Biuro

Rozdział 1

Przyznam się wam, że to wszystko, że ta historia była dla mnie dość ciekawym przeżyciem, przygodą, najlepszymi dniami świata . Jednak może lepiej zacznijmy od początku. Nazywam się Teresa Różykowska i od dwóch lat pracuję w pewnej znanej, lubianej i zarabiającej miliony firmie. Normalnie miałabym nudą, biurową pracę. Idź tam, by podpisać to, podaj tamto temu tam, przeczytaj ten teksty i wyjaśni o co w nich chodzi temu tutaj i tak dalej i tak dalej, że normalnie oszaleć można w parę godzin. Jednak w mojej firmie panują inne hmm specyficzne zasady, która albo lubisz, albo nie pracujesz. Największy szok ma się pierwszego dnia pracy. Pamiętam jak dziś ten dzień, który zmienił moje życie. Pierwsze co zrobiłam po obudzeniu się to wyjście z sypialni i wskoczenie pod prysznic, a potem ( po szybkim umyciu się) maskowanie sobie cipki dla uspokojenia. Wtedy miała trzydzieści lat i sami wiecie jak to może być w tym wieku jeśli się nie ma faceta, który cię zaspokoi. Cipka co chwilę chce pieszczoty, a dalej przelotny, niezobowiązujący seks, odwiedzanie domów publicznych, kupowanie milionów wibratorów, dildosów czy masażerów łechtaczki. Ale wracając. Nie wiem czemu, ale przypomniałam sobie wtedy Maksa, a właściwie Maksymiliana, z którym kiedyś pracowałam. Raz zostaliśmy sami na piętrze, a ten zaprosił mnie do składzika na szczotki i tam przeleciał. Dobrze pamiętam jak zaczął mnie całować po szyki, a następnie uklęknął i zdjął mi majtki zębami. Lizał mi cipkę jak szalony. Jego język nie dawał spokoju mojej łechtaczce i wymuszał na niej nowe soczki, o które nie było trudno. W pewnym momencie jednak wstał i dał mi takie władcze, a równocześnie zabawiaczkie i miłe spojrzenia, że w sumie od razu wiedziałam co mu chodzi po głowie. Uklęknęłam i wyjęłam jego węża, a właściwie Pytona ze spodni. Gruby, duży Kutas z czerwoną główka był dla mnie smakowity kąskiem. Zaczęłam go wtedy lizać pionowo jak lizaka. Od jąder po żołądź, a gdy poczułam, że już trochę stwardniał wzięłam penisa do buzi, by urósł w moich ustach. Ssałam go wtedy bardzo delikatnie czując jak twardnieje, czując, że za chwilkę będę miała naprawdę dobry kawał kutasa do obrobienia. Nagle zaczęłam się krztusić. Mimo to nie zamierzałam wypluwam z ust takiego skarbu, a wręcz przeciwnie. Wzięłam głębiej i poczułam jak twardy Kutas rozpycha moje gardło… Ledwo łapiąc oddech spojrzałam w górę i zobaczyłam błogość na twarzy Maksa. – Wstań i Wypnij do mnie ten tyłeczek suczko – Usłyszałam po paru minutach ssania. Wypluwam penisa z ust i wzięłam do ręki. Pulsował. Następnie pomasowałam jądra, które były pełne spermy. – Szybciej suczko szybciej, szybciej– Ponaglał mnie. Wtedy nie wiele myśląc wstałam, oparłam się o ścianę i podwinęłam, i tak krótką spódniczkę. Moja cipka była w tamtej chwili chyba najbardziej mokra i wilgotną w całym moim życiu i szczerze błagałam, by tak wielki i gruby kutas w niej zagościł. Maks jednak zaczął wpychać go w moją analną dziurkę. Na początku chciałam protestować. Jednak szybko z tego zrezygnowałam. Moja dziurka była wtedy odwiedzana częściej, niż teraz, więc dużo bólu mi to nie sprawiło, a praktycznie sama przyjemność. Na dodatek mało, która mogłaby się pochwalić, że wytrzymała z tak duży penisem w dupci. Wchodził w we mnie wolno, a szczerze myślałam, że wejdzie we mnie z impetem. Najpierw wszedł żołądź, a potem chwilą czekania i centymetr, chwila i centymetr, i tak do końca. Kiedy już cały penis znalazł w środku Maks dał mi klapsa w tyłek i zaczął mnie ostro pieprzyć. Był szybki i nawet trochę brutalny. Jego paznokcie wpiły się wtedy w moje pośladki zostawiając ślady na długi, długi czas, a kutas jeszcze bardziej rozepchał moja i tak rozjechaną dupcie. Nagle schylił się i wyszeptał mi do ucha : – Podoba Ci się to suko? Jego głos był pełen władzy i męskości, a równocześnie dziwnie czuły, że w tamtej chwili nie miałam większego wyboru i Odpowiedziałam : – Tak. Dał mi w odpowiedzi klapsa w tyłek. Mocnego klapsa, po którym na moim pośladku został czerwony, podniecający ślad. – Powiedz to do mnie jak do władcy. – Rozkazał mi Maks. Chwilę milczałam. Teraz pewnie od razu bym wiedziała co powiedzieć, ale w tych chwilach nie byłam, aż tak obeznana z tematami mocnej uległości wobec partnera. Kolejny klaps i to mocniejszy, niż tamten wcześniejszy – No suko gadaj i to już! – Krzyknął. – Tak panie – wybuchłam – Jestem suką i podoba mi się to! Maksymilian przycisnął mnie do ściany, dopchał penisa trochę głębiej i strzelił. Po czekałam chwilę dysząc, aż wyjdzie z mojej pupci i spojrzałam w dół. Nie mogłam wtedy uwierzyć własnym oczom. Z mojego tyłeczka sperma kapała strumieniem, a na podłodze była ogromna plamą. Maks rzucił mi chusteczki i rozkazał : – Doprowadź się do porządku suczko i wyczyść mi pałę. Szybko wytarłam dziurkę analną, że spermy i uklęknęłam. W tej chwili miałam gdzieś, że ten wielki, piękny Kutas był w mojej dupci. Wylizałam go z ochotą, a jeśli wierzyć Maksowi wyglądała jakbym prosiła o dokładkę. Po tym wspaniałym seksie spotkałam się z Maksymilianem regularne. Robiliśmy to na misjonarza, pieska, Hiszpana, seks oralny, a raz nawet założył mi maskę, przywiązała do łóżka i pieprzył mnie z kolegami przez parę godzin.

Jednak potem musiał wyjechać z miasta w interesach, a ja zostałam sama będąc większą jeszcze nimfomanka niż wcześniej.

Doszłam ciężko dysząc po czym spojrzałam sobie na rękę, która była cała w moich soczkach. Oblizałam paluszki, domyłam cipkę i wyszłam spod prysznica. W głowie jednak nadal chciałam tam zostać i myśleć o Maksymilianie i jego ogromnym kutasie w mojej cipce albo buzi. O rozkoszy jąkam, by mi dał i o spermie która bym połykała litrami. He było minęło. Stanęłam naga przed lustrem. Widziałam piękna trzydziestolatkę o wielkich piersiach i okrągłych biodrach, opalenizną i czarnych włosach ułożonych na grzywkę. Bez większych rozterek wybrałam bieliznę. Czarny biustonosz z koronką, majtki oraz pończochy z pasem do nich. Potem oczywiście stój służbowy. Biała koszula, szara marynarka oraz czarna, krótka spódniczka. Hehe nawet nie zaliczę ile razy po pracy szłam do ubikacji, zdejmowałam majtki i chowałam do torebki, a następnie kierowałam się do najbliższego baru i schylałam się co minutę, by chłopcy, którzy ledwo skończyli osiemnastkę ślinili się na mój widok, a ich dziewczyny robiły się czerwone z zazdrości. Teraz tylko telefon do Tadeusza. Tadeusz był moim przyjacielem i kochankiem od paru ładnych lat. On zawsze dobrze wiedział jak mi pomóc, a ja zawsze wiedziałam jak mu się odwdzięczyć. Jechaliśmy powoli przez miasto, a ja mu rozpięłam rozporek i schyliłam się. – Co ty robisz – Zapytał. Spojrzałam mu prosto w oczy. Wiedziałam, że jest teraz podniecony, że robi to równocześnie kierując. Oddech mu przyspieszył, a policzki zrobiły się czerwone. – Na parkingu ci nie obciągnę, bo i tak jestem spóźniona – Mówię. Tadeusz przytaknął mi ruchem głowy. Wzięłam kutasa do buzi. Miałam go już wiele, wiele razy w każde dziurę i wiedziałam co zrobić, by doprowadzić to piętnastu centymetrowe maleństwo do wytrysku. Zaczęłam ssać główkę z równoczesnym masażem jąder. Mój język co chwila zabawiał napięte jak strona wędzidełko, a wargi ściskały czerwony żołądź. – Skup się na jajach – Dyszy mi do ucha. Trochę zdziwiona tą zmianą fetyszy wykonała polecenie. Odpięłam pas i z lekkim trudem weszłam pod kierownicę. Moje usta ssały prawe jądro, a sprawna rączka masowała penisa. Robiłam to bardzo szybko i dokładnie co chwila zmieniając jądro, które zabawiałam. Penis też był dla mnie ważny. Poza masażem często na chwilę zostawiłam jądra, by go trochę wylizać albo lekko go gryzłam. Mimo to nadal cię czułam, że jest przygotowany do wytrysku. Nagle wyjechaliśmy na parking podziemny – Kurwa – Burkną Tadeusz – Zdejmuj majtki, bo nie dojdę. Chwilę myślałam. W sumie i tak jestem mocno spóźniona i nie zdziwiło, by mnie zniknięcie nowej, szefowej z miejsca spotkania i opieprz o ochroniarza, że mogłam się tak spóźnić. Dodając do tego fakt, że nie lubię zawodzi przyjaciół i lekkie podnieceniem wychodził mi prosty wynik. – Zgoda. Zajechaliśmy w ciemny, mało widoczny końcik parkingu. Szybko zdjęłam majtki i usiadłam okrakiem na kutasie Tadeusza. Zaczęłam skakać kręcąc głową na boki jak bym była jakimś strusiem. Po prawej ściana, za plecami ściana, z przodu miała przyciemniane szybę, więc tylko z lewej miałam kłopoty. Szybko wzięłam z torebki plik papierów z moim CV i zasłoniłam twarz. W tym czasie Tadeusz zdążył rozpisać mi marynarkę oraz koszule i wyjąć mój biust z miseczek biustonosza. Ssał mi lewą pierś co chwila przerywając, by polizać sutek lub go ugryźć. Jęczałam nie wiedząc co czuć. Z jednej czułam przyjemność spowodowaną dużym, twardym kutasem w mojej wilgotnej, mokrej cipce, a z drugiej strach, że ktoś mnie zobaczy i pogrąży moje i tak minimalne już szanse na Nową pracę. – Szybciej, szybciej – Ponaglam go. – Może zamiast pieprzyć postarał byś się – Powiedział mi. Zaczęłam przeliczać ryzyko i w ostateczności postanowiłam wszystko na jedną kartę mając nadzieję, że los nie będzie miał karety. Rzuciłam papiery z CV na tyle siedzenie. Potem oplatam rękami zagłówek fotela i wysunęłam piersi do przodu. Tadeusz nadal ssą moją pierś ledwo łapiąc oddech, a ja przyspieszam. Nakazuję coraz większe tempo, aż do wytrysku. Zmęczona usiadłam na fotelu pasażera i próbuję się doprowadzić do porządku. Wycieram cipkę z spermy i moich soczków, poprawiam biustonosz, Układam włosy. Spojrzałam na Tadeusza. Na jego twarzy było tyle zaspokojenia, że w sumie nie żałuję seksu.

Pani Daria Fiołek mimo śmiesznego nazwiska była jedną z największych szych w firmie. Poza tym była też naprawdę zadbaną i elegancką czterdziestu paro letnią kobietą
Spory biust, mimo że trochę mniejszy od mojego robił wyśmienite wrażenie, figura bez większych wybrzuszę z wyjątkiem biustu nawet jej pasowała, a długie, zgrabne nogi Świętnie się prezentowały w cienkich, nylonowych pończochach.
Jej twarz była nie mniej imponująca od ciała, a w sumie nawet robiła większą furorę. Fryzura była najciekawsza. Boki były przylizane do tyłu z coraz większym wybrzuszeniem ku górze, a góra to dwie wielkie fale podzielone przedziałkiem na tyle głowy i końcówkami skierowanym ku górze. A to wszystko dopełniał lekko siwy, ale piękny blond.
Reszta twarzy to małe, kwadratowe okulary, zielone oczy, różowe od szminki usta i prosty nosek.
– Witam. Pani Teresa Różykowska jak mniemam.
Przytakuję ruchem głowy.
– Tak to ja. Naprawdę wybaczy pani spóźnienie. Teraz na mieście są straszne korki i…
– Korki?
Pani Fiołek podniosła brew i spojrzała w dół.
Przełamując strach spojrzałam tam gdzie ona. Moje rajstopy były całe w spermie.
Nie wiedząc co powiedzieć zaczęłam się jąkać co chwila powtarzając, On, kolega, musiałam, itd.
Pani Fiołek tylko się uśmiechnęła, puściła mi oczko, a potem ruchem ręki kazała iść za nią.

Czułam, że zaraz spale się, że wstydu.
Byłam w pokoju ochrony, za mną ochroniarz, obok pani Fiołek, a przede mną monitor z nagraniem, w którym grałam główna rolę.
Zerknęłam na Darie, która z uśmiechem patrzyła jak Tadeusz spuszcza się w moją cipkę.
– To się nie powtórzy – Powiedziałam.
W głowie przebiegały mi pomysły jak wyjść z tej sytuacji. Z jednej mogłam prosić, by dali mi te prace, a z drugiej trzasnąć drzwiami i szukać innej. Tak czy siak wiedziałam, że to nagranie narobi mi problemów.
– Lubisz seks? – Usłyszałam nagle.
Spojrzałam zaskoczona na Panią Fiołek. Była uśmiechnięta, a jej głosy był spokojny, a wręcz matczyny.
– Lubię, ale to nie będzie miała żadnego wpływu na moją pracę.
Daria się uśmiechnęła i zachichotała.
– Spokojnie – Odpowiedziała – Tak się składa, że w naszej firmie panują dość hmmmm ciekawe warunki pracy.
Podniosła brew i zapytałam?
– Jakie to warunki jeśli mogę spytać?
– Hmm bardzo specyficzne. Wiesz może lepiej ci pokaże co i jak zamiast gadać.
Pani Fiołek wstała z krzesła, skinęła głową do ochroniarza, a gdy ten otworzył drzwi wyjściowe zapytała mnie :
– Ale, zanim pójdziemy dalej muszę cię ostrzec. Musisz mi coś przysiąść rozumiesz mnie kochana?
Przełknęłam ślinę. W głowie przypominały mi się horrory o sektach, mafiach czy innych wariactwach i o składanym im przysięgach. Właściwe tak wyglądała ta scena. Jak z horroru albo dobrego kryminału
– Ja-jaka to przy-przysięga… Jeśli mogę… spytać?
Daria spoważniała na twarzy. Widać, że mówiła serio i traktowała cała tę sytuację poważnie
– Nie powiesz nikomu co tu zobaczyłaś. Nawet jeśli zrezygnujesz z pracy tutaj w przeciągu godzinny albo i mniej. Rozumiałaś?… To Świętnie, a teraz głową do góry, wypnij biust i za mną.

Tu pozwolę sobie na chwilę przerwać opowieść, by przybliżyć wam pewne ważne postacie tej historii, pracowniczki firmy i co chyba najważniejsze moje dobre przyjaciółki, które kocham całym swoim sercem.
Siostry Kazuko i Yuuko z Japonii, Korei, Chin czy kij jeden wie skąd. Uwielbiające wspólnie obracać penisa i wylizywać cipki bliźniaczki. Biust spory, talia osy, włosy czarne, proste i długie oraz szare ale i jasne oczy które są jak u porcelanowe laleczki.
Agata Cyrka. Blondynka o długich, falowanych włosach, delikatnym biuście w rozmiarze B, zielonych oczach i długich, pięknych nogach które wyglądały nawet lepiej nisz te pani Fiołek. Jeśli chodzi o seks to była z tych dziewczyn, które nigdy nie odmówiła anala.
Iwona Kier. Największą suką w firmie. Niska i lubiąca się sprzeczać i kłócić miłośniczka BDSM o Czernych włosach do ramion, szarych oczach oraz małym, ale i pięknym biuście.
Reszta osób w firmie poza jedną to praktycznie pionki, które nie odegrały większych ról w tej histori.
Dobra wracam do opowieści, bo pewnie już nie możecie się doczekać.

Jechałam razem z Panią Fiołek windą na kolejne piętra. W wyświetlaczu nad wyjściem widziałam dwunastkę, trzynastek, czternastkę.
– Nasze biuro znajduję się wysoko. Chyba nie masz lęku wysokości kochana? – Zapytała mnie.
Osiemnastkę, dziewiętnastkę , dwudziestkę
– Oczywiście, że nie
– A jakieś niecodzienne fetysze seksualne. Pissing, stopy, a możne miejsca publiczne?
Dwadzieścia trzy, dwadzieścia cztery.
– Hmmm przyznam kręci mnie myśl o publicznym, ale oczywiście nie w pracy.
Pani Fiołek uśmiechnęła się do mnie i powiedziała spokojnym głosem :
– W pracy akurat możesz.
Trzydzieści.
Po wyjściu z windy znaleźliśmy się w małym, przytulnym pomieszczeniu. Przed nami szklane drzwi z napisem,, Biuro,, obok kolejne tym razem drewniane z napisem,, Pokój kobiet,, a poza tym automat z napojami, jakiś kwiat w donice i kserokopiarka, przy której zabawiała się Agata.
Cyrka była brana w swoją ukochana analną dziurkę przez pracownika z twardym, gruby i na oko piętnasto centymetrowym penisem. Jej czerwona koszula była rozpięta pokazując wszystkim bujające się w przód i tył piersi, a z gardła wydobywał się jęk rozkoszy.
Patrzyłam na nich z coraz większym podnieceniem przechodzący przez moje ciało. Piękna kobieta zaspokajana w publicznym miejscu i to takim które powinno kojarzyć się z powagą, elegancją, a nie z seksem i zaspokajanie swojej napalonej cipki i chcącego wytrysku penisa.
Nagle Agata nas zauważyła
– Szybko tam – Powiedziała do kochanka – Nie widzisz, że mamy tu nową dziewczynę.
Mężczyzna nie przerywając seksu spojrzał na mnie, uśmiechnął się i wbił się kutasem głębiej w tyłek Cyrki. Spuścił się.
Agata spokojnie wytarła cipkę, poprawiła spódniczkę i podeszła do pani Fiołek.
Obie kobiety pocałowały się namiętnie parę sekund.
– Agata Cyrka miło mi poznać – Przedstawiła się
– Teresa Różykowska wzajemnie.
Uścisnęłyśmy sobie dłoń.
SStałm w milczeniu niewiedza co powiedzieć. Przede mną właśnie stała piękna kobieta świeżo po seksie, a za nią moja oraz jej szefowa z pracy
– Jakby co to pamiętaj, że w pokoju – Wskazała na, Pokój kobiet „-Jest spokój i luz. Miłej pracy i dobrego penisa – Powiedziała wychodząc.
Chciałam coś powiedzieć. Zapytać co tu się właściwie dzieje. Problem w tym, że pani Fiołek zapraszała mnie już do biura.
Kolejne pomieszczenie było spore. Podzielone przez białe kolumny na sześć sektorów ze sześcioma stanowiskami. Owe stanowiska były podzielone jedynie jakąmś ścianka, która sięgała mi mniej więcej do biustu.
– Chodź pokaże ci stanowisko – Powiedziała Daria – Pracujesz obok Mateusza.
Stanowisko nawet mi się podobało. W koncie, Nowy komputer, nawet więcej miejsca niż myślałam. Jednak najciekawszy był dla mnie sąsiad.
Siostry Kazuko i Yuuko obrabiały wspólnie dużego, twardego kutasa który wyglądał jakby zaraz miał trysnąć .
Kazuko lizała prawy bok, a Yuuko lewy. Co jakiś czas, któraś z nich przerzucała się na chwilę na jądra lub ssała przez parę sekund żołądź.
Pani Fiołek dała jednej z sióstr klapsa w tyłek
– Dziewczynki pospieszcie się – Powiedziała – Mamy nową koleżankę w zespole.
Zaspokajany przez siostry chłopak wstał i popatrzył na obydwie bliźniaczki. Potem z uśmiecham władował swojego sterczącego kutasa w gardło Yuuko.
Przyznam się w tej chwili uznałam Yuuko za najlepszą obciągarę na świecie.
Penis wchodził głęboko w jej gardło, na pewno uderzając o jej migdałki. W takiej sytuacji ja był już prosiła partnera, by przystanął , a ta śliczna Azjatka puszczała mu oczka i co jakiś czas wydawała gardłowe, GHCH,
– Mam nadzieję – Powiedziała Daria – że nasze siostrzyczki nadal są dobre w miłości oralnej.
– Najlepsze w firmie jeśli mam być z Panią szczery – Powiedział pracownik i spuścił się.
Yuuko połknęła spermę, uśmiechnęła się do niego i na koniec wstała z klęczek.
– Mannaseo bangabseubnida – Powiedziała.
Spojrzałam się na nią skołowanym wzrokiem.
– To po naszemu, Miło cię poznać ” – Powiedziała Kazuko – Proszę wybaczyć. Moja siostra nie ma żyłki do języków obcych.
– Eon-eoneun na-egę daleun geos-e yuyong hal geos-ibn ida. – W traciła się jej siostra.
Kazuko zachichotała i kontynuowała
– Powiedziała, Język przyda mi się do czegoś innego,. O ile rozumie polski tak raczej nic nie powie… Przepraszam rozgadałam się. Kazuko, a to moja siostra Yuuko.
– Teresa.
Uścisnęłyśmy sobie dłońie, a potem już tylko typowe, witaj w pracy, i siostry zajęły się swoimi sprawami.
Wykorzystując chwilę spokoju spojrzałam na Panią Fiołek. Szefowa była spokojna, uśmiechnięta jakby był to dobry, oczekiwany od dłuższego czasu dzień.
– Pani Fiołek – Pisnęłam niepewnie, bo trochę nie wiedziałam jak mogła bym ugryź ten temat
– Tak skarbie?
– O co chodzi z… No – Powiedziałam i spojrzałam za nią.
Daria obrócił się i zobaczyła Agatę która oparta plecami o kolumne przyjmowała strzał spermy prosto w cipkę.
– A jasne wybacz zapomniałam, że warto to wyjaśnić przed windą – Powiedziała z uśmiechem – Widzisz u nas w firmie panuje wolność seksualna. Każdy pracownik może cię zaczepić i poprosić o seks. To pomaga rozładować emocje i tym samym daje lepsze winniki pracy.
– A co jeśli odmówię?
Pani Fiołek zrobiła niepełny uśmiech i uciekła wzrokiem w bok.
– Wiesz kochana – Zaczęła – Poza seksem masz tu do wykonania normalne pracę biurowe, za które jesteś oceniana. Jeśli odmówisz raz czy dwa nic się nie stanie, a jeśli będziesz ordynarnie uciekać od obowiązku to cię zwolnimy i tyle.
– Więc?
– Więc albo pozwolisz się wyzwolić swojej duszy albo będziesz musiała ciężko, ciężko pracować jeśli chcesz, by twój przyszły pracodawca dostał od nas same pochlebstwa jeśli chodzi o twoją osobę.
Milczała chwilę. W sumie jestem dość wyzwolona i lubię seks. Robiłam to z facetami i kobietami, BDSM czy różne fetysze nie są mi obce, a z drugiej miała przed sobą sukę, która jak, by nie patrzeć zmusza kobiety do dawania dupy.
– Ty słabiaku! – Usłyszeliśmy nagle.
Pani Fiołek bez słowa skierowała się do jednego z sektorów. Ja oczywiście poszłam za nią.
Przeszłam parę kroku i zobaczyłam Iwonę która skakała na twardym penisie mając cipkę całą w spermie. Jej kochanek który siedziała na fotelu syczał tylko pod nosem.
– Iwono mogę wiedzieć co się stało? – Zapytała Pani Fiołek.
Czarnowłosa dziewczyna spojrzała na nią, a potem na mnie tylko, że w moim przypadku z szyderczy uśmiechem na twarzy
– Ten cienias – Wskazała kochanka – Wytrzymał jedynie osiem minut. Osiem minut!
– Jak rozumiem to cię nie zaspokoją? – Ciągnęła Szefowa
– A niby kurwa jak!
Minęło parę minut. Przez ten czas patrzyłam jak Iwona próbuję się zaspokoić, a na końcu przyjmuję pocisk rzadkiej spermy do cipki.
– Teresa – Przedstawiłam się
– Iwona. To co mamy kolejną sukę czy świętoszkę ?
– Iwona! – Warknęła Fiołek
– Spokojnie, Spokojnie. Chcę po prostu wiedzieć czy muszę się spieszyć, by ją przelecieć
– To zależy od Teresy prawda kochana… Teresa?

Przyznam się, że ucieczka do toalety była dla mnie jedyna obciją w tej sytuacji. Tu miałam prywatność, ciszę i mogłam spokojnie zebrać myśli.
– Kurwa Tereska coś ty się wpakowała – Mówiłam do siebie – Jak niby miałaby wyglądać taka praca? To poważna firma czy burdel!?
Wtedy mój umysł zaczęły atakować różne myśli. Wyobrażałem sobie seks z pracownikami firmy. Jak biorą mnie na kserokopiarek jak Agatę albo pozwala mi wylizać sobie penisa jak Yuuko i Kazuko.
– Kurwa – Przeklęłam zauważając mokrą plamę na majtkach.
Wzięłam wdech. Byłam już strasznie skrępowana i zwyczajnie musiałam sobie zrobić dobrze. Zdjęłam majtki, schowała je do torebki, zamknełam oczy i zaczęłam marzyc.

– Mateusz, Samuel jak tam życie? – Zapytałam wchodząc do windy.
Dwaj młodzi, męscy i na pewno napaleni faceci wymienili się spojrzeniami i nacisnęli specjalny przycisk
Winda się zatrzymała
– Chłopcy to już trzeci raz w tym tygodniu. – Powiedziałam i przycisnęłam Sama do ściany.
Zaczęłam się z nim całować. Jego język tańczył z moim tango albo wpychał się do mojego gardła.
W tym czasie Mati zdążył za mną uklęknąć i podwinąć mi sukienkę. Moje czarne, nylonowe rajstopy dorobiły się dziury w okolicach mojej cipki, a czerwone stringi upadły na podłogę rozerwane na pół.
Moja łechtaczka została wylizana na wszystkie możliwe sposoby przez zwinny języczek Mateusza
– Wypnij tą swoją śliczną dupcie skarbie – Wyszeptał mi do ucha Samuel i dał mi klapsa
Bez wahania oparłam się o ścianę windy i wypięłam w ich stronę mój zgrabny, jędrny tyłeczek.
Chłopacy dali mi kilka klapsów.
– Hmm dajcie mi rozkosz chłopcy. – Dałam sobie klapsa – Ta cipka i dupka bardzo lubią młode, twarde kutasy.
Pierwszy wszedł we mnie Sam. Jego penis wbił się głęboko w moją cipkę, a następnie wchodził coraz głębiej, głębiej i głębiej.
– Lubisz tak suczko? – Zapytał mnie.
Jęczałam jak szalona ledwo łapiąc oddech.
Dostałam klapsa
– Tak ahhhuuu bardzo lubię! – Krzyknęła.
Samuel chwycił mnie za piersi, postawił do pionu i przycisnął do ściany.
Czułam jego oddech na karku i pulsujący penis w cipce.
– Mati twoja kolej – Powiedział.
Zanim wyszedł zdążył jeszcze rozerwać mi koszule.
Mateusz chwycił mnie za nagie piersi. Ugniatał je z równoczesną delikatnością i władcą męskością.
Nagle jego twardy Kutas wbił się z impetem w moją analną dziurkę. Zaczął wchodzić powoli do środka, a ja zaczynałam odczuwać coraz mniej bólu, a coraz więcej przyjemności.
Po chwili wszedł cały.
Mateusz uśmiechnął się szyderczo i zaczął mnie szybko i brutalnie pieprzyć. Jego biodra obijały się o moje czerwone od klapsów pośladki, a Kutas zaczął pulsować.
– Mati daj mi ją – Rozkazał Samuel.
Penis Mateusza zniknął z mojej analnej dziurki, a jego miejsce zajął twardy, gotowy na kolejne zabawy Kutas Sama.
Na początku myślałam, że nadal będę przyciskana do ściany, ale na szczęście się myliłam.
Uniosłam się w powietrze z nogami rozstawionymi w literę M . Samuel w tym czasie wepchnął się głębiej w moją cipkę.
Mateusz nie pozostawał bierny. Chwycił mnie za biodra pomagając trochę Samowi, który trzymał mnie za łydki i wszedł w moją cipkę.
Obaj pieprzyli mnie szybko i mocno na tyle ile pozwalała im taka, a nie inna pozycja.
Byli w tym tak dobrzy, że moja cipka szybko zaczęła pulsować, a po chwili dostałam mocnego orgazmu.
Mateusz wyszedł z mojej norki i uklęknął. Szybko wylizał soczki z mojej mokrej cipki i puścił mi oczko.
– No to teraz nasza kolej na finał – Powiedział.
Uderzyłam tyłkiem o podłogę.
Pierwsze co zrobiłam to przejście do pozycji klęczącej i oblizanie się seksownie po ustach.
Przede mną widziałam uśmiechniętych Samuela i Mateusza którzy podtykali mi swoje penisy pod nos.
Pomasowałam obu po jądrach. Czułam, że są pełne spermy, a obaj faceci najchętniej już, by trysnęli prosto do mojego gardła albo na twarz czy biust.
Zaczęłam ssać penisa Samowi. Robiłam to powoli, elegancko słuchując się w ciche stękanie mężczyzny. Potem jednak Przyspieszyłam czując, że na ma mowy na kolejną przerwę, że ten penis musi trysnął mi prosto do buzi i to właśnie teraz.
Samuel zaczynał stękać coraz głośniej i w końcu wystrzelił mi świeżą sperma prosto do gardła.
Połknęłam nasienie, oblizałam się po ustach i Puściłam oczko Samowi
– Teraz moja kolej suczko – Powiedział Mateusz.
Z uśmiechem wzięłam jego penisa do buzi. Na początek samą główkę. Ssałam tak samo jak Samuelowi. Powoli, delikatnie z elegancją.
– Bierz całego suczko. Prosto do buzi – Warknął na mnie Mati.
Przytaknęłam ruchem głowy i wzięłam połowę. Ssałam ją przez chwili, a gdy uznałam, że jestem gotowa wzięłam cała resztę penisa.
– Ooo taaak hmm dobra z ciebie suczką wiesz – Pochwalił mnie.
Poczułam jego dłoń na moich włosach. Najpierw mnie przyjemnie głaskał, a następnie chwycił mocno za włosy.
Nagle poczułam jak jego penis wbija się głęboko w moje gardło. Zaczęłam się krztusić, ale Mateusz nie wypuszczał mnie z uścisku
– Ssij suko! – Krzyknął – Ssij najlepiej jak umiesz! – Rozkazał.
Zaczęłam ssać z trudem i oporem. Z mojego gardła wydobywało się charakterystyczne, GHCH, GHCH, GHCH, a po podbródku zaczęła mi lecieć ślina.
– Tak suczko krztuś się jak na ciebie przystało! – Powtarzał Mateusz.
Nagle poczułam jak jego Kutas znowu zaczyna pulsować. Wiedząc, że za chwilę dostanę wielką dawkę spermy próbowałam się wyrwać, ale na to było już za późno.
Sperma tryskała litrami prosto do mojego gardła, a ja z trudem połykałam.
Winda znowu zaczęła jechać w górę.
Spojrzałam na Mateusza i Samuela. Obój byli uśmiechnięci i zaspokojeni
– Co byśmy bez ciebie zrobili Tercia – Powiedział Samuel.
Bez słowa usiadła w koncie w niewygodne pozycji. Wiedziałam, że taki widok, widok Wykorzystanej suki może podniecić chłopaków
– Nie ma za co – Powiedziałam – Zawsze dajecie mi przy tym tyle rozkoszy, że zwyczajnie ciężko odmówić
Nagle winda stanęła na trzydziestym piętrze.
– Chłopaki jest wasza – Powiedział Mateusz
Do windy weszło trzech pracowników. Wszyscy z penisami w dłoniach. Wiedziałam, że za chwilę dadzą mi kolejną dawkę rozkoszy , wiedziałam, że….

Puk, puk, puk.
Usłyszałam stukanie w drzwi kabiny
Puk, puk, puk!
– To ja Iwona – Usłyszałam po kolejnym stukocie
Na początku chciałam jej otworzyć. Potem jednak się zorientowana, że siedzę na klozecie z mokrą od soczków cipką na wierzchu i rozpięta koszula której guziki sama odpinałam w ekstazie
– Wchodzę – Powiedziała
– Nie! – Krzyknełam
Jednak było już za późno. Iwona zobaczyła mnie, moje piersi i cipkę. Czułam się wtedy mega zawstydzona.
– Heheheh – Wybuchnęła dziewczyna – Też mia hehehe miałaś te hehe te fantazje
– Co miałam?
– Fa-fantazje. – Powiedziała uspokajając się powoli
Iwona spojrzała za siebie, rozejrzała się po ubikacji i zamknęła drzwi kabiny
– Wiesz co suczko naszła mnie ochota na opowiadanie ci pewnej historyjki.
Nie wiedząc co mam dalej właściwie robić usiadłam na sedesie, oparła podbródek o dłoń i powiedziałam :
– Wal
– No – Zaczęła Iwcia – To było mojego pierwszego dnia pracy. Pani Fiołek pokazała mi tyle samo, co tobie, a ja uciekłam… Co prawda nie do sracza, a do składzika na szczotki woźnego, ale uciekłam
– Niech zgadnę zaczęłaś fantazjować jak ja?
Przytaknęła mi z uśmiechem
– Tak, a poza tobą inne pracujące tu kurewki. Agata, te japoneczki. Wszystkie tu jesteśmy tak samo zboczone i równie pojebane….. No w miarę równo pojebane
Chwilę milczałam . Ta historia mnie nawet zaciekawiła
– I co dalej? – Spytałam
– Zaczęłam sobie masować i wyobrażać sobie różne sytuacje jak na szmatę przystało. Orgia na całym piętrze, przywiązanie mnie do jednej z tych pierdolonych kolumn i gwałcenie cały dzień, a nawet, że ktoś przyjdzie do pracy z pies… Może daruję ci moje kurewkowe fetysze?
Przytaknęłam. To mnie nie interesowało i raczej nie zainteresuję. Jestem kobietą na poziomie… Niskim, ale poziomie
– No to po godzinie masowania sobie tej zawsze chcące seksu pizdy wyszłam, poszłam do Fiołek, a ta powiedziała, że mam pracę jeśli zdam test
– Jaki znowu test?
– Taki tam Pierdolony rytualik przejścia jak w setkach czy w mafiach. Masz się dać… Albo ci pomogę. Rozbiera się.
Na początku chciałam jej dać w mordę. Nie będzie mi rozkazywać i to takich rzeczy . Potem jednak zobaczyłam, że wyciąga z torebki tasiemkę na szyję. Swoją drogą to śmieszne, ale dopiero teraz zauważyłam, że nosi dwie torebki.
– Jedna służbowa, a drugą na zabawki – Wyjaśniła – No rozbieraj się już. Muszę zrobić z ciebie kurewkę pierwszej klasy, a to nie łatwe.
Wzięłam wdech i wykonałam zadanie. Iwona ubrała mnie w czarną tasiemkę, biustonosz, przez który prześwitywały piersi, stringi które nic, a nic nie zasłaniały i rajstopy z ogromną dziura na cipce i tyłku.
– No to mamy rasową sukę – Powiedziała Iwona – A teraz ubieraj na te świątynie seksu te łachmany i do Fiołek – Dodała dając mi klapsa w tyłek na odchodne

Wyszłam z ubikacji i zgadnijcie co w czasie mojej nieobecności robiła Pani Fiołek.
Kobieta klęczała przy jednej z kolumn, a jeden ( dość niski swoją drogą) pracownik zabawiła się z jej piersiami w Hiszpana.
Wielki, Czerwony Kutas za chwilą wynurzał się z jej rowka między pięknymi, dużymi, jędrnymi piersiami, by się zaraz w nich zanurzyć.
Nagle Daria puściła piersi i szybko złapała kutasa prawa ręką. Zrobiła trzy może cztery ruchy ręką i wzięła do ust.
Ssała powoli, nie wykonując ruchów głową. Mimo to pracownik stękał jakby było to obciągania od zawodowej dziwki. Po chwili trysnął, a gdy wyjął kutasa z ust Dari trochę spermy skapało na biust.
Pani Fiołek połknęła spermę i wstała z klęczek. Wzięła chusteczki z torebki, wytarła biust i zaczęła do mnie podchodzić pewnym, eleganckim krokiem równocześnie zapinając guziki marynarki.
– Uciekłaś do toalety? – Zapytała.
Przytaknęłam bez wahania, a pani Fiołek obejrzała mnie dokładnie.
– Hmm wcześniej nie miałaś tej tasiemki – Wskazała na tasiemkę na mojej szyi.
Zrobiłam się czerwona na twarzy, że wstydu. Za to Daria spojrzała za mnie na siedząca przy swoim stanowisku Iwonę. Dziewczyna odpowiedziała jej środkowym palcem.
– Hmmm, skoro już wiesz o naszej, że tak to sformuje, inicjacji przejścia, – Fiołek znowu spojrzała na Iwonę – To może daruję sobie dalsze rozmowy i przedstawianie pracowników? Szybkie przejście do rzeczy zaoszczędzi ma trochę czas.
Przytaknęłam.
Daria zaprowadziła mnie do dębowych drzwi, na który było widać mała, elegancka tabliczkę z napisem „ kierownik działu”.
Weszłam razem z nią do środka i znalazłam się z małym korytarzyku. Po prawej miałam wejście do ubikacji, a za nimi regał z książkami ( wydać dbają o wystrój wnętrz). Po lewej za to dwa kolejne wejścia. Jedne miały napis, gabinet kierownika działu, i przez niewielkie okienko można było zobaczyć przyjazny, zwyczajny gabinecik. Drugie drzwi niestety okienka nie miały, więc Stanęłam przed niewidomym.
– Wchodzisz i rozbiera rozbierasz się do bielizny. – Powiedziała Pani Fiołek – Za pięć, sześć minut przyjdzie kierownik naszego działu i cię wypróbuję. Oczywiście możesz się wycofać w każdej chwili – Dodała Otwierają drzwi.
Weszłam do środka. Znalazłam się w małym, ciemnym pokoiku z elegancka, skórzana, czerwoną kanapą na środku. Czułam się jak w pięćdziesięciu twarzach Greya!
Bez wahania się rozebrałam i położyłam się na kanapie na boku. Jedną ręką się podparłam, a drugą położyłam wzdłuż ciała. Teraz tylko zaczekać na Szefa.

Miałam w życiu sporo niespodzianek. Orgia na dwudziestych urodzinach, wygrana trzystu złoty w zdrapkach, chwilowe zadurzanie się w jednym striptizerze. Jednak to był na serio wielki, a właściwie ogromny fart
– Maks!?
– Tercia!? Co ty tutaj robisz?
– Próbuje dostać pracę. Lepiej ty powiedz czemu do mnie nie zajrzałeś, a chyba jesteś w mieście od paru lat.
Maksymilian usiadł obok mnie. To dziwne, ale dopiero teraz zauważyłam, że na jego spodniach widać ogromne wybrzuszenie. Naprawdę podnieca go, aż w takim stopniu, że wystarczył widok mnie w seksownej bieliźnie, by jego Kutas stanął i stwardniał?
– Chciałem, ale zgubiłem twój numer, a jak posłem do twojego domu sąsiad mi powiedział, że się wyprowadziłaś.
Przytaknęłam i odpowiedziałam :
– Racja. Wyprowadziła się na przedmieścia tak mniej więcej rok po twoim wyjeździe.
Maks przyciągnął mnie do siebie i objął. Jego ręka wylądowała prosto na mojej piersi, którą zaczął ugniatać patrząc mi prosto w oczy.
– No patrz, a ja zdążyłem awansować i wrócić tu zaledwie w dwa lata. Potem czas mijał, poznałem Darie, a potem ślub i tak dalej
Podniosłam brew, a on pokazał mi złoty pierścionek z wygrawerowanymi D i M połączonym wielkim plusem.
– Jesteś żonaty. Jesteś żonaty z Fiołek?
Po tym pytaniu moja ręką automatycznie powędrowała na jego kutasa. Zaczęłam lekko ściska tego olbrzyma przez materiał spodni.
– Tak, ale w związku swing. Dobrze wiesz, że jeśli jakąś suka mi się podoba to ją przelecę i to prędzej niż później
– Hmm mam nadzieję, że takie stare, używane suki jak ja też przyjmujesz.
Zachichotał i powiedział :
– Z ochotą, a teraz rób co do ciebie należy .
Patrząc mu w oczy uklęknęłam i rozpięłam rozporek. Jego Kutas wystrzelił, że środka, a ja oblizałam się podniecająco po wargach. Wydawał mi się większy, niż go zapamiętałem. Zaczęłam go powoli lizać. Na początku mój języczek pracował na zetknięciu jąder i penisa. Potem jednak powędrowałam w górę do napiętego jak struna wędzidełka.
Atakowałam je delikatnie. Raz liznęłam pionowo, a kiedy indziej pocałowałam. Gdy uznałam, że pora na zmianę obrałam sobie za cel czerwony żołądź.
Na początku oblizałam go parę razy, a na koniec wzięłam do ust. Ssałam powoli patrząc Maksowi w oczy.
– Bierz go całego – Rozkazał.
Wypluwam penisa i nie spuszczając wzroku z jego twarzy zaczęłam masować jego kutasa
– Hehehe Tak się stęskniłeś za moim gardełkiem…. Hmm inne suki nie biorą całego?
Maksymilian uśmiechnął się do mnie, wstał i uderzył mnie kilka razy twardym fiutem w policzek
– Biorą, biorą , ale mimo tego to ty jesteś moją ulubioną obciągarą. Uśmiechnęłam się i znowu wzięłam penisa do buzi. Powoli połykałam kolejne centymetry wydając od czasu do czasu znane, GHCH, przy krztuszeniu. Po paru Sekundach wszedł cały, a ja ledwo łapałam powietrze mając tego bydlaka w gardle.
Maks spuścił spodnie do kostek i pogłaskał mnie po głowie. Głaskał mnie delikatnie, a wręcz romantycznie. Jednak nie minęło wiele czasu i złapał mnie za tył głowy. Jednym, szybkim ruchem bioder wdarł się kutasem jeszcze dalej, a potem zrobił to drugi raz, trzeci, czwarty, piąty…
Ja krztusząc się czerpałam rozkosz z każdego pchnięcia. Może i od pojedynczych łez rozmazał mi się makijaż, może ledwo mogłam oddychać, ale mimo to czułam przyjemność.
Nagle Maksymilian wypuścił mnie z uchwytu, a ja natychmiast wyplułam kutasa z ust. Na początku zakasłałam, a potem zaczęłam ciężko dyszeć. Potrzebowałam paru sekund na złapanie oddechu
– Hmmm coś ci się zwęziło gardełko suko – Powiedział mi Maks – Chyba za mało obciągałaś
– Obciągałam sporo, a właściwie bez przerwy – Polizałam Kutasa od jąder do żołędzia – Jednak od dawna nie miała w ustach takich skarbów.
– Hmm w takim razie musisz potrenować suko – Odpowiedział i znowu uderzył mnie penisem w policzek. Bez wahania otworzyłam usta szeroko.
Tym razem Maksymilian złapał mnie za boki głowy. Najpierw wchodził powoli, potem zaczął robić to coraz szybciej, a na ostach centymetrach wycofał się trochę do tyłu i wbił się z impetem do środka.
Taktykę też zmienił. Tym razem ruchy bioder nie były mocne, a wręcz odwrotnie. Był bardzo, bardzo szybkie i intensywne bez przerwy między pchnięciami. Poczułam jeszcze większą rozkosz wymieszaną z lekkim bólem i znowu nie wytrzymała długo. Znowu zaczęłam się krztusić
– Hmmm może zmiana zabawy – zasugerował mi Maks. Zakasłałam i spojrzałam na niego pytająco
– Mój Kutas stęsknił się też za twoimi innymi dziurkami. Uśmiechnęłam się i położyła się na brzuchu na kanapie. Maksymilian uśmiechnął się i położył się na mnie. Czułam jak jego Kutas jeździ wzdłuż mojego rowka. Nagle wsunął pode mnie ręce, znalazł piersi i mocno je ścisnął.
Polizał mnie po uchu, by następnie je mocno ugryźć.
– Masz tak samo ciasną dupcie jak wtedy? – Zapytał. Zamruczałam seksownie
– Nie tak mocno jak wtedy, ale będzie obór. Wiem, że cię podnieca.
Maks uśmiechnął się szyderczo i wepchnął penisa w moją analną dziurkę. Pieprzył mnie szybko i brutalnie. Był jak ogier z ogromny kutasem. Ja mogłam tylko jęczeć czując jak jego pałą wchodzi coraz głębiej rozpychając mój anus do granic możliwości. Nagle poczułam, że ze mnie wychodzi. Kutas wyszedł z mojej dupci o centymetr, dwa, trzy i tak do ośmiu,a potem wbił się głęboko z impetem
– Aaaaaałłł ! – Wrzasnęłam.
Dostałam od Maksa klapsa w pośladek.
– Bolało suczko? Bolało cię to!? – Zapytał.
Dyszałam chwilę i Odpowiedziałam :
– Tak… Dawaj jeszcze.
Sytuacja Powtórzyła się parę razy. Kutas, że mnie powoli wychodzi i wchodził brutalnie. Już po paru pchnięciach poczułam, że będę miała zamiast dziurki olbrzymi krater.
Nagle poczułam jak Maksymilian Chwyta mnie za biodra i mocno szarpie. Sama nawet nie wiem kiedy ustawiłam się na pieska.
Maks zmienił taktykę, teraz pieprzył mnie powoli z częstym klapsem w lewy albo prawy pośladek.
Zaczęłam powoli łapać oddech. Jednak nie mogłam długo sobie na to pozwolić.
Maksymilian zaczął przyspieszać nie zmieniając częstotliwości klapsów. Po paru minutach miałam już czerwony tyłek i rozjechaną dziurkę analną.
Maks dysząc pod nosem wyszedł ze mnie i chwycił mnie mocno za ramię. Przewrócił mnie na plecy i zaczął oglądać.
Mając o wiele większą zadyszkę niż on rozłożyłam nogi na literę M dając mu dostęp do mojej mokrej, wilgotnej i domagającej się jego ogromnego, czerwonego kutasa cipki.
Maks wszedł we mnie i znowu zaczął od powolnych, rozpalających podniecenie i pikanterie ruchów które miały z czasem coraz większe tempo.
Po dwóch lub trzech minutach znowu zamienił się w dzikie, pragnące seksu zwierzę. Jego penis wchodził głęboko w moją cipkę jak za dawnych lat gdy byłam jego suką.
Nagle poczułam skurcze i, zanim ogarnęłam co za chwilę nadejdzie dostałam orgazmu.
Maksymilian wyszedł ze mnie i wstał z kanapy. Dał mi swojego penisa do wyczyszczenia. Ze smakiem wylizałam z niego moje soczki.
– Chyba będziesz musiał się teraz sam obsłużyć . – Powiedziałam.
On patrzył na mnie przez chwilę. Wyglądał jakby nie mógł uwierzyć, że po takim seksie można tak ciężko dyszeć, być tak wyczerpanym.
Potem usiadł na moim brzuchu i włożył swojego kutasa między moje piersi. Tym razem był szybki, a nawet bardzo szybki. Zdążyłam jedynie mrugnąć, a jego penis już zaczął pulsować, a potem oblał mnie ciepłą sperma.
Powoli zaczęłam zbierać spermę na palec i wylizywać.
W tym czasie Maksymilian podszedł do kotary w koncie pomieszczenia i pokazał mi schowany za nią aneks kuchenny. Nalał mi i sobie wina
– Zdałam? – Zapytałam biorąc łyk
– Zdałaś i to z wyróżnieniem. Mimo to wolał bym zebysz jeszcze nie wychodziła.
Podniosłam brew do góry
– Po takiej Długiej przerwie zwyczajnie muszę cię poprosić o drugą rundę, a może i na trzecią i jeśli w ogóle będę miał siłę to i czwarta też będzie milę widziana.
Uśmiechnęłam się
– Hmm na co czekasz tygrysie?
Maksymilian złapał mnie za kostki, siłą rozłożył mi nogi i znowu wszedł do środka.

Dobra pisze to z dwóch powodów. Pierwsze – Teresa mnie o to poprosiła, a drugą sprawą to to, że naprawdę rozprawia mnie cała tą sytuacją. Pff sytuacja Pierdolone komedia!
– Iwona – Wrzeszczał mi do ucha do zdzira Fiołek.
Wyjęłam z uszu słuchawki i zatrzymałam filmik.
– Czego?
Nawet nie wiedzie jak ten babsztyl zrobił się czerwony na twarzy.
– Po pierwsze nie te słowa i nie ten ton. Mówisz do przełożonej, a po drugie czemu nie pracujesz.
Zerknęłam na monitor z odpalonym filmikiem. Od dawna nie byłam na orgii BDSM, więc chyba mam prawo odpalić sobie filmik prawda?
– Bawisz się w nauczycielkę z podstawówki? Wcześniej ci to nie przeszkadzało. – Odpowiedziałam.
Fiołek skrzyżowała ręce na tych dwóch ogromnych cycach, które na pewno nie były naturalne, a to, że wydają się takie w dotyku chuja znaczy!
– Teraz przeszkadza. Firma musi się rozwijać, a twoja postawa przeszkadza w tym i firmie, i mi.
Uśmiechnęłam się pod nosem
– Ja cię wkurzam? A może wkurwia cię ta nowa kurweka, z którą twój mężuś zabawia się już drugą godzinę
– Jeśli Myślisz, że w taki sposób wywiniesz się od pracy…
– Pracę to ma twój Maksiu – Przerwałam jej – Na pewno piepszy teraz tę sukę szepcząc jej do ucha jaka chujowa jesteś w łóżku, a ona pozwala się zalać sperma.
I tak oto jaśnie pani Fiołek pękła pierdolona żyłka i pobiegła w stronę pokoju zabaw Pana kierownika łamane na alfonsa łamane na seksoholika.
Fiołek wpadła, zrobiła Maksowi awanturę, przeruchana we wszystkie dziurki Teresa zaczęła się doprowadzać do porządku, a ja nagrałam z całej tej na skroś zjebanej akcji filmik.
To był zajebisty dzień.

Po tym wszystkim mogłam zrobić tylko jedna rzeczy. Pojechać do domu, jeszcze raz podziękować Tadeuszowi Szybkim lodzikiem w samochodzie i wziąć bardzo, bardzo długi prysznic.
Kiedy ciepła woda spadła na moje piersi zaczęłam się zastanawiać. Czy to wpłynie na moje życie? Czy nowa praca nie okaże się horrorem? Czy jest szansa, że właśnie rozwaliłam czyjeś małżeństwo?.
Zamknęłam oczy i chwilę stałam w bezruchu.
– Nieważne co będzie – Powiedziałam sama do siebie – Wiem, że to na pewno będzie długa historia.

Przyznam się państwu, że tego dnia gdy tylko wróciłam do domu ustawiłam Maksymilianowi ultimatum. Albo ją zostawi albo koniec. Nie wybrał nic, a zamiast tego oznajmił, że dziś śpi na kanapie.
Przyznam poczułam się wtedy trochę źle.
Jednak wiedziałam jedno. Pani Teresa Różykowska nie będzie u mnie miała taryfy ulgowej.
Następnego dnia wstałam wcześniej i po szybkim, małym śniadanku wskoczyłam pod prysznic, a tam tak samo jak wczoraj zaczęłam się zaspokajać.
Okazało się jednak, że rączką mi dziś chyba nie pomoże. Chciałam czegoś, co zapewni mi nieco mocniejsze doznania
Naga wyszłam z łazienki i skierowałam się w stronę mojej sypialni. Tam grzebiąc pod łóżkiem znalazłam kulkę wibrującą
Wróciłam do łazienki, weszłam do kabiny i włożyłam jajko do cipki.
Pierwszy poziom
Kulka za wibrowała w mojej norce, a ja cicho miauknęłam. Poczułam fale gorąca przepływającą przez moje ciałko, ale nadal chciałam więcej.
Poziom drugi.
Teraz dostałam mocnego kopa. Kulka mocno szalała w mojej mokrej i rozpalonej cipce, a ja zaczęłam pojękiwać. Mimo to chciałam więcej. Więcej i więcej. Skoro poszłam na całość.
Poziom trzeci.
Zaczęłam jęczeć jak szalona. Czułam się jak przy najlepszym seksie. Kulka dała mi wreszcie to, czego chciałam.
Oparłam się o ścianę i zamknęłam oczy.

Spojrzałam na niewysokiego mężczyznę , który miał na oko czterdzieści lat. Z budowy ciała był spoko, z twarzy trochę gorzej, ale penis był pierwsza klasa. Duży, gruby i przed wytryskiem.
Z uśmiechem rozłożyłam nogi, a on wziął mnie na misjonarza.
Jego Kutas z impetem wepchnął się w moją cipkę. Czerwony żołądź penetrował moja mokrą, wilgotną cipkę, a ja jęczałam na cały głos.
Zaczęłam się rozglądać dookoła. Na sąsiedniej kanapie dwie lesbijski zabawiały się w pozycji 69, na fotelu jakąś szatynką obciągała jakiemuś facetowi, a przy jednej ścianie ustawiła się kolejka panów czekających na dostęp do ciasnej dupci jakieś rudej dziewczyny. Dodajmy do tego parę innych parek i mieliśmy piękną orgię
– Ahem – Jęknął pieprzący mnie facet.
Poczułam jak jego penis zaczął strzelać spermą w mojej cipce.
Męscyzna wyszedł ze mnie, przytaknął ruchem głosy i odszedł.
Leżałam krótką chwilę oglądając inne pary. Potem poszłam szukać Maksymiliana. Znalazłam go w naszej sypialni z jakąmś blondyneczką , która dławiła się jego kutasem.
– Nada się? – Zapytałam.
Maks spojrzał na mnie z uśmiechem i przytaknął.

– Acha uuu aaaauuu – Wyjęknęłam, czując, że jestem bliska orgazmu.
, Więc chodź, pomaluj mój świat… „.
Odebrałam telefon
– Halo?
– Hej to ja Agata – Odpowiedział mi głos w słuchawce – Pamiętasz mnie? Ta, która dała się przelecieć na kserokopiarce
– No pewnie, że pamiętam… Wiesz ciężko zapomnieć.
Po tych słowach wyszłam z kabiny, włączyłam głośnomówiący i zaczęłam wycierać mokre od wody ciało
– Powiedz mi, masz może godzinkę, by do mnie wpaść? – Zapytała – Iwona mi wczoraj mówiła, że powinnyśmy ci pomóc w wyborze bielizny tak, by nasi chłopcy byli zadowoleni.
– Nie ma potrzeby. Uwierz mi mam całe pudła seksownej bielizny.
Usłyszałam ciche westchnienie
– Dobra nie będę owijała w bawełnę – Powiedziała Cyrka – Sąsiadka chce się pozbyć swojej kolekcji, a z tego, co zdążyłam zauważyć obie macie podobny rozmiar.
– Hmmm no nie wiem.
– Okej na zachętę dodam, że sąsiadka to była striptizerka i sama bym chętnie wzięła to i owo. To co będziesz?
Myślałam chwili. Chciałam spędzić te dwie godzinki w domu. Myśląc o Maksie, wybierając coś z MOJEJ kolekcji bielizny, może przeczytać Kamasutrę i znaleźć parę nowych pozycji.
– A co mi tam. Będę – Powiedziałam
– No i zajebi. Adres to… 21
– Oki będę za mniej więcej pół godzinki – Powiedziałam i rozłączyłam się.

_______ Daria Fiołek

Tego dnia wstałam o piątej, a nie o szóstej jak miałam w standardzie. Czas między piątą a piąta trzydzieści pięć zajęły mi codzienne obowiązki jak prysznic, umycie zębów i śniadanie. Jednak po tych obowiązkach miałam czas wolny.
Zupełnie naga podeszłam do kanapy, na której spał Maksymilian. Delikatnie przewróciłam go na plecy, usiadłam pochwą na jego ustach i zaczęłam energicznie poruszać biodrami.
Maksymilian uśmiechnął się i wystawił język w celu zrobienia mi minetki. Ja jednak miałam co do niego inne plany.
Zaczęłam oddawać na niego mocz.
Maksymilian połknął każdą kroplę mojego moczu i uśmiechnął się.
– Dziś jestem pieskiem? – Zapytał mnie
– Tak! Na kolana! – Krzyknęłam mu w odpowiedzi.
Maksymilian przeszedł do pozycji czworonożnej. Następnie zaczął dotykać mojej waginy czubkiem nosa.
– Wynocha! – Krzyknęłam – Biegnij po strapon.
Maksymilian pobiegł na czworaka na górę po schodach. Po upływie jedenastu minut wrócił do mnie trzymając w ustach strapon, którego dildos miał długość piętnastu centymetrów.
– Teraz Lubrykant – Rozkazałam.
Maksymilian znowu pobiegł do sypialni. Ja w tym czasie założyłam strapon.
Maksymilian wrócił z tubką lubrykantu w ustach. Odebrałam mu tubkę i rozsmarowałam jej zawartość na dildosie celem zapewnienia mojemu partnerowi przyjemnej penetracji analnej.
W tym czasie Maksymilian zdążył przyjąć pozycje na tak zwanego, pieska, na kanapie.
Ustawiałam się w odpowiedniej pozycji i weszłam w jego odbyt. Oczywiście jego odbyt był ciasny i dildo straponu miało utrudnioną penetracje. Jednak lubrykant zaczął spełniać swoje zadanie i po trzech minutach opór praktycznie zniknął.
Penetrowanie Maksymiliana było dla mnie, jak i dla niego przyjemnością, która przez negatywne nastawienia społeczeństwa na takie praktyki seksualne musieliśmy ukrywać.
W taj chwili zadzwonił telefon służbowy, który odebrał Maksymilian
– Tak… Tak… Rozumiem.
Maksymilian odłożył telefon i zaczął się doprowadzać do porządku. Ja instynktownie robiłam tak samo i po dziewięciu minutach byłam w służbowym ubraniu.
– Dzwonił Daniel – Powiedział Maksymilian – Powiedział, że w moim gabinecie czekać ktoś z góry. Dziewczyn jeszcze nie ma iii…
– Rozumiem – Powiedziałam.

Po trzydziestu ośmiu minutach jazdy dotarłam z Maksymilianem do budynku, w którym mieściła się nasza firma.
Teraz jechałam windom i patrząc przed siebie, zaczęłam się zastanawiać jak, mogłoby wypaść spotkanie i niestety nieprofesjonalnie przeszłam z zastanawiania się na przypominanie sobie czasu gdy poznałam Maksymiliana.

To było dwudziestego piątego grudnia. Był to mój czwarty dzień w pracy. Wtedy najczęściej uprawiałam seks oralny i po czterech godzinach i dwudziestu ośmiu minutach pracy zdążyłam mieć już jedenaście stosunków seksualnych . Pięć z nich to był seks oralny z wytryskiem na twarz, trzy z wytryskiem na usta, a trzy kolejne były już z finałem w moim gardle.
Większość zbliżeń odbyła się na moim stanowisku, do którego inni pracownicy zwyczajnie podchodzili.
– Przepraszam pani Daria… Daria Fiołek tak – Usłyszałam za plecami
Wstałam i obróciłam się w kierunku rozmówcy, trzymając ręce za plecami.
– Tak ja to Fiołek… Ehhm to znaczy tak się nazywam, a nie, że jakiś przełożonym….. Przepraszam
Mój rozmówca uśmiechnął się do mnie. W pierwszych miesiącach pracy byłam dość nieprofesjonalna w swoim zachowaniu
– Pan Maksymilian prosi – Powiedział mi.
Przytaknęłam z uśmiechem, którego dziecinny wygląd był zdecydowanie nie na miejscu i skierowałam się do biura Maksymiliana.
Zapukałam trzy razy.
– Proszę – Odpowiedział mi Maksymilian.
Weszłam do środka, Przytaknęłam i stanęłam przy biurku
– Zamknij drzwi – Rozkazał Maksymilian.
Z kolejnym nieprofesjonalnym uśmiechem zamknęłam drzwi
– Czy-Czym mogę służyć.
Maksymilian obrócił biegłego laptopa marki Asus monitorem w moją stronę i włączył film pornograficzny.
Był to mój film z czasów gdy jako osiemnastolatka postanowiłam podjąć pracę w branży pornograficznej. Oczywiście pracę przy tego typu filmach porzuciłam dwa lata, cztery miesiące i dwa dni przed podjęciem pracy, pracy w firmie Maksymiliana.
– Fajny filmik – Powiedział mi wtedy Maksymilian.
Po tych słowach byłam oczywiście zdziwiona, ponieważ nie znałam zainteresowań seksualnych Maksymiliana w takim stopniu jak obecnie. Tu zaznaczę, że film był z gatunku BDSM, a dokładniej z nurtu kobiecej dominacji
– Mam dla ciebie propozycje – Ciągnął dalej
– Ja-jaką? – Zapytałam nietaktownie
– Widzisz, tak się składa, że ja jestem z tych, którzy często uprawiają… Albo może Najpierw się rozbieraj. Do majtek.
Oczywiście rozebrałam się wtedy powoli i zdecydowanie nie mieściłam się w zadowalającym czasie. Mimo to Maksymilian nie udzielił mi stosownej w takiej sytuacji nagany.
Maksymilian zaczął mnie dokładnie oglądać. Patrzył na mój biust, nogi, pupę oraz inne części ciała, oczywiście dotykał ich z zaciekawieniem.
– Wypnij się! – Krzyknął po dwunastu minutach.
Bez wahania wykonałam polecenie, opierając się o biurko.
Maksymilian złapał mnie za lewy pośladek i ścisnął go mocno.
– Boli cię to? – Zapytał
– Nie – Odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Maksymilian uśmiechnął się i własnoręcznie zdjął ze mnie majtki, a następnie biustonosz. Następnie kazał mi wrócić do poprzedniej pozycji, a gdy to zrobiłam, rzucił moją bieliznę na podłogę.
– Cholera – Przeklął – Wiesz, co widzę?. Widzę, że cycki masz pierwsza klasa. Pizda też na gwiazdkę. Hmm dobra teraz klękaj.
Polecenie oczywiście wykonałam.
Maksymilian rozpiął rozporek i wyciągał przyrodzenie na wierzch. Wiedząc co, ma na myśli, zaczęłam stymulować językiem jego członek, a gdy ten doszedł do stanu erekcji, wzięłam do ust żołądź.
Po pięciu minutach ssania żołędzia wzięłam do ust kolejne centymetry członka, których nie jestem w stanie ustalić.
– Ahem bierz całego – Rozkazał mi.
Wypluwam członek
– Chyba nie dam rady – Powiedziałam.
Wtedy Maksymilian uderzył mnie otwartą dłonią w lewy policzek.
– Hmm no to wynocha… Dziś dostaniesz ode mnie maila z poleceniami. Masz je oczywiście wykonać… O i powiedz tej rudej Zofii, żeby tu przyszła

– Dariuś.
Głos Maksymilian wyrwał mnie z zadumy nad własnym istnieniem i historią
– Już idę sir – Powiedziałam, wychodząc z windy.

____ Teresa Różykowska

Po Paru minutach jazdy dojechałam pod dom Agaty. Dom był na przedmieściach, więc w sumie przypominał ten z rodzinki PL niż moje mieszkanie, które czasem wydawało się podobne to tych z Bundych. Ale dobra kij z tym. Zapukała do drzwi i nawet nie wiedzie, jakie było moje zdziwienie gdy otworzyłam mi naga od stóp do głów Cyrka.
– No co tak stoisz. Do środka, bo cię jeszcze Ktoś porwie – Zaprosiła. Weszłam do środka, zamykając za sobą drzwi. Normalnie teraz bym się pewnie rozglądała po domu, oceniając wystrój, a jednak uczucie, by obejrzeć ciało Agaty było silniejsze. Średnie, ale ładne piersi, szczupła sylwetka, wygolona cipka.
– Bielizna jest na górze – Powiedziała – No, ale ty chyba wolisz oglądać mnie.
Zarumieniła się, a Cyrka tylko się uśmiechnęła, złapała mnie za rękę i poprowadziła po schodach na górę. Po drodze wyjaśniła, że jest nudystką i zwyczajnie nienawidzi chodzić po domu w ubraniu. Po paru sekundach siedziałam z nią w sypialni i oglądałam całe bataliony seksownej bielizny. Majtki z koronką, bez, stringi, biustonosze, halki i miliony innych. Dopiero po czasie zauważyłam szare slipki. Szare slipki z wielką dziurą na cipce. Rozebrałam się i stanęłam przed lustrem. W parze z brązowym biustonoszem te majki wydawały się najseksowniejsza bielizna w kraju.
– Możesz zdjąć stanik – Zapytała Agata, podchodząc.
Z minimalnym skrępowaniem zdjęłam biustonosz, uwalniają biust
. – Hmmm no powiem ci, jakbyś jutro darowała sobie stanik, założyła te majtki, a do tego jakąmś mini i hmmm może jakiś ciasny sweterek to byś była w sam raz dla naszych chłopców
– Serio tak myślisz?
– No ba.
Z uśmiechem spojrzałam w lustro. W sumie Cyrka miała rację. Powoli schodziłam w dół. Biust, brzuch i majtki. Nie wiem czemu, ale zatrzymała się na majtkach, próbując sobie przypomnieć czy kiedyś ostatnio widziałam podobne. Znowu zaczęłam bujać w obłokach.

Leżałam na blondynce, całując ją po szyi, czole, policzkach. Ona odwzajemniała pocałunki.
– Jak się nazywasz? – Zapytałam, gryząc ją w sutek.
Dziewczyna najpierw pisnęła, uśmiechnęła się i odpowiedziała:
– Alicja.
Nie mówiąc nic poszłam niżej. Na początku chciałam zdjąć zębami jej majteczki. Potem jednak zauważyłam, że mają ogromną dziurę na cipce.
Zaczęłam, liżąc mokrą łechtaczkę Alicji. Mój języczek atakował ją pionowo, dając dziewczynie coraz więcej rozkoszy.
Nagle poczułam czubek kutasa w okolicach mojej muszelki. Obróciłam się i zobaczyłam Maksa
– Mówiłem, że idę tylko po kondomy – Powiedział.
Uśmiechnęłam się i wróciłam do słodkiej łechtaczkę Alicji. Dziewczyna wiła się i jęczała głośno, co dawało mi w sumie więcej przyjemności niż lizanie jej mokrej cipki.
Nagle poczułam jak Maks, że mnie wychodzi i wschodzi z łóżka.
Spojrzałam w górę, a mój Maksiu stał już obok Alicji i podtykał jej swojego kutasa pod nos. Blondynka oczywiście, zamiast wziąć całego zaczęła tylko oblizywać główkę, ale w sumie, która by się odważyła na więcej.
Jadnak po paru liźnięciach Alicja zmieniła zdanie. Wzięła do ust czerwoną główkę i zaczęła ssać, patrząc Maksowi prosto w oczy.
Uśmiechnęłam się i z ciekawości ile wytrzyma, zaczęłam robić jej placówkę. Alicja zaczęła dyszeć coraz mocniej, a Maks oczywiście to wykorzystał. Wbił się głębiej w gardło dziewczyny. Teraz Ala ssała mu z połowę kutasa.
– Hmm wchodziłeś już w nią? – Zapytałam.
Maksymilian, dysząc pokiwał głową na boki
– Na razie tylko usta. Ah hmm zawodowa obciągara z naszej Ali.
Nie odpowiadając Ustawiałam się z Alicją w 69. Ona oczywiście natychmiast zaczęła lizać moją cipkę i co ciekawe była w tym wyśmienita.
Maks najpierw chwilę się na nas patrzył masując swojego drągala, a potem złapał Alicję za nagi i wszedł w jej cipkę.
Zaczęłam lizać łechtaczkę dziewczyny zahaczając od czasu do czasu o wychodzącego z norki kutasa Maksa
– Oo tak właśnie tak – Wyjękiwał Maks.
Nagle poczułam jak Alicja zaczyna dochodzić. Dyszy, napina mięśnie i W końcu dochodzi, a Maksiu wyciągał kutasa z jej cipki i ładuje w moje gardło. Jedno, dwa pchnięcie i moje gardło już zalała jego sperma, którą połknęłam.
Po tej chwili rozkoszy Alicja doprowadziła się do porządku, dała mi swój numer tepefonu i poszła dalej się bawić na Orgii .
Usiadłam Maksowi na kolanach i zaczęłam go całować. Chciałam więcej, moja cipka chciała więcej, a on i jego Kutas też pewnie by tego chcieli. Zaczęłam go całować po szyi
– To nasza ostatnia noc – Powiedział.
Spojrzałam na niego oczami wielkimi jak pięć złoty.
– Jutro jadę do Ameryki. Wiesz szefostwo i te sprawy. Nie będziemy się widzieć przez dwanaście lat.

– Teresa, Teresa – Mówiła Cyrka.
Ocknęłam się i zobaczyłam, że leże naga na łóżku, a Agata właśnie zrobiła mi minetkę, która doprowadziła mnie do orgazmu.
– Co się…
Cyrka położyła się obok mnie z uśmiechem od ucha do ucha i pocałowała mnie w usta. Jej usta smakowały dość kusząco, że nawet się zastanawiałam czy nie poprosić o drugą drunde
– Zaczęłaś się masować i odpłynęłaś – Wyjaśniła – Pomyślałam, że chcesz no wiesz, ale potem zaczęłaś tak krzyczeć przy orgazmie, że ahem
– Nie ja po prostu czasem mam takie odpadły. Jesteś bi? – Zapytałam.
Cyrka zaczęła całować mnie po szyi
– Właściwie to w naszym biurze dziewczyny często się zabawiają. Ale tak wiesz seks dla przyjemności. Ja jednak zwyczajnie wolę kobiece pieszczoty.
Odsunęłam się
– Emm muszę lecieć… Mam…
– Spoko – Przerwała mi Agata – Rozumiem cię. Mimo to jakbyś miała ochotę na kobietkę to wiesz gdzie szukać.
Ze skrępowanym uśmiechem wzięłam bieliznę, ubranie i wyszłam do salonu, a tam się wróciłam
– A co krzyczałam?
– Maksymilian!, za co! , nie zostawiaj mnie! I jeszcze co o jakieś Alicji do kompletu . – Odpowiedziała mi Cyrka
– A… No to lecę… Pa.
Po tych słowach szybko się ubrałam i pojechałam do domu

____Daria Fiołek

Spotkanie z Panem Lwowskim było krótkie i nieodbiegające na tematy drugo lub trzecio rzędne . Na rozmowie się oczywiście nie skączyło co było oczywiście do przewidzenia .
Pan Lwowski Rozkazał, żebym usiadła mu na kolanach . Gdy wykonałam rozkaz master { tak w firmie mówimy na osoby wyżej od siebie hierarchii , a chcące mieć z tobą stosunek seksualny } rozpiął guziki mojej marynarki , następnie koszuli i na koniec zdjął mi stanik . Zaczął ugniatać moje piersi , a po minucie przyssał się do lewego sutka .
Odruchowo zaczęłam mruczeć wiedząc , że tego typu pomruki podniecają mężczyzn . Potem spojrzałam ukradkiem w stronę Maksymiliana, który obserwował nas za biurka i masował sobie prącie .
Nagle poczułam jak Pan Lwowski łapie mnie mocno za udo , kieruje się w górę i wsadza rękę pod moją spódnicę . Następnie ściąga ze mnie czerwone stringi i z satysfakcją rzuca je we wschodnio-południowy kont pokoju .
Pozwalając sobie na minimalną oraz opłacalną samowolke rozpiełam jego rozporek i wyciągnełam ze spodni Lwowskiego jego twardego kutasa który mierzył dokładnie osiemnascie centymetrów .
– Właź na niego suko – Rozkazał mi .
Wykonałam polecenie nabijając się pochwą na twardego fallusa pana Lwowskiego . Zaczęłam wykonywać wolne, ale seksowne ruchy biodrami, które pozwalały na stymulacje prącia
– Michał , a ty co tak stoisz – Powiedział Maksymilian
Spojrzałam na Michała Lwowskiego . Był dwudziestopięcioletnim facetem i synem pana Lwowskiego . Z tego co udało mi się dowiedzieć w czasie tego stosunku był nowym w firmie i miał naturalne opory .
– To pana żona …. nie wiem, czy moge – Mamrotał
– Przepraszam ahhmm, ale … ale czy ahhmm mogę się wtrącić ? – Zapytałam jęcząc i kontynuowała dalej – Najnowsze badania aauu udow….. udowodniły , że częsty ahmm częsty seks wpływa na aahh ahhmm na prace ….
Niestety moją wypowiedz przerwał pan Lwowski klepiąc mnie mocno w pupę .
– Nie gadaj tylko ją rrżni – Powiedział stanowczo pan Lwowski
Michał z widocznym zakłopotaniem rozpiął rozporek i wyciągnął z niego swojego członka . Fallus był w stanie erekcji i mierzył czternaście centymetrów .
Gdy panis znalazł się w odpowiedniej odległości wzięłam go do ust . Na początku stymulowałam sam żołądź , a dopiero po minucie postanowiłam wsiąść do buzi całość prącia .
Po dwóch minutach usłyszałam dyszenie Michała . Skłoniło mnie to do spojrzenia mu w oczy . Jednak szybko zerwałam z nim kontakt wzrokowy widząc jego skrępowanie
– Ahmm dobra zmiana, bo się nudzę . – Powiedział pan Lwowski
Master położył mnie na biurku Maksymiliana , a gdy ten się odsunął Lwowski wepchnął swojego fallusa w moje gardło . Gdy poczułam , że przyrodzenie pana Lwowskiego uderza o moje migdałki zaczęłam płakać co oczywiście zniszczyło mój makijaż .
Nagle poczułam jak Michał łapie mnie za kostki i wchodzi w moją pochwę . Jego ruchy są na początku niemiarowe i chałotyczne, ale po upływie minuty i czterdziestu dwóch sekund Michał złapał tempo .
– Kurwa Maks – Klnął pan Lwowski – Gdzie dostałeś taką sukę . Obciągnie dobrze no i cycki takie wielkie .
Maksymilian zaczął masować moje piersi uderzając na koniec prawą piers
– Nie było łatwo , ale mam – Powiedział
Nagle poczułam , że fallus Michała zaczyna pulsować , aż w końcu wystrzeliwuje nasienie w moją pochwę osiągając orgazm
– Kurwa Michał nie rób wstydu – Warknął na syna pan Lwowski
– Spokojnie chłopak jest młody – Uspokajał Maksymilian – Teraz pozwól , że ja trochę skorzystam
Po tych słowach Maksymilian i Pan Lwowski położyli mnie na podłodze . Bez wahania ustawiłam się na tak zwanego pieska i pozwoliłam Maksymilianowi wejść w mój odbyt , a Lwowskiemu z powrotem w usta .
Stosunek trwał kolejne dwadzieścia minut . Oczywiście było to dwadzieścia minut rozkoszy, która zakończyła się nasieniem w moim odbycie i w gardle

Gdy pan Lwowski z synem opuścili gabinet Maksymiliana zaczęłam się doprowadzać do porządku .
Gdy byłam już gotowa do wyjścia Maksymilian, spojrzał na mnie i poklepał się po kolanie
Dobrze znając Maksymiliana odczytałam ten prosty gest bez błędnie i usiadłam mu na kolanach, a potem spojrzałam w oczy
– O co chodzi ? – Zapytałam
– Widzisz myślałem o tym i owym ……
– Tak i co dalej ?
Maksymilian uśmiechnął się półgębkiem
– Co powiesz na takim plan . Popracujemy tu jeszcze z dwa , trzy lata i idziemy do inne firmy . Bez seksu z pracownikami
– To zły pomysł . Jeśli rzucisz te posadę możemy popaść w kłopoty finansowe …..
– A bez tabelek
Chwile milczałam
– Myślę , że to dobry pomysł
– No widzisz . Pomyśl dom na przedmieściach . Ty , ja i może ……..
– Może ?
– No wiesz musisz przytyć parę kilo na hmm dziewięć miesięcy
– Maksymili…… HMMM może ….. Dobrze ja wracam do pracy
Dałam Maksymilianowi całusa w czoło i wyszłam z gabinetu
– W sumie dzieciaki…. – Powiedziałam sam do siebie

________ Teresa Różykowska

Przyznam się wam, że nie byłam do końca pewna tego i owego. Dlatego, zamiast pewna siebie, wejść do środka to zgarbiona przeszłam przez próg i zaczęłam się rozglądać.
Myślałam, że jestem zdana sama na siebie gdy nagle zauważyłam, że facet, który stoi przy windach do mnie macha. Wzięłam wdech i podeszłam do niego .
– Pani Teresa Różykowska? – Zapytał
– Tak.
– Daniel. Mam pani pomóc w pierwszym dniu.
Uścisnęliśmy sobie dłoń, a on zaczął mnie dokładnie oglądać. Byłam w czarnej mini i sweterku w kolorze piasku . Oczywiście sweterek jak i mini były obcisłe, by dobrze pokazać moje krztały
– Masz jakieś pytania co do pracy? – Zapytał mnie
– Hmm no tak. Jak to ma właściwie wyglądać? Pracowałam już w normalnym biurze, ale nie w takim.
Weszliśmy do windy.
– Widzisz – Powiedział Daniel gdy winda ruszyła – Zazwyczaj idziesz prosto do swojego stanowiska. Tam masz coś w stylu listy zadań. Masz je wykonać i w oczach Fiołek już ciężko pracujesz. Mogą cię też przydzielić do jakiegoś projektu. Wtedy z przydzieloną tobie pomocą jedziesz na piętra od czterdziestu do czterdziestu pięciu i robicie.
Pokiwałam głową, że rozumiem
– A seks?
Daniel uśmiechnął się.
Winda zatrzymała się na naszym piętrze. Znowu zobaczyła drzwi do pokoju kobiet, automat, no i kserokopiarkę
– Zwyczajnie – Odpowiedział mi Daniel – Jak chcą się z tobą ruchać podchodzą, pytają, czy jesteś chętna i się zabawiacie
– Czyli mogę podejść do np. Ciebie i powiedzieć, masz ochotę na seks?
– Tak. No, a skoro jesteśmy już w tym temacie.
Daniel rozpiął rozporek i wyciągnął swoją pałę.
Oblizałam się po wargach. Kutas był spory, wygolony, a i sam właściciel niczego sobie. Z uśmiechem oparłam się o kserokopiarkę.
Daniel podciągnął mi sukienkę do góry i gwizdnął
– Podobają się? – Zapytałam kręcąc pupą na boki
– Bardzo.
I wtedy jego kutas zaczął wchodzić w moją cipkę. Tempo było na początku wolne. Dopiero potem zaczęło wzrastać i po chwili poczułam jak kutas rozpycha mi cipkę
– Ah hmm dobra jesteś – Pochwalił mnie Daniel.
Dostałam mocnego klapsa w pośladek
– Ahmmm tak ah hmm.
Jęczałam z przyjemności gdy nagle poczułam, że kutas Daniela zaczyna pulsować i po chwili zalewa spermą moją cipkę
– Mam nadzieję, że bierzesz tabletki – Powiedział podając mi chusteczkę.
Zaczęłam się doprowadzać do porządku
– Tak biorę… Co ta…
– Szybko? – Przerwał mi – Przyzwyczaj się. Jest też praca więc na dłuższe numerki nie masz co liczyć do trzynastej
Pokiwałam głową, że rozumiem.
Miałam już iść na swoje stanowisko gdy Daniel mnie zatrzymał. Wręczył mi butelkę wody z automatu
– Ah hmm
– Taka nasza tradycja – Wyjaśnił – Pierwsza butelka za darmo. Sporo tu pijemy, a latem to już w ogóle.
Z uśmiechem podziękowałam i skierowałam się na swoje stanowisko .

Minęła godzinka, a ja już wykonałam mniej więcej trzydzieści procent pracy, którą miałam wykonać.
Właśnie kończyłam obliczać prawdopodobieństwo przegranej naszej firmy w Warmińsko-mazurskim gdy na moim biurku wylądował kolejny plik papierów.
– Wybacz, ale czasem tak jest, że dają nam dodatkowe robótki – Powiedział mi dostawca.
Spojrzałam na niego. Młody, przystojny.
– Jak w pracy tak w ogóle? Jesteś nowa i to mnie zwyczajnie ciekawi – Zapytał.
Nie wstają z krzesła, obróciłam się w niego stronę. Jego rozporek był idealnie na wysokości mojej buzi.
– Jest ciekawie. Wiesz te zasady – Powiedziałam i Spojrzałam na rozporek.
Facet uśmiechnął się do mnie i wyciągnął swój sprzęt.
– Zejdź z krzesła.
Bez wahania zeszłam z krzesła i podwinęłam spódniczkę. Mój nowy kochanek gwizdnął, usiadł na krześle i splunął na kutasa.
Nabiłam się mokrą cipką na penisa i podwinęłam sweter. Nie miałam biustonosza.
Facet oblizał się po wargach i przysłał się do lewego sutka .
Zaczęłam poruszać biodrami i cicho mruczeć
– Ahmmm naprawdę lubię te prace auuu – Wyjęczałam.
Facet dał mi klapsa w tyłek
– Ahem przyznam, że jesteś pierwsza klasa.
Uśmiechnęłam się.
Jeden, dwa, trzy i moja cipka już była cała w spermie.

Pracowałam w biurze zaledwie pięć godzin i już wiem, że ta praca jest stworzona dla mnie.
Poszłam do automatu z napojami. Tam tracąc złotówkę zyskała butelkę wody oraz trzech pracowników, którzy wyszli z windy
– Hej to ty jesteś tą nową? – Zagaił jeden z nich
– Tak. Teresa Różykowska
– Adam, a ten to Filip, Leszek. Podoba ci się w pracy?
– No pewnie. Szczególnie wasze zadania – Powiedziałam, po czym Puściłam im oczko.
Chłopcy wymienili się spojrzeniami i wyciągnęli kutasy na wierzch.
Uklęknęłam, a oni mnie otoczyli. Zaczęłam masować dwa penisy, które miałam po bokach, a pałę przed sobą Najpierw lizałam, a potem wzięłam do buzi.
Poczułam jak penis Adama rośnie i twardnieje w moich ustach, a gdy był już całkiem twardy Adaś chwycił mnie za włosy i zaczął pieprzyć brutalnie w usta.
Jego Kutas wchodził głęboko w moje gardełko i po ok. 3 minutach zaczął pulsować
– Kurwa, ale z ciebie obciągara – Pochwalił mnie Adam i wyciągnął penisa z moich ust.
Chwila walenia i sperma wytrysnęła mi na twarz, a zaraz potem doszedł Leszek i Filip.
Mając w spermie cała twarz wstałam, podziękowałam chłopaką i zaczęłam się oblizywać.

Przyznam się wam, że nigdy nie lubiłam tabelek. Niby wszystko liczysz na kalkulatorze, niby tylko wyszukaj rubrykę. Mimo to zawsze mnie to nudziło i zawsze znalazło się coś, co mnie rozpraszało. W tym przypadku anal
– Ah hmm, ale masz ciasny tyłek – Powiedział mój kochanek
– Dzięki aa hmm… Tomek?
– Przemek aaa.
Parę ruchów, parę klapsów i miałam cały tyłek w spermie
– Dzięki. Tego mi było trzeba – Podziękowałam
– Nie ma za co. Taką sztukę żal zostawić.
Uśmiechnęłam się
– Druga runda? – Zapytałam wypinając pupcie
– Kiedy indziej. Pa
– Pa.
Chwilę patrzyłam jak mój kochanek odchodzi, a potem Westchnęłam, poprawiłam spódniczkę i wróciłam do tabelki.

______ Daria Fiołek

Po chwili przyglądania się penisowi Adama i oszacowaniu, że ma dokładnie osiemnaście centymetrów spokojnie rozpięłam guziki marynarki oraz koszuli i zdjęłam biustonosz.
Wzięłam fallusa między piersi i zaczęłam stymulować członek za pomocą tak zwanego seksu hiszpańskiego.
Wystarczyły dokładnie trzy minuty i dwadzieścia cztery sekundy by na moim biuście pojawiło się nasienie Adama
– Dziękuje.
Wyszłam spod biurka i Odpowiedziałam
– To mój obowiązek jako pracownicy tej firmy, więc nie musisz dziękować Adamie
– Muszę, muszę ahem jest pani dobrą,, przystawką „przed tą nową.
Po tych słowa spojrzałam w kierunku windy, z której wychodziła Teresa razem z Danielem
– Pewnie

– Witaj Przemysławie – Przywitałam się.
Przemysław, dysząc wszedł do windy i skinął głową z uśmiechem.
Gdy tylko stanął obok mnie, a winda zaczęła zjeżdżać na parter postanowiłam działać. Włożyłam prawą rękę pod bieliznę Przemysława i zaczęłam masować jego fallusa
– Nie wiem, czy dam radę – Powiedział – Przed chwilą przeleciałem tą nową. Babka pierwsza klasa.
Wyjęłam rękę z bielizny Przemysława o zamilkłam.

Prącie Maksymiliana wchodziło w moją pochwę coraz głębiej. Robiliśmy to już dwanaście minut i osiemnaście sekund. Tyle mi wystarczyło, żebym osiągnęła orgazm
– Tak szybko? – Zapytałam Maksymilian
– Przepraszam kochanie.
Wtedy drzwi do gabinetu Maksymiliana się otworzyły. Do środka weszli Adam, Lech i Filip
– O fajnie, że jesteście – Oznajmił Maksymilian – Macie ochotę? Naszej Dari przyda się więcej seksu, bo ostatnio jest napalona jak gimnazjalistka
Cała trójka wymieniła się spojrzeniami
– Pan wybaczy, ale przed chwilą przelecieliśmy tą nową i nie mamy sił.
I znowu Teresa Różykowska przeszkadza mi w pracy. Jutro się na nie zemszczę.
Wstałam z łóżka mając ogromnego kaca. Mimo to udało mi się założyć koszulkę, która zasłoniła moje piersi i cipkę.
Zakładając w międzyczasie czerwone stringi, skierowałam się w stronę kuchni. Tam Zrobiłam sobie kawę, jakieś kanapki by tylko coś zjeźdź i usiadłam przed komputerem.
Chciałam wejść na pierwszą lepszą stronę i ściągnąć na pirata jakiś serial z Netflixa lub HBO… Jadnak gdy nakierowałam kursor myszki na Firefoxa zauważyłam, że dostałam dwie nowe wiadomość mail.
– Jeśli to znowu te sukinsyny z ofertami wibratorów – Burknęła pod nosem.
Nawet nie wiecie, jakie było moje zaskoczenie gdy zobaczyłam, że wiadomości są od Maksa.
Otworzyłam pierwsza z tytułem, Hejka,

, Hejka skarbie. Wiem, że ci ciężko i tak dalej i tak dalej. Mimo to chce ci trochę poprawić humor. Wiem, że zawsze uwielbiałaś cyber seks czy sprośne komentarze, więc masz tu całe opowiadanie. Baw się dobrze i pomasuj sobie cipkę. Maks,

Z uśmiechem włożyłam rękę w majtki i zaczęłam sobie delikatnie masować muszelkę.
Otworzyłam wiadomość z tytułem, Opowieść,

, Jest ranek. Za oknem świeci słoneczko, a ty chodzisz po domu w seksi bieliźnie. Jesteś ubrana w szpilki, nylonowe pończochy, pas do nich, czarne, koronkowe majtki oraz biustonosz.
Nagle słyszysz jak otwierają się drzwi. Do domu wchodzę ja oraz moim dwaj znajomi.
– Panowie to moja niewolnica Teresa. Tereska to Grzegorz i Radek – Przedstawiam Ci ich.
– Witam panów.
Obaj usiedli na kanapie, a ty między nimi.
Zaczęli cię obmacywać, a ty mruczysz z nadzieją, że mają ochotę cię wypieprzyć we wszystkie puszczalskie dziurki.
Po chwili Radek klęka, zdejmuje ci szpilki i pończochy, i zaczyna pieścić stópkę językiem. Ssą paluszki, całuję pięty, liże wszędzie gdzie się da. Grzegorz za to wyjmuje twoja pierś z miseczki stanika.
Zaczynasz mruczeć, a po chwili jęczy jak na sukę przystało gdy Radek dobiera się do twojej cipki.
– Chłopcy weźcie tę sukę na dwa baty – Sugeruje.
Chłopaki oczywiście się zgadzają. Radek siłą ustawia cię na kanapie, chwyta mocno za pośladki i wchodzi w twoją ciasną dupcię
– Nie! Proszę nie tam! – Krzyczysz – Tam mnie boli! Nie!
– Cicho szmato! – Warczę na ciebie – Twoją dupcie jest do tego stworzona.
Chcesz protestować, Jadnak nie udaje Ci się to przez Grzegorza, który ładuje ci do ust swojego kutasa.
Obaj panowie pierdolą cię szybko i brutalnie. Krztusisz się penisem Grzesia, a pała Radka wchodzi coraz głębiej w twoją ciasną, puszczalską dupę.
Po godzinie takiego pierdolenia chłopaki spuszczają się w ciebie, chowają kutasy w spodnie i idą do zaparkowanego przed domem auta.
Zerkam na ciebie. Z twojej dupci cieknie sperma, a twarz jest ubrudzona przez zniszczony od łez makijaż.
– Idź na górę i doprowadzi się do porządku suko – Rozkazuje tobie gdy Radek i Grzegorz wracają z piwem.
Przez resztę dnia chleje razem z kolegami. Ty w tym czasie dajesz się pieprzyć w buzię i między cycki a na do widzenia po kolei spuszczamy ci się w cipkę.
Teraz leżę sobie nagi na łóżku zerkam na ciebie.
– Masz prezent – Mówię, wskazując kutasa.
Oblizujesz się po wardze i zaczynasz go lizać. Po chwili gdy jest już twardy, bierzesz go do buzi jak przystało na sukę.
Wtedy wykorzystuje sytuację. Chwytam cię za tył głowy i mocno pierdole w usta. Na koniec spuszcza ci się prosto do gardła
– To kara – Mówię – Trzeba było nie pieprzyć się z nimi bez mojego pozwolenia. Teraz daj mi spać szmato. Jutro Ci pokaże.
Podobało się! :).

Otworzyłam oczy i zakręciłam wodę. To w sumie śmieszne, że pamiętałam Email przed lat . Potem wyszłam spod prysznica i wzięłam telefon.
– Hallo – Usłyszałam
– Maks. To ja Teresa
– Aaa. Co u ciebie?
– Pamiętasz opowiadanie, które mi kiedyś wysłałeś na maila?
Chwila milczenia
– No tak pamiętam. Miałaś poczekać do rana na karę.
– Napiszesz drugą część?
Kolejna chwila milczenia
– Pewnie.
I wtedy się rozłączyłam.
Szybko pomaszerowałam do pokoju i wyciągnęłam dildo z szafy. Zrobiłam sobie parę zdjęć. Na jednym Ssałam dildo, a na innym miałam je między piersiami. Zdjęcia wysłałam Maksowi SMS-em z wiadomością, Masz na zachętę,

________ Daria Fiołek

O piątej trzydzieści dwa ubrałam się w najlepszy strój, jaki posiadałam. Czarny gorset z nylonowymi miseczkami na piersi, pończochy siatki, czarne szpilki oraz stringi ze specjalnym uchwytem na strapon.
Udałam się do domowego gabinetu Maksymiliana. Bez pukania otworzyłam drzwi i zobaczyłam co robi Maksymiliana.
Mój piesek siedział przed komputerem i na zmianę masował swoje przyrodzenie i pisał.
Pozwalając sobie na chwilę samowoli wykorzystałam to, że mnie nie zauważył. Powoli, trzymając się ścian pokoju podszedłam go od tyłu. Nachyliłam się i wyszeptałam mu do ucha:
– Co piszesz piesku.
Maksymilian Najpierw podskoczył na krześle, a następnie zaczął zakrywać rękami, pisany w Wordzie tekst
– Nic moja pani – Powiedział
– Kłamiesz kundelku – Odparłam, grożąc mu palcem – Pokaż co tam masz, bo inaczej będzie kara.
Maksymilian przez dwadzieścia osiem sekund stał w bez ruchu. Potem westchnął i odsunął się od komputera.
Zaczęłam śledzić zapisany tekst. Przestałam po czwartej linijce gdy zobaczyłam kto jest główną bohaterką tekstu.
Spojrzałam na Maksymiliana
– Buzia szeroko – Rozkazałam zakładając strapon.
Maksymilian wykonał rozkaz. Bez wahania wepchnęłam dwudziesto centymetrowy strapon w jego gardło. Zaczęłam wykonywać szybkie i precyzyjne ruchy biodrami.
– To nie ładnie tak oszukiwać Panią – Powiedziałam patrząc na krztuszącego się Maksymiliana. – Musisz mnie ładnie przeprosić. Wypnij się.
Wyjęłam strapon z ust Maksymiliana. On dyszał chwilę próbując złapać oddech. Potem bez słowa oparł się o biurko i wypiął w moją stronę swoją pupę.
Złapałam go za pośladki i wymierzyłam trzy klapsy w prawy, lewy i znowu w prawy pośladek. Następnie powoli weszłam w ciasny odbyt Maksymilian.
– Wiesz jak mnie przeprosić? – Zapytałam.
Gdy mój piesek zaprzeczył ruchem głowy postanowiłam go ukarać. Jednym, szybkim ruchem weszłam całym straponem w jego odbyt. Zaczęłam wykonywać szybkie ruchy biodrami by rozpocząć seks analny.
– Nie wierz jak masz przeprosić? – Znowu zapytałam dając mu klapsa w lewy pośladek.
Maksymilian znowu pokręcił głową.
Wymierzyłam mu kolejny klaps i patrząc się w zanurzający się w jego odbycie strapon powiedziałam:
– Masz szybko napisać opowiadanie dla tej suki Teresy i napisać kolejne dla mnie. Dla mnie rozumiesz!
– Tak pani! Aaa aaa!
– Krzycz ty jebany kundlu!. Za to, że nie słuchasz się pani!
Przez następne dwanaście minut uprawiałam z Maksymilianem stosunek analny. Po tym czasie wyszłam z niego i zapytałam się :
– Wiesz co masz robić?
– Tak pani – Odpowiedział mi
– Więc co masz zrobić!? – Zapytałam ponownie uderzając go w twarz
– Mam napisać opowiadanie o pani.
Znowu uderzyła go w twarz.
– Konkretniej!
– Mam szybko napisać opowiadanie dla Teresy Różykowskiej i rozpocząć kolejne dla pani.
– No.
Po tej wymienię zdań spojrzałam w oczy Maksymilianowi. Obaj ciężko dyszeliśmy z wyczerpania, ale obaj też chcieliśmy więcej, a przynajmniej tak sądziłam po prąciu Maksymilian, które było w stanie erekcji.
Wzięłam głęboki wdech i rozebrałam się do naga, zostawiając tylko szpilki. Potem wyciągnęłam z trzeciej od góry szuflady biurka piętnasto centymetrowe dildo i usiadłam na pobliskim kredensie.
– To na zachętę i przypływ weny pisarskiej kundelku – Powiedziałam i rozstawiłam nogi na literę M.
Zaczęłam się masturbować dildem.
Maksymilian oblizał się po wargach i zaczął pisać opowiadanie zerkając na mnie w różnych odstępach czasowych.
Zamknęłam oczy.

__________ Teresa Różykowska

– Ciekawe kiedy napisze mi to opowiadanie – Powiedziałam sama do siebie.
Siedziałam teraz w salonie. Byłam całkiem naga, a na telewizorze był odpalony wybrany losowo pornos. Film był nawet niezły. Młody, przystojny biznesmen z wielką, twardą pałą na wierzchu i dwie blond zdziry w seksi bieliźnie. Jedna z nich właśnie weszła pod biurko i zaczęła obciągać swojemu Panu.
Oblizałam się po wargach. Scena była naprawdę podniecająca. Moja ręką Najpierw uszczypnęła mnie w twardy sutek, a potem sama zawędrowała do cipki. Zaczęłam masować swoją łechtaczkę, która z marszu zrobiła się mokra.
Miałam dobre pięć minut przyjemności gdy usłyszałam dzwonek do drzwi.
Szybko wyłączyłam telewizor, ubrała szlafrok i spojrzałam przez judasza. Zobaczyłam Agatę. Stała przed drzwiami ubrana w Prochowiec, a w ręce miała jednorazówkę wypchana prezentami.
– Wiem, że tam jesteś. Judasz zdradził – Powiedziała.
Chwyciłam za klamkę i uśmiechnęłam się
– Wchodź, bo cię jeszcze porwą – Powiedziałam
– To mój tekst.
Agata weszła do środka i zaczęła rozglądać się po moim mieszkaniu
– Mieszkasz sama? – Zapytała gdy zamknęłam drzwi
– Tak, a bo co?
Cyrka uśmiechnęła się i zdjęła Prochowice. Była pod nim całkiem naga. Znowu zobaczyłam jej piersi, cipkę i zgrabny, lubiący anal tyłeczek
– Sama możesz. Nie przekażą mi to – Powiedziała – Spoko nie zamierzam cię zgwałcić na lesbijkę.
Krótką chwilę się wahałam. Potem jednak pomyślałam,, Halo to twoja znajoma. Wczoraj ci wylizała cipkę,, i pokazałam swoje ciało.
Agata chwilę się na mnie patrzyła, gwizdnęła i dała mi delikatnego klapsa w pierś.
– Tych cycków to ci zawsze będę zazdrościć – Powiedziała.
Zakryłem piersi dłonią i Odpowiedziałam:
– W takim razie ich nie zobaczysz.
Obie wybuchnęłyśmy śmiechem.
Agata i ja usiadłyśmy na kanapie, na której przed chwilą temu się zaspokajałam. Aga położyła między nami torby z prezentami, a ja wzięłam do ręki pierwszy lepszy.
– Od Kazuko – Przeczytałam etykietę
– Wczoraj miałam ci je dać, ale ta akcja.- Cyrka chwilę patrzyła w kont pokoju, a potem przewróciła oczami – Tak czy owak. To taka nasza tradycja, że dajemy nowej prezent. No otwieraj.
Rozpakowałam i zobaczyłam pudełko z kolekcją kajdanek z sex shop
– Od razu ci powiem, że nie ma co szukać czekoladek – Powiedziała Aga, wręczając mi kolejny prezent.
Tym razem trafiło mi się dwustronne dildo i mała karteczki od sióstr.
– Mamy nadziej, za ci się spodobać. Całusy Yuuko i Kazuko – Przeczytałam, a Agata dała mi prezent od Iwony.
Odpakowałam i zobaczyłam strapon ok. 15 centymetrów
-, Za często w nim występowałam. Faceci się śliną na sam widok, – Przeczytała Aga – Iwcia dorabia na seks kamerkach – Dodała.
Uśmiechnęłam się i wzięłam ostatni prezent.
– To od ciebie? – Zapytałam
– Tak. No odpakuj.
Zdarłam zielony papier z pudełka i zobaczyłam zestaw czterech korków analnych. Jeden miał doczepioną lisią kitę, drugi długi, koci ogonek szarego koloru, trzeci puchaty ogonek króliczka, a do czwartego doczepiono ogon wiewiórki.
Spojrzałam na Cyrkę, a to się uśmiechnęła, wstała i wypięłam się w moją stronę. W jej dupci tkwił szklany korek analny z zielonkawym diamentem.
– Nie wiem jak ty, ale ja uwielbiam czuć coś twardego w dupci – Powiedziała mi siadając
– Hmm no ja trochę mniej, ale nadal super prezent.
– No, a teraz wypnij do mnie tę dupcię
– Co!? – Pisnęłam.
Agata przewróciła oczami
– Halo ziemia do Teresy. Kontroler lotów chce zobaczyć jak rakieta ląduje w kraterze… Kurwa, ale tekst.
Zachichotałam i znowu myślałam chwilę. W sumie Cyrka to znajoma, a przy okazji bi, która ma na mnie ochotę. Hmm kij z tym.
– Biorę ten z lisią kitą – Powiedziałam wypinając się.
Chciałam powiedz Cyrce, że w szufladzie mam lubrykant. Niestety albo na szczęście ona mnie ubiegłą i zaczęła lizać moją analną dziurkę. Przyznam jej zwinny i obeznany z tematem języczek sprawił mi sporo przyjemności.
– Gotowa? – Zapytała Aga.
Poczułam zimny czubek korka na anusie
– Gotowa.
Korek z łatwością wbił się w moją ciasną dupcię.
Wstałam i przeszłam się w te i z powrotem po pokoju. Korek dawał mi trochę przyjemności, a lisia kitą się seksownie bujała przy każdym kroku, obrocie czy ruchu bioder
– Korek pierwsza klasa – Powiedziałam siadając obok.
Agata uśmiechnęła się i spojrzała w górę, a potem na mnie.
– To, co dokończymy tego pornosa? – Zapytała
– Co?… Skand ty?
– Pierwsze primo, jaka kobieta chodzi po domu w szlafroku i się nie masturbuje, a dwa hmmm weź ścisz, bo, aż na parterze słychać.
Przez krótką chwilę stała w bezruchu, a potem potrząsnęłam głową i włączyłam telewizor
– Emmom widziałam. Słaby pornos – Powiedziała mi Cyrka – Daj pilot.
Agata z uśmiechem odebrała mi władze nad telewizorem i z Pornhub przerzuciła się na Pornzone. Chwilę szukała, szukała i szukała, i w końcu wybrała film. Film nosił tytuł ,, Dwie uczennice poprawiają wf,,
– No to odpalam – Powiedziała Aga najpierw ściszając, a potem odpalając wideo.
Filmik rozpoczął się widokiem dobrze zbudowanego wuefisty grającego w koszykówkę i dwóch blond lelki wchodzących do sali. Dziewczyny były całkiem seksi. Białe zakolanówki, mini w kratkę i białe koszulki opinające piersi. Po paru linijkach sklejonego byle jak dialogu nauczyciel wyjął, że spodni stojąca pałę, a dziewczyny oparły się o ścianę wypinając zgrabne, podkreślone przez białe majteczki pupcie.
Laski na filmie dostały w tyłek parę klapsów i w końcu jedna z nich dostała upragnionego kutasa w cipkę.
Spojrzałam na Agatę, która masowała sobie cipkę. Przyznam się, że widok mnie mocno podniecił.
Znowu spojrzałam na film. Penis wuefisty był ssany przez dziewczyny. Raz jedna brała do buzi, a po niej druga.
Nagle poczuła rękę Agi na udzie. Rączka zaczęła się przesuwać i po chwili dotarła do mojej cipki. Na początku chciała protestować, a potem uświadomiłam sobie, że mega mnie to podnieca, więc pozwoliłam by zwinne paluszki Cyrki zabawiały moją cipkę.
– Oo kurwa – Pisnęła zerkając na film.
Tym razem jedna z uczennic lizała brzoskwinkę koleżanki, dając przy okazji nauczycielowi swoją ciasną dupcię. Nagle kamerzysta zrobił zbliżenie na pieprzony tyłek. Mogłam teraz zobaczyć jak Kutas wuefisty pięknie wchodzi w ciasny anus uczennicy.
– Cholera muszę! – Usłyszałam, a po tym poczułam język Agi.
Cyrka klęczała między moimi nogami i łapczywie wylizywała mi cipkę, a ja jej na to pozwoliłam.
Nagle poczułam, że zaraz dojdę. Jeden, dwa, trzy i dostałam orgazmu.
Dysząc spojrzałam na Agatę, która nie wiedziała co ma powiedzieć i zrobić
– Kawa? – Pisnęła w końcu drapiąc się po karku.
– Kawa

______ Daria Fiołek

Gdy mój czwarty dzień pracy dobiegł końca dostałam wiadomość na mój prywatny email.
Wiadomość była od Maksymiliana. W mailu były zawarte trzy proste rozkazy. Pierwszy z nich nakazywał mi, bym czekała w toalecie do dwudziestej drugiej. Potem miałam się upewnić, że piętro jest puste, a trzeci rozkaz brzmiał,, Chodź do gabinetu Pani,,
Bez przeszkód wykonałam pierwsze i drugie zadanie. Jednak przy trzecim miała chwilę słabości. Stałam przed drzwiami prowadzącymi do gabinetu Maksymiliana, bojąc się co za nimi zostanę. Mój mózg karmiony nisko, jak i wysoko budżetowym horrorami kazał mi uciekać z potencjalnej pułapki mordercy. Teraz uśmiecham się wiedząc, że tego typu rozważania były stu procentach błędem.
Weszłam do środka i zobaczyłam nagiego Maksymiliana. Mogłam podziwiać jego dobrze zbudowaną sylwetkę oraz pięknego, dużego penisa, który był w stanie erekcji.
– Proszę usiąść – Powiedział wskazując krzesła.
Usiadłam i bez wahania wzięłam do ręki jego przyrodzenie i zaczęłam je stymulować.
Maksymilian tylko się uśmiechnął i uklęknął.
– Nie chodzi mi o taki seks – Powiedział
– Co!? – Pisnęłam nieprofesjonalnie
– Spokojnie, Spokojnie… Chodzi o film. Zauważyłem, że bardzo lubisz takie… Zabawy.
Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Jedyne co mogłam zrobić to przytaknął głową.
– Chciałbym… – Ciągnął dalej Maksymilian – Chciałbym tego spróbować. No wiesz być pieskiem czy jak wy ich nazywacie.
Po tych słowach uśmiechnęłam się. Nie spodziewałam się takie oferty i to od własnego szefa
– Zdejmij mi buty – Rozkazałam.
Maksymilian grzecznie i bez pospiechu zdjął z moim stóp Czerne szpilki, a gdy już to zrobił pocałował mnie delikatnie w prawą stópkę.
– Grzeczny piesek. – Pogratulowałam mu – A teraz zakolanówki. Tylko masz to zrobić ząbkami.
Maksymilian z minimalnym trudem zdjął, że mnie zakolanówki, które grzecznie położył przy butach
– Dobry piesek – Pochwaliłam głaszczą go po włosach.
Chwilę patrzyłam na Maksymiliana, który przez swoje podniecenie miał na twarzy wielkie rumieńce, a w oczach ochotę na więcej.
Wstałam z krzesła i podwinęłam spódniczka, prezentując białe, koronkowe Figi.
Maksymilian spojrzał mi w oczy i chwycił zębami materiał majtek i zdjął je powolnym ruchem.
– Masz na nią ochotę? – Zapytałam wskazując swoją pochwę
Gdy otrzymałam potwierdzenie w postaci ruchu głowy, usiadłam na biurku. Powoli rozchyliłam nogi i zaczęłam się delikatnie i z widoczną elegancją masturbować.
Maksymilian bez wahania wystawił język i zaczął uprawiać, że mną seks oralny. Pozwoliłam mu zasmakować mojej łechtaczki delikatnie uderzyła go w policzek
– Kto ci pozwolił – Powiedziałam – Buzia szeroko.
Gdy Maksymilian wykonał rozkaz stanęłam nad nim w rozkroku i zaczęłam oddawać mocz. Co ciekawe najwyraźniej Maksymilian był obeznany z pissingiem
– Lubisz to? – Zapytałam.
Maksymilian oblizał się po wargach, na których zostały kroplę mojego moczu i przytaknął.
Po tych słowach Burknęłam na niego i zaczęłam się ubierać.
– Ubieraj się – Rozkazałam mu – Jedziemy do mnie. Mam tam parę zabawek

Otworzyłam oczy. Wspominanie dawnych czasów dało mi sporo przyjemności.
– Jak idzie praca psino? – Zapytałam.
Maksymilian wytarł chusteczką higieniczną spermę, że swojego prącia i wydał z siebie skołowane, eh hmm,
Zdecydowanym krokiem podeszłam do komputera
– Przez cały czas pisałeś dla Różykowskiej?! – Warknęłam.
Spojrzałam Maksymilianowi prosto w oczy, a ten uciekł wzrokiem w kont pokoju.
Bez słowa uklęknęłam i zaczęłam stymulować językiem jego penisa. Mój język kierował się w górę, a dokładniej od początki prącia do żołędzie.
Maksymilian cicho stękał i po dwudziestu trzech sekundach dostał ponownej erekcji.
Gdy poczułam, że fallus Maksymiliana jest twardy zaczęłam go delikatnie gryźć
– Kurwa FFF FFF to boli.
Mimo próśb nie przestała gryźć. Nie robiłam tego mocno, a Maksymilian zaczął się powoli do tego przekonywać.
Po minucie i dwunastu sekundach zaprzestałam i spojrzałam Maksymilianowi prosto w oczy
– Masz napisać opowiadanie o mnie zrozumiano – Powiedziałam i wyszłam trzaskając drzwiami.

_______ Teresa Różykowska

– Akcja jak z filmu porno – Powiedziałam.
Agata wzięła łyk kawy i Przytaknęła
– No, ale jak z porno opowiadania. Tak burze czwartą ścianę
– Co!?
– Nic, nic… Chyba musimy szczerze, że sobą pogadać.
Podrapałam się po karku i Przytaknęłam Cyrce. Aga wzięła kolejny łyk i spojrzała na mnie
– Więc czemu chcesz, a nie chcesz? – Zapytała.
Wzruszyłam ramionami
– Sama nie wiem. Zabawiałam się z innymi kobietami, ale zawsze w trójkącie z jakimś facetem…
– Lub facetami – Przerwała mi Agata –
… A z tobą hmmm no niby trochę się stresuję, a z drugiej coś mi każe zobaczyć jak to jest sam na sam z kobietą
– Czyli pozwalasz mi na tę minetkę, bo coś ci kazało?
– Tak.
Cyrka zachichotała i z uśmiechem rzekła:
– Spoko. Ja też czasem mam uczucie, że poprosztu muszę się przespać z jakąś dziewczyną. Chyba jestem w jakimś porno opowiadaniu 😉
– Więc sama rozumiesz.
Po raz kolejny Przytaknęłam i Po raz kolejny wzięłam łyk kawy. Agata chwilę się na mnie patrzyła, a potem spojrzała na leżące na kanapie prezenty. W końcu powiedziała:
– Dobra powiem wprost. Ty, ja, te zabawki i twój pierwszy seks z kobietą bez faceta. Wchodzisz?
Chwilą myślenia i odpowiedź:
– A chuj mi w dupę. Wchodzę

_________ Daria Fiołek

Leżałam w wannie już dwadzieścia jeden minut. W tym czasie zdążyłam się umyć i zrelaksować. Woda sięgała mi do dekoltu, a piana zakrywała moje intymności.
Nagle usłyszała charakterystyczny dzwonek w telefonie informujący o nowym emailu.
Wzięłam telefon i po zauważeniu, że jest on od Maksymiliana zaczęłam czytać.

, Jest 12:00. Ty leżysz w łóżku od rana. Ja za to co chwila przynoszą ci wino, czekoladki, książki i co tylko zechcesz.
, Maksymilian, Mówisz po chwili.
” Tak moja pani? Odpowiadam i zaczynam cię całować po tych boskich stópkach.
– Wiesz czego chce,
Po tych słowach stanąłem na łóżku, a ty Najpierw wstałaś by pocałować mnie w usta, a następnie uklękłaś. Zaczęłaś liżąc mojego kutasa. Trzon, żołądź, a czasem nawet jajka. Gdy Kutas mi już stanął wzięłaś go do buzi. Ssałaś delikatnie zaczynając od żołędzia biorąc do ust, a potem coraz więcej i więcej. W pewnym momencie chwyciłem cię za głowę i jednym ruchem wepchałam kutasa do twojego gardła. Zacząłem cię rżnąć w buzię, a ty nie mogłaś się oderwać. Dławiłaś się moim kutasem i sprawiało ci to przyjemność.
Po chwili cię puściłem. Szybko złapałaś oddech i ustawiłaś się na pieska. Złapałem ci za pośladki i dałem kilka klapsów, przez które pisnęłaś parę razy. W końcu wszedłem z impetem w twoją cipkę. Szybko i zdecydowanie pieprzyłem cię w twoją mokrą, wilgotną pizdę, a ty jęczałaś i krzyczałaś ,, Mocniej aa hmm tak mocniej ah hmm proszę!
Dałem ci klapsa. Nikt mi nie będzie rozkazywał. Za karę wyszedłem z twojej cipki i węzłem w twoją ciasną dupcię., Nie! Tam boli! Pisnęłaś, a ja bez wahania cię pieprzyłem. Po godzince jebania twój anus był rozluźniony i rżniecie go przestało sprawiać mi przyjemność.
Wyszedłem i obróciłem cię na plecy. Zacząłem cię całować po biuście, szyi i w końcu dotarłem do ust. Odwzajemniałaś pocałunki., Chcesz bym ci się spuścił na cycki, wyszeptałem ci do uszka, a ty Przytaknęłaś.
Usiadłem na skraju łóżka, a ty uklęknęłaś między moimi nogami. Wzięłaś mojego kutasa między swoje cycki i zaczęłaś go nimi masować. Mój penis co chwila znikał w twoich piersiach. Czułem coraz więcej podniecenia i rozkoszy, aż wreszcie trysnąłem.
Sperma wylądowała na Twoich cyckach, a ty nabierałaś ją na palec i zlizywałaś, że smakiem.
Podobało się 🙂 czekam w sypialni ;),

Wyłączyłem telefon i odłożyłam go na półkę znajdująca się na zachód od wanny. Opowiadanie mimo prostoty i wulgarnych swój jak pizda czy cycki było według mnie udane. Dlatego podniecona wyszłam z kąpieli, wytarła się i całkiem naga skierowałam się do sypialni

_______ Teresa Różykowska

Leżałam na łóżku zrelaksowana. W głowie szumiało mi wypite na odwagę winko, a podnieceniem trzymało mnie w postanowieniu, że dziś zabawie się z Cyrką.
Agata leżała obok mnie i co chwilę kładła rękę na moim udzie, piersi, łonie.
– Gotowa na pierwszy stu procentach lesbijski seks? – Zapytała.
Przytaknęłam.
Cyrka uśmiechnęła się i wzięła leżące na komodzie kajdanki. Potem gdy już mnie zakuła i położyła się na mnie, zaczęła całować mój dekolt, szyję i usta, a potem zeszła w dół.
Zatrzymała się na moich piersiach. Na początku je lekko ściskała i lizała, a dopiero potem zaczęła je ssać i grydź
Mruczałam cicho czując jej pieszczoty. Mimo to kiedy zaczęła schodzić w dół złączyłam nogi.
Agata zachichotała i zaczęłam mnie delikatnie całować po wzgórku łonowym. Wystarczyło parę jej całusków bym znowu rozstawiłam nagi i dała jej dostęp do mojej brzoskwinki.
Cyrka zaczęła wylizywać moją cipkę jak szalona. Soczki ciekły, że mnie litrami, a ona je zlizywała, że smakiem. Po chwili jednak skupiła się na mojej łechtaczce. Lizała ją pionowo. Na początku wolno, a potem coraz szybciej i szybciej.
Jęczałam i piszczałam jak szalona. Musiałam przyznać, że minetka w wykonaniu Agi była pierwsza klasa.
Nagle poczułam, że Agata schodzi z łóżka.
– Hej wracaj! – Krzyknęłam widząc jak wychodzi z sypialni.
Czekałam minutę może z dwie i zobaczyłam Cyrkę ze straponem od Iwony w ręce. Patrząc mi w oczy założyła go i położyła się na mnie. Nasze sutki zaczęły się o siebie ociera, a czubek straponu co chwila dotykał mojej cipki.
– To, co gotowa? – Zapytała całując mnie po szyi.
Przez króciutką chwilę pozwoliłam się jeszcze całować i Odpowiedziałam:
– Tak. Ma to być największy orgazm, jaki miałam.
Agata zachichotała, a potem spojrzała w bok
– Masz tu jajko wibrujące? – Zapytała
– W szufladzie.
Cyrka otworzyła pierwszą szufladę, a po niej drugą i znalazła jajko. Potem pocałowała mnie parę razy w cipkę i włączyła do niej jajeczko.
Zabawka zaczęła wibrować dając mi przyjemne podniecenie i powód do mruczenie z okazyjnym piskiem.
Nagle Agata chwyciła mnie za uda i ustawiła w takiej pozycji, że czubki moich paluszków u stóp prawie dotknęły moich uszu.
– Co kombinujesz? – Zapytałam.
Aga tylko zachichotała i oparła moje łydki o swoje barki. Instynktownie skrzyżowałam kostki na jej szyi.
Nagle poczułam czubek dilda przy cipce
– Gotowa? – Zapytała mnie Agata.
Przytaknęłam.
Cyrka wbiła się straponem głęboko w moją analną dziurkę. Wibracje w cipce, ciekawa pozycja, no i strapon w dupci dawały mi tyle przyjemności, że moje dojście było już tylko kwestią czasu.
Agata zaczęła rżnąć moja ciasną cipkę coraz szybciej i nagle sprzedała mi klapsa
– Dojdziesz tak dla mnie? – Zapytała
– Ta… Aa hmm tak! – Krzyknęłam.
Cyrka przyspieszyła.
Pięć minut. Tylko tyle mi wystarczyło by dojść
Agata wyszła z mojej dupci, wylizała jajko i moją cipkę z soczków i rozkuła mnie.
Położyłam się na plecy dysząc, a Cyrka położyła się obok mnie.
– To najlepszy seks, jaki miała – Powiedziałam
– Wiesz, że to jeszcze nie koniec
– Co?
Aga z uśmiechem wypięłam do mnie dupkę, pokręciła ją rozkosznie na boki i spojrzała na położony obok mnie strapon.
Uśmiechnęłam się i bez słowa wyszłam z sypialni. Wróciłam, że założonym straponem. Czarne dildo miało dwadzieścia pięć centymetrów i było używane jedynie raz
– Miałaś już w sobie taką pałę? – Zapytałam klękając za Agatą
– Co najwyżej jak Maks chciał mieć dobry anal.
Obie zachichotałyśmy.
Bez wahania włożyłam czubek dilda w dziurkę analną Cyrki. Moja partnerka syknęła cicho. Złapałam ją za pośladki i zaczęłam wchodzić coraz głębiej i głębiej delektując się Piskami i jękami. W końcu wsadziłam całość.
– O kurwa jak dobrze – Szepnęła Aga.
Wykonała pierwszy ruch bioder, a po nim drugi, trzeci,. Jej dupcia zaczęła wstawiać coraz mniejszy opór, a ja rżnęłam ja coraz szybciej i szybciej
– Fuck, fuck, fuck – Piszczała Agata.
Dałam jej klapsa
– Podoba Ci się?! – Zapytał z krzykiem.
Cyrka Przytaknęła jęcząc. Zaczęłam jej systematycznie dawać klapsy i rżnąć jej tyłeczek coraz bardziej brutalnie
– Ah hmmm Kurwa aaa! – Krzyknęła Aga mając właśnie orgazm analny
Wyszłam z jej pupci.
Agata obróciła się na plecy i spojrzała na mnie.
– To było super.

__________ Agata Cyrka

Teresa wiem, że to czytasz, więc ci mówię. Nie przełamuj czwartej ściany. W Deadpoolu to działo, bo to nie był pornos!
Tego dnia do pracy podwoził mnie Tadeusz. Siedziałam w jego aucie i co chwila spławiałam jego zaloty gdy kładł rękę na moim udzie lub wyjmował, że spodni kutasa
– Zaczekaj zrobimy to na parkingu – Powiedziałam po raz setny
– Niby po co. No weź Tereska zawsze byłaś pierwsza do obciągania, a teraz nic?
– Żaczekaj , a nie pożałujesz.
Tadek westchnął i spojrzał na mnie ostatni raz. Byłam ubrana w białą koszulkę, pod którą nie miałam stanika, bardzo, bardzo krótką spódniczkę, nylonowe pończochy i czarne szpilki. Byłam chodzącą seks bombą.
Po paru minutach jazdy wjechaliśmy na firmowy parking.
– Na tylne siedzenia – Powiedziałam gdy zobaczyliśmy, czekającą na nas Cyrkę.
Tadek zaparkował i z uśmiechem usiadł na tylnych siedzeniach. Ja uklękłam na zdobiącym podłogę auta zielonkawym dywaniku i zaczęłam obciągać mu kutasa. A Cyrka uklęknęłam obok, zamykając za sobą drzwi, rozpięła guziki koszulki by pokazać schowane za koronkowym biustonoszem piersi i zaczęłam masować Tadkowi jądra
– My się chyba nie znamy. Tadeusz – Przedstawił się
– Heheh Agata.
– Długo znasz się z Tercią?
– Od kiedy tu pracuje.
Mając dość tych czułości klepnęłam Agę w plecy i wyplułam kutasa. Cyrka tylko się uśmiechnęła i wzięła całego do ust. Ssała mocno, szybko i łapczywie co chwila, posyłając Tadkowi zalotne spojrzenia. Ja w tym czasie masowałam Tadeuszowi jądra, a po pewnym czasie zaczęłam je ssać.
Minęła minuta i poczuła klepnięcie w plecy. Spojrzałam na Cyrkę, a ta wyplułam twardego kutasa i zaczęła liżać jego prawy bok. Ja oczywiście wzięłam się za lewy.
Tadek jęczał cicho, czując pracę naszych języków, które dbały o jego penisa.
– Hmm kurwa zaraz dojdę. – Mruknął.
Nagle przestałyśmy i dałyśmy naszemu kochankowi parę minut odpoczynku. Dopiero po tym czasie Agata nabiła się na sterczącą pałę Tadeusza i zaczęła go ujeżdżać.
Tadek dał Cyrce mocnego klapsa i wydyszał:
– A może by tak… Kondomy by nie było… Ryzyka.
Agata tylko się zaśmiała
– Spokojnie biorę tabletki Aahhhmmm może się Pan spuści prosto do cipki.
Po tych słowach Tadeusz złapał Agatę za kształtne pośladki i zaczął ją brutalnie rżnąć w cipkę. Był szybki i zdecydowany, a jego kutas wbijał się coraz głębiej.
Ja w tym czasie wyjęłam z torebki strapon, który dostałam wczoraj od Iwony. Założyłam go i wtuliłam się w plecy Agaty. Złapałam ją o tyłu za piersi i jednym ruchem zdjęłam jej stanik, który był na szczęście zapinany od przodu
Agata jęczała przyjemnie. Złapała mnie za ręce i skierowała je na swoje piersi. Oczywiście zaczęłam je ugniatać. W tym czasie Tadeusz chwycił dildo strapon i nakierował je na analną dziurkę Agi. Bez wahania wbiłam się w anus Cyrki. Zaczęłam ją szybko rżnąć i po chwili udało mi się zgrać w czasie z ruchami Tadka.
– Aaaa tak kurwa, kurwa aaaahhbmm – Zajęczała Aga.
Dałam jej klapsa w pupę
– Dochodzisz? – Zapytałam.
Agata mi przytaknęłam.
Uśmiechnęłam się i dałam jej kolejnego klapsa i przez następną minutę rżnęłam ją w tyłeczek. Po upływie czasu Cyrka doszła razem z Tadkiem, który zalał jej cipkę spermą. Wyszłam z analnej dziurki Agi i uklęknęłam. Ze smakiem zlizałam spermę z cipki Agatki. Potem razem z Cyrką podziękowałam Tadeuszowi całusem, doprowadziłam się do porządku, a na koniec skierowałam się w stronę pracy, mając Agatę u boku.

Od numerka na parkingu minęła nie cała godzina, a ja już miałam za sobą trzy numerki w pracy. Pierwszy był w windzie gdzie obciągnęłam razem z Agą dwóm pracowniką z innego działu, drugi gdy szłam w stronę swojego stanowiska i Siedzący obok mnie Adam poprosił o Hiszpana. Parę ruchów i miałam już ciepłą spermę na piersiach. Trzeci miałam teraz. Z wypiętym tyłkiem odpisywałam na maile firm współpracujących z naszą podczas gdy Daniel, wykorzystując przerwę w swojej pracy rżnął mnie w tyłek. Jego Kutas bez pośpiechu wchodził w moją dupcię, dając mi sporo przyjemności i wychodził. Wchodził i wychodził, wchodził i wychodził i tak w kółko. Nagle poczułam rękę masująca moja mokrą cipkę
– Ah hmm dziękuję za zajęcie się cipką – Powiedziałam mając wzrok wbity w komputer
– Nie ma za co panno Tereso – Odpowiedział mi kobiecy głos.
Nie, mogąc uwierzyć własnym uszą spojrzałam za siebie i zobaczyłam Fiołek która patrząc Danielowi w oczy masując równoczesnie moją kobiecość
– Długo ci to zajmie? – Zapytała.
Daniel pokręcił głową na boki i powiedział :
– Chciałem się trochę zrelaksować, ale jeśli to ważna sprawa mogę dojść w parę sekund
– Jeśli byś mógł Danielu.
Daniel przytaknął szefowej i przyspieszył. Jego kutas rozrywał mi anusa, dając mi tyle przyjemności ile bólu
– Kurwa, kurwa, kurwa – Jęczałam cicho żałując, że nie wzięłam lubrykantu.
W tym czasie Daniel wbił się w moją pupę ostatni raz i zalał mojego anusa swoją spermą.
Podziękowałam Danielowi, doprowadziłam się do porządku i spojrzałam na Fiołek
– Coś się stało? – Zapytałam
– Widzisz dziś za godzinę i trzydzieści osiem minut – Powiedziała mi, patrząc na zegarek – Przyjedzie tu mała delegacja. Trzeba ich odpowiednio ugościć jeśli wiesz co mam na myśli panno Różykowska.
Uśmiechnęłam się
– Oczywiście. Gdzie mam iść ich,, ugościć,,, ?
– Na drugim piętrze są pokoje do przyjmowania takich delegacji. Jednak musisz jeszcze coś zrobić
– Co takiego?
Fiołek wyjęła z kieszeni kartkę z adresem i wręczyła mi ją z małym uśmieszkiem
– Niedaleko stąd jest sex shop. Prowadzi go znajomy firmy. Da ci seksowny strój, a ty się w niego ubierzesz. Tylko musisz mu jeszcze zapłacić – Powiedziała puszczając mi oczko przy,, zapłacić,,
Westchnęłam
– Rozumiem i obiecuję, że się tym zajmę.
– Dziękuje – Powiedziała mi Fiołek i odeszła.

Po upewnieniu się, że trafiłem pod dobry adres weszłam do sex shopu. Po mojej prawej rozciągała się lada zrobiona ze szklanych gablot. Widziałam tam didla, wibrator, korki anale i inne zabawki tak drogie, że mogłam o nich jedynie pomarzyć . Po lewej za to miałam regały z seksi bielizną, kajdankami, dildami, pejczami itd. w normalnych i w sam raz na mój portfel cenach.
– Pani jest od Fiołek tak? – Usłyszałam.
Spojrzałam na sprzedawcę. Miał na oko trzydzieści lub trzydzieści pięć lat. Jego ciało wyglądało na dość wysportowane, a twarz była całkiem ładna i zadbana. Lekki zarost, Czerne włosy ulizane do tyłu, szare oczy. Zwyczajnie ciacho.
– Tak. Teresa
– Tomasz. Mogłabyś zamknąć drzwi na klucz? – Zapytał, rzucając mi klucze.
Z uśmiechem zamknęłam drzwi i poszłam za Tomkiem na zaplecze. Zaplecze okazało się małym pokojem do zabaw BDSM. Przy jednej ścianie zobaczyłam milion akcesoriów, a po drugiej masę urządzeń do krępacji. Na środku pokoju znajdowały się dwie idące od sufitu do podłogi rury i zawieszone na nich kajdanki
– Pani Fiołek chyba ci mówiła jak się zabawiam? – Zapytał mnie
– Nie, ale to mi nie przeszkadza.
– Na pewno. Wiesz nie chce cię do tego zmuszać
– Nie no spoko. Zabawmy się już ok.
Tomek zachichotał pod nosem i podszedł do rur. Dopiero teraz zauważyłam, że nie są przyspawane do podłogi, a do jakiegoś mechanizmu pod nią dzięki czemu można było je do woli przesuwać.
– Wstań między nimi – Poprosił mnie.
Rozbierająć się po drodze wykonałam polecenie.
Tomek z uśmiechem skuł i rozsunął rury przez co musiałam mieć rozstawione nogi i uniesione ręce. W tej pozycji przypominała, człowieka witruwiańskiego Da Vinciego tylko, że z jedną parą nóg i rąk.
Tomek stanął przede mną, trzymając w ręce szpicrutę. Zaczął mnie dokładnie oglądać, a po chwili przyłożył czubek bicza do mojej cipki. Zaczął mnie nim masować, a gdy zaczęłam cicho mruczeć uderzył mnie w cipkę
– Ał! – Pisnęłam.
Tomasz zadał mi kolejne uderzenie, a po nim kolejne i kolejne.
Gdy moja cipka była już czerwona od uderzeń, ale i mokra od soczków Tomek wyciągnął na wierzch swojego kutasa. Jego penis był gruby i długi, a ogromny i czerwony żołądź był idealny do głębokich gardeł czy anali.
Zamknęłam oczy. Nie bałam się, ponieważ byłam mega podniecona sytuacją. Zwyczajnie pomyślałam, że granie przerażonej kobiety podniecić mojego kochanka.
Tomasz podszedł do mnie i bez wahania wbił swojego kutasa w moją cipkę. Każdy jego ruch, każde drgniecie penisa w mojej cipce sprawiało mi ból, ale i masę przyjemności.
– Podoba Ci się to suko? – Zapytał mnie rżnąć moja pizdę
– Ah hmm tak panie aauuuu mm tak podoba.
Tomasz wykonał jeszcze parę ruchów biodrami, dał mi klapsa i wyszedł z mojej cipki. Skierował się w stronę zabawek BDSM i najwyraźniej zaczął czegoś szukać.
Ja czekałam na niego podniecona, ale i lekko przerażona. Moja brzoskwinka bolała mnie i piekła tak mocno, że ledwo wstrzymywałam się od płaczu.
Nagle poczułam zimny oddech Tomasza na szyi. Wystarczyła mu parę sekund, by zakneblować mi usta.
– Będziesz jęczeć suczko? – Wyszeptał mi do ucha.
Wiedząc, że przy nim bez jęków się nie obejdzie przytaknęłam.
Tomek zaśmiał się pod nosem i ugryzł mnie delikatnie w ucho.
– Masz ładnie piszczeć – Powiedział bioradź do ręki pejcz.
Zadał mi, pierwszy cios, który wylądował na moim lewym pośladku. Po nim zadał drugi, trzeci, czwarty i tak do piętnastu co chwila, zmieniając uderzany pośladek. Moja dupcią była cała czerwona, a dobrze widoczna dziurka analną zwyczajnie prosiła się o włożenie w nią dużego i twardego kutasa.
Tomek rzucił pejcz na ziemię i złapał mnie mocno za pośladki. Zaczął je mocno ściskać i w końcu wsadził swojego kutasa w moją ciasną, domagając się pieszczot dupcie
– A aaahhmm! – Krzyknęłam przez knebel.
Tomasz w tym czasie rżnął moja ciasną dupkę w najlepsze. Jego twardy Kutas wbijał się coraz głębiej i głębiej, dając mi coraz więcej rozkoszy. Nagle poczułam jak Tomek łapie mnie od tyłu za piersi i przytula się do moich pleców. Nie, przerywając penetracji zaczyna masowa, ugniatać i szczypać moje piersi
– Lubisz to? – Zapytał i zaczął liżać mnie po uchu.
Przytaknęłam ruchem głowy, a gdy Tomasz wyjął mi z ust knebel zaczęłam jęczeć na całe pomieszczenie.
Tomek z uśmiechem zabawiał się tak ze mną przez kolejne cztery, pięć minut i wyszedł z mojej obolałej pupci. Bez pośpiechu zbliżył obie rury do siebie, a następnie obniżył kajdanki które przytrzymywały moje ręce przez co musiałam uklęknąć.
Tomasz stanął przede mną, chwycił swojego penisa, wycelował i puścił. Złoty strumień uderzył o moją twarz, a ja jak posłuszna suczka otworzyłam buzię szeroko mimo tego, że nie byłam fanką pissingu.
– Chcesz bym się spuścił na twoją buźkę czy prosto do gardełka? – Zapytał mnie Master.
Oblizałam się po wargach i mając ochotę na głębokie gardło odpowiedziałam :
– Prosto do gardła.
Tomasz złapał mnie za tył głowy, a gdy otworzyłam usta wepchnął mi do gardła swojego kutasa.
Na początku nie był szybki. Wykonywał powolne ruchy w długich odstępach między pchnięciami. Mimo to krztusiłam się jak gówniara, która obciąga po raz pierwszy.
Czułam czubek jego kutasa przy migdałkach, a nawet głębiej.
Nagle mój kochanek zaczął przyspieszać, a ja płakać. Mimo to czułam się niesamowicie. Nagle poczułam pulsującego Kutasa na języku
– Gotowa? – Zapytał mnie Tomasz.
Nie zdążyłam odpowiedzieć gdy ciepła sperma wypełniła moje gardło, a ja ją połknęłam jak posłuszna suczka. Po wszystkim Tomek mnie rozkuł i pomógł doprowadzić się do porządku, a gdy wychodziłam wręczył mi reklamówkę z seksi strojem sekretarki
– Mam nadzieję, że się podobało – Powiedział
– Oczywiście, że tak – Odpowiedziałam, biorąc reklamówkę do ręki – To była jedna z ciekawszych przygód jakie miałam, a przyznam miałam ich sporo
– Hahaha no to super… Mam nadzieję, że nie zrobiłem Ci przypadkiem jakieś krzywdy. Zrobiłem?
Pokręciłam głową
– Nie. No co prawda trochę mnie boli cipka i tyłek, ale to raczej szybko minie
– He, no i fajnie. Pozdrów ode mnie Maksymiliana i Fiołek oraz inne dziewczyny z biura ok
– Oczywiście – Odpowiedziałam, wychodząc.

Gdy dotarłam do firmy spojrzałam na zegarek. Miałam jeszcze trochę czasu, więc bez pośpiechu udałam się w stronę windy. Tam co ciekawe zastała Iwonę
– Gdzie byłaś suczko ? – Zapytała
– U Tomasza. Podobno współpracuje z nami.
Iwona spojrzała na mnie, jak na Judasza
– Jeszcze raz. Gdzie ty kurwa byłaś?
– U Tomka. Pracuję…
– Wiem, gdzie on kurwa Pracuję! – Przerwała mi Iwka i zamilkła na parę chwil – Mogę wiedzieć jaki idiota kazał ci tam iść i po co?
– Fiołek. Mam za chwilę zabawić jakąmś delegacje i wysłała mnie po seksi bieliznę.
Iwona znowu zamilkła na parę chwil.
– No zabije zdzirę – Powiedziała
– Co?
– Normalnie to ja zabawiam delegacje i idę do Tomasza. Robię tak od kiedy tu Pracuję. To jest moja działka i nikt mnie nie będzie robi w chuja.
– Spokojnie…
– Jak spokojnie do cholery!… Sorry Tercia. Do ciebie nic nie mam tylko jestem wkurwiona na Fiołek – Powiedziała, wciskając guzik z dwójką
– Spoko już mi mówiono , że z tobą się nie zadziera
– Hahaha i dobrze… No to miłej zabawy.
Uśmiechnęłam się do niej i wyszłam z windy
– O i Tomasz cię pozdrawia – Powiedziałam.
Iwona tylko się uśmiechnęła i Przytaknęłam mi, zanim drzwi windy się zamknęły
– No nareszcie jesteś.

– No nareszcie jesteś – Powiedziała Fiołek – Szybko przebiera się i idź do gości.
– Gdzie są? – Zapytałam, ściągając koszulę
– W pokoju numer dwa.
Przytaknęłam i zaczęłam się przebierać. Po chwili byłam w białej koszuli, która miała prześwit na moje ciało, niebieskiej spódnicze która była tak krótka, że nawet nie zasłaniała mi cipki, białych pończochach oraz w wielkiech, okrągłych okularach zerówkach
Będąc gotowa na zabawę wziełam wdech, chwyciłam za klamkę i weszłam do środka.

Delegacja okazała się zjazdem firmowego klubu kulturystów. Wszyscy byli rozebrani do naga, więc mogłam podziwiać ich ciałka. Ich dobrze zbudowane i umięśnione ciała sprawiły, że momentalnie zrobiłam się podniecona i mokra.
Nagle wszyscy do mnie podeszli i bez zbędnych ceregieli zaczęli mnie łapać za koszulę, włosy, tyłek. Przez zamieszanie nawet nie zdałam sobie sprawy, kiedy zdążyłam uklęknąć ze spódniczką podwiniętą do góry i z rozpiętą do pępka koszulką.
Nagle jeden z nich chwycił mnie mocno za nadgarstki, a drugi za głowę. Chciałam coś powiedzieć, ale niestety drugi z nich wepchnął swojego kutasa do moich ust.
Zaczął mnie rżnąć brutalnie w gardło. Jego Kutas co chwila uderzał o moje migdałki, a uścisk na włosach był mocny i pewny. Zaczęłam płakać mimo tego, że oral sprawiał mi więcej przyjemności niż bólu.
Spojrzałam na otaczających mnie kulturystów. Każdy z nich masował sobie kutasa, czekając na swoją kolej.
Nagle poczułam, jak mój kochanek wyjmuje swojego kutasa z mojej buzi i zaczyna go masować. Wiedząc co zamierza zrobić otworzyłam szeroko usta. Sperma trysnęła mi na włosy, nos, trochę na biust, ale nawet kropelka nie wpadła mi do ust.
Nie zdążyłam się nawet oblizać po wargach, a znowu wszyscy zaczęli mnie szarpać. Szybko rozebrano mnie do naga, zostawiając tylko okulary i białe pończoszki, a następnie położono na stole.
Wzięła się za mnie kolejna dwójka. Jeden z nich złapał mnie za nadgarstki, a drugi rozstawił mi nogi na M.
Spojrzałam na faceta, który postanowił zająć się moja myszką. Patrzyłam, jak oblizuje się po wargach i wchodzi z impetem w moją cipkę.
Zaczęło się ostre i brutalne rżniecie. Na początku sprawiało mi to samą przyjemność. Potem, jednak poczułam delikatny ból spowodowany przez ostre zabawy Tomasza, no i dzikość kulturystów.
Chciałam poprosić, rozkazać, by przestali i dali mi odpocząć. Niestety ubiegał mnie jeden z kulturystów, który złapał mnie za gardło i pomógł koledze który przytrzymywał mi nadgarstki wejść w moją buzię.
Nie mając większego wyboru postanowiłam zgodzić się na dalszą zabawe, z której chciałam miąć jak najwięcej przyjemności, a najmniej bólu.
Rrżnęli mnie z trzy lub cztery minuty, a potem spuścił mi się prosto do cipki i na twarz.
Ten, który przeleciał mnie w cipkę patrzył się na mnie przez chwilę. Widząc, że jestem zdyszana, oraz że sperma wylewa się z mojej cipki pomógł mi zejść z biurka i ustąpił koledze.
Po raz kolejny wzięli mnie na dwa baty jakby była to ulubiona zabawa całej grupy. Oparta o biurko wypięłam tyłek i pozwoliłam jednemu z nich mnie chwycić za pośladki i wsadzić kutasa w obspermioną cipkę.
Jebał mnie powoli razem z kolegą, który wszedł na biurko i podobnie jak jego znajomi wsadził mi kutasa w usta.
Obaj piepszyli mnie powoli przyspieszają co parę chwili. Czułam przyjemność do pewnego czasu. Potem znowu narastały ból cipki.
Nagle facet który postanowił zająć się moja norką przycisnął mnie do biurka.
Rozejrzałam się dookoła. Zauważyłam, że nie obsłużyłam jeszcze tylko dwój kulturystów, nie licząc tych, którzy mnie teraz pieprzyli.
Nagle poczułam kolejny ładunek spermy w norce, a po nim dostałam dwa małe wytrysku na twarz.
Spojrzałam na ostatnich dwóch i puściłam im oczko. Nie obchodziła mnie cipka oraz usta które i tak już mnie bolały. Chciałam zaspokoić chłopaków i wycisnąć z tego przyjemność, która nadal miałam przy seksi.
Obaj kulturyści spojrzeli na siebie i rzucili się mną mnie. Zanim się obejrzałam jeden z nich chwycił mnie za pośladki i podniósł do góry, a gdy odruchowo skrzyżowałam nogi na jego plecach wszedł w cipkę. Drugi za to złapał mnie od tyłu za piersi i wszedł w tyłek.
Obaj pieprzyli mnie szybko i brutalnie, a ja piszczałam, próbując zwiększyć doznania i przełamać ból cipki, ust, a teraz jeszcze anusa.
Jeden, dwa, trzy i obaj spuścili się w moje dziurki i odstawili na ziemię.
Zmęczona i zdyszana spojrzałam w lustro, które znajdowało się nad kanapą. Wyglądała jak po ostrej orgii. Z mojej norki kapała sperma, która zdarzyła już zrobić niewielką plamę na podłodze, tyłek, mimo że w lepszym stanie też wyglądał na ostro zerżnięty, twarz była jak po sesji bukakę, a biust oraz brzuch też miał na sobie pojedyncze plamy nasienia.
Nagle poczułam, jak ktoś łapie mnie za ramię. Facet był słabszej, ale nadal imponującej budowy, a z twarzy wyglądał jak klon Bonda.
Widząc, że to już na pewno ostatni z nich oddałam się mu, a on chwycił mnie za tyłek i przycisnął do ściany. Jebał mnie szybko, brutalnie i tak mocno, że nie mogłam nawet skrzyżować nóg na jego talli. Zaczęłam krzyczeć z bólu i przyjemności, a po paru minutach, gdy poczułam jeszcze jeden wytrysk w cipce doszłam.
– Fajna jesteś. Dzięki, że zabawiłaś moich chłopaków przed zawodami w Warszawie – Powiedział do mnie, gdy usiadłam na podłodze.

Ubrana już w normalny strój wjechała winda na nasze piętro i weszłam do babskiego pokoju . Pokój był dość mały, ale przytulny. Przy prawej ścianie była kanapa, przy lewej szafki, kranik, lodówka, mikrofala i oksperes do kawy, a pośrodku drewniany stół.
Bez wahania zrobiłam sobie mocną kawę i usiadłam przy stolę. Piłam spokojnie, bez pośpiechu, gdy nagle do pokoju weszły Kazuko i Yuuko
– o jen jang!
– O kurwa – Przetłumaczyła Kazuko – Co ci się stało?
Obie siostry usiadły obok mnie i patrzył się, czekając na odpowiedź. Dziwne, ale dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że mimo braku spermy na cielę i normalnych ciuchów wyglądał jak siedem nieszczęść przez zmęczenie.
– Na drugim piętrze są kulturyści. Fiołek kazała mi ich zabawić.
Obie bliźniaczki spojrzał na siebie
– hajiman bułganeung hae – Powiedziała Yuuko
– Ale to niemożliwe – Przetłumaczyła Kazuko
– Niby czemu? – zapytałam
– To Nie pierwszy raz, gdy ci sportowcy są u nas w goście. Normalnie Fiołek wysyła wszystkie dziewczyny z piętra by ich zabawić.
– Geunyeoga 11 se miman-ui sonyeo du myeong-eul delyeo gaseo
– Raz nawet wzięła dwie dziewczyny spod 11 do pomocy – Tłumaczyła na bierząco Kazu.
Nie wiedząc co o tym myśleć wzruszyłam ramionami.
– Nie bolała cię cipka po zabawie z Tomasz? – Zapytała Kazuko
– Iwona wam się żaliła?
Obie przytaknęły
– Bolała, ale po pierwszej rundzie dali mi dojść do słowa, a potem przepraszali, pomogli się doprowadzić do porządku. Jeden z nich nawet mi pomasował stópki w przeprosinach, a inny pobiegł kupic mi kudełko czekoladek . Nie mam im tego za złe. Fajne chłopaki.
Obie siostry znowu przytaknęły z widocznym uśmiechem
– Dobra dziewczyny dajcie mi dopić kawę. Za chwilę wrócę do pracy.

Po dwóch kawach byłam już gotowa do pracy. Kawka dała mi kopa do działania, a chęć pokazania się jak najlepiej w pracy w pierwszym tygodniu też kazała działać.
Spojrzałam na zegarek i zauważyłam, że byłam w pokoju z dwie godziny. Darując sobie lament utraty przerwy na lunch wyszłam z pokoju i zobaczyłam Daniela
– O hej Tercia
– Hej Dani.
Podeszłam do niego, a on poklepał mnie po ramieniu
– Siostry mówiły mi co i jak. Nadal cię boli.
Zaprzeczyłam ruchem głowy
– Nie. Odpoczęłam trochę. Po prostu będę przez resztę dnia robić ręką i piersiami może trochę językiem. Jutra już powinno być wszystko okej
– A jak nie?
– No to ginekolog.
Uśmiechnęłam się do niego i poszłam w swoją stronę, gdy usłyszałam znane wszystkim „ Hej!”. Obróciłam się i zobaczyłam, że Daniel idzie w moją stronę
– Bym zapomniał. Za godzinę we WC w kabinie numer dwa – Powiedział
– Co?
– Dziewczyny ci nie mówiły o tradycji?
Zaprzeczyłam
– Kojarzysz glory hole?
Przytaknęłam
– W dwójce jest taki. Wchodzisz, obciągniesz i po wszystkim. Taka Nasza tradycja.
– A. No to…… Na pewno będę.
Daniel się uśmiechnął i cmoknął mnie w czoło.
– No to za godzinę – Powiedział, odchodząc.

Praca szła mi dobrze, szybko i sprawnie. Miałam do wypełnienia parę tabelek i je wypełniłam, parę próśb o Hiszpana, którego zrobiłam, parę dokumentów do sprawdzenia, które sprawdziłam i parę panisów, którym zrobiłam masaż ręką lub stópką.
W końcu, jednak nadeszła moja godzina. Z uśmiechem skierowałam się w stronę ubikacji, a gdy do nie weszłam zobaczyłam Daniela i paru innych pracowników
– Rozbiera się do naga – Powiedział Daniel, otwierając drzwi kabiny
– Niby, po co?
– Nie mów, że chcesz mieć brudne ubrania – Uśmiechnął się jeden z czekających.
Zachichotałam
– Spokojnie panowie. Ja z tych co lubią połykać.
Usłyszałam parę gwizdów i tekst,, super. Dziś ciężko o taką,, . Wtedy się lekko zdziwiłam. Wiedziałam, że niektóre dziewczyny nie połkną nawet kropelki spermy, ale znalezienie takie co połyka chyba nie czymś niełatwym i trudnym
– No już rozbiera się. Wiesz, że nie możemy się doczekać – Ponaglał Daniel.
Z uśmiechem zaczęłam się przed nimi rozbierać. Najpierw powoli rozpinałam guziki koszuli, patrząc na ich grupę. Jedni wyjmowali kutasy i zaczęli sobie masować, a inni nadal trzymali stojące pały w spodniach. Nadal, patrząc na moich obserwatorów ułożyłam koszulę w kostkę i położyłam na umywalce. Potem splotłam ręce za plecami, wypięłam biust do przodu i zdjęłam szpilki, które kopnęłam pod umywalkę. Trzymając ręce za plecami obróciłam się i wypięłam do nich tyłek. Powoli zdjęłam z siebie spódniczkę, którą też ułożyłam w kostkę i położyłam obok koszuli. Będąc w samych figach znowu stanęłam naprzeciw nich i lekko skoślawiłam nogi. Zaczęłam powoli zdejmować majtki, kręcąc pupą na boki, a gdy je zdjęłam rzuciłam figi Danielowi
– Panowie zapraszam – Powiedziałam, wchodząc do kabiny.
Spokojnie uklęknęłam, czekając na pierwszego kutasa. Gdy go dostałam pozwoliłam sobie go ocenić. Gruby, całkiem długi i co najważniejsze wygolony.
Oblizałam wargę i otworzyłam szeroko usta. Miałam go już brać do buzi, gdy złoty strumień trysnął mi na twarz.
Na początku chciałam wyjść i walnąć tego kto siedzi w kabinie. Potem, jednak pomyślałam, że wielkie mi halo i pissing nie zaszkodzi.
Złapałam kutas i nakierowałam go na biust. Złoty strumień oblał moje piersi, a gdy z czubka kutasa wylatywały ostatnie kroplę wzięłam do buzi. Zaczęłam ssać delikatnie i bez pośpiechu.
Nagpe poczułam, jak kolejny złoty strumień wdziera mi się do mojego gardełka. Mimo tego, że miałam już tego trochę dość połknęła i ssałam dalej. Po paru minutach dawka świeżej spermy zalała moje gardło.
Minęło parę sekund, dzięki którym zdążyłam spokojnie połknąć, gdy przez dziurkę przedostał się kolejny penis. Tym razem dostałam Kutas, który miał pożądane dwadzieścia centymetrów.
Otworzyłam szeroko usta i dostałam kolejny strumień na język, a po nim kolejny, który wylądował na mojej twarzy.
Wzięłam głęboki wdech i myślałam chwilę, pozwalając, by pissingowano na mój biust. Potem doszłam do wniosku, że skoro i tak znalazłam się w jakimś piss klubie, to zabawie się w nim.
Kolejne kutasy lały złoty deszcz na moją twarz, biust czy tyłek, a ja czasem pozwalała sobie trochę połknąć.
– To ostatni – Powiedział Daniel.
Spojrzałam na kutasa. Przyzwoity rozmiar, no i dobrze mi znany. Spojrzałam przez dziurkę i udało mi się zobaczyć zdanie,, Fuck,, wytatuowane pod pępkiem, które, jeśli wierzyć Iwce Daniel wytatuował sobie specjalnie dla naszej firmowej lady BDSM.
– Darujmy sobie piss ok – Powiedział mi przez ściankę kabiny.
Chwyciłam jego kutasa prawa ręka, a lewą wzięłam się za jądra. Pieściłam i masowałam powoli i bez pośpiechu
– Dlaczego ok? Już się przyzwyczaiłam do hehehe złotego deszczu.
Chwilą milczenia
– Jakoś tak nie mam ochoty .
Nie wyczuwając, w tym nic dziwnego wzruszyłam ramionami i wzięłam kutasa do ust. Ssałam powoli, chcąc podelektować się smakiem kutasa. Minęły z trzy, cztery minuty i Daniel sam wyszedł z moich ust
– Co jest? – Zapytałam.
Słysząc, że Dani wychodzi z kabiny sama otworzyłam drzwi i spojrzałam na niego, gdy zapinał spodnie
– Nie dokończymy? – Zapytałam
– Wybacz. Mam ochotę na dupcie Fiołek – Powiedział i wybiegł.

Od mojej przygody w firmowy WC minęło parę chwili. W tym czasie zdążyłam wypełnić parę tabel i zauważając, że i tak już pracuje po wyżej oczekiwanej dniowe normy skierowałam się do pokoju kobiet. Tam Zrobiłam sobie herbaty i usiadłam na kanapie.
Jeden, dwa, trzy i do pomieszczenia wparowała Iwona. Kier spojrzała na mnie, a ja na nią
– No co? – Zapytałam.
Iwona usiadła obok mnie
– Mogę coś ci powiedzieć
– Oczy…
– Chyba ktoś cię robi w chuja – Przerwała mi Kier
– Niby czemu?
– Temu, że najpierw zajebałaś moją działkę, a teraz Kazuko i Yuuko
– Co? Niby kiedy?
Kier westchnęła
– Daniel cię zrobił w chuja , i to jak tępą szmatę. Nie ma żadne tradycji. Pissingami w kiblu zajmują się Azjatki.
Po tych słowach miałam ochotę udusić Daniela.
– Jeśli chcesz wiedzieć, to skurwiel już pojechał do domciu – Powiedziała Iwona – Jutro może urwiesz mu jaja, ale dziś lepiej daru sobie ostatnie godziny i spierdalaj do domu. Odpocznij czy coś
– Wiesz chyba masz rację. Z domem i z ty, że ktoś mnie robi w palmę.
– W takim razie zastanów się kto próbuje cię wyruchać… To znaczy nie tak dosłownie bo tu każdy chce cie wyruchać…… i pierdolni durnia w łeb ok?
Przytaknęłam Kier na do widzenia i wyszłam z pokoju.

Przed przyjazdem do domu pojechałam do znajomego ginekologa, który wyjaśnił mi, że ból cipki to nic poważnego i jeśli spędzę resztę dnia i nocy bez seksu, czy pieszczot samo minie. Poza tym radził też kąpiel w zimnej wodzie.
Mając na uwadze jego rady pierwsze co zrobiłam po zamknięciu drzwi wejściowych to rozebranie się i nalanie sobie wody do wanny.
, Mam tak samo jak ty…,
Odebrałam
– Halo?
– To ja Fiołek – Usłyszałam w słuchawce – Kier i siostry powiedziały mi co i jak. Jesteś na mnie zła
– Trochę – Odpowiedziałam, zdejmując majtki
– Widzisz to nie były żarty z mojej strony. Chciałam sprawdzić, czy jesteś na wysokim poziomie, jeśli chodzi o sprawy seksualne jak opowiadał mi Maksymilian.
Zdejmując stanik Burknęła do słuchawki
– Proszę mi uwierzyć.
– Hmm powiedzmy, że wierzę. A Daniel?
– Rozmawiałam z nim. W czasie rozmowy upewniał mnie, że to był tylko głupi dowcip. Jeśli ci to pomoże, to informuję, że dostał ode mnie upomnienie.
Weszłam do wanny i przemyślałem to, co mówiła Fiołek. W sumie nie dziwiłbym się, jeśli pochwały Maksa okazałyby się prawdziwe i nie były zmyśloną bajeczką. Z drugiej.
– Muszę to przemyśleć – Powiedziałam
– W takim razie pozostawie cię samą z myślami. Miłej nocy.
Odłożyłam telefon na półkę, zrelaksowałam się i…
, Mam tak…
– Halo – Burknęła
– To ja.
Bez trudu rozpoznałam głos Cyrki oraz jej jęki
– Mogę Ci podziękować? – Zapytała mnie Aga
– Za co?
– Za zapoznanie mnie z Tadkiem
– Hej Tercia.
Znowu rozpoznałam znajomy głos
– Hej Tadzik. Bierzesz ją na misjonarza?
Usłyszałam charakterystyczne skrzypienie łóżka
– Tak – Odpowiedziała mi Agata
– A teraz co mu robisz?
– A ssam. Wiesz poliże kutasa między słowami
– Aha
Zamilkłam na chwilę
– Agi, jeśli chcesz się pochwalić jedynie tym, że masz numerek z Tadziem to, kiedy indziej. Potrzebuję relaksu
– Co?… A nie o to chodzi. Iwona mi mówiła…
– Fiołek właśnie dzwoniła – Przerwałam jej. – Powiedziała, że chciała mnie sprawdzić jak dobra jestem w seksie.
Przez słuchawkę usłyszałam, jak Agata bierze kutasa do buzi, chwilę ssa i wypluwa
– Zdałaś?
– Chyba tak. Tak czy siak jakoś nie chce mi się wierzyć, że Fiołek zrobiła to z tego powodu. Mimo to jakoś tak wiesz.
Kolejna chwilą na wylizanie kutasa
– No mi też. Z drugiej znam Fiołek od dawna. To nie w jej stylu
– Chyba tak… Dobra rozłączam się. Zabaw dobrze Tadka ok
– Hahaha oczywiście.
Odłożyłam telefon na półkę i zamknęłam oczy. W głębi duszy czułam, że jeśli jeszcze raz ktoś do mnie za…
” Dziw…,
– Halo! – Krzyknęłam do słuchawki
– To ja Daniel…
– PIER-DOL-SIĘ! – Wrzasnęłam rozłączając się i rzucając telefon w kont.

Scroll to Top