„A” jak Ada, „A” jak anal…

Obiecaliśmy sobie, że ta historia pozostanie tajemnicą, jednak nie potrafię się powstrzymać od tego by to opisać. Wszystko wydażyło się jakieś jakieś trzy tygodnie temu, kiedy rodzice zaproponowali mi wspólny wyjazd do Chorwacji. Z początku pomysł mi się nie spodobał – dwa tygodnie sam na sam z rodzicami, brzmi jak mordęga. W końcu jednak myśl o słoneczku, plaży i kąpieli w morzu rzezwyciężyła i zdecydowałem się z nimi pojechać. Pierwsze kilka dni zapowiadały kompletną masakre – mieszkalismy w jakiejś małej nadmorskiej miejscowości i poza leżenie na plaży i pływaniem nie było co robić. Żadnych klubów, żadnych seksownych turystek, po prostu nic. Miałem wspólną sypialnie z rodzicami i praktycznie zero prywatności, chodziłem więc ciągle nabuzowany chormonami, a myśli o seksownych turystkach pojawiały się w mojej głowie coraz częściej.

Siedzialem niezbyt zadowolony na plaży z mamą, kiedy przyszedł ojciec cały uśmiechnięty i mówi do nas: „Pakujemy się!”. Widzialem jak matke krew zalewa, pewnie pomyślała sobie, że dzwonili z firmy ojca i musi pilnie wracać – podobne sytuacje zdarzały się już w przeszłości, więc matka była wyczulona. Nie zdążyła jednak się pożadnie wściec, a ojciec zaczął już tłumaczyć. Przed chwilą zadzwonił do niego kolega z pracy i okazało się że też jest z rodziną w Chorwacji – jakieś 50 kilometrów od nas – i chce żebyśmy przyjechali do nich. Ojciec opowiadał o domku który wynajął jego kolega w samych superlatywach, podczas gdy matka pakowała walizki. „Mają wielki salon i jadalnie, dwie sypialnie na dole i dwie na górze. Pomieścimy się bez problemu.” – ojciec był jak zahipnotyzowany. Nasze dotychczasowe lokum nie było idealne – co prawda mieliśmy sporą kuchnię połączoną z salonem, ale sypialnia była tylko jedna. Jakieś półtorej godziny później byliśmy już spakowani i wsiadaliśmy do samochodu. Wstukalem w GPS nazwe miasta do którego jechaliśmy i na mapce pokazała się całkiem spora miejscowość, w porównaniu z dziurą w której mieszkaliśmy dotychczas była to prawdziwa metropolia.

Niecałe 40 minut później byliśmy już na miejscu. Kolega taty – Tomek, to facet trochę młodszy od mojego ojca, tak na oko ma z 45lat. Jego żona, Jola była szczupłą i wygadaną babeczką, która jak kobiete po 40tce trzymała się całkiem nieźle. Przywitaliśmy się z nimi i zaczeliśmy wypakowywać swoje rzeczy. „Tutaj bedzie wasza sypialnia” powiedział Tomek prowadząc rodziców do jednego z pokojów, po czym szybko dodał: „Ty Maciek bedziesz spał na górze, zaraz Ci pokaże.”. W końcu troche prywatności, na samą myśl o tym dostałem lekkiej erekcji. W końcu Tomek zaprowadził mnie na góre, z małego korytarzyka rozchodziły się trzy party drzwi. „To jest łazienka” powiedział Tomek wskazując drzwi na wprost mnie „a tu po prawo jest twój pokój…” otowrzył drzwi i niedbale dodał „tu na lewo śpi Ada – nasza córka.”. Uśmiechnałem się nieśmiało i zacząłem rozpakowywać swoją torbę w sypialni. Wyciągnałem ubrania i pokładłem je na półki, szybko jednak mnie to znudziło, więc włączyłem laptopa, a reszta rzeczy została w torbie. Przymknałem drzwi i połóżyłem się na łóżku. Chwile leżałem w ciszy, nasłuc***ąc czy ktoś idzie. Nie słyszałem nic, poza bardzo cichymi głosami rozmowy – nawet nie byłem wstanie zrozumieć słów. Rozłożyłem laptopa obok siebie na łóżku i zacząłem przeglądać zawartość swojego dysku. Wszedłem w folder XXX, który nie był nawet specjalnie schowany – nie pozwalam używać swojego laptopa nikomu innemu, więc nie musze sie z niczym kryć. Zacząłem przeglądać sprośne nazwy filmów, w końcu wybrałem film o tytule „amateur teenage – wild fuck”. Wetknąłem słuchawki w odpowiednie wejście i zaczałem oglądać film. Erekcje miałem już od dawna – sama myśl, że bede się masturbował podniecała mnie tak mocno, że film był w zasadzie zbędny. Odwlekałem chwile w której zdejmę spodenki jak najdłużej – gdy jestem w domu uwielbiam przez pół nocy podniecać się filmami porno, albo też rozmową na sex czacie, by w końcu gdy nie moge się już opanować zacząć się ostro masturbować. Tryskałem wtedy bardzo mocno i zwykle bardzo szybko, ponieważ jednak jestem wciąż mocno podniecony masturbuje się dalej i w końcu tryskam drugi raz, a czasem nawet i trzeci (mój rekord to sześć razy jednej nocy i to w zasadzie jeden wytrysk po drugim). Kiedyś gdy byłem jeszcze mały, potrafiłem „bawić się ptaszkiem” kilka razy wciągu dnia, jednak dopiero gdy uzyskaliśmy stały dostęp do internetu odkryłem świat masturbacji. Miałem wtedy 15 lat i byłem nabuzowanym hormonami nastolatkiem, potrafiłem nie przespać całą noc spedzając ją na oglądaniu filmów porno lub czatowaniu. Wtedy to pobijałem swoje życiowe masturbacyjne rekordy (nie pamiętam już dokładnie ale moją „nocną normą” było wtedy 4-5 razy, rekordem… coś koło 10). Dziś była to już odległa przeszłość, jednak mając 22 lata i kolejny nieudany zwiazek tuż za sobą, masturbacja była jednym sposobem na rozładowanie napięcia. Wracając jednak do sedna. Leżałem na łóżku masując przez spodnie swojego nabrzmiałego penisa, gdy nagle usłyszałem jakiś trzask. Podniosłem wzrok. W drzwiach stała drobna brunetka. Była ubrana tylko w strój bikini, włosy wciąż miała mokre, a przez ramie przerzucony ręcznik. Nie byłem pewien co zobaczyła, udawałem jednak, że nic się nie stało. „Cześć, pewnie jesteś Ada?” zapytałem podnosząc się z łóżka. „Nom, a ty Maciek.” uśmiechneła się. Była szczupła, ładnie opalona i szeroko uśmiechnięta. Wyglądała na jakieś 16-17 lat, dopiero później dowiedziałem się, że tak naprawdę ma 19. „Masz laptopa… Fajnie, obejrzymy jakiś film wieczorem.” powiedziała i dodając, że musi się wykąpać zniknęła w łazience. Wciąż się zastanawiałem czy zobaczyła cokolwiek, ostatecznie jednak doszedłem do wniosku, że nawet jeśli tak to przecież nie cofne czasu. Mówi się trudno. Gdy Ada wyszła spod prysznica, pogadaliśmy trochę żeby lepiej się poznać. Dopiero w tym roku wybiera się na studia – medycyna – jest troche przestraszona, ale „bedzie okey.”. Zauważyłem lekko podniesioną w zdumieniu brew gdy powiedziałem jej, że studiuje na ASP – bardzo jej się to spodobało i zaraz zaczeła drążyć temat. „I co wy tam malujecie gołe laski?”. „No zdarza się” uśmiechnąłem się i odrazu dodałem, „ale to zwykle starsze, albo zaniedbane kobiety, czestą są bezrobotne i te 200 złoty które dostają za jeden dzień siedzenia w pracowni to dla nich prawdziwe zbawienie”. Troche posmutniała, ale gdy dodałem, że „brakuje nam takich modelek jak ty – młodych i ślicznych.” znów się uśmiechneła i powiedziała zaczepnie „No to nie mam wyjścia, musze się do ciebie zgłosić.” „No pewnie, jesteś kandydatką conajmniej na drugą Mona Lisę”. Flirtowaliśmy tak jeszcze przez jakieś dziesiec minut, w końcu jednak rodzice zawołali nas na kolację.

Było już dość późno, kolacja przeciągnęła się, a atmosfera była całkiem miła. Piliśmy wino i rozmawialiśmy przy stole. Każdy miał swojego towarzysza i tak ojciec rozmawiał z Tomkiem o firmie w której pracowali, wypominali ciągle coś szefowi i obgadywali sekretarki. Mama rozmawiała z Jolą i co jakiś czas wtrącała się do tego co mówił ojciec, ja natomiast gawedziłem z Adą. Okazało się, że przyjechali do Chorwacji tego samego dnia co my i w zasadzie to przez przypadek Tomek dowiedział się, że mój ojciec też tu spedza urlop. „Chodz obejrzymy jakiś film.” powiedziała w końcu Ada i pożegnawszy się z rodzicami poszliśmy na górę. Włączyłem laptopa i wyciągnałem z torby kilka opakowań z filmami dvd „Pożyczył mi je kolega i nie widziałem żadnego z nich, więc możesz wybrać cokolwiek.” „Okey, super.” znów się uśmiechneła i zaczeła przeglądać płyty. „Pójdę wziąść prysznic, a ty coś wybierz.” powiedziałem, zgarnałem z torby recznik i szampon i poszedłem do łazienki. Gdy stałem nagi pod prysznicem nie mogłem przestać się uśmiechać, znów miałem erekcję, a na samą myśl o Adzie wszystko się we mnie gotowało. Umyłem się, wytarłem i ubrałem w świerze bokserki i podkoszulkę. Gdy otworzyłem drzwi od łazienki usłyszałem jakiś dziwny szelest, jednak kiedy wszedłem do pokoju wszystko wyglądało tak jak przed moim wyjściem. Ada troszkę głupkowato się chichrała, trzymała w ręce pudełko z filmem i wesoło oznajmiła „Oglądamy to.”. Nie protestowałem. Ustawiliśmy laptopa tak, żebyśmy dobrze widzieli ekran i ułożyliśmy się na łóżku. Leżeliśmy dość blisko siebie, łóżko było większe niż jednoosobowe, lecz mniejsze niż dwu. Oglądaliśmy jakąś komedie romantyczną, Adzie bardzo się ona podobała, śmiała się od czasu do czasu i z uwagą śledziła ekran. Ja z drugiej strony troszkę się nudziłem, starałem się jednak by nie było tego po mnie widać. Kiedy film się skończył było już po północy, Ada była wyraźnie zmęczona, ja sam też co chwila ziewałem. Pożegnaliśmy się i Ada poszła spać do swojego pokoju. Zamknąłem drzwi swojej sypialni, położyłem się na łóżku i przysunałem do siebie komputer. Nagle ogarneło mnie przerażenie, w dolnym pasku zminimalizowany był folder „XXX” zawierajacy jakieś 4GB filmów porno! Roztargniony zapomniałem najwidoczniej zamknąć folder. No ładnie, kiedy ja się kąpałem Ada zapewne zerkneła na komputer i zapewne jej wzrok przykuły trzy magiczne literki X… Przypał na maxa. Żeby się upewnić wszedłem w zakładkę z ostatnio otwieranymi dokumentami i wtedy dopiero ogarneło mnie zdumienie. W pasku poza filmem który oglądałem widniały jeszcze dwa inne. Ada musiała je włączyć gdy się kąpałem! Szereg sprośnych myśli przebieg mi przez głowę. Ułożyłem się wygodnie i z uśmieszkiem włączyłem pierwszy z oglądanych przez Adę filmów. Nie mając sił na całonocne zabawy, zdjąłem szybko z siebie bokserki i wyobrażając sobie Adę oglądająca ten sam film przedemną, masturbowałem się mocno trzymając swojego penisa. Duża fala spermy trysneła zanim jeszcze film się skończył, rozpłynałem się w przyjemnym uczuciu i niedługo później zasnałem.

Następny dzień spedziliśmy na plaży, unikałem rodziców i każdą chwile spedzałem z Adą. Pewnie nawet tego nie zauważyli, towarzystwo Tomka i Joli musiało im bardzo odpowiadać, chodzili bowiem rozgadani i uśmiechnięci. Ada wyglądała wprost bosko w bikini – miała figurę modelki, duże piersi i dyskretny srebrny kolczyk w pępku. Pływaliśmy w morzu i wygłupialiśmy się na plaży. Starałem się opanować podniecenie, jednak mój na wpół swojący penis troche odstawa w spodenkach. Zauwarzyłem nawet w pewnym momencie jej wzrok skierowany wprost na moje krocze i ledwno mogłem się opanować. Starałem się naprowadzić rozmowe na bardziej intymne tematy i zapytałem ją czy ma chłopaka. „Nie mam.” odpowiedziała szybko poczym chcąc zmienić temat zaproponowała „Może pójdziemy wieczorem do klubu?”. Zgodziłem się bez chwili wachania. „No to super.” uśmiechneła się i pobiegła do wody.

Widok który ujrzałem wieczorem zapierał dech – Ada ubrana w czarna sukienkę z dużym dekoltem, delikatnie umalowana i na wysokich czarnych szpilkach. Wyglądał jak z okładki jakiegoś czasopisma, jej drobna buzia nabrała bardziej poważny kobiecy wyraz. „Bawcie się dobrze.” powiedziała Jola dając nam klucz do mieszkania „i prowadz ostrożnie” dodała moja mama. Niestety przypadła mi rola szofera, do centrum mieliśmy jakieś 4-5km, więc wziołem samochód rodziców i wyruszyliśmy. Ada rozkreciła w aucie radio na maxa i śpiewała jakąś piosenke. Był to niezwykle zabawny widok. Chwile później staliśmy już przed klubem „Blue”. Niebieski neon jażył się mocno, a z wnętrza dochodziły basowe odgłosy muzyki. W klubie nie było zbyt wielu osob i prawie nikt nie tańczył, usiedliśmy więc na wygodnych kanapach i obgadywaliśmy wszystkich których zobaczyliśmy. „Zobacz, jaką ta dziewczyna ma paskudną sukienkę.” śmiała się Ada. Atmosfera była lekka i zabawowa. Ada piła martini, a ja kupiłem sobie małe piwo. Kilkadziesiąt minut później tańczyliśmy już z Adą na parkiecie. Obejmowała mnie i seksownie wiła się wokół mnie. Wypiła w sumie niedużo, widać było jednak, że ta dawka alkoholu mocno ją pobudziła. Tańczyliśmy pogrążeni w szaleńczym tempie, w dudniących basach. Ada przysuneła sie do mnie, a ja objąłem ją i przytuliłem ją mocno. Była troszkę zmieszana, jednak chwilę później już sama mocno mnie obejnowała. Zaryzykowałem i zbliżyłem swoje usta do jej ust. Zamkneła oczy, dając mi nieme przyzwolenie i pocałowalismy się poraz pierwszy. To był długi namiętny pocałunek i przez te kilka chwil wydawało mi się, że jestem gdzieś w inny miejscu. Zmeczeni tańczeniem usiedliśmy na naszej kanapie. Obejmowaliśmy się i całowaliśmy. Słodki jezyczek Ady mieciutko przesuwał się w jej ustach. Aż trzesłem się z podniecenia, a moj penis preżył się dumnie w spodniach. W końcu jej reką powedrowała z moich pleców na brzuch, a z niego niżej, wprost na odstająca cześć spodni. Całowaliśmy się, a jej dłoń powoli zaciskała się na mojej twardej męskości. Doknąłem jej piersi, nie nosiła stanika, poczułem więc jej twardy z podniecenia sutek. Jej piersi były jedrne i dość duże, idealnie leżały w moim ręku. „Jedźmy do domu.” szepneła mi cicho do ucha. Było to dla mnie jak zaklęcie, wstaliśmy obejmując się i poszliśmy do samochodu. Milczeliśmy i tylko co jakiś czas całowaliśmy się. Gdy wsiedliśmy do samochodu, znów jej usta przywarły do moich. Nasze jezyki tańczyły wokól siebie, a jej dłonie znów wedrowały po moim ciele. Odnalazła to co szukała – guzik od moich spodni. Odpieła go i wsuneła rekę w moje bokserki. Zapaliłem silnik i ruszyłem, w tym czasie jej reką przesuwała sie po moim penisie. „Nie moge się doczekać, aż go zobacze.” powiedziała nieśmiało, wyciągając rekę z moich spodni i zapinając guzik.

Chwile później staliśmy już przed naszym domkiem. Po cichu otowrzyliśmy drzwi i weszliśmy na piętro. Było cicho i spokojnie. Trzymając mnie za ręke pociągneła mnie do swojej sypialni. „Pokaż mi go” powiedziała gdy znów podczas pocałunków jej reką powędrowała w okolice mojego krocza. Usiadła na łóżku, a ja rozpiołem rozporek i zsunałem jeansy. Wpatryała się w moje odstające bokserki z wyczekiwaniem. W końcu zsunałem bokserki i ujrzała mojego stojącego, twardego kutasa. Jego duża czerwona główka była wilgotna z podniecenia, a każda żyłka nabrzmiała od krwi. „Ile ma centymetrów?” zapytała biorąc go delikatnie do ręki podczas gdy ja zdejmowałem koszulkę. Poczułem się troche nieswojo, powiedziałem jednak w końcu „Osiemnaście” kłamiąc i dodając sobie niecały centymetr. Przysuneła twarz do mojego peniska i chwilke później znalazł się on już w jej ustach. Trzymała go mocno u podstawy wkladając i wyjmując go sobie z ust. Czułem, że długo nie wytrzymam. Jej jezyk sprawnie owijał się wokól główki mojego penisa. Rozsunałem suwak jej sukienki, a ona sciagneła ja z siebie wprawnym ruchem. Miała na sobie tylko majteczki. Jej jędrne piersi wyglądały bosko. Chciałem sciagnąc z niej majtki zaprotestowała jednak i zaczeła coraz szybciej mi obciagać. „Zaraz trysne” wysapałem, ale nie zrobił to na niej żadnego wrażenia. Obciagała mi pomagając sobie co jakiś czas krótkimi ruchami reką. W końcu nie wytrzymałem. Trysnałem głeboko w jej usta, ona jednak wcale nie przestawała. Lizała mojego penisa, a ja dygotałem od fal orgazmu. Ssała go aż nie zmalał. Wytarła sobie usta, szybkim ruchem sciagneła majtki i rozkazała „Twoja kolej”. Odchyliła się na łóżku i rozchyliła nogi. Moim oczom ukazała się malutka wygolona cipeczka. Praktycznie nie miała warg sromowych, wystawała za to dość spora łechtaczka. Uklęknałem przed nią i zacząłem oblizywać okolice jej cipki. Cichutko jeczała, w końcu zaś gdy zacząłem wylizywać jej szparkę jej jęki stały się dużo głośniejsze. Rozchyliłem palcami jej szparkę i głeboko zanurzyłem jezyk w jej dziurce. Wyraźnie jej się to spodobało przytrzymała bowiem moją głowe w tej pozycji. Przyszła teraz kolej na łechtaczkę. Była ona naprawde duża i wychyliła się już z płatków szparki. Zacząłem ją lizać i delikatnie ssać – na reakcję nie trzeba było długo czekać. Jej jęki stały się jeszcze głośniejsze. Znalazłem w końcu tempo które jej odpowiadało i liżąc jej lechtaczkę powoli wsunąłem paluszek w jej szparke. Była bardzo mokra i ciasna, palec jednak wszedł bez problemu. Zadrzała. Ta podwojna stymulacja doprowadzała ją do wrzenia, poprosiła mnie jednak jeszcze po cichu „w druga dziurke też” Spełniłem jej życzenie i powoli wsunąłem palec w jej obdycik. Teraz mój palec wskazujący był w jej szparce, zaś środkowy w jej ciasnej dupeczce. Ruszałem nimi powolutku, cały czas liżąc jej łechtaczkę. Na orgazm nie musiałem czekać długo. Westchneła głeboko i dreszcze przeszły jej przez całe ciało. Lizałem jeszcze jej szparkę delitaknie, w końcu jednak przesunałem się wyżej i mocno ją objąłem. Oddychała głeboko, patrzyła gdzieś w przestrzeń. Po kilku chwilach doszła do siebie. Wszytko to spowodowało, że mój penis znów był gotów do akcji. Prężył się i domagał pieszczot. „Nie mam prezerwatyw” szepnałem jej do ucha, licząc, że jakoś rozwiąze ten problem. Ona jednak chwile się zastanowiła i w końcu szepneła mi „wiesz… jak mi włożyłeś palca w drugą dziurkę, to miałam niezły odlot…” przerwała na moment „w ogóle to bardzo lubie… w drugą dziurkę.” uśmiechneła się. Zastanowiłem się przez chwilkę i zapytałem z nadzieja w głosie „a mógłbym choć na chwilkę wejść w twoją szparkę?”. Pocałowała mnie i kiwneła głową. Rozchyliła nóżki, a ja nakierowałem swojego kutaska na jej cipkę. Powolutku go wsunałem i poczułem jak ciepła i mokra jest. Miała bardzo ciasną szparkę. Kiedy mój penis wsunał sie do końca przymróżyła oczy. Zacząłem powolutku nim ruszać a ona znów zaczeła pojękiwać. W końcu po kilk ruchach wyciągnałem go i nakierowałem na drugą dziurkę. Uśmiechneła się zalotnie i powiedziała nieśmiało: „Nie bój się, ja to bardzo lubie.”. Naparłem główką penisa na jej odbycik i obserwowałem jak powolutku się rozwiera. Mój kutasek powoli zanurzył się w jej dupci. Przymkneła oczy i była zupełnie cicho. Wsunałem go do końca. Dupcia była jeszcze ciaśniejsza niż cipka. Wyciągnałem go i znów naparłem powolutku. Cicho sapneła. Leżała na skraju łóżka, a ja kleczałem przednią. Jej mocno rozchylone nogi spoczywały na moich rekach. Zacząłem przyśpieszać, aż w końcu doszedłem do odpowiadającego mi tempa. Posuwałem ją szybko i ostro. Ada jęczała głośno. Dotknąłem jej szparki, jednak przesuneła moja rekę. Na jej twarzy widać było ogroną przyjemność. „Dojdziesz tak?” zapytałem nie bedąc pewnym co mam robić. Ona odpowiedziała przeciągle „taaak… tylko przyśpiesz”. Zacząłem posuwać ją jeszcze mocniej. Czułem, że długo już nie bede w stanie się powstrzymywać. Jej ciaśniutka dziurka w połączeniu z moim szybkim tempem działały na mojego penisa jak zaklęcie. Gdy czułem, że zbliżam się do orgazmu, Ada przeciągle jękneła. Poczułem jak jej dziurka zaciska się na moim kutasku i wytrzeliłem obfitą porcją spermy. Wsunałem się głeboko i ruszałem jeszcze przez chwilę, w końcu jednak opadłem na nią. Przytuliliśmy się. Byliśmy zmeczeni i spoceni. Mój penis wciąż był w jej dupce, a ona całowała mnie namiętnie. „To było za****ste.” powiedziałem jej i dodałem troche nieśmiało. „Pierwszy raz wkładałem w tą drugą dziurkę.”. Uśmiechneła się miło i szepneła „Napewno nie ostatni…”

Scroll to Top