Od lat siedemdziesiątych badania poświęcone psychofizjologii seksualnej kobiet nabrały imponującego rozmachu, u ich źródeł znalazły się rewelacyjne eksperymenty W. Mastersa i V. Johnson.

Badali oni 312 mężczyzn i 382 kobiety, opierając badania na analizie 10 000 cykli reakcji seksualnych. Analizowano reakcje w trakcie masturbacji, pieszczot, stosunków seksualnych, pobudzania przez sztuczne członki i pochwy. Sztuczne narządy oraz zastosowana inna aparatura umożliwiły uzyskanie bardzo dokładnych danych. Zostały one opublikowane w dwóch publikacjach: Humen sexual response (1966) i Human sexual inadequacy (1970).

Obie te publikacje zostały wydane w 1975 roku w Polsce. Badacze ośmieleni odwagą tych uczonych, a także odkryciem zupełnie nowych horyzontów w poznawaniu seksualności człowieka, zaczęli pogłębiać i rozwijać tego rodzaju eksperymenty i badania. W pracach seksuologów coraz częściej zaczęły się pojawiać pojęcia ośrodków zmysłowych (inaczej „ogniska zmysłowe”, „punkty rozkoszy”).

Są to miejsca o szczególnie dużej wrażliwości na bodźce dotykowe, umożliwiające osiąganie orgazmu. Ośrodki zmysłowe należą do sfer erogennych, o szczególnym uwrażliwieniu. Teoretycznie rzecz biorąc ośrodkiem zmysłowym może się okazać każda ze stref erogennych, której pobudzenie wyzwala skok podniecenia seksualnego prowadzącego do przeżycia orgazmu. Ośrodek ten z punktu widzenia fizjologii odznacza się bardzo bogatym unerwieniem, dużą ilością receptorów dotykowych na bardzo małej, ograniczonej przestrzeni.

Jest to zatem swoisty „przyspieszać” podniecenia u kobiet. Ośrodki zmysłowe nie występują u wszystkich kobiet, nawet tych, które zdolne są do przeżywania orgazmu. Sam fakt przeżywania orgazmu nie stanowi dowodu na istnienie ośrodka zmysłowego. Kobiety osiągające orgazm np. w trakcie stosunku mogą mieć równomiernie rozsiane receptory na ścianach pochwy i wówczas sumowanie przestrzenne i czasowe bodźców dotykowych w trakcie ruchów frykcyjnych wyzwala orgazm i to niezależnie od pozycji.

Znany jest fakt, iż część kobiet może osiągać orgazm w trakcie stosunku praktycznie we wszystkich możliwych pozycjach. Nie ma u nich żadnego zlokalizowanego ośrodka zmysłowego. U innych natomiast okazuje się, że osiąganie orgazmu jest jedynie możliwe w wyniku pobudzania ośrodka zmysłowego. Jego odkrycie może być zupełnie przypadkowe np. w wyniku zastosowania nowej pozycji współżycia, ręcznych pieszczot ze strony partnera, masturbacji pochwy.

Spotykałem się z sytuacjami, kiedy po wielu latach właśnie zmiana pozycji czy technik pobudzania pozwoliła odkryć ośrodek zmysłowy w pochwie i nastąpiła zdolność osiągania orgazmu. W zasadzie u kobiet mamy najczęściej do czynienia z trzema ośrodkami zmysłowymi zlokalizowanymi na małej powierzchni: łechtaczce, na górnej ścianie pochwy pod pęcherzem moczowym (tzw. Przestrzeń Grafenberga) oraz w tylnym sklepieniu pochwy pod szyjką macicy.

Odkrycie ośrodków zmysłowych i popularyzacja tych zjawisk ułatwiła wielu związkom udane współżycie seksualne. Ośrodki zmysłowe są zatem dla przebiegu ars amandi jednymi z najważniejszych czynników. Wymagają poznania ich przez partnerów, następnie odkrycia optymalnych form ich pobudzania. W najnowszych poradnikach z zakresu życia seksualnego udzielane są rady, jak kobieta sama lub przy pomocy partnera powinna odkrywać tajemnice swego ciała i ośrodki zmysłowe. Posłużę się typowymi przykładami:

  • Łechtaczka:
    Kobieta siada między udami również siedzącego partnera, tyłem do niego, szeroko odwodząc uda. Mężczyzna kładzie dłoń na sromie, a kobieta swoją dłoń na jego dłoni. Mężczyzna zaczyna powoli dotykać obszaru łechtaczki , przesuwając się bardzo wolno, palcem pobudza łechtaczkę z różną intensywnością, kierunkiem dotyków. Gdy kobieta odczuje w danym momencie szybki wzrost podniecenia, wrażliwość pobudzanego aktualnie obszaru, naciskiem na dłoń partnera daje sygnał o swym odczuciu i wówczas ten obszar zostaje dłużej i finezyjniej pobudzony.
  • Przestrzeń Grafenberga:
    Kobieta leży na plecach szeroko odwodząc uda, a mężczyzna kładzie się bokiem przy jej prawym boku i po wstępnych pieszczotach wprowadza palec do pochwy przesuwając się w stronę górnej ściany pochwy, blisko wejścia. Zaczyna placem przesuwać po tej okolicy najpierw w formie masażu, następnie głaskania, zmieniając przy tym kierunek i intensywność bodźców. Kobieta informuje go, czy po pierwsze pobudzanie tego obszaru daje jakiekolwiek pozytywne odczucia oraz czy dany kierunek, intensywność są dla niej optymalne. W wyniku współpracy, wymiany informacji partnerzy odkrywają optymalną lokalizację ośrodka zmysłowego oraz zakres bodźców potrzebnych do jego skutecznego pobudzania (orgazmu). Wyniki tych obserwacji są następnie wykorzystane w przyjęciu odpowiedniej pozycji współżycia. Należy jednak pamiętać, że u części kobiet mających ośrodek zmysłowy w tej okolicy możność przeżycia orgazmu istnieje jedynie w wyniku jej pobudzania palcem, a nie przez stosunek.
  • Tylne sklepienie pochwy:
    Jest to stosunkowo najłatwiejsza forma jego odkrycia ponieważ polega na głębokiej immisji członka w pozycji z wysoko uniesionymi udami kobiety lub też w wyniku pobudzania palcem tego obszaru.