Kobieta zmienną jest. Zmienne jest również kobiece libido, a rytm wyznaczają przede wszystkim zachodzące w organizmie wahania hormonalne. Kiedy kobieta czuje się najseksowniej i ma największą ochotę na seks?
Zacznijmy od rytmu dobowego. W tym przypadku hormony są na dalszym planie. Najważniejszą rolę odgrywa… wygląd. Większość kobiet od porannych igraszek preferuje wieczorne uniesienia, a wszystko dlatego, że rano czują się mniej atrakcyjne. Inaczej jest u mężczyzn, którzy to właśnie rano, na skutek podwyższonego poziomu testosteronu, mają największą ochotę na seks. A jak to wygląda w rytmie tygodniowym? Zdecydowanie więcej radości sprawiają nam weekendowe zbliżenia. Leniwa sobota pozwala nieco zwolnić tempo i zapomnieć o codziennych problemach. Choć zapewne część kobiet od rana rzuci się w wir porządków, to perspektywa kolejnego wolnego dnia zachęci je do wieczornego rozluźnienia się.
W przypadku kobiet szczególnie wyraźnie widoczny jest rytm miesięczny. Większość kobiet nabiera ochoty na zbliżenia w środku cyklu, a więc wtedy, gdy występują dni płodne. Naukowcy potwierdzili, że w tych dniach zmienia się nawet styl ubierania i zachowanie kobiet. Panie chętniej zakładają skąpe ubrania, chcąc skusić „samców”. Nie zdziwiłoby odkrycie, że wtedy kobiety nabierają chęci na flirt, również randki online, i przeglądają ogłoszenia matrymonialne. Ochota stopniowo maleje w miarę, gdy zbliża się menstruacja. Jednak wiele kobiet odczuwa silne pożądanie zaraz przed nią.
W ciągu roku wahania kobiecego pożądania w znacznej mierze pokrywają się z wahaniami, które występują u mężczyzn. Jak łatwo się domyślić, pokłady namiętności odkrywamy w sobie z chwilą, gdy trawa zaczyna się zielenić, a na drzewach pojawiają się pierwsze pąki. Człowiek budzi się do życia razem z naturą. Wiosną nabieramy więc ochoty na randki. Buszujemy po serwisach randkowych, przeglądamy ogłoszenia matrymonialne, angażujemy się w randki online. Jeszcze większa ochota na romans pojawia się latem, gdy niemal nagie ciała ogrzewane są promieniami słońca. Latem, gdy mamy urlop czy wakacje, łatwiej rzucamy się w wir randek. Kiedy natomiast słońce zaczynają zakrywać chmury, a zwłaszcza gdy temperatura spada poniżej zera, stopniowo zapadamy w seksualny zimowy sen.
Nie można zapomnieć o tym, że kobiece pożądanie ulega zmianom także w ciągu całego życia. Mężczyzna generalnie ma największą ochotę na seks w okresie dojrzewania, kiedy hormony zalewają organizm. W późniejszym wieku jednak ta ochota nie ulega drastycznemu spadkowi. Kobiety natomiast najwięcej radości z seksu czerpią w wieku około 30 lat. Jak to u kobiet bywa, ogromną rolę odgrywają emocje i psychika. W tym wieku kobieta ma już najczęściej ustabilizowaną sytuację w pracy i rodzinie, jest świadoma siebie i swojego ciała. Takiej pewności brakuje często w okresie młodości.