PociągAjąca

Właśnie jechaliśmy z kolegą do Gdańska kiedy otworzyły się drzwi przedziału, a w nich stanęła wysoka brunetka z długimi gęstymi włosami. Spoglądając na siebie z kolegą czując jednocześnie jakby jej powalające ciało zatrzymało czas, czekaliśmy aż te szerokie usta smukłej właścicielki przemówią.
-czy można?
-oczywiście, zapraszamy.
-dziękuję.
– odpowiedziała zabójcza piękność.
-dokąd pani podróżuje?-zagadnął kolega.
-Gdańsk.
-my również, a że to kawałek drogi to wzięliśmy ze sobą dobre wytrawne wino i liczymy na o ,że się pani dołączy.
-oryginalnie jak na podróż pociągiem-odpowiedziała z uśmiechem.
-bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia, rozgrzeje przy podróży. Poza tym..jestem Angela.
-ja jestem Tomek -Patryk, miło nam.
Zdrowie podróżnych. Oby mieli równie dobre towarzystwo co nasze.
Piliśmy tak rozmawiając o radościach i smutkach tego świata, kończąc już drugą butelkę, a do głowy przychodziły co raz to śmielsze treści. Dziewczyna wyszła się przewietrzyć, a ja wyszedłem do toalety. Wychodząc usłyszałem konduktora rozmawiającego z naszą współtowarzyszką podróży. Z rozmowy wynikało, że jest jakiś problem. Miała zły bilet i groziła jej podwójna dopłata. Widać było, że konduktora również urzekł seksapil dziewczyny i coś do niej szepnął. Ona nieco obruszona, ale łagodniejsza od wypitego alkoholu, przytaknęła. Cały czas trzymałem się z tyłu obserwując co będzie dalej.
Powoli skierowali się oboje na koniec wagonu. Poszedłem za nimi. Na końcu nie było nikogo tylko zamknięta toaleta. Na ich nieszczęście obok był mały lufcik. Normalnie nic się nie zobaczy ale jak wyciągnąłem dłoń wysoko i wycelowałem komórkę… wrzuciłem nagrywanie i zarejestrowałem.
Szybko rzuciłem okiem i zadowolony z tego co ująłem, wróciłem do przedziału.
-zobacz co mam-szepnąłem do Patryka.
-nagrałem coś ciekawego w toalecie.
Na nagraniu widać naszą nową znajomą, która ściska ręką kutasa pana konduktora, trzepiąc go energicznie.
-wykorzystamy to-powiedział Patryk wymieniając ze mną złowieszczy uśmiech.
Po chwili wróciła Angela i usiadła jakby nigdy nic.
-Angela masz kogoś?-zagadnąłem.
-Męża; wspaniały kochający człowiek. Jesteśmy razem od 10 lat. -No proszę, a nie wdziera się nuda do waszego małżeństwa?-zapytał Patryk.
-czasami, jak u większości par myślę- odpowiedziała Angela.
-czy zdradziłaś go kiedyś?
-Nie, nigdy, nie zamierzam- stanowczo oświadczyła.
-naprawdę? A my mamy na ciebie wielką ochotę Angela.
-spiliście się. Głupoty gadacie, wybijcie to sobie z głowy.
-a co powiesz na taki argument?-pokazaliśmy jej nagranie. Robiąc wielkie oczy,oniemiała.
-zadowolisz nas, a ten materiał nie trafi do twego męża czy do sieci- powiedział Patryk.
-podłe świnie, też chcecie ręką?
-myślę,że stać cię na więcej Angela.
-nie ma mowy!
-podniosła głos niegrzeczna żona.
-ciszej ,bo nie pozostawisz nam opcji, by tylko rozesłać filmik. -ok, ok- stonowała.
-kucnij-rozkazał Patryk -rozepnij nam rozporki-dodałem -już rozpinam-odburknęła nasza towarzyszka podróży.
Szybko nasze instrumenty zostały uwolnione.
-rączki masz niezwykle zwinne widzę.
-a teraz proś.
-jak to?- powiedziała zdziwionym głosem.
-no dalej. Improwizuj.
-czy mogę wam wziąć do buzi?
-ładniej i wulgarniej. Na pewno wiesz jak. Musicie z mężem radzić sobie z łóżkową rutyną.
-czy mogę wam obrobić kutasy, proszę?-powiedziała, rumieniąc się, Angela.
-tak lepiej.
Najpierw wzięła Patryka kutasa między usta i zaczęła delikatnie ssać.
-coś słabo smakujesz- chwyciłem za jej bujne włosy i przycisnąłem jej głowę mocnym ruchem do podbrzusza kolegi.
Zadławiła się i odepchnęła.
-oj, nie tak z zaskoczenia. Dajcie mi się dostosować.. proszę.
-patrz jak suka ładnie prosi o łagodniejsze traktowanie-to mówiąc klepałem ją po twarzy penisem. Podciągnąłem za włosy i nakierowałem na mój sprzęt.
Kolega chwycił ją za usta i rozszerzył palcami jak cipkę. Tym razem sama wzięła go głęboko, chwyciła za moje pośladki wyprężyła nieco ciało do tyłu, by po chwili rytmicznie pieprzyć swoje gardło.
-no proszę, już się bałem ,że cię mąż słabo wytrenował, świetnie obciągasz pałę kotku.
Uśmiechnęła się do mnie oczami.
-popatrz Patryk. Kobieta jak to kobieta- po prostu lubi być komplementowana. Nawet jeśli jest to komplement z ust obcego faceta, który gwałci właśnie jej usta.-oznajmiłem koledze z uśmiechem.
Kumpel również pozytywnie zaskoczony, już rozmyślał jakby to urozmaicić. Chwycił za jej śliczną główkę-pozwolił jej po swojemu wchłonąć go całego, a potem rzekł:
-teraz dziwko wysuń język i liż mi jądra. Angela z trudem prężąc się przy tym, by dobrze ustawić szyję, wyciągnęła język i polizała jajka Patryka.
-mam pomysł-powiedziałem-teraz schowaj do buzi także jego orzeszki, piękna. -przytaknęła i po paru sekundach przy pomocy swojego języka włożyła sobie jądra do ust. Oczy zaświeciły nam jakbyśmy wygrali na loterii.
-oj kobieto, nie bez powodu jesteś mężatką, mąż ma cholerne szczęście. I znowu w jej oczach odbijało się zadowolenie. -ech, dziewczyny zawsze łase na dobre słowo.
-wiedząc gdzie twój mąż zawiesił poprzeczkę, wzbudza to naszą ciekawość co do reszty twoich zdolności-zasugerowałem. Odessała się od **** i zdziwiona zapytała:
-to, że daję wy*******ić moje gardło wam nie wystarczy?! -przypominam o filmiku Angela, chcesz ryzykować swój związek?-odpowiedział Patryk.
Posmutniała i wycedziła przez zęby- NIE.
-tak jest szmato teraz powiedz co jeszcze lubisz robić mężowi?
-lubię.. -zaczerwieniła się- lizać mu tyłek.
-czy mogę wylizać wam rowa moim s****iałym językiem jak ostatnia tania dziwka?
-poklepując ją po policzku penisem, powiedziałem- słyszysz to Patryk? Bezwstydna żonka wczuła się w rolę suki do rżnięcia.
-kim jesteś Angela?
-jestem waszą zdzirą do wszystkiego, pojemnikiem na spermę i chcę wam dobrze wylizać odbyty.
Rozsiadłem się, a nasza szmata odciągnęła mego ptaszka do góry i zaczęła od lizania jąder. Powoli przeszła w dół i poczułem jak jej język pieści mojego anusa. Okrągłymi łapczywymi ruchami lizała mój rów lubieżnie zerkała mi w oczy jak zawodowa gwiazda porno.
-wy*******cie mnie teraz ostro proszę teraz ostro, rozerwijcie mi moją *****ską dupę we dwóch. To mówiąc zaczęła zdejmować spódnicę, majtki, pozostając w samych podwiązkach, by następnie dotykać się i masować po swoim gorejącym kroczu. Wskoczyła na mnie i nabiła się swoim tylnym wejściem na mój sztywny pal.
-och,aj-syknęła, bo żądza jej była bardziej rozgrzana niż niedopieszczony rowek.
Za chwilę jednak ślizgała się tyłkiem po całej długości mej męskości.
-czas wypełnić cipeczkę- rzucił kolega.
-jako wasza posłuszna suka, proszę jednak o kolejnego penisa do dupy-zaznaczyła Angela.
-jak sobie życzysz. To powiedziawszy, zaczął powoli wślizgiwać się tam gdzie już byłem ja. Za moment posuwaliśmy oboje naszymi kutasami rozruchane dupsko Angeli.
– o tak, rżnijcie mnie mocno, rozepchajcie mi mój tyłek. Zeszmaćcie mnie, proszę.
Zapinaliśmy ją coraz szybciej zaciskając mocno dłonie na jej ponętnych sprężystych piersiach, ukrytych pod kobiecą biurową marynarką. Naszej Suce było najwyraźniej mało i sama zaczęła szukać granic. Włożyła sobie palce do cipki, potem ciągnęła mocno i wykręcała swe wydatne wargi sromowe, uderzała swą niewyżytą ****ę. Włożyła trzy potem cztery palce, by po krótkim oporze swej muszelki zmieścić całą swoją kobiecą dłoń. I tak wypełnialiśmy ją od tyłu a ona, leżąc na plecach na mnie, posuwała dłonią swoją mokrą cipę. Nasze ciała pulsowały z podniecenia, gdy poczułem, że zbliżam się do końca. -dochodzę-powiedziałem i Angela zwinnie zeskoczyła z naszych kutasów, wypuszczając je sobie z tyłka, by za chwilę umieścić je sobie w ustach. Na zmianę jak w transie smakowała swój odbyt z naszych kutasów połykając każdego po same migdałki. W końcu przycisnąłem ją swoim udem gdy miała mojego w gardle i zalałem jej wnętrze. Wiła się trochę ale nawet nie musiała połykać bo moje nasienie strzeliło bezpośrednio do jej brzuszka. Uwolniłem ją z uścisku. Była cała spocona, z rozmazanym makijażem, i śliną w kącikach ust, ale oczy jej świeciły jak opętane. Szybko po mnie *** Patryka znalazł się przy jej ostro traktowanej buzi.
-spuść mi się na twarz, proszę ospermij mi moje zeszmacone usta, policzki, czoło.-prosiła nasza płonąca kocica.
Ale Patryk miał kolejny anormalny pomysł.
-otwórz oczy szeroko dziwko. Angela rozszerzyła palcami oboje oczu i czekała na ładunek mojego kumpla.
-spuść mi się na gałki oczne proszę-podłapała z szaleńczą ochotą koleżanka. Wtedy Patryk wystrzelił gęstą ciepłą spermę na otwarte szeroko oczy naszej suki Angeli. Ja tymczasem chwyciłem za komórkę i pstryknąłem fotkę-mężatka z ospermionymi oczami, a obok wycelowany penis obcego mężczyzny. kolejny argument gdy szmata odzyska przytomność umysłu. Teraz zjedz spermę z twarzy, a my idziemy się odlać.
Zbierając nasienie palcami, odpowiedziała:
-możecie się zsikać na mnie. Byliśmy w szoku, grunt się ugiął, czasoprzestrzeń zakrzywiła.
-Angela, cały czas nas zaskakujesz zdziro, ale pobrudzimy przedział-odpowiedziałem trzeźwo,..chyba.
-więc..- i znowu te jej mętne głębokie spojrzenie- zsikajcie się do mnie..
Jakbym dostał kowadłem.
– w porządku, zróbmy to dla naszej ostro pojechanej ****y. Angela już czekała na kolanach po środku przedziału z otwartymi szeroko ustami. Najpierw zaczął sikać Patryk. Krzywiła się trochę, haustami połykała jak najwięcej, jednak uroniła kilka kropel na swój seksowny dekolt. Potem już jak przy głębokim gardle, otworzyła się tak, że ja już spokojnie opróżniałem cały pęcherz, a Angela ne musiała przełykać. Gdy ja sikałem do naszej podróżniczki, Patryk cyknął jeszcze jedno zdjęcie.
-proszę dajcie mi wyczyścić wasze sikawki, chcę wyssać je do ostatniej kropli.- ochoczo jak posłuszna suka prosiła Angela. Postanowiliśmy się odwdzięczyć naszej ciemnowłosej ****ie.
-na siedzenie wskakuj dziwko i rozszerz nogi w pozycji na pieska. Wziąłem butelkę po winie i od szyjki strony zacząłem powoli wpychać ją w jej odbyt.
-włóż mi Patryk swoją dłoń w mą gorącą ****ę proszę. Najpierw kolega zmieścił trzy palce jednej, potem trzy drugiej dłoni, rozciągnął ją szeroko jak tylko się dało, aż właścicielka tej rozruchanej dziury zaczęła odczuwać lekki ból. Wtedy wcisnął całą dłoń złożył i zaczął ją powoli posuwać. Tymczasem ja włożyłem już całkiem daleko szyjkę butelki i coraz szybciej nią poruszałem, aż poczułem luz.
-załaduj w mój odbyt szeroką stroną butelki, moja puszczalsko rozepchana dupa zmieściłaby dzisiaj i dwie takie- nie przebierała w słowach właścicielka rozepchanych otworów.
Patryk ostro już ślizgał się dłonią w cipce Angeli, a ja penetrowałem butelką po winie jej kakaowe oczko.
-o tak szybciej, mocniej, rozerwijcie me wyuzdane rozruchane otwory. Aaach… Tak Angela dostała nieziemskiego orgazmu. Patryk aż się wykręcił ,bo jej silny orgazm ścisnął jego dłoń. A butelka po prostu wyskoczyła z jej słodkiego tyłeczka w tych spazmach rozkoszy dla ciała lubieżnej wytresowanej mężatki.
-muszę powiedzieć ,że nigdy wcześniej takiej ostrej dziewczyny nie spotkaliśmy jak ty Angela. Szkoda byłoby tracić kontakt- rzekłem z uśmiechem.
Uśmiechnęła się, zaczerwieniła,.. nic nie odpowiedziała.
Scroll to Top