Twoje obawy

Już napewno czy­ta­łaś na temat pierw­szego sto­sunku, wysłu­cha­łaś zwie­rzeń przy­ja­ció­łek, które mają “pierw­szy raz” już za sobą i czę­sto opo­wia­dają nie tylko o tym, co prze­żyły, ale i o tym, co mogłoby się wyda­rzyć, co wie­dzą na ten temat i co usły­szały od innych. Zgłę­biasz taj­niki ana­to­micz­nej budowy męskiego i kobie­cego ciała i już wiesz, że wśród błon dzie­wi­czych bywają bar­dzo cien­kie, któ­rych prze­rwa­nie nie zostaje przez dziew­czynę zauwa­żone albo poja­wia się tylko nie­wielki ból i krwa­wie­nie, a także tzw. błony okien­kowe, grube i trudne do prze­rwa­nia, które cza­sem trzeba usu­nąć w gabi­ne­cie ginekologicznym.

Jak będzie wyglą­dał Twój “pierw­szy raz” — oba­wiasz się bólu, krwa­wie­nia, które może towa­rzy­szyć przy sto­sunku, w gło­wie tylko jedno — ciąża. Prze­ży­wasz roz­terki. “czy to wła­śnie ten chło­pak, czy rze­czy­wi­ście tego chcę, czy pozo­stanę z nim na zawsze?” Twój part­ner, choć w roz­mo­wach o sek­sie bywa odważ­niej­szy i jest pewny sie­bie, naj­czę­ściej rów­nież bar­dzo się dener­wuje. Boi się przed­wcze­snego wytry­sku i tego, że nie spraw­dzi się jako męż­czy­zna. Do tego wszyst­kiego, czę­sto i u Cie­bie, i u niego, dołą­cza wstyd przed nago­ścią, cza­sem jakieś kom­pleksy zwią­zane z budową ciała (ty czy moje ciało jest OK u niego, zbyt mały czło­nek) i w ten spo­sób obaw przy­bywa. Czy na pewno się uda? Uda się, jeśli oboje naprawdę tego pra­gnie­cie. Jed­nak czę­sto to chło­pak nalega na roz­po­czę­cie życia sek­su­al­nego, a dziew­czyna potrze­buje jesz­cze czasu, by doj­rzeć emo­cjo­nal­nie do tej decy­zji. Pośpiech może być tu złym doradcą, a dzia­ła­nie pod pre­sją naj­gor­szym rozwiązaniem.

Naj­waż­niej­sze, byście oby­dwoje pra­gnęli tego zbli­że­nia. Jeśli rze­czy­wi­ście kocha­cie się, jeśli potrze­bu­je­cie tej jedy­nej w swoim rodzaju bli­sko­ści i czu­je­cie, że to wła­śnie teraz i w tym związku chce­cie roz­po­cząć życie sek­su­alne, to spró­buj­cie przy­go­to­wać się do tego pierw­szego intym­nego zbli­że­nia. Od tego, jak prze­bie­gnie “ten pierw­szy raz”, może wiele zale­żeć w przy­szło­ści. Jeśli będzie to wspa­niała i nie­za­po­mniana chwila, to i dal­sze życie sek­su­alne może nieść ze sobą wiele satys­fak­cji. Jeśli “ten pierw­szy raz” odbę­dzie się z przy­pad­ko­wym part­ne­rem, w przy­pad­ko­wej sytu­acji, może pod wpły­wem alko­holu, to nie ocze­kuj, że prze­ży­cia będą nale­żały do tych wyjąt­ko­wych. Bar­dziej praw­do­po­dobne, że będzie towa­rzy­szyło im roz­cza­ro­wa­nie, zamiast wzru­sze­nia i roman­tycz­nych unie­sień. W przy­szło­ści może nawet poja­wić się nie­chęć do kon­tak­tów ero­tycz­nych, a o pierw­szym zbli­że­niu raczej będziesz chciała zapo­mnieć, niż je wspominać.

Gdzie ten pierw­szy raz?

Na pewno należy wybrać miej­sce gdzie będzie­cie czuli się bez­piecz­nie a atmos­fera będzie miła. Naj­le­piej, mieć pew­ność, że nikt i nic wam nie prze­szko­dzi. Warto tak wszystko zapla­no­wać, by nic nie mogło was zasko­czyć. Będzie­cie wtedy mogli myśleć wyłącz­nie o sobie. Wła­sny dom gdzie każdy czuje się bez­piecz­nie, jest ide­al­nym miej­scem na intymne pierw­sze spo­tka­nie. Jeśli nie, to pomy­śl­cie, gdzie czu­li­by­ście się naj­le­piej i naj­swo­bod­niej. Roman­tyczny wyjazd w nie­znane, cie­płe pla­rze, dzi­kość natury, roman­tyczny zachód słońca, to na pewno nie­za­po­mniane chwile.

Jeśli nie potra­fi­cie prze­wi­dzieć, gdzie rzuci was los i jakie będą tam warunki, to nie decy­duj­cie się na taką nie­wia­domą. Pamię­taj­cie, że ważne są szcze­góły, takie jak zamknięty pokój, do któ­rego nie docie­rają głosy sąsia­dów, wygodne łóżko, przy­ćmione świa­tło, ładna i czy­sta pościel, może ulu­biony zapach tlą­cego się kadzi­dełka, cicha, spo­kojna muzyka i — przede wszyst­kim “nasta­wie­nie” part­ne­rów. Nie pró­buj­cie tuż przed pla­no­wa­nym zbli­że­niem wymy­ślać róż­nych nie­prze­wi­dzia­nych kło­po­tach i pię­trzyć pro­ble­mów. Raczej wyobra­żaj­cie sobie, jak będzie dobrze, miło. Z zapla­no­wa­nych sce­na­riu­szy i sche­ma­tów naj­czę­ściej nic nie wycho­dzi, nie zapo­mi­naj­cie że robi­cie to poraz pierw­szy i sta­je­cie przed sytu­acją któ­rej jesz­cze nie przeżywaliście.

Anty­kon­cep­cja

Więk­szość dziew­cząt uważa, że pierw­sze zbli­że­nie jest cał­ko­wi­cie bez­piecz­nie i tu są w błę­dzie! Jeśli już doro­słaś do tej sytu­acji powin­naś udać się do gine­ko­loga i poroz­ma­wiać z nim o swo­ich pla­nach. Lekarz pomoże Ci wybrać naj­lep­szy dla Cie­bie środek anty­kon­cep­cyjny. Naj­prost­szym może się oka­zać pre­zer­wa­tywa ale pamię­taj, że nie jest to stu­pro­cen­towe zabezpieczenie.

Naj­le­piej poroz­ma­wiaj z part­ne­rem, jakiego środka uży­je­cie. Prze­cież nie będzie­cie się nad tym zasta­na­wiać tuż przed zbli­że­niem! Pozo­staną Ci jesz­cze szcze­góły zwią­zane z dobrym samo­po­czu­ciem — pach­nąca kąpiel, ładna bie­li­zna, odro­bina per­fum. Warto też poroz­mo­wiać o tym, co was łączy i co może wam spra­wić przy­jem­ność. Może uda się zmniej­szyć nie­po­kój, a wzmóc pożądanie.

Kochamy się

Na ten pierw­szy raz naj­lep­szą pozy­cją jest pozy­cja kla­syczna. Nie spiesz­cie się, w tym jedy­nym przy­padku pośpiech nie jest wska­zany. Aby uła­twić wpro­wa­dze­nie członka do pochwy może­cie wspo­móc się olej­kiem lub innym kre­mem nawil­ża­ją­cym. Myśl o rze­czach miłych, pamię­taj, że dopiero pozna­je­cie sie­bie i swoje ciała, uczy­cie się wła­snych reak­cji, odkry­wa­cie potrzeby. Nie martw się jeśli nie prze­ży­jesz orga­zmu ”pierw­szym razem”. Jesz­cze wszystko przed tobą!

Naj­waż­niej­sze, byście byli dla sie­bie czuli, nie ogra­ni­czali dla sobie cie­płych gestów i miłych słów. Twój part­ner może jesz­cze nie wie­dzieć, że potrze­bu­jesz jego wyznań, zapew­nień o uczu­ciach i szep­tów do ucha. Męż­czyźni nie­chęt­nie mówią w sypialni, bo ich naj­wraż­liw­szym zmy­słem jest wzrok, pod­czas kiedy Twoim — słuch. Z cza­sem jed­nak Twój uko­chany nauczy się szep­tać Ci miłe słowa, pie­ścić twoje ciało i powoli odkry­wać twoje naj­czul­sze miej­sca. Uzbrój się w cier­pli­wość! Nie wszystko trzeba i da się zro­bić od razu. Warto cza­sami poka­zać part­ne­rowi co Ci spra­wia przy­jem­ność. Spon­ta­nicz­ność też jest ważna! Czy­taj­cie książki, korzy­staj­cie z roz­ma­itych (dobrych!) rad i pod­po­wie­dzi, ale decy­zje podej­muj­cie sami i wycią­gaj­cie wno­ski które są dobre tylko dla was. Prze­cież wie­cie naj­le­piej, czego pra­gnie­cie i czego naprawdę potrze­bu­je­cie. A gdy już doj­dzie do sto­sunku, przede wszyst­kim nie wpa­daj­cie w panikę. Oczy­wi­ście macie prawo czuć się nie­pew­nie, ale posta­raj­cie się być moż­li­wie spo­kojni i roz­luź­nieni, wtedy wszystko prze­bie­gnie sprawniej.

Mamy już to za sobą

Nie zapo­mi­naj że twoja part­nerka potrze­buje teraz twoje opieki, kilku miłych słów, przy­tu­lić się do Cie­bie i tu masz moż­li­wość wyka­za­nia się swoją męsko­ścią. Może po zbli­że­niu będzie­cie chcieli pozo­stać jesz­cze w łóżku, może weź­mie­cie wspólny prysz­nic, a może przyj­dzie wam ochota na przy­tu­la­nie, roz­mowę, a może zapra­gnie­cie w ciszy prze­dłu­żyć tę chwilę. Usza­nuj­cie swoje potrzeby. Nie pla­nuj­cie natych­mia­sto­wych wyjść. Emo­cji na ten dzień z pew­no­ścią wystar­czy i raczej zadbaj­cie o spo­kój niż nad­miar dodat­ko­wych wra­żeń. Posta­raj­cie się spę­dzić razem jak naj­wię­cej czasu, a wspo­mnie­nia tego, co prze­ży­li­ście, zostaw­cie tylko dla sie­bie. Nie roz­pra­wia­nie o nich, nawet w bar­dzo zaprzy­jaź­nio­nym gro­nie, gdyż sprawi to , że prze­staną być tylko wasze.