Gorąca urzędniczka
Z racji studiów zobowiązany byłem do odbycia praktyk wakacyjnych w urzędzie. Wiadomo, jak to jest na tych praktykach – przeważnie student kseruje papiery, robi kawę i odwala inną czarną robotę za etatowych pracowników. Tym razem miało być inaczej, o wiele, wiele ciekawej. Opiekunem moich praktyk w jednym z urzędów była Pani Bogusia. Pierwsze wrażenie, po …