Kult fallusa
Andrzej miał chyba od zawsze przywódcze tendencje. Już od najmłodszych lat wprost uwielbiał, a może miał to już we krwi, iż ciągle wszystkimi dyrygował. Jak nie rodzicami, to od najmłodszych lat swej edukacji, zawsze przewodził grupie, w której przebywał. Poza tym, doskonale pasowała do tego jego postura. Wysoki, dobrze zbudowany, zawsze przerastający swoich rówieśników, co …