Sylwia. Weekend po maturach

Moją dziewczynę Sylwię już poznaliście, ale gdyby ktoś nie pamiętał przedstawię ją jeszcze raz. Jest to dosyć wysoka, szczupła blondynka o ślicznych brązowych oczach. Razem mamy po 19 lat z tym, że ja poszedłem do technikum i do matury mam jeszcze trochę. Uzgodniliśmy, że po jej maturach pojedziemy nad morze w ramach odpoczynku. Gdy sesja maturalna dobiegła końca wybraliśmy jeszcze, w który weekend pojedziemy i zamówiliśmy pokój w małym hoteliku. Gdy nadszedł oczekiwany dzień spakowaliśmy się i ruszyliśmy w drogę.
Podróż odbywaliśmy samochodem, więc nie miało to trwać jakoś w nieskończoność. Zrobiliśmy 2 przystanki w drodze żeby wyprostować nogi, załatwić się, itp. Po ostatnim postoju już mieliśmy teoretycznie prostą drogę nad morze. Przejeżdżaliśmy obok jakiegoś lasu gdy Sylwia chciała zjechać na bok w celach fizjologicznych. Szczęście nam sprzyjało ponieważ kilka metrów dalej był zjazd. Wjechaliśmy do lasku i zatrzymaliśmy się na polance. Moja dziewczyna poszła na bok a ja się trochę rozciągnąłem i po nie długiej chwili moja kotka wróciła. Jednak było w niej coś innego. Podeszła do mnie i się przytuliła całując. Niby nic wielkiego, ale zaraz.. Ręką zaczęła wodzić po moim kroczu drażniąc się z nim. Nie byłem jej dłużny i zacząłem masować jej pośladki. Rękoma chwyciła za pasek i odpięła go razem z guzikiem. Moje spodnie opadły na kostki i zostały same bokserki, w których było już wyraźnie ciasno. Odsunęła gumkę i wsadziła rączkę do środka łapiąc za stojącego już penisa. Ściągnęła bokserki w dół i chwile trzymając kutasa w ręku patrzyła na niego jak by z zachwytem. Zaczęła ruszać rączką w górę i w dół. Zbliżyła do niego twarz i wysunęła języczek. Dotknęła nim główki mojego przyjaciela i przeszedł mnie dreszcz. Wsadziła go sobie delikatnie do buzi, tak że tylko jego główka zniknęła. Zaczęła drażnić go języczkiem, wodząc po całej główce i delikatnie go ssać, cały czas ruszając rączką. Moja Kochana ubrana była w spódniczkę do kolan i bluzeczkę cieniutką. Schyliłem się i wsadziłem rękę pod nią. Natrafiłem na stanik, który trochę krępował ruchy, ale pomimo to złapałem ręką za jej pierś i masowałem ją. To obejmowałem całą to łapałem między paluszki jej suteczek. Gdy już strasznie chciałem dostać się do jej cipki przerwałem proces przyjemności biernej i stałem się stroną aktywną. Zdjąłem z niej bluzeczkę i odpiąłem stanik całując i liżąc jej piersi. Ustami łapałem za jej sutki i je ssałem. Moja rączka zawędrowała w okolice jej majtek. Położyłem ją na tylnej kanapie samochodu i podwinąłem spódniczkę. Ku moim oczom pokazały się kolorowe boksereczki w koronkę. Jednak nie zostały one na niej długo. Zdjąłem je poczym najpierw palcem drażniłem łechtaczkę i rozsuwałem jej nabrzmiałe wargi sromowe, po czym zacząłem ją dokładnie lizać. Łechtaczkę, dziurkę wpychając w nią język, to znów wracałem do łechtaczki. Brałem jej wargi w usta i ssałem. Sylwia miała już przyspieszony oddech i delikatne skurcze ciała. Jeszcze chwilę ją lizałem ruszając zwinnie języczkiem na wszystkie strony, poczym chwyciłem za jej nogi i podciągnąłem do góry. Jej cipeczka stała dla mnie otworem. Nakierowałem na nią penisa i zacząłem w nią wchodzić. Objęła mnie swoimi nogami i zaczęła przyciskać do siebie, żebym wchodził w nią głębiej. Zaczęliśmy już ostrą jazdę. Posuwałem ją bardzo mocno i szybko. Sylwia wychodziła mi na przeciwko i podnosiła biodra. Zamieniliśmy się miejscami. Teraz to ona była u góry i dosiadała mnie w swoim tempie. Ruszała biodrami do przodu, do góry na wszystkie strony. Jej cipusia była bardzo przyjemna i ciasna. Obejmowała szczelnie mojego kutasa. Nasze ciała się o siebie obijały. Poczułem jak jej cipka zaciska się mocno na penisie, a Sylwia opadła i wtuliła się we mnie a ja delikatnie jeszcze w niej poruszałem. Czułem, że długo tak nie wytrzymam. Wyszedłem z niej i spuściłem się na jej pośladki. Szczęśliwa pocałowała mnie i zebraliśmy się dalej w drogę i ruszyliśmy.
Do naszej miejscowości wypoczynkowej nie było już daleko i zajechaliśmy w 30 minut. Rozgościliśmy się w naszym pokoju i poszliśmy na kolacje. Był to piątek.

Jeżeli wam się to spodoba opiszę jeszcze co działo się w dalsze dni weekendu

Scroll to Top