Pierwsza noc
Zawsze, gdy przyjeżdżała do mnie rodzina, ja nie miałem gdzie spać, dlatego za każdym razem szedłem do sąsiadów z naprzeciwka. Owi sąsiedzi wprowadzili się do mojej klatki 10 lat temu, tuż po swoim ślubie. Nie mieli dzieci, zatem zawsze mieli jeden pokój wolny, tak się stało, że od kilku lat, kiedy mieliśmy gości nocowałem właśnie …