Całość cyklu ma za zadanie uwolnić komórkę jajową i następnie po jej zapłodnieniu umożliwić dalszy rozwój zarodka. Trwa on w przybliżeniu 28 dni. Za pierwszy dzień cyklu przyjmuje się pierwszy dzień, w którym wystąpi krwawienie miesiączkowe. Jest ono wynikiem złuszczania się zewnętrznej warstwy błony śluzowej macicy, co prowadzi do uszkodzenia sieci drobnych naczyń krwionośnych. Krwawienie trwa od 4 do 7 dni. W tych dniach niektóre kobiety mogą odczuwać bolesne skurcze macicy, mdłości, bóle głowy i pleców, problemy z cerą. Mają złe samopoczucie, są napięte i rozdrażnione.
Od 4 do 14 dnia miesiączki błona śluzowa macicy i sieć drobnych naczyń krwionośnych ponownie zaczyna się rozwijać, przygotowując się do zagnieżdżenia zarodka. Rozwijająca się sieć naczyń krwionośnych ma na celu zaopatrywanie zarodka w niezbędne substancje odżywcze i tlen, oraz usuwanie produktów jego przemiany materii. W tym czasie w jajnikach dojrzewa jajeczko.
Owulacja występuje między 12 – 16 dniem cyklu, zawsze 14 dni przed miesiączką (ustalenie czasu jajeczkowania możliwe jest przez badanie temperatury podstawowej, bowiem w okresie jajeczkowania następuje najpierw lekkie obniżenie, a następnie skok temperatury o ok. 0,5 stopnia). Teraz komórka jajowa jest gotowa do zapłodnienia. Żywot jajeczka trwa około 24 godziny, ale trzeba pamiętać, że plemniki które znajdują się w narządach rodnych kobiety mogą żyć około 48 godzin. Stąd wynika, że stosunek na 2 dni przed i dzień po owulacji może skończyć się zapłodnieniem.
Przyjmuje się, że okresem naturalnej niepłodności kobiety są 2-3 dni po zakończeniu miesiączkowania i 10 dni przed spodziewanym krwawieniem. Dane te mają znaczenie praktyczne jedynie wtedy, gdy cykle są regularne. Wpływ na czas owulacji mają m.in.: zaburzenia hormonalne, silne przeżycia (zarówno stres jak i wielka radość), podniecenie (na tym opiera się metoda hamowania jajeczkowania w celach antykoncepcyjnych, a z drugiej strony leczenie w cyklach bezowulacyjnych, powodujących niepłodność).
W tym okresie mogą wystąpić dwa warianty. Pierwszym jest to, że nie dojdzie do zapłodnienia i komórka jajowa obumiera. W innym przypadku dojdzie do zapłodnienia i ulokowania się zarodka w jamie macicy, czyli mamy do czynienia z ciążą i jej dalszymi następstwami. W czasie owulacji kobiety mogą odczuć krótkotrwały ból w dole brzucha. Nie jest też niczym dziwnym niewielkie krwawienie.
Po owulacji mogą się pojawić dolegliwości, które poprzedzają wystąpienie miesiączki: zwiększone napięcie, bolesność i drażliwość piersi. W następnych dwóch tygodniach (do następnej miesiączki) macica jest gotowa do przyjęcia zapłodnionej komórki jajowej. Gdy to nie nastąpi, złuszcza się zewnętrzna warstwa błony śluzowej macicy. Kobiety w tym czasie odczuwają pewne dolegliwości. Ich brzuch jest spuchnięty i wzdęty, skóra staje się wrażliwsza, łatwiej i częściej się pocą. Pojawia się też tak zwana „huśtawka nastroju”. W ten oto sposób kończy się cykl a rozpoczyna się nowy.
Inne metody sprawdzenia kiedy jest owulacja:
Jedną z metod jest seryjne badanie rozmazów pochwowych, wykazujących w tym czasie przewagę komórek kwasochłonnych o przezroczystej cytoplazmie. Pojawienie się w obrazie mikroskopowym krwinek czerwonych i wysiewu leukocytarnego (krwinki białe) świadczy o bezpośrednio przebytym jajeczkowaniu.
Drugą metodą (zwana też metodą Billingsa), jest badanie krystalizacji śluzu szyjkowego, który w tym okresie jest płynny, obfity, z małą ilością krwinek białych. Proces jajeczkowania można też prześledzić metodą ultrasonograficzną oraz laparoskopową. Metoda Rötzera wymaga równoczesnej obserwacji dwóch czynników (temperatury i śluzu), daje to kobiecie największą pewność.