżka, soki kobiety leciały na całą twarz mężczyzny on kończąc zlizywać piankę z kobiety., wstał i odwrocił spoconą kobietę na plecki powiedział…zaczynamy gre…..ona potaknęła spoconą twarzyczką…

Zabrał spod głowy kobiety 3 poduszki i podłożył je jej pod jej piękne pośladki spocone i pragnące tego czego i on pragnął…Zaczął masować jej cipke członkiem po chwili ona na to ….nie nie Daniel przepraszam nie chce ryzykować, proszę druga dziurka…..Chłopak lekko zdezorientowany powoli wepchnął mokrego członka on śliny Klaudii, w jej piękną malutką pupę…kobieta głośno zapiszczała…Chłopak wsadził po same jądra swojego twardego jak stal członka w tyłek Klaudii….Kobieta napierała biodrami na całe spocone , umięśnione ciało mężczyzny…kobieta nie mogła przestać zaczęła krzyczeć wtuliła się w ostatnią wolną poduszkę i mocno krzyczała….Chłopak starał się jak nigdy, pomyślał sobie musze sprawdzić czy nadal jestem w formie…

Wyciągnął członka z tyłka kobiety ułożył się za nią i znienacka chcąc zaskoczyć kobietę wsadził jej w pupę cały członek…zaczął ruszać biodrami w tył i w przód kobieta niemiała już do krzyku poduszki a więc mocno zacisnęła pięści na leżącej nieopodal poduszce…i nie mogła wytrzymać nacisku młodego mężczyzny zaczęła głośno krzyczeć…Chłopak nie zwrócił na to uwagi po prostu robił to co miał ochotę zrobić…złapał kobietę za uda i coraz szybciej coraz mocniej przyciskał ją do siebie….Kobiecie poleciały łzy i zaczęła cichutko chlipać, na przemian krzycząc. Kobieta czując sztywniejące ciąło mężczyzny zachrypniętym głosikiem rzekła…Daniel!!!!!!!!!! Już nie wytrzymam proszę kończ!!!!Chłopak jak by zaklęty w 3 minuty wybuchł gorącą falą spermy w spoconym i mokrym tyłeczku Klaudii…

Lekko się odsunął od kobiety wskazał jej łazienkę ta szybko nagutka podbiegła tam i weszła pod prysznic i zaczęła się myć….Chłopak pomyślał właśnie tego mi brakowało poznania kogoś nowego….leżął tak nagi spocony z rękami z tyłu głowy, i myślał jaki z niego szczęściarz że spotkał taką piękną osóbkę jak Klaudia….Po czym niebiorąc nawet prysznica ubral się poczekał na kobietę podziękował jej za wszystko w czym myu pomogła…ona delikatnie szeroko się uśmiechnęła i powiedziała…Daniel może się spotkamy jeszcze…. on na to dobrze wiem gdzie pracujesz a więc podejdę i znowu cię porwę… Kobieta szeroko się uśmiechnęła zaczęła się ubierać…Gdy się już ubrała spojrzeli na zalane potem i ich miłością łóżko, Daniel tylko machnął na nie ręką i odrzekł do niej….Chodź przebrałem się świerze ciuchy a weic może skoczymy coś zjeść, zgłodniałem obok hotelu jest pyszna pizzeria choć skoczymy …Kobieta szeroko się uśmiechnęła i zeszli na dół…..Daniel odszedł do recepcji i poprosił o zmianę pościeli na nową ponieważ przez ostatnie upały strasznie się poci, recepcjonistka spojrzała na spoconego i wycięczonego chłopaka i odprała z szelmowskim uśmieszkiem na twarzy …Dobrze panie Taylor, przebierzemy już my się tym zajmiemy….
Chłopak rozkojarzony przebiegiem wydarzeń ostatnich godzin odrzekł …dziękuje…I odszedł w stronę Klaudii…Po czym razem wszyli z Hotelu , Chłopak tylko irytował głupi uśmieszek recepcjonistki ale to było nic…Ważne że miał blisko taką osobę jak ona…Klaudia…

Scroll to Top